Autor |
Wiadomość |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Ojoj, moja religia najfajniejsza.
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Wt wrz 09, 2008 21:48 |
|
|
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
a cuda najcudowniejsze...
|
Wt wrz 09, 2008 22:05 |
|
 |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
Jak pamietam JPII chcial wspolnego przyblizenia kosciolow. Watpie, czy mogl powiedziec "Nasze cuda ok wasze do kitu" (Hindusow dalem za przyklad).
|
Wt wrz 09, 2008 22:34 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Tzn. jak rozumiem chodzi o cuda w ramach chrześcijaństwa?
|
Wt wrz 09, 2008 22:59 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
nie. chodzi o cuda w ramach cudów.
|
Śr wrz 10, 2008 0:23 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
To było akurat pytanie do Durala i jego wypowiedzi, ale dziękuje za zaangażowanie.
|
Śr wrz 10, 2008 0:25 |
|
 |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
WIST
Mi chodzi o cos wiecej, granice jakie przyjmuje KK w przypadku oceniania cudu z nim nie zwiazanego.
Jesli dobrze rozumiem istnieja religie stanowczo odrzucane (odpada) ale i te opierajace sie na jednym Bogu a rozniace obrzadkiem, objawieniami, prorokami itp. czyli do przyjecia.
Dla przykladu wezmy islam. A wiec cud w Mekce to cud czy majaki?
Prosciej - imam bin Jakistam leczy raka przez dotyk.
|
Śr wrz 10, 2008 11:16 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Mnie o takie rzeczy nie pytaj, ja nie śmiem oceniać czy tam się dzieją cuda. Raz jeszcze pozostaje mi tylko odesłać do sprawdzenia nauki Kościoła na ten temat. Zresztą jeśli już mowa o Islamie to Bóg jest ten sam z tego co wiem, choć sam miałem i mam pewne wątpliwości, no ale nie będę mądrzejszy od Kościoła. A już w ST Bóg ptrafi posługiwać się nawet poganami. To pewna wskazówka, ale nie mi wyrokować. Natomiast dziś Kościół nie odrzuca nic z inncyh religii co jest w nich dobre i zgodne z duchem naczania Kościoła, co jeśli dobrze rozumiem tą formułę, jest rozsądne. To kwestia rozsądzenia, czy cud jest cudem i tyle.
|
Śr wrz 10, 2008 11:36 |
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
"10 największych cudów uznanych przez Kościół": (wg wp.pl i niewiarygodne.pl)
1. Cud Słońca
2. "Ożywająca krew" św. Januarego
3. Cud w Lanciano
4. Bilokacja Ojca Pio
5. Stygmaty Teresy Neumann
6. Latający święty
7. Noga, która odrosła
8. Zwłoki, które nie ulegają rozkładowi
9. Objawienia Matki Boskiej w Lourdes
10. Krwawiąca Matka Boska z Akita
opisane tutaj:
http://niewiarygodne.pl/gid,10626656,ti ... caid=67124
_________________ Piotr Milewski
|
Wt gru 02, 2008 19:39 |
|
 |
dre
Dołączył(a): Cz gru 04, 2008 17:52 Posty: 140
|
Cuda tylko u Donka;) A tak na serio zawsze będzie dla nich miejsce - kiedyś były to np pioruny, dziś zagadki medycyny..
|
Cz gru 04, 2008 20:06 |
|
 |
Rafal Marcin Pius
Dołączył(a): Pn gru 01, 2008 18:19 Posty: 28
|
Rozsądny człowiek powinien najpierw rozważyć każdą racjonalną możliwość zanim uzna jakieś zjawisko za nadprzyrodzone. Mądrość Kościoła objawia się m.in. w tym, że zawsze zanim uzna coś za cud - wnikliwie to bada. Jest nawet instytucja "adwokata diabła", który wszystko podaje w wątpliwość. Gdyby nie jego praca, uznano by za cuda wiele zjawisk, które cudami nie były
_________________ W niebie znajdziesz wszystkie wady prócz pychy..
W piekle znajdziesz wszystkie cnoty prócz pokory..
|
Cz gru 04, 2008 20:17 |
|
 |
dre
Dołączył(a): Cz gru 04, 2008 17:52 Posty: 140
|
Na razie nie ma możliwościowi i może długo nie być, ale jest cud. Co dalej jeśli okaże się kiedyś, że coś ma jednak "naukowe" wytłumaczenie?
|
Cz gru 04, 2008 20:31 |
|
 |
Atei_
Dołączył(a): Pt sie 08, 2008 19:55 Posty: 316
|
Cytuj: Na razie nie ma możliwościowi i może długo nie być, ale jest cud. Co dalej jeśli okaże się kiedyś, że coś ma jednak "naukowe" wytłumaczenie?
Naukowo można wyjaśnić te cuda które się powtarzają. Czyli jest taka możliwość.
Cuda pojedyncze miały już miejsce i mieć nie będą: nawet jeśli istnieje naukowe wyjaśnienie, to nie ma możliwości potwierdzenia lub zaprzeczenia ich nadnaturalnych własności.
_________________ Nie ma dowodu na istnienie Boga, nie ma też dowodu na jego nieistnienie. Wszystko sprowadza się do kwestii wiary, lub braku wiary.
|
Cz gru 04, 2008 21:16 |
|
 |
dre
Dołączył(a): Cz gru 04, 2008 17:52 Posty: 140
|
Czyli cuda są chyba tylko pojedyncze i to w przeważającej większości miały miejsce w zamierzchłej przeszłości, przekazywane z "ust do ust", przepisywane, przetłumaczalne itd. No ale jak "adwokat" nie brał w wątpliwość to gitara..
|
Cz gru 04, 2008 21:27 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Atei_ napisał(a): Cytuj: Na razie nie ma możliwościowi i może długo nie być, ale jest cud. Co dalej jeśli okaże się kiedyś, że coś ma jednak "naukowe" wytłumaczenie? Naukowo można wyjaśnić te cuda które się powtarzają. Czyli jest taka możliwość. Cuda pojedyncze miały już miejsce i mieć nie będą: nawet jeśli istnieje naukowe wyjaśnienie, to nie ma możliwości potwierdzenia lub zaprzeczenia ich nadnaturalnych własności.
Bardzo ładnie napisane.
Dla mnie nie istnieją cuda i zjawiska nadprzyrodzone.
Jeśli coś się wydarza to widocznie mogło się wydarzyć i istnieją zasady takich zdarzeń. Widzę skutek jakiś przyczyn, tak jak ma to miejsce zawsze i wszędzie, przy każdym najbanalniejszym zdarzeniu.
Po prostu wiem, że nie mam wszechwiedzy i sytuacje/wydarzenia poza pojmowaniem są jak najbardziej prawdopodobne.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Cz gru 04, 2008 22:50 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|