wiwat Król, wiwat Sejm,wiwat Wszystie Stany:)
| Autor |
Wiadomość |
|
antares85
Dołączył(a): Pt lut 17, 2006 18:23 Posty: 42
|
wiec Alleluja i do przodu hehe 
_________________ a co tam bede sie wysilal,by napisac cos madrego:)
|
| Cz maja 04, 2006 11:09 |
|
|
|
 |
|
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Tak, masz racje, to jeszcze masa, ogromna masa ludzi, których albo nie lubie, albo nigdy nie będą mnie obchodzili, ale za wielu z nich można się po prostu wstydzić polski... Więc to nie ma raczej znaczenia, nie ma tu jakiś specjalnie super ludzi, lepszych niż gdzie indziej czy coś.
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
| Cz maja 04, 2006 11:19 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
antares85 napisał(a): Polska to nie tylko gabinet Rdy ministrów, kilkuset posłow i senatorów + kanceklaria prezydenta z panem prezydentem na czele.Wiem,ze powtarzam prawdy oklepane,ale Polska to przede wszystkim te 38 milionów zywłkych niezwyklych ludzi. To moja rodzina, przyjaciele,sąsiedzi. To pani Zosia, u której robie poranne zakupy i ktora zawsze ma dobre słowo w zanadrzu, to Dziadek,ktory w drodze powrotnej z kosciola opowiada mi zawsze o wojnie dawenych czasach, a ja go slucham z zapartym tchem, to dziecko, które zamiast w modlitwie wiernych przeczytac :modlmy sie ksiedza N.w 12 rocznice jego swiecen, przeczytało modlmy sie za ksiedza N.. w 12 rocznice smierci,a kosciol wybuchl smiechem. Pewnie,ze jest tez druga stytrona rzeczywistośc kraju nad Wisła. Jest Polska pijana,skorumpopwana,skłócona,biedna. Ale czy koncetrowanie sie na tych aspektach zycia tutaj cos nam da? czy ma sens śpiewanie :"bo tutaj jest jak jest po prostu.." ( w domysle nic sie nie zmieni, nie warto)? ja uwazam,ze nie.Lepiej skupoic sie na dobru,ja tam wierze w dobro w nas i wiem,ze sie nie zawiode:) pozdrawiam 
Według mnie: Polska to nie jest 38 milionów ludzi. Idea Polski, że się tak wyrażę, bazuje na ideach ojczyzny i narodu. 38 milinonów ludzi to nie jest Polska, ponieważ idea Polski istniała na długo zanim te 38 milionów się na świecie pojawiło. Te idee są jakoś związane z tym, że człowiek jest stworzeniem stadnym. Mają jakiś, pierwotny charakter. To nic złego mówić dobrze o środowisku w którym się żyje, to zrozumiałe. To świadczy o zdrowiu psychicznym. Zazwyczaj. Idee narodu, ojczyzny, kraju, czy np. Polski są trochę chyba oderwane od rzeczywistości. Kraj, kochany kraj z którym tak bardzo się wielu emocjonalnie wiąże, nie istniał w obecnej formie 1000 lat temu i istnieć nie będzie za 1000 lat. Kilka setek lat temu w Europie nie istniały granice, których przekroczenie wymagałoby specjalnego pozwolenia. A właśnie granice gwarantują kształtowanie się narodów, które są wynikiem izolacji. Pojęcie ojczyzny wyśpiewane na wszystkie możliwe sposoby jest określeniem na cechy, które wynikły z izolacji grupy ludzi od innych grup ludzi. Sławienie ojczyzn jest utwierdzaniem podziałów. Co niekoniecznie jest złe, jeśli uznamy za dobro przetrwanie narodu. Sławimy też indywidualizm poszczególnych jednostek. Prostym, suchym faktom, jakim są podziały grup społecznych, ludzie nadają jakieś cechy szczególne. Wrzucają to do świata wartości. Zaczynają mówić o patriotyzmie, umiłowaniu Ojczyzny, o Ojczyźnie jako o Matce, o kraju ukochanym i czymś tam jeszcze. A próbę zniszczenia owej izolacji zintepretują jako atak na Matkę, która rzeczywiście by zanikła.
Niemniej zdrowy psychicznie jest ten, kto potrafi widzieć dobre cechy społeczności, w której żyje. Do momenu w którym zacznie się troszczyć o przetrwanie idei dla nich samych, bez wglądu na losy ludzi.
Chyba, że ten świat wartości o którym próbuję mówić ma jakiś inny, bardziej realny charakter, niż mnie się wydaje.
|
| Cz maja 04, 2006 12:36 |
|
|
|
 |
|
jurgi
Dołączył(a): Pt wrz 09, 2005 10:01 Posty: 200
|
A. rozumiem,ze nie czujesz sie Polakiem.Nazwe kraju tak czy siak moglbys pisac z wielkiej litery.Chyba,ze tak strasznie nienawidzisz Polski.
[choc uwazam,ze wymagaloby stosowac zasady ortografii;]]
_________________ lllZwatpienie to najprostsza droga do przegranejlll
|
| Cz maja 04, 2006 14:22 |
|
 |
|
Spidy
Dołączył(a): Wt lis 15, 2005 17:06 Posty: 968
|
PTRqwerty napisał(a): Chyba, że ten świat wartości o którym próbuję mówić ma jakiś inny, bardziej realny charakter, niż mnie się wydaje.
Bigos  kurz na kazimierskim rynku  Giewont  mieszanka wedlowska  suchary beskidzkie  wigilijny barszcz z uszkami jak zwykle w pośpiechu przepie-przon 
_________________ Nie smuć się zaraz z nieszczęść na świecie, bo nie znasz dobra zamierzonego w wyrokach Bożych, które one niosą z sobą dla wiecznej radości wybranych. (św. Jan od Krzyża)
|
| Cz maja 04, 2006 14:43 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Dobra, dobra. Wyjaśnij mi o co chodzi.
|
| Cz maja 04, 2006 15:00 |
|
 |
|
antares85
Dołączył(a): Pt lut 17, 2006 18:23 Posty: 42
|
z zainteresowaniem przeczytałem wypowiedź PQWqwer(kurde,skomplikowane o jest:) zgazdam sie , że idea panstwa ewoluuje. pewnych rzeczy jednak do konca nie rozumiem, to ze jakas wartosc przestanie ja byc w przyszlosci ,co bardzo mozliwe zreszta, nie oznacza,ze mam ja porzucic. tak samo z Panem Bogiem, nie zamierzam porzucac wiary,choc wiem ze za tysiac lat moze juz nie byc chrzescijan.ale sumasmarum prztyznam,ze tekst nie amle poruszenie wywolal w mojej glowie.wiec Ci sie udalo  ps. momentami czułem jakbym socjalistow XIX wiecznych czytał keine grenzen i te sprawy
_________________ a co tam bede sie wysilal,by napisac cos madrego:)
|
| Cz maja 04, 2006 15:43 |
|
 |
|
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
jurgi napisał(a): A. rozumiem,ze nie czujesz sie Polakiem.Nazwe kraju tak czy siak moglbys pisac z wielkiej litery.Chyba,ze tak strasznie nienawidzisz Polski. [choc uwazam,ze wymagaloby stosowac zasady ortografii;]]
Nie chce mi się po prostu- pisze norwegia, niemcy, francja, polska, japonia. Pisze polak, niemiec, norweg, francuz, japończyk i tylko żyd(jako narodowościowość) i Żyd(jako religia).
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
| Cz maja 04, 2006 16:01 |
|
 |
|
Spidy
Dołączył(a): Wt lis 15, 2005 17:06 Posty: 968
|
PTRqwerty napisał(a): Dobra, dobra. Wyjaśnij mi o co chodzi. Bigos i inne wrażenia są czymś czego doświadczasz realnie w Polsce. Tutaj. Nigdzie nie będzie smakował tak, jak Twoim domu. Ba! Bigos prawie żadnemu obcokrajowcowi nie smakuje! Kto to widział jeść zepsutą kapustę? W bigosie miesza się nie tylko warzywo z mięsiwem, ale i wrażenia naszych polskich biesiad (choćby i w akademiku), wrażenia z kiepskich barów i wypasionych zajazdów, wspomnienia jak babcia łyżką mieszała i jak dziadek mlaskał... W kociołkach bigos grzano; w słowach wydać trudno Bigosu smak przedziwny, kolor i woń cudną; Słów tylko brzęk usłyszy i rymów porządek, Ale treści ich miejski nie pojmie żołądek. Aby cenić litewskie pieśni i potrawy, Trzeba mieć zdrowie, na wsi żyć, wracać z obławy.
Przecież i bez tych przypraw potrawą nie lada Jest bigos, bo się z jarzyn dobrych sztucznie składa. Bierze się doń siekana, kwaszona kapusta, Która, wedle przysłowia, sama idzie w usta; Zamknięta w kotle, łonem wilgotnem okrywa Wyszukanego cząstki najlepsze mięsiwa; I praży się, aż ogień wszystkie z niej wyciśnie Soki żywne, aż z brzegów naczynia war pryśnie I powietrze dokoła zionie aromatem.
Bigos już gotów. Strzelcy z trzykrotnym wiwatem, Zbrojni łyżkami, biegą i bodą naczynie, Miedź grzmi, dym bucha, bigos jak kamfora ginie, Zniknął, uleciał; tylko w czeluściach saganów Wre para jak w kraterze zagasłych wulkanów.
(A. Mickiewicz "Pan Tadeusz", Księga 4.)Rozpisałem się o bigosie, ale może jakoś ten realizm Polski zapachniał?  [/quote]
_________________ Nie smuć się zaraz z nieszczęść na świecie, bo nie znasz dobra zamierzonego w wyrokach Bożych, które one niosą z sobą dla wiecznej radości wybranych. (św. Jan od Krzyża)
|
| Cz maja 04, 2006 16:12 |
|
 |
|
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Ale za dom uważasz polske, czy Twoich bliskich? Czy wolałbyś siedzieć tu, gdy wszyscy Twoi znajomi i rodzina byłaby gdzie indziej? Czy może wolałbyś do nich dołączyć? W pierwszym przypadku za dom uważasz polske, jako ziemie, jako kraj, jako społezeństwo(ogółem). W drugim jesteś przywiązany tylko do bliskich i to czy mieszkasz tu, czy gdziekolwiek indziej jest sprawą drugorzędną.
Ja sam działam w/g tego drugiego- mój dom jest tam, gdzie są moi bliscy. Tak więc jestem z rodziny X, przyjaciel tego, tego i tego, a to, że się urodziłem i wychowałem i mieszkam w polsce to jest dla mnie sprawa drugorzędna. Marzy mi się wyjazd do norwegii i postaram się go zrealizować i ściągnąć ze sobą ludzi mi bliskich.
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
| Cz maja 04, 2006 16:21 |
|
 |
|
Spidy
Dołączył(a): Wt lis 15, 2005 17:06 Posty: 968
|
Słuszne pytanie. Polska to dla mnie nie tylko ziemia, ale przede wszystkim kultura, zwłaszcza ta prosta, którą pisana jest historia mojego życia od małego berbecia do takiego jelenia, na jakiego wyrosłem
Mieszkałem troszkę za granicą. Oprócz tego sporo podróżowałem. Wiem, że moje miejsce jest tutaj i że tu właśnie chcę założyć rodzinę i tu mieć przyjaciół - za miedzą albo za jeziorem.
Dlatego boli mnie każda decyzja znajomych o ich wyjeździe za granicę "na dorobek".
_________________ Nie smuć się zaraz z nieszczęść na świecie, bo nie znasz dobra zamierzonego w wyrokach Bożych, które one niosą z sobą dla wiecznej radości wybranych. (św. Jan od Krzyża)
|
| Cz maja 04, 2006 17:05 |
|
 |
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
antares85 Cytuj: Jest Polska pijana,skorumpopwana,skłócona,biedna
jakos niepaują mi słowa biedna i pijana w jednym zdaniu a z resztą skoro biedna nie znaczy wcale, że pijana dlaczego biede utożsamiać w ten sposób ze złem? bieda to nie jest zło jak tez i bogactwo nie jest złem a w tym kontekście tak to "leży" jakby miało włąsnie to oznaczac
co do bigosu to niektórzy zapomnieli,że kapustą kiszono mięso na wojne i to był cel z tego wyszedł bigos po czasie więc jak się robi bigos warto pomyśleć o podstawie 
ja tez czuje się Polakiem jednak te 38 mln to nie wszyscy sa Polacy należący do Narodu sa to dość często Polacy obywatele czasem nawet obywatele dwóch lub więcej państw którzy nie chcą mieć nic wspólnego z Narodem Polskim
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
| Cz maja 04, 2006 21:55 |
|
 |
|
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
A. napisał(a): Ale za dom uważasz polske, czy Twoich bliskich? Czy wolałbyś siedzieć tu, gdy wszyscy Twoi znajomi i rodzina byłaby gdzie indziej? Czy może wolałbyś do nich dołączyć? W pierwszym przypadku za dom uważasz polske, jako ziemie, jako kraj, jako społezeństwo(ogółem). W drugim jesteś przywiązany tylko do bliskich i to czy mieszkasz tu, czy gdziekolwiek indziej jest sprawą drugorzędną. Ja sam działam w/g tego drugiego- mój dom jest tam, gdzie są moi bliscy. Tak więc jestem z rodziny X, przyjaciel tego, tego i tego, a to, że się urodziłem i wychowałem i mieszkam w polsce to jest dla mnie sprawa drugorzędna. Marzy mi się wyjazd do norwegii i postaram się go zrealizować i ściągnąć ze sobą ludzi mi bliskich.
Nie jestem pewien czy dobrze pojąłem ...
Dla ciebie sąsiedzi - z klatki, bloku, podwórka, ulicy osiedla - to NIKT ?
Dla ciebie krajanie - z miasteczka, regionu, Polski - to NIKT ?
Dla ciebie ogłowione wierzby (coraz mniej ich - wiadomo, postęp, jesteśmy w Europie) na Mazowieckiej równinie - to NIC ?
Dla ciebie brudna (od wodorostów) plaża Bałtyku - to NIC ?
Dla ciebie Giewont (śnięty rycerz) - to NIC ?
R o o o z u m i e m . . . Czujesz się EUROPEJCZYKIEM. A może aż OBYWATELEM ŚWIATA . . .
Norwegia. Przepiękne skaliste fiordy. I dobrobyt - bez wysiłku . . .
A że wokół wszyscy szwargocą po nordycku. Jak mawiał Pan Wołodyjowski: NIC TO.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
| So maja 06, 2006 1:51 |
|
 |
|
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Cytuj: Dla ciebie sąsiedzi - z klatki, bloku, podwórka, ulicy osiedla - to NIKT ? Dla ciebie krajanie - z miasteczka, regionu, Polski - to NIKT ? Dla ciebie ogłowione wierzby (coraz mniej ich - wiadomo, postęp, jesteśmy w Europie) na Mazowieckiej równinie - to NIC ? Dla ciebie brudna (od wodorostów) plaża Bałtyku - to NIC ? Dla ciebie Giewont (śnięty rycerz) - to NIC ?
Doskonale to ująłeś. Sąsiedzi, którzy chętnie podsłuchują, plotkują, są pełni zazdrości i zawiści(poza tym nie mieszkam w bloku, ale i tak podobnie) to nikt. Dla mnie krajanie, ludzie, którzy mają mnie w nosie, chyba że uda mi się jakoś wybić, to wtedy będą mi źle życzyć też są nikim. Na mazowieckiej równinie rzadko bywam, a wierzb nie uważam za wyjątkowo piękne drzewa, wręcz przeciwnie. Wole dęby. Zimna i brudna nie tylko od wodorostów plaża byłtyku to też dla mnie nic, wole czystą i ciepłą. Giewontu nigdy nie widziałem i jakoś nigdy mnie nie ciągnęło żeby zobaczyć- góra jak każda inna.
Czuje się europejczykiem- jakby nie patrzeć mieszkam w europie i nawet jeśli uda mi się wyrwać z polski to nie opuszcze europy.
A norwegia fakt- bardzo ładny kraj, dobrobytu nigdzie nie ma bez wysiłku(nawet nasz ukachany ojciec dyrektor musiał się namęczyć), a norweski ciekawy język, kilka moich ulubionych zespołów śpiewa w językach skandynawskich.
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
| So maja 06, 2006 10:24 |
|
 |
|
old come back spirit
Dołączył(a): So kwi 15, 2006 19:49 Posty: 113
|
Spidy napisał(a): (...) mieszanka wedlowska  (...)
Wedel nie jest już marką polską sensu stricte - od sześciu lat należy do najstarszej brytyjskiej firmy czekoladowej Cadbury. Cadbury Poland należy do światowego koncernu Cadbury Schweppes. 
_________________ Ci, którzy noszą końskie okulary, niech pamiętają, że do kompletu należy wędzidło i bat.
|
| N maja 07, 2006 3:34 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|