Równość, wolność, tolerancja...
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 czy był w polsce jeszcze ktos kto nie wiedział o tym, jakiej orientacji jest pan jacek  , który mieszkał kilka lat ze znanym reżyserem teatralnym i operowym
wczesniej choć wszyscy o tym wiedzieli ważne było jakim jest człowiekim i aktorem
teraz środek cięzkości pana jacka został przeniesiony z człowieczeństwa i i aktorskiego talentu na to z kim pan jacek sypia -
nie zrobili tego żadni homofobi - hahahahah
czyżby romans z reżyserem się skończył i trzeba było zarobić na chleb...
najlepiej na okładce tabloidu....
teraz skoro wszyscy już wiedzą - (jakby wczesniej nie wiedzieli) - bedzie mozna poskarzyc się że roli sie nie dostało .... ze względu na seksualne upodobania.... hahahahaha - a fe ci wstrętni heterycy....
i kto tu odwraca kolejność? kto z siebie robi na siłę ofiarę? i tak od 50 lat...
a potem będzie na homofobów.... hahahahahaha
pozdrawiam
scriptor/outsider
|
Cz gru 15, 2005 19:50 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
zastanawiałeś się drogi geju ile zarobił pan jacek na owym "przynaniu"
do swej orientacji ja nie muszę się zastanawiać... ja nawet nie muszę się domyślać.....
aktor to zawód - więc może to tylko .... rola
zarobił więcej, niż wtedy, kiedy opowiadał o swym gejostwie w jakimś mało popularnym kolorowym pisemku - ciekawe ile razy jeszcze pan jacek sprzeda swoją orientację
ile razy... - nie - powinienem zapytac kiedy
myśle, że za rok lub najdalej dwa
pozdrawiam
scriptor/outsider
|
Cz gru 15, 2005 20:14 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Gay napisał(a): Anyways, sądzisz że takowych dyskryminujących wypowiedzi ze strony KK nie ma?  Czyli ja sobie z sufitu wziąłem tak? Sądzę po prostu, że wyolbrzymiasz homofobiczne akcenty, które zapewne można odnaleźć w niektórych wypowiedziach osób kojarzonych z KK. Nie tyle "wziąłeś je sobie z sufitu" co "robisz z igły widły". Gdyby homofobiczne wypowiedzi KK były dominujące, to nie miałbyś problemu z podaniem przykładu. Ja też zapewne słyszałbym niejedną na własne uszy. Ponieważ nie słyszałem, to zakładam, że są to marginalne incydenty. Gay napisał(a): Jeżeli KK zabrania swoim wiernym/praktykującym religię gejom uprawiać seksu to jest to Twoim zdaniem objaw przychylności człowiekowi? Jeżeli gej czuję się gorszy, nierówny bo KK mówi mu (mam tu na myśli wierzących gejów) że nie może robić tego i tego, ponieważ ma taką a taką orietnację seksualną, to jest to objaw przychylności ze strony KK, Twoim zdaniem?
Ten problem "dyskryminacji" dotyczy chyba każdego wiernego KK, bez względu na orientację. Weźmy np. tzw "wolne związki" czy rozwodników. Oni też mogliby czuć się dyskryminowani. To czego oczekiwałbyś od KK? Stwierdzenia, że to nie grzech? Problem w tym, że to nietolerancyjne oczekiwanie. Dlaczego chcesz wymusić na innych zmianę ich oceny dobra i zła? Dlaczego nie mogą uważać, że aborcja/wolny seks/seks homo jest grzeszny i dzielić się swoim zdaniem z innymi? Przecież prawo do posiadania i wyrażania własnych poglądów należy do fundamentów tolerancji. Gay napisał(a): I proszę nie mów mi o tym, że KK nie potępia samej orientacji homoseksualnej, że nie potępia gejów za sam fakt, że wolą chłopców a nie dziewczynki, bo każdy doskonale wie, że z orietnacją seksualną wiąże sie cała paleta zachowań, pragnień ich realizacji itd. Nie może być zatem tak, że ktoś komuś mówi "ok nie potępiam Cię za to że jesteś gejem, ale nie uprawiaj seksu, nie szukaj sobie partnera itd". Przecież to żałosne i wielce krzywdzące, a zarazem próba pozbawienia człowieka radości z seksu, parnterstwa, posiadania bliskiej ukochanej osoby itd.
Problem w tym, że rościsz sobie prawo do jedynie słusznego zdania. Natomiast równie dobrze KK moźe twierdzić, że seks homo jako grzeszny i wyrządza krzywdzę samym homoseksualistom. Gay napisał(a): Moja jak to nazwałeś "kampania" jest tylko małym wkładem w próbę ratowania w Polsce prawa do równości i przseciwdziałaniu dyskryminacji. Moja "kampania" jest obroną tych wszystkich wartości, które KK narusza. Jesto to moje i nie tylko moje zdanie, a Ty się nie musisz z tym zgadzać. Nie widze najnniejszego powodu, dla którego miałbym nie krytykować KK, jeśli widzę, że coś mi się nie podoba w ich działaniu i że w swych działaniach próbują wychodzić poza swoje podwórko. KK nie jest świętą krową.
Zgoda, jednak ta Twoja krytyka jest mało merytoryczna, a opiera się w dużej mierze na agresji. W rezultacie rozniecasz nastroje homofobicze nawet u forumowiczy przychylnie nastawionych do gejów.
|
Cz gru 15, 2005 20:56 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Zgoda, jednak ta Twoja krytyka jest mało merytoryczna, a opiera się w dużej mierze na agresji. W rezultacie rozniecasz nastroje homofobicze nawet u forumowiczy przychylnie nastawionych do gejów.
jest dokładnie na odwrót - mamy homofobiczne nastroje a ich ofiarą jest każdy gej pojawiający się na forum - paradoksalnie....
hahahahahahaha
pozdrawiam
scriptor/outsider
|
Cz gru 15, 2005 21:09 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Jak Gay wkleja...to ja też mogę.
Oto przykład jak działaja srodowiska homoseksualne by propagowac swoje czyny:
Cytuj: Hasło „Żyj namiętnie. Kochaj się bezpiecznie” ilustrowane zdjęciem obejmujących się nagich mężczyzn. Wewnątrz szokująca wulgarnością instrukcja uprawiania stosunków homoseksualnych. Takie ulotki trafiły do rąk uczniów w krakowskim magistracie. Do skandalu doszło w trakcie warsztatów zorganizowanych w ramach kampanii „Zjednoczeni przeciw AIDS”. W trzydniowych zajęciach, finansowanych z budżetu miasta i odbywających się w krakowskim magistracie, miało wziąć udział około 600 uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Nie wzięło, bo warsztaty przerwano po interwencji dziennikarzy. Trzeba było działać błyskawicznie, bowiem w tym samym czasie, w sąsiedniej sali, odbywały się zajęcia dla uczniów szkół podstawowych, a bulwersujące ulotki wraz z prezerwatywami wyłożono na korytarzu.
Szkolenie za zamkniętymi drzwiami Jak mogło do tego dojść? Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski broni swoich urzędników, całą winę zrzucając na odpowiadające za warsztaty organizacje pozarządowe, które „nadużyły zaufania” władz samorządowych, działając samowolnie i podstępnie. Oskarżenia o brak właściwego nadzoru nad warsztatami odrzuca także Krystyna Kollbek, dyrektor Wydziału Spraw Społecznych. Zapewnia dziennikarzy, że urzędnicy wcześniej widzieli materiały edukacyjne i nie było wśród nich tych gorszących ulotek. Mimo tych wyjaśnień w radzie miasta wybuchła prawdziwa burza, domagano się wyciągnięcia konsekwencji wobec winnych skandalu. Prezydent zapewnił w tej sytuacji, że zrywa wszelką współpracę ze Stowarzyszeniem Lambda, którego wolontariusze wykładając obrzydliwe ulotki – oprócz nadużycia zaufania – „naruszyli granice dobrego smaku”.
Jeszcze dalej poszła prokuratura, która wszczęła z urzędu postępowanie sprawdzające, czy podczas warsztatów nie doszło do popełnienia przestępstwa. Czy zatem sprawę można uznać za zamkniętą? Na pewno nie. Władze Krakowa żałują bowiem, że doszło do skandalu, ale równocześnie nie mogą przeboleć, że z tego powodu musiały przerwać „pożyteczne ze wszech miar szkolenie”. A więc nic nie zrozumiały z tego, co się stało. Ulotka faktycznie była przyczyną skandalu, natomiast prawdziwym problemem jest to, kogo prezydent Krakowa obdarzył swoim zaufaniem: aktywistów stowarzyszeń homoseksualnych i feministycznych. Obdarzył ich zaufaniem na tyle dużym, by powierzyć im grupę 600 nastolatków „na wyłączność”. Nauczyciele, którzy przyprowadzili młodzież do magistratu, nie zostali bowiem wpuszczeni na salę. Jak się okazuje, nieprzypadkowo. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można przypuszczać, że właśnie dlatego, by organizatorzy „pożytecznego szkolenia” mogli otwarcie realizować swoją misję, rozdając prezerwatywy i materiały instruktażowe, jak „żyć namiętnie i kochać się bezpiecznie”.
Podejrzani instruktorzy Te przypuszczenia potwierdzają zresztą sami sprawcy zamieszania: Betina Gerhard z Centrum Praw Kobiet powiedziała dziennikarzom: „Być może te ulotki z rozebranymi mężczyznami mogą być szokujące, ale z drugiej strony są ważne dla młodych chłopców. To przecież w wieku licealnym kształtuje się ich tożsamość seksualna. Wtedy potrzebują najwięcej informacji i pomocy”. Marzena Krajewska, rzeczniczka Stowarzyszenia Lambda Kraków, również nie ma wątpliwości, że tego typu „informacja” jest młodzieży potrzebna, zaś „oburzenie urzędników pojawia się na fali tego, co dzieje się ostatnio w Polsce wokół mniejszości seksualnych”.
Poczucie zawodu prezydenta Krakowa można zatem doprecyzować jako niebezpieczną na tak wysokim urzędzie naiwność. Urząd oczywiście broni się, że cel szkolenia miał być zupełnie inny, a partnerem i gwarantem dotrzymania uzgodnionych wcześniej warunków było Krajowe Centrum ds. AIDS, udzielające organizatorom stosownych certyfikatów. I w żadnym razie w programie warsztatów nie było mowy o promocji stosunków homoseksualnych. Także przedstawiciele centrum mówią o „błędzie w sztuce” i zapowiadają odebranie certyfikatu edukatora osobom, które na to szkolenie przyniosły te ulotki. Tu docieramy do sedna sprawy: otóż zakwestionowane przez prokuraturę szokujące materiały finansowane były przez... Ministerstwo Zdrowia, właśnie po to, by je upowszechniać, tyle że nie w świetle reflektorów. I to jest prawdziwy skandal, dużo większy niż fakt, w jakich okolicznościach dostały się one w ręce młodzieży.
Krakowski incydent powinien stać się pretekstem do otwartego postawienia kilku pytań. Co naprawdę kryje się za szkoleniami wspieranymi publicznym autorytetem i finansowanymi za publiczne pieniądze? Czy rzeczywiście chodzi o walkę z AIDS? Dlaczego organizacjom o tak jednoznacznym profilu i kontrowersyjnych celach statutowych powierza się prowadzenie zajęć z młodzieżą? Dlaczego odbywają się one „za zamkniętymi drzwiami”, bez udziału wychowawców? Kto kontroluje, czy deklarowany program jest zgodny z faktycznym? Krakowska prokuratura już sprawdza, gdzie i jak dystrybuowane są skandaliczne ulotki. To jej rola. Naszą jest nie zostawić tej sprawy bez dalszego ciągu. To artykuł Piotra Legutko z GN Tylko pogratulowac nadzwyczajnej delikatności i wyczucia przyzwoitości gejowsko-lesbijskim organizacjom, oraz tym, które "walczą" z tzw. Homofobia. Dla mnie to zwykła propaganda w dodatku zrobiona z całkowitym pogwałceniem prawa.....i jak tutaj nie zostac homofobem? Kiedy zboczeńcy wyciagaja łapska w strone naszych dzieci nie pytając o nic rodziców i nauczycieli i posługując sie podstepem ?.....Metosy iscie rodem ze stalinowskich czasów, ale to zrozumiałe...organizacje te ciesza sie wielkim poparciem wszelkiego autoramentu lewactwa. Cytuj: ale skoro poruszasz ten temat to peweni chciałbyś aby on Tobie dał
Soryy, ale czuje wstret i obrzydzenie do gejowskiej "miłości"...a moje odczucia podziela zdecydowana wiekszośc ludzi. Tylko, ze wielu z nich kierujac się źle pojeta tolerancja nie wyrażaja sie tak dosadnie.....i maja nadzieje na to, ze głaskaniem powstrzymaja Wasze podstepne knowania...
|
Pt gru 16, 2005 8:23 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Niech no tylko znajdę niusa dla belizariusza 
|
Pt gru 16, 2005 8:45 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Oświadczenie Lambda Kraków
Oświadczenie
Stowarzyszenie Pomocowe Lambda Kraków to organizacja, której celem statutowym jest m. in. ochrona i promocja zdrowia oraz propagowanie zasad postępowania zapobiegającego zakażeniu wirusem HIV. Współorganizując warsztaty dla grup młodzieży, prowadzone w Urzędzie Miasta Krakowa w ramach kampanii „Zjednoczeni przeciw AIDS”, celem działań Lambdy Kraków była profilaktyka HIV/ AIDS wśród uczniów szkół ponadgimnazjalnych.
W związku z reakcją Prezydenta Krakowa, Jacka Majchrowskiego oraz działaczy Ligi Polskich Rodzin na wydarzenia z dnia 29 listopada 2005 roku, Zarząd Lambdy Kraków oświadcza, że ulotki, wokół których narosły kontrowersje, zostały sfinansowane ze środków Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej oraz Programu Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju w 1998 roku. Materiały te zostały zaakceptowane jako odpowiednie do profilaktyki HIV/ AIDS, ponieważ w sposób obiektywny umożliwiają zdobycie wiedzy o sposobach zabezpieczenia się przed zakażeniem HIV wśród osób heteroseksualnych i homoseksualnych.
Zarząd Lambdy Kraków pragnie przypomnieć, że zdrowie osób homoseksualnych winno być dla władz państwa i władz lokalnych równie ważne jak zdrowie osób heteroseksualnych. Wątpliwości Prezydenta Krakowa, Jacka Majchrowskiego dotyczące dalszej współpracy z Lambdą Kraków, motywowane faktem, iż materiały skierowane były również do osób homoseksualnych, Zarząd poczytuje jako brak refleksji nad zdrowiem i życiem obywateli Krakowa o tej orientacji.
Organizacja pragnie wyrazić ubolewanie, że z materiałami szkoleniowymi o zabezpieczaniu się przed wirusem HIV mogły mieć styczność dzieci. Wina leży zarówno po stronie organizatorów, jak i koordynujących warsztaty urzędników, którzy nie przestrzegli organizatorów, że miejsce ekspozycji ulotek może być niewłaściwe. Jednocześnie należy przypomnieć, że nieletni mieli także kontakt z materiałami traktującymi o HIV w aspekcie kontaktów heteroseksualnych i nie wywołało to podobnych kontrowersji.
Anna Kudzia,
Prezes Stowarzyszenia Pomocowego Lambda
|
Pt gru 16, 2005 8:52 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Proponuję wszystkim heteroseksualnym facetom wstępowanie do homoseksualnych organizacji.
Korzystając ze wszystkich praw demokracji, wolności i tolerancji wstępujmy masowo do tych organizacji.
Biorąc pod uwagę proporcje - ilość htereroseksualnych mężczyzn, jest znacznie większa od liczby mężczyzn honoseksualnych - a to oznacza, że w krótkim czasie mężczyźni heteroseksualni stanowić będą zdecydowaną większość w tych organizacjach.
Korzystając z prawa demokracji równości i tolerancji posiadając taką większość będziemy mogli zmieniać statutu tychże organizacji, regulaminy, zasady itd....
Bedziemy mogli wykluczać z naszego grona i organizacji wszystkich mężczyzn, którzy maja kontakty intymne z innymi mężczyznami - albo mieszkają z osobami tej samej płci  a wszystko to będziemy mogli zrobić jako ... gejowska organizacja -
to my ustalimy wzorzec geja  i wzorzec heteryka i wzorzec homofoba  i ustalimy, że homofobem jest kazdy kto utrzymuje intymne kontakty z osobami tej samej płci
a wszystko to w ramach prawa, demokracji tolerancji i równości
Korzystajmy z naszych praw i wstępujmy do organizacji gejowskich - miejmy wpływ na ich działanie
i skończy się.... gejowska agitacja bo tego zabronimy - przecież będziemy mieć większość - takie prawa demokracji i wolnosci i tolerancji...

|
Pt gru 16, 2005 9:00 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
No tak....
Pokretne tlumaczenie z popelnionego przestepstwa droga podstepu.
Pod plaszczykiem ochrony przed zakazeniem wirusem HIV, zostal przemycony "styl zycia homoseksualnego" i na dodatek doskonale rozpropagowany.
Tego typu organizacje wyludzily srodki finansowe od Rzadu i zrobily swoje. Powinni dostac sadowy zakaz zblizania sie do jakichkolwiek szkol....ich zalosne ubolewanie jest smiechu warte...to po prostu kolejny akt sztuki zwanej "Homoseksualizm jest OK - sprobujcie a sie przekonacie".....obrzydliwosc
|
Pt gru 16, 2005 9:02 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Scriptor
To by miało sens, ale zapomniałeś, że organizacja - jakakolwiek ma swój własnysubiektywny wybór i może przjymować do siebie kogo chce i niedopuszczać kogo chce
A tak na marginesie to organizacja Lambda skłąda sie w większości z działączy o HETERSOEKSUALNEJ orientacji  Są to przychylni ludzie gejom. I mimo, żę hetertycy to nie działają nam na szkodę
A teraz odniosę się do ostatniego posta pana "belizariusza"
Otóz wystarczy uważnie przeczytać powyższe oświadczenie Lambdy, aby się dowiedzieć, że pan prezydent Krakowa oburzył się na fakt iż dzieci miały kontakt z instrukcjami pouczającymi jak należy kochać sie bezpiecznie dla gejów, natomiast na fakt, zę te same dzeici miały kontakt z takimi samymi ulotkami, ale za to pouczającymi w jaki sposób kochać sie bezpeicznie dla heteryków - pan prezydent już się nie oburzył. Zaskakujące  Czyżby przejaw homofobii  [/b]
|
Pt gru 16, 2005 9:28 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
To by miało sens, ale zapomniałeś, że organizacja - jakakolwiek ma swój własnysubiektywny wybór i może przjymować do siebie kogo chce i niedopuszczać kogo chce
drogi geju - a teraz prosze dokonaj intelektualnego wysiłku i pomysl sobie, że tak jest własnie z krytykowanym przez ciebie kosciołem do którego ogródka wrzucasz ciągle jakieś kamyczki....
ot jest to organizacja... która jak zacytuję ciebie ma własny wybór - więc jak ja nie włazę z butami do twojej organizacji tak ty nie właż do mojej
to także jest prawo wolności demokracji i tolerancji
prościej juz nie mogę,
zaczynam też zauwazać pewną prawidłowość
w innym miejscu pisząc o pochodzeniu wady genetycznej, lub wady, która jest wynikiem jakichś błędów w okresie prenatalnym a którą zwykło nazywać się homoseksualizmem - dochodze do wniosku, że wada ta wpływa nie tylko na tzw. orientację seksualną, ale także na jakieś obszary mózgu odpowiedzialne za rozumienie czytanego tekstu
pozdrawiam
scriptor/outsider
|
Pt gru 16, 2005 9:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Scriptorze
incognito przeniósł dyskusję do innego tematu >> viewtopic.php?t=6007
Więc jakby co miej pretensje do niego, nie wiem czemu to zrobił...
Tam już wszystko wyjaśniłem 
|
Pt gru 16, 2005 9:48 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
SweetChild napisał(a): Ponieważ nie słyszałem, to zakładam, że są to marginalne incydenty.
A ja słysząłem i to nie raz. Praktycznie wszystkie wypowiedzi księży, czy biskupów w TV na temat gejów są homofobiczne. Wyjątkiem jest tu ksiądz Boniecki - z jego ust słyszałem neutralne opinie. On nawet nie ma nic przeciwko paradom Leszek, Jan napisał(a): Ten problem "dyskryminacji" dotyczy chyba każdego wiernego KK, bez względu na orientację. Weźmy np. tzw "wolne związki" czy rozwodników. Oni też mogliby czuć się dyskryminowani. To czego oczekiwałbyś od KK? Stwierdzenia, że to nie grzech? Problem w tym, że to nietolerancyjne oczekiwanie. Dlaczego chcesz wymusić na innych zmianę ich oceny dobra i zła? Dlaczego nie mogą uważać, że aborcja/wolny seks/seks homo jest grzeszny i dzielić się swoim zdaniem z innymi? Przecież prawo do posiadania i wyrażania własnych poglądów należy do fundamentów tolerancji.
Te przykłady, któy wymieniałeś to są przykłady, w których jeszcze można coś zrobić, wk tóych wierny może się jeszcze jakoś dopadować do doktryn KK, natomiast gej nie ma żadnego wyboru, bo KK nie pozwla mu ani wziąć ślubu z meżczyzną, ani być w wolnym związku, ani w jakimkolwiek ukłądzie emocjonalnego/miłosnego zaangażowania mężczyzną. KK wyklucza więc możliwośc dal geja realziowania się w życiu parnterskim, spełniania bliskości, poczucia miłości partnerskiej, kochania partnera itd. KK heterykom nie zabrania tych rzeczy, jedynie mówi, że jak chcą żyć w zgodzie z doktrynami KK to muszą zachować takie a takie normy KK, a u gejów się wyklucza jakąkolwiek możliwośc bycia z parnterem w jakimkolwiek układzie. Pozbawia się go prawa do miłości (i nie mów mi tu o przyjacielskiej miłości, ja mówię o miłości partnerskiej, połaczonej z pożadaniem), bliskości z ukochaną osobą, wpędza się takiego wierzącego geja poprzez to w stresy, w depresje, w nieradzenie sobie ze sobą. Czy to jest wg Ciebie normalne? Leszek, Jan napisał(a): Problem w tym, że rościsz sobie prawo do jedynie słusznego zdania. Natomiast równie dobrze KK moźe twierdzić, że seks homo jako grzeszny i wyrządza krzywdzę samym homoseksualistom.
Jak mówi, że wyrżadza im krzywdę ot niech poda na to argumenty i dowody. Leszek, Jan napisał(a): Zgoda, jednak ta Twoja krytyka jest mało merytoryczna, a opiera się w dużej mierze na agresji. W rezultacie rozniecasz nastroje homofobicze nawet u forumowiczy przychylnie nastawionych do gejów.
Nie wydaje mi się. Jeśli ktos jest autentycznie przychylny gejom to doskonale mnie rozumie. Natomiast na pseudo-przychylności mi nie zależy.
|
Pt gru 16, 2005 12:21 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Polska do Trybunału w Strasburgu za Paradę
Organizatorzy Parady Równości 2005 złożyli w piątek do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu skargę na naruszenie przez Polskę Europejskiej Konwencji Praw Człowieka w związku z zakazem zorganizowania w czerwcu przemarszu gejów i lesbijek ulicami stolicy
Organizatorzy Parady skarżą się na naruszenie prawa do swobodnego gromadzenia się, do skutecznego środka odwoławczego oraz na dyskryminację - poinformowała w piątek na konferencji Maria Ejchart z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, której przedstawiciele reprezentować mają organizatorów Parady przed Trybunałem.
Mimo zakazu prezydenta stolicy Lecha Kaczyńskiego, 11 czerwca 2005 roku ulicami Warszawy przeszło w pokojowej manifestacji, mającej zwrócić uwagę na dyskryminację mniejszości seksualnych i innych grup mniejszościowych oraz kobiet, kilka tysięcy osób. Demonstrację ochraniała policja. Marsz kilkakrotnie próbowała zakłócić grupa Młodzieży Wszechpolskiej i tzw. szalikowców. W stronę paradujących poleciały jajka, kamienie, butelki.
To najprawdopodobniej precedensowa sprawa. Przed Trybunałem - według organizatorów - nie rozstrzygano jeszcze o zakazie zgromadzeń mniejszości seksualnej. Skarżący nie domagają się zadośćuczynienia i deklarują, że zależy im na orzeczeniu, na stwierdzeniu naruszenia przez polskie władze prawa.
- Wyrok będzie miał znaczenie dla organizatorów przyszłych manifestacji, marszów, parad, którym władze ze względu na światopogląd nie będą mogły odmówić prawa do gromadzenia się - podkreślił szef Kampanii Przeciw Homofobii Robert Biedroń, jeden z organizatorów Parady.
"Wojewoda uchylił zakaz prezydenta Warszawy, ale stało się to po fakcie, po terminie, w którym demonstracja miała się odbyć.(...) I to, naszym zdaniem, narusza prawo zawarte w artykule 13. Konwencji, który mówi, że każdy człowiek powinien mieć skuteczny środek odwoławczy. Skuteczny, znaczy taki w tym przypadku, który spowodowałby wydanie wiążącego orzeczenia przed terminem zgromadzenia" - powiedział Sławomir Cybulski, prawnik z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, odwołując się do zarzutów skarżących.
- My uważamy, że efektywnym, skutecznym środkiem w tego rodzaju procedurze byłoby zagwarantowanie takiej oto sytuacji, że przed planowanym terminem zgromadzenia powinien wypowiedzieć się co najmniej wojewódzki sąd administracyjny - dodał Cybulski.
Z kolei dyskryminacja mniejszości seksualnej polegała - w ocenie Cybulskiego - na "nieobiektywnym, nieracjonalnym i nieuzasadnionym różnicowaniu ludzi, którzy są w podobnej sytuacji". "Władze wykonawcze stolicy inaczej traktowały organizatorów tej parady niż organizatorów innych podobnych zgromadzeń. Ta inność polegała m.in. na tym, że żądano od organizatorów Parady spełnienia zawartych, co prawda, w prawie, pewnego typu obowiązków, czego nie robiła wobec organizatorów innych zgromadzeń np. górników" - powiedział. [Organizatorzy Parady mieli przedstawić m.in. plan zmiany organizacji ruchu na trasie przemarszu - red].
Pytany, jakie sankcje grożą Polsce, odparł, że "sankcje natury moralnej, etycznej". - Gdyby w Polsce dochodziło do systematycznego łamania prawa konwencji można sobie wyobrazić również sankcje o charakterze politycznym lub ekonomicznym stosowane przez inne państwa - powiedział.
- Nawet, gdybym uważała orientację seksualną za coś moralnie niewłaściwego, to nie miałoby żadnego wpływu na moje przekonanie, że nie można zakazywać tego rodzaju demonstracji, bo są to demonstracje obywateli w sprawach, które ich dotyczą i [b]oni sami oceniają ich sensowność i celowość [/b]- powiedziała Halina Bortnowska, członek Komitetu Helsińskiego w Polsce.
Zdaniem Bortnowskiej, używany często argument, że Parada stanowi zagrożenie, bo spowoduje, że będą kontrdemonstracje "faktycznie oddaje władzę w ręce tych ludzi, którzy zgłaszają chęć protestowania przeciwko protestowi".
|
So gru 17, 2005 10:20 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Czesi przyjęli ustawę o rejestracji związków homoseksualnych
Czeska Izba Poselska przyjęła w piątek ustawę o rejestracji związków homoseksualnych. Głosowanie w czeskim parlamencie odbywało się już po raz piąty, ale dopiero teraz rządzącej Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej (CSSD) udało się zgromadzić potrzebną większość.
Za przyjęciem ustawy głosowało 86 posłów, przeciw było 54. Zgodnie z zaleceniem premiera Jirzego Paroubka wszyscy obecni na sali obrad posłowie CSSD głosowali za ustawą; przyłączyli się do nich posłowie Komunistycznej Partii Czech i Moraw oraz niektórzy posłowie opozycyjni. Przeciwni byli wszyscy posłowie chrześcijańskiej demokracji.
Ustawa daje parom homoseksualnym niektóre prawa, które do tej pory były zarezerwowane dla małżeństw.
Osoby żyjące w związkach homoseksualnych będą mogły np. odmawiać składania wyjaśnień przed sądem, będą mogły otrzymywać informacje o stanie zdrowia partnera, w przypadku śmierci partnera będą miały prawo dziedziczenia majątku, tak samo jak członkowie rodziny. Ustawa nie pozwala na adopcję dzieci.
Przed piątkowym głosowaniem dość zaskakujące stanowisko wyraził czeski Kościół katolicki. Internetowe wydanie dziennika "Hospodarzske Noviny" cytuje oświadczenie rzecznika prasowego czeskiego episkopatu Martina Horalka. "Stanowisko czeskiego Kościoła katolickiego w odniesieniu do par homoseksualnych nie jest jednoznacznie negatywne. Dla nas poważnym problemem nie jest możliwość udostępniania osobom żyjącym w związkach homoseksualnych informacji dotyczących stanu zdrowia partnera, ani to, by mieli prawo odwiedzać partnera w szpitalu czy też dziedziczyć majątek" - powiedział Horalek.
Już wiadomo, że posłowie Izby Poselskiej będą musieli znaleźć większość 101 głosów, potrzebną do prawdopodobnego odrzucenia weta znacznie bardziej konserwatywnego Senatu oraz prezydenta Vaclava Klausa.
|
So gru 17, 2005 10:31 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|