dramat... [depresja, samob. - choroba czy działanie Szatana]
| Autor |
Wiadomość |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: dramat...
wierzba67 napisał(a): Alus hahaha , ale wymyśliłaś poczytaj trochę o depresji ... a nie mi wmawiaj że mam nikłą wiedzę...jak będziesz miała zapalenie płuc to też tylko będziesz się modliła do Boga ? a do lekarza nie pójdziesz?  Jak w ogóle mogą mieć miejsce jeszcze takie idiotyczne odpowiedzi u osób duchownych to jest dla mnie nie pojęte.. podobnie z muzyką metal , książkami fantasy... no ludzie, jakbym już wierzyła w Boga to zdołałabym odróżnić fikcję literacką od reala, a w KK niektórzy duchowni dalej bredzą o jakichś szeptach szatana itp.Jaki to ma sens? Taki jest po prostu świat , na nim są choroby, chrześcijanin nie ma się poddawać w przeciwnościach losu, ale umacniać, wzrastać, doskonalić się...no takie coś mogę jeszcze zrozumieć, ale równie dobrze można to zrobić , robić bez Boga. Można z Bogiem, można i bez Boga. A co Tobie wadzi taka wypowiedź skoro nie wierzysz? Przecież ta odpowiedź skierowana była do osób wierzących.
|
| So mar 23, 2013 14:35 |
|
|
|
 |
|
wierzba67
Dołączył(a): So lut 16, 2013 1:21 Posty: 22
|
 Re: dramat...
Może i bym chciała uwierzyć , ale takie bzdury, które niekiedy wypowiadają księża mnie skutecznie oddalają od Kościoła. 
|
| So mar 23, 2013 15:05 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: dramat...
wierzba67 napisał(a): Może i bym chciała uwierzyć , ale takie bzdury, które niekiedy wypowiadają księża mnie skutecznie oddalają od Kościoła.  To zależy co kto uzna za bzdury. Bo na pewno nie jest bzdurą fakt, ze wiele chorób genetycznych źródło ma w grzechu rodziców, dziadków czy prapradziadków.
|
| So mar 23, 2013 16:01 |
|
|
|
 |
|
xgor
Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 9:27 Posty: 44
|
 Re: dramat...
@Alus - co Ty za przeproszeniem bredzisz?? Choroby genetyczne są wynikiem kombinacji genów a nie grzechów, nawet Kościół nie mówi o tym że dzieci albo wnuki mają cierpieć za grzechy przodków. Skąd Ty taki pogląd masz?
|
| So mar 23, 2013 16:06 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: dramat...
xgor napisał(a): @Alus - co Ty za przeproszeniem bredzisz?? Choroby genetyczne są wynikiem kombinacji genów a nie grzechów, nawet Kościół nie mówi o tym że dzieci albo wnuki mają cierpieć za grzechy przodków. Skąd Ty taki pogląd masz? W kombinacjach genów przekazywane są z pokolenia na pokolenie cechy właściwe danym osobnikom, w tym skłonność do danych chorób. Choroba nie jest cierpieniem wynagradzającym za grzechy przodków. Nic nie poradzę, że Ty tak sobie odczytałeś.
|
| So mar 23, 2013 16:27 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: dramat...
wierzba67 napisał(a): Może i bym chciała uwierzyć , ale takie bzdury, które niekiedy wypowiadają księża mnie skutecznie oddalają od Kościoła.  A z jakiego powodu chciałabyś wierzyć? I równie ważne pytanie: w co lub w kogo chciałabyś wierzyć? Czy wiara byłaby Ci do czegoś potrzebna?
|
| So mar 23, 2013 17:07 |
|
 |
|
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: dramat...
Alus napisał(a): Cytuj: Lekarze niestety nie są cudotwórcami, zatem rada w rodzaju udać się do lekarza i nie męczyć się jest dziecinna i świadczy o Twojej niewiedzy. Cytuj: Niezależnie od przyczyn, chorobę powinien leczyć lekarz (albo również lekarz).
Nie wiem skąd wzięłaś taki pomysł , żeby w sprawach ewidentnych zaburzeń psychicznych nie udawać się do psychologa/psychiatry??? Przeczytaj uważnie gdzie napisałam, aby rezygnować z lekarza. Znam z autopsji czym jest depresja i nigdy nikomu nie radziłabym zaniechania terapii u lekarza psychiatry. Ale wierzba totalnie spłyca - udaj się do lekarza i koniec po problemie. Masz rację, nie napisałaś nigdzie żeby nie iść do specjalisty - z mojej strony była to nadinterpretacja, przyznaję. Myślę, że położenie akcentu na jeden z aspektów sprawy wynika z osobistych doświadczeń. Jak ktoś się "przejechał" na jednostronnym podejściu to zawsze będzie akcentował ten pominięty kiedyś aspekt sprawy.
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
| So mar 23, 2013 17:24 |
|
 |
|
bma
Dołączył(a): Pt gru 17, 2010 1:38 Posty: 366
|
 Re: dramat...
wierzba67 napisał(a): bma to choroba? z traumatycznych przeżyć, niepowodzeń, z pesymizmu. " Depresja może wynikać Może wynikać? To nie wiadomo na pewno? wierzba67 napisał(a): z zaburzeń w poziomie neuroprzekaźników, czynników genetycznych czy środowiskowych." (...) "Czynniki środowiskowe" brzmi jak "świat".
|
| So mar 23, 2013 17:48 |
|
 |
|
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: dramat...
bma napisał(a): wierzba67 napisał(a): bma to choroba? z traumatycznych przeżyć, niepowodzeń, z pesymizmu. " Depresja może wynikać Może wynikać? To nie wiadomo na pewno? wierzba67 napisał(a): z zaburzeń w poziomie neuroprzekaźników, czynników genetycznych czy środowiskowych." (...) "Czynniki środowiskowe" brzmi jak "świat". W tym sensie nie wiadomo na pewno, że nie każda depresja w traumatycznych przeżyciach, niepowodzeniach itp. ma swoje źródło.
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
| So mar 23, 2013 17:55 |
|
 |
|
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: dramat...
Poprzedni post mi wyszedł zupełnie bez sensu. Więc może jeszcze raz:
Może wyniknąć, nie musi. Są też inne czynniki powodujące chorobę. Traumatyczne przeżycia, niepowodzenie itp. nie muszą mieć miejsca, żeby wystąpila depresja.
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
| So mar 23, 2013 20:23 |
|
 |
|
wierzba67
Dołączył(a): So lut 16, 2013 1:21 Posty: 22
|
 Re: dramat...
MIXer z jakiego powodu hmmm ciężko mi przyjąć że jestem z małpy  i że jestem wynikiem przypadku i niczym więcej , choć z drugiej strony człowiek to brzmi dumnie  myślę , że wierzący biorą siłę od Boga, a niewierzący mogą ją zabrać tylko od siebie inaczej muszą uwierzyć we własne siły,,, taka prawda.
|
| So mar 23, 2013 22:09 |
|
 |
|
wierzba67
Dołączył(a): So lut 16, 2013 1:21 Posty: 22
|
 Re: dramat...
widzę, że was zatkalo:D
|
| N mar 24, 2013 15:21 |
|
 |
|
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 3902
|
 Re: dramat...
wierzba67 napisał(a): Może i bym chciała uwierzyć , ale takie bzdury, które niekiedy wypowiadają księża mnie skutecznie oddalają od Kościoła.  Można konkretnie wiedzieć jakie bzdury?
|
| Pn mar 25, 2013 20:01 |
|
 |
|
wierzba67
Dołączył(a): So lut 16, 2013 1:21 Posty: 22
|
 Re: dramat...
Zrobiłem coś złego: nie, to tylko diabeł mnie pokusił. Coś komuś się udało: to nie twoja zasługa, tylko palec boży.
|
| Wt mar 26, 2013 20:24 |
|
 |
|
wierzba67
Dołączył(a): So lut 16, 2013 1:21 Posty: 22
|
 Re: dramat...
inne bzdury ,które są dla mnie nie do przyjęcia typu: pyta kobieta czy może odejść od męża bo poznała kogoś (z mężem 25lat) , on narobił długów, jest alkoholikiem ks: że nie może bo małżeństwo i przyrzekali na dobre i na złe blablabla... no litości ludzie, litości... ja bym nie miała sumienia tak komuś mówić.
|
| Wt mar 26, 2013 22:18 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|