| Autor |
Wiadomość |
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Zaraz, jurgi, spokojnie
Korzystam z artykułów publikowanych na stronach internetowych gazet. Jeśli sami je tak udostępniają do czytania, zakładam że wyrażają na to korzystanie zgodę
Czy jeżeli bardzo pragnę mieć jakąś płytę, bo jestem niebotycznym fanem, a nie ma tego w necie, to mam "wziąć sobie" w Empiku? Mogę zostawić w zamian nośnik - czyste CD, nawet w pudełeczku... Będzie OK?
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
| Śr wrz 14, 2005 14:02 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
jo_tka ma racje. Po pierwsze: jesli gazeta daje artykuly na portalu, czy na stronie - to wyraznie znaczy, ze sa tam przeznaczone do czytania, za darmo, za zgoda wydacy i gazety. Wiec gdzie tu problem?
A z tego wynika, ze jesli jestem NIOBOTYCZNYM fanem piwa, to moge podejsc do rozladowanywanego samochu i wziasc sobie troche, bo w koncu jestem NIEBOTYCZNYM faenm i mnie nie stac normalnie sobie go kupic. Proste.
Crosis
|
| Śr wrz 14, 2005 14:16 |
|
 |
|
jurgi
Dołączył(a): Pt wrz 09, 2005 10:01 Posty: 200
|
dochodzimy do oblednych pojec, Crosis "nie ma ludzi niewinnych s atylko zle przesluchani"[D], nie zrozumielismy sie,
_________________ lllZwatpienie to najprostsza droga do przegranejlll
|
| Śr wrz 14, 2005 14:45 |
|
|
|
 |
|
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Cytuj: Zauważcie jednak, że przegranie płytki w celu niekomercyjnym to jest prawie to samo, co przegranie piosenki, bądź całej audycji z Radia.. myślę, że przesadą jest tu wmawianie kradzieży.. To jest kradzież. NIe potrafisz przyswoić sobie, że za Radio płacisz, a Radio płaci artyście? Tak ciężko to pojąć, potrzeba 7 razy powtarzać? Kopiujesz płyte kumplowi- odbierasz artyście tyle kasy ile należy się za oryginał. Dodam Ci tylko, że w radiu tez nie puszczają całych płyt i to jeszcze bez komentarzy prowadzących między utworami. [...] Crosis i znów się z Tobą zgodzę, te tłumy wspaniałych chrześcijan, miłujących Boga i bliźniego. Pierwsze ukazują przez przestrzeganie 10(właściewie to 9) przykazań, które On ustanowił i nie mają żadnych wątpliwości, nawet gdy muszą zrezygnować z własnej przyjemności. Drugiemu dają świadectwo przez to, że nie zabierają jego własności, nie roszczą sobie do niej prawa, a za uczciwą rzecz/talent płacą uczciwą cenę. To się nazywa podwójna moralność: Cytuj: Zauważcie jednak, że przegranie płytki w celu niekomercyjnym to jest prawie to samo, co przegranie piosenki, bądź całej audycji z Radia.. myślę, że przesadą jest tu wmawianie kradzieży..
Kardne ale nie nazwe tego w życiu kradzieża! A co niby wtedy się dzieje? Naprawde niektórym ciężko zrozumieć, że artyści to nie psy, czy liście? Jeść muszą, ubrać się muszą, dzieci wychować chcą. Tworzą coś dla nas, ich fanów, starają się, żeby się to nam jak najbardziej podobało, wychodzą nam na przeciw, starają sie zniżać ceny płyt, grać koncerty, a my co? Ściągniemy z neta, skopiujemy od kumpla, wszystko byle by zapłacić mniej, byle by zamiast jednej legalnej kupić sobie 5 płyt, wszystko byleby mieć to, "bo to w końcu nie komercyjnie, dla kolegi, matki, ojca, brata, a bo to ja tylko jedną". Tja, to jeszcze kilkaset tysięcy tak pomyśli i sobie policzcie. A może to przejaw myślenia tylko o sobie? "Ja moge skopiować".
Dziwie się, bo jestem wychowany tak, a nie inaczej. Kradzież to kradzież i nie patrze na to, czy ukradłem jednego mercedesa(jedną płyte) czy 20. I potrafię sie przyznać- tak sam mam pirackie płyty, jestem złodziejem. Choć od dłuższego już czasu staram się inwestować w oryginały(ulubionych zespołów np.).
Dla mnie to jest  (cenzura i tak wytnie).
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
| Śr wrz 14, 2005 15:16 |
|
 |
|
jurgi
Dołączył(a): Pt wrz 09, 2005 10:01 Posty: 200
|
Dochodzicie do obledu.Crosis bronisz zaciekle a jestem ciekaw czy sam nie kserowales NIGDY niczego,to tez jest kradziez/piractwo,mozesz przeciez kupic ksiazke, Biblioteki tez powinni pozamykac bo przeciez POZYCZAJA ksiazki, ktore ty mozesz SKOPIOWAC. Dla mnie jest to osobiscie glupota to do czego udowodnienia dazycie tutaj.
Crosis upiera sie,ze łamane jest prawo. Ok nie przechodzi na pasach tez lamie prawo,nie widzi tego. Czcze gadanie.
Ja nie kopiuje plyt,nie sciagam wiec teoretycznie jestem osoba niewinna.. i co mam z tego sie cieszyc, chwalic sie tym? mam sobie zrobic koszulke?? bez przesady.
Crosis podobno szanujesz innych zdanie nie bardzo to widac tutaj.
Pozdrawiam,jesli post okazal sie nie na temat przepraszam.
_________________ lllZwatpienie to najprostsza droga do przegranejlll
|
| Śr wrz 14, 2005 18:53 |
|
|
|
 |
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Jurgi - a może poczytaj prawo autorskie? Przynajmniej polskie?
Bo biblioteki (i pożyczanie w gronie towarzyskim) z niego wypada.
I osobiście nie próbuję tu nic udowodnić, poza tym że nie podoba mi sie argumentacja typu: "ma strasznie cierpieć, to niech sobie nagra".
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
| Śr wrz 14, 2005 19:24 |
|
 |
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
wygląda na to, że sytuacja jest podobna do tej gdy pierwsi chrześcijanie jedli pokarm poświęcony bożkom
nas to nie razi i nie obchodzi co tam jaki szaman poskacze i wykrzykuje jedzenie to jedzenie ale ze względu na problemy wynikłe z takiego postępowania ogólnie się przyjęło żeby nie jeść bo zgorszenie...
sytuacja podobna z płytami kolega prosi by mu kopiować to się kopiuje a nie mówi "ty złodzieju ja nie chce być taki jak ty"
przychodzisz na złomowisko oddajesz złom i tam ci pisze mniejwięcej tak : "gwarantuję że nie pochodzi z kradziezy..." mozna zadać pytanie czy firmy skupujące złom sie nie zasłaniają tym przepisem prawnym bo dobrze wiedzą o tym kiedy kradzione biorą
ogólnie więc jest tak , że samemu sie unika co ma tylko pobłysk grzechu to obowiązek chrześcijanina
ale obowiązkiem jest także nie dziubać drzazgi w oku bliźniego
Miłość jest tu jeszcze raz powtórze najlepszą miarką domysły i tyle a nie raz mi zarzucono, że domyślam sie a nie mam dowodów gdy sie z ateistami rozmawia i "dowodzi" racji bez bibliografii i innych takich tam...
więc jak to będzie?
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
| Śr wrz 14, 2005 19:45 |
|
 |
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Cytuj: kolega prosi by mu kopiować to się kopiuje a nie mówi "ty złodzieju ja nie chce być taki jak ty"
Raczej bym powiedziała, że przepraszam, ale nie kopiuję płyt. Wolno mi. Natomiast swoją płytę zawsze mogę pożyczyć. Niektóre nawet na długo.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
| Śr wrz 14, 2005 22:43 |
|
 |
|
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Cytuj: więc jak to będzie? Będzie tak, że każdy kto kopiuje coś co jest obięte prawami autorskimi i robi to bez zgody autora jest złodziejem. Koniec i kropka. Płyty to nie żarcie, do życia niezbędne nie są, więc przestańcie to porównywać do oddychania, jedzenia czy picia, bo "takie porównania są nieporównywalne". Cytuj: Miłość jest tu jeszcze raz powtórze najlepszą miarką Nie jest tu żadną miarą. Po prostu niektórzy nie mają tyle odwagi, żeby nazwać rzecz po imieniu, albo po prostu wolą nazwać to inaczej dla własnej wygody szukając na to przyzwolenia. Sprawa jest prosta: Kradniesz chleb z głodu- ok, robisz to dla siebie, dla swojej rodziny, starasz się przeżyć. Kopiujesz płyte- kradniesz coś zupełnie niepotrzebnego do życia i łamiesz conajmniej 2 z 10 przykazań. W sumie to też przykazanie miłości bliźniego masz gdzieś w takim układzie. Cytuj: ale obowiązkiem jest także nie dziubać drzazgi w oku bliźniego Obowiązkiem jest upomnieć go, gdy widzimy, że robi źle, a kradzież to nic dobrego akurat. Cytuj: kolega prosi by mu kopiować to się kopiuje a nie mówi "ty złodzieju ja nie chce być taki jak ty"
Masz złe public relations. Mówi się, "sorry stary, ale ne da rady, jestem fanem tego zespołu i nie uśmiecha mi się działanie na jego szkodę" np.
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
| Cz wrz 15, 2005 8:00 |
|
 |
|
godunow
Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40 Posty: 1707
|
Jotka pisze Cytuj: Wolno mi. Natomiast swoją płytę zawsze mogę pożyczyć. Niektóre nawet na długo.
Mozesz tak uczynic je zeli na tej płyce beda tylko Twoje utwory przez ciebie skomponowane , lub tez przez ciebie zrobiony program
Polskie prawo stanowi ... udostepnianie w calosci li czeßci utworøw programow bez wiedzy i zgody utora.. narusza ustawe antypiracka w Polsce.
Czy skopiowanie niby cudzej pracy jest tak do konca gzrechem i zlodziejstwem mam tu powazne watpliwosci.. 
|
| Cz wrz 15, 2005 8:59 |
|
 |
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
godunow napisał(a): Czy skopiowanie niby cudzej pracy jest tak do konca gzrechem i zlodziejstwem mam tu powazne watpliwosci.. 
A co to takiego ta " niby cudza praca"?
|
| Cz wrz 15, 2005 9:45 |
|
 |
|
jurgi
Dołączył(a): Pt wrz 09, 2005 10:01 Posty: 200
|
a okladke pokazac moge albo jak wyglada plyta czy to tez jest piractwo. Jak dziewczyna przyjdzie i ja akurat slucham takiej plytki ktorej ona nie ma, to musze ja wylaczyc bo rozpowszechniam przeciez:| Tak czy nie? 
_________________ lllZwatpienie to najprostsza droga do przegranejlll
|
| Cz wrz 15, 2005 10:26 |
|
 |
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Art. 23.
1. Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego. Przepis ten nie upoważnia do budowania według cudzego utworu architektonicznego i architektoniczno-urbanistycznego.
2. Zakres własnego użytku osobistego obejmuje krąg osób pozostałych w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego
http://www.muzarp.poznan.pl/archweb/arc ... tawa94.htm
Z ustawy...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
| Cz wrz 15, 2005 11:25 |
|
 |
|
godunow
Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40 Posty: 1707
|
otka ale ty wcześniej pisałaś ze Cytuj: . Wolno mi. Natomiast swoją płytę zawsze mogę pożyczy Teraz cytujesz ustawę Tam piszą o rodzinie Cytat Cytuj: A co to takiego ta "niby cudza praca"? rzecz dotyczy softu ,, Skoro producenci zachecaja do piractwa.. to.. Jak do tego sie ustosunkować..
.
|
| Cz wrz 15, 2005 11:49 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: urgi - a może poczytaj prawo autorskie? Przynajmniej polskie? Bo biblioteki (i pożyczanie w gronie towarzyskim) z niego wypada.
No dobra jotko......a co z kserowaniem?
Szczególnie dotyczy to studentów, którzy sa ZMUSZENI do kserowania ksiażek, bo albo jest ich za mało, albo maja taką cene, ze ich po prostu nie stać na kupno.
Czy chcąc zatem być w zgodzie z własnym sumieniem, powinni zrezygnowac ze studiów?
(Nota bene...to sie nazywa "darmowa edukacja"...smiech na sali  )
pozdrówka
|
| Cz wrz 15, 2005 12:01 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|