|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 8 ] |
|
Świadomy sen- nie dostałem odpowiedzi nigdzie
Autor |
Wiadomość |
kejlogen
Dołączył(a): Cz lis 20, 2008 16:52 Posty: 37
|
 Świadomy sen- nie dostałem odpowiedzi nigdzie
Szczęść Boże. Ostatnio czytałem że jest takie coś jak świadomy sen. W internecie są ćwiczenia jak do tego dążyć. Około po tygodniu udaję się to. Chodzi o to żę np. wczasie snu będę mógł żyć jak w normalnym życiu ale śniąc czyli będę potrafił go kontrolować. Wpisałem w gogle czy to grzech ale nie dostałem odpowiedzi  Gdy już coś znalazłem to wszyscy owijali w bawełnę
Czy to grzech? A jeżeli nie to jakbym w tym śnie robił grzech czy to grzech?
Jeżeli by można to proszę o krótką odpowiedz 
|
Cz kwi 30, 2009 16:46 |
|
|
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
O. Janusz Maria napisał(a): przejrzałem w internecie wszystko (prawie) co się da z tej tematyki i mogę ci zaprezentować swoją opinię. Na kilkaset przejrzanych stron, większość odnosiła się do ezoteryki, swoistego wtajemniczenia w wyższą świadomość, duchowość tybetańską, jogę, nawet magię. To jednoznacznie dyskredytuje tego typu praktyki. Dla chrześcijanina zawsze aktualne pozostaje ostrzeżenie św. Pawła: "unikajcie wszystkiego co ma choćby pozór zła". Ponadto manipulowanie przy naturze zawsze jest niebezpieczne, gdyż nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jakie będą tego konsekwencje. Było kiedyś modne tzw. uczenie się we śnie. Po pewnym czasie okazało się, że bardzo wiele osób, które zaczęły stosować tę technikę, lądowało w szpitalach psychiatrycznych. Jest jeszcze aspekt moralny. Tam gdzie jest świadomość czynów, tam też jest odpowiedzialność. W "normalnym" śnie cokolwiek by się działo, jest poza naszą kontrolą, więc nie ponosimy odpowiedzialności za treść snów (np. erotycznych), gdybyśmy jednak dobrowolnie przywoływali treści i zachowania, które na jawie kwalifikuje się jako grzech, ponosilibyśmy winę moralną, czyli popełnialibyśmy grzech. Podsumopwując, gdybyś próbował "nauczyć" się tych technik, siłą rzeczy musiałbyś sięgnąć do technik podawanych przez te źródła , o których pisałem wyżej, (ezoteryka, joga itp.). Daj sobie spokój, abyś przypadkiem nie napytał sobie biedy.
z: http://www.franciszkanie.gdansk.pl/fdp/ ... c.php?t=60
Jestem tego samego zdania. Chrześcijanin zdecydowanie nie powinien się za to zabierać.
Jest już taki temat na forum (nie jeden), chociażby:
viewtopic.php?t=19395
Polecam używanie wyszukiwarki - opcja "Szukaj" na forum - wpisz "świadome śnienie", "LD", itd.
_________________ Piotr Milewski
|
Cz kwi 30, 2009 17:24 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
masz rację jumik.
|
Cz kwi 30, 2009 18:16 |
|
|
|
 |
kejlogen
Dołączył(a): Cz lis 20, 2008 16:52 Posty: 37
|
no. ale nie ma tam konkretnej odpowiedzi
|
Cz kwi 30, 2009 18:32 |
|
 |
Epikuros
Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57 Posty: 1591
|
Że kiedyś będąc młodym i głupim zajmowałem się takimi bzdurami, to wtrące swoje trzy grosze.
Tekst który przytoczył jumik jest śmieszny, tak samo jak śmiesznych jest większość stron zajmujących się tą tematyką. Świadomy sen tak naprawdę jest tylko kontrolą nad obrazami, które generuje mózg w czasie snu. Nie potęguje doznań, nie jest bardziej rzeczywisy, nie jest niemal niczym innym niż normalny sen z tą różnicą, że sami to konktrolujemy. Nie ma w tym odrobiny magii, różdkarstwa, jogi czy innych tego typu pierdół. A jeżeli już ktoś pod to świadomy sen podciąga to jest idiotą. Świadomy sen nie jest również czymś nienaturalnym, bo może pojawić się nawet nieświadomie (jak to brzmi  ). Jedyne techniki pozwalające wywołać taki stan, to konsekwentne upewnianie się że nie śnimy - jak nabierzemy nawyku to jest duża szansa, że we śnie zrobimy to podświadomie i "przebudzimy się" w nim.
Cytuj: Podsumopwując, gdybyś próbował "nauczyć" się tych technik, siłą rzeczy musiałbyś sięgnąć do technik podawanych przez te źródła , o których pisałem wyżej, (ezoteryka, joga itp.). Daj sobie spokój, abyś przypadkiem nie napytał sobie biedy.
No właśnie z tym, że niekoniecznie.
Dalej co ten ksiądz napisał o uczeniu się przez sen? Jedynym faktem jest, że niczego się nie można nauczyć, gdybyśmy lądowali przez to w szpitalach, to równie groźna byłaby drzemka przy TV 
_________________ MÓJ BLOG
|
Cz kwi 30, 2009 18:38 |
|
|
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
kejlogen napisał(a): no. ale nie ma tam konkretnej odpowiedzi
Jest. I ja też dałem konkretną odpowiedź.
Czy szykasz luk/wymówek, żeby móc to stosować?
1Tes 5:22
"Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła."
_________________ Piotr Milewski
|
Cz kwi 30, 2009 18:45 |
|
 |
Epikuros
Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57 Posty: 1591
|
kejlogen napisał(a): no. ale nie ma tam konkretnej odpowiedzi
Według katolików jest grzechem, ale ja jako niekatolik mogę Ci powiedzieć - i tak tego nie rób, strata czasu i efekt jest fajny może tylko za pierwszym razem. Co z tego, że możesz wszystko zmieniać jak i tak wiesz, że przed nikim nie poszpanujesz
Daruj sobie przyjacielu, zajmij się poważniejszymi rzeczami 
_________________ MÓJ BLOG
|
Cz kwi 30, 2009 18:48 |
|
 |
kejlogen
Dołączył(a): Cz lis 20, 2008 16:52 Posty: 37
|
yhymmmm:) Z tym 1Tes 5:22
"Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła."
Jednak tego nie będę stosował. Ten fragment mnie podbudował Thx 
|
Cz kwi 30, 2009 18:58 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 8 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|