Na niektórych postach w iternecie występują twierdzenia, że kościół ma na sumieniu miliony ludzi, krucjat mordujących i ograbiających innowierców, pogromów religijnych, niesamowicie wielką ilością zła, okrucieństwa, przemocy, niezawinionego cierpienia i jeszcze szereg innych tego typu stwierdzeń. Jeżeli ten temat istnieje na naszym Forum to proszę Moderatora o wykreślenie mojej propozycji. Jeśli nie to podyskutujmy na ten temat. Jest oczywiste, że podane wyżej twierdzenia są przesadzone ale niektóre kościół ma na sumieniu. Chodzi mi o to czy są winą kościoła i katolików i w jakim zakresie następujące zjawiska historyczne: nawracanie mieczem i siłą, podbój obu Ameryk, krucjaty, pogromy religijne, zbrodnie Papieży w walce o przywileje i władzę, palenie czrownic i jeszcze inne oskarżenia, które mi na myśl nie przychodzą. Nie wymieniam tutaj inkwizycji bo chociaż spotkałem się z twierdzeniami, że objęła ona miliony ludzi to wiem, że procesów było klikadziesiąt tysięcy z których tylko część kończyła się wyrokiem skazującym. AndrzejK

zaraz usłyszysz ze to było dawno i kościół popełniał bledy itp.
ale moim zdaniem to jest pokazanie ze kościół jest mylny w swoich ocenach, interpretracjach.jeżeli mylil sie kiedys, czy teraz zmadrzal?

Kościół to my wszyscy wierzący - przecież chyba nie postrzegasz współcześnie ludzi wierzących, że zatrzymali się mentalnie, duchowo, psychicznie na etapie średniowiecza

postrzegam rządzących kościołem w ten sposób i niektorych ludzi:)
cos na zasadzie slepego posluszenstwa

Proszę bardzo - był temat dokładnie o tym samym:
"Miliony ofiar"
http://www.forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=36&t=15930