| 
 
 
 
	
			
	
	
	
        
        
            | Autor | Wiadomość |  
			| IrciaLilith 
					Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
 Posty: 4921
   |   Re: Dwa przykazania miłościCytuj: IrciaLilith napisał(a): Gdyby ludzie potrafili dobrze dbać sami o siebie jaki ten świat byłby pięknyTo akurat potrafią w nadmiarze, w tym cały problem. Nie Chwacie, 'dbanie' o siebie w sposób krzywdzący innych w dłuższej perspektywie jest krzywdzeniem siebie, bo jesteśmy zależni od otoczenia, mamy potrzeby społeczne i sami ich nie zaspokoimy.  Pobądź dłuższy czas sam to szybko to zrozumiesz, że nie jesteś w stanie samodzielnie zaspokoić swoich potrzeb poza fizjologicznymi. Albo zobacz jak się traktuje osobę która wykorzystuje innych nie dając nic od siebie - czy to serio jest dbanie o siebie, czy krzywdzenie się? Cytuj: Cytuj: większość nawet nie jest świadoma swoich prawdziwych potrzebNiestety racja, większość ma tendencję do dogadzania sobie samemu w sposób przyziemny, a nie samym chlebem człowiek żyje.Wiesz, pamiętam jaki przeżyłam szok gdy po raz pierwszy zobaczyłam obok siebie listę potrzeb fizjologicznych oraz emocjonalnych, serio nie zdawałam sobie sprawy że mam takie potrzeby... Potrzeby duchowe to jeszcze wyższy poziom, aczkolwiek żadne z nich nie są lepsze czy gorsze, każde zasługują na zaspokajanie w korzystny sposób (czyli nie koniecznie taki sam dla każdego) Cytuj: Cytuj: aby w pełni dbać o siebie należy dbać o dobro innychNic podobnego. Można dbać o siebie bez należności dbania o dobro innych. To spróbuj zadbać o swoją potrzebę akceptacji i zrozumienia bez dbania o dobro innych... Niby można kogoś od siebie perfidnie uzależnić, ale taka osoba akceptuje Cię w całości i szczerze, czy też akceptuje tylko Twój wymyślony obraz? Cytuj: Cytuj: właśnie kochanie innych tak samo jak siebie to układ zysk -zyskNie jest to wcale pewnik, pewna jest tylko nasza aktywność w stronę otoczenia i zysk dla otoczenia. Odwzajemnienie nie jest zagwarantowane.[/quote] Oczywiście że nie jest i nie musi, kochając kogoś sama zapewniam sobie zysk w postaci wewnętrznych odczuć, a to czy ta osoba to odwzajemni czy nie nie ma wówczas praktycznie znaczenia. Ma to znaczenie w przypadku uczucia zakochania, ale gdy w grę wchodzi dojrzała miłość to można kochać osobę i niczego od niej nie oczekiwać, poza tym aby była szczęśliwa na tyle na ile potrafi._________________
 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
 
 Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
 
 
 |  
			| Cz lip 05, 2018 14:41 | 
					
					   |  
				|  |  |  
		|  |  
			| chwat 
					Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
 Posty: 4393
   |   Re: Dwa przykazania miłościIrciaLilith napisał(a): Nie Chwacie, 'dbanie' o siebie w sposób krzywdzący innych w dłuższej perspektywie jest krzywdzeniem siebie, bo jesteśmy zależni od otoczenia, mamy potrzeby społeczne i sami ich nie zaspokoimyW dłuższej perspektywie tak, ale w krótszej jest kuszące i jest myślenie "przechytrzę system" i jest wykonalne. Powiedziałbym że większość świata się nim posługuje. To taka gospodarka rabunkowa naszej motywacji. Cytuj: To spróbuj zadbać o swoją potrzebę akceptacji i zrozumienia bez dbania o dobro innychMasz rację. Powiedziałaś "aby w pełni  dbać o siebie należy dbać o dobro innych". "W pełni" określa pewien ideał, który nie może być spełniony bez spełnienia dobra innych._________________
 Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
 
 
 |  
			| Cz lip 05, 2018 15:05 | 
					
					   |  
		|  |  
			| IrciaLilith 
					Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
 Posty: 4921
   |   Re: Dwa przykazania miłościO tym właśnie cały czas mówię, aby choć zbliżyć się do pełnego zaspokajania własnych potrzeb należy patrzeć na siebie jako na element większej całości, wówczas jasne i logiczne jest że aby w pełni( w praktyce pełni nie osiągniemy, więc coraz bardziej) kochać siebie należy też ( coraz bardziej )kochać otoczenie, a aby w coraz bardziej/dojrzalej kochać otoczenie należy coraz bardzie/dojrzalej kochać siebie.
 To coś jakby budowa wierzy z klocków w dwóch słupkach, które się nawzajem podtrzymują, jedyną metodą aby ją podwyższać jest dokładanie klocków na obydwa słupki, bo gdy o którymś zapomnimy niepodtrzymywane  przez drugi słupek klocki spadną. Gdy zapomni się o miłości do siebie nie można podnosić miłości do bliźnich.
 Miłość aby mogła dojrzewać musi się rozwijać harmonijnie na różnych płaszczyznach, na pewnym etapie i te dwa słupki to za mało i potrzeba pokochać jakieś pozytywne ideały/wartości ( może to być Bóg, ale nie jest to konieczne, wszystkie pozytywne wartości wyższe i tak stanowią komplet i rozwijając miłość do jednej z zasady automatycznie rozwijamy i do reszty)
 _________________
 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
 
 Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
 
 
 |  
			| Cz lip 05, 2018 15:29 | 
					
					   |  
				|  |  |  
		|  |  
			| chwat 
					Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
 Posty: 4393
   |   Re: Dwa przykazania miłościIrciaLilith napisał(a):  kochać siebie należy też ( coraz bardziej )kochać otoczenie, a aby w coraz bardziej/dojrzalej kochać otoczenie należy coraz bardzie/dojrzalej kochać siebie.Jest jeden szkopuł. Żeby zrozumieć co chcesz powiedzieć i zastosować tę radę, należy wiedzieć, co znaczy "kochać". W przeciwnym razie niestety nic z tego nie rozumiem._________________
 Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
 
 
 |  
			| Cz lip 05, 2018 17:17 | 
					
					   |  
		|  |  
			| IrciaLilith 
					Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
 Posty: 4921
   |   Re: Dwa przykazania miłościTy twierdzisz że potrafisz to zdefiniować, ja potrafię tylko opisywać oddziaływania jakie prawdopodobnie wywiera.
 Aby w pełni zdefiniować miłość potrzebuję pełnych definicji pozostałych wyższych wartości, bo co z tego że napiszę miłość oznacza dążenie do jak największego dobra, szczęścia, wolności, piękna i doskonałości skoro próbując zdefiniować np dobro zdefiniuję je z użyciem pojęcia miłości - wpadam w błędne koło. Jak uda mi się napisać zadowalającą mnie definicje miłości, to się nią podzielę, abyś mógł zauważyć jakie jeszcze ma nieścisłości.
 
 Uważam że z miłością jest tak jak z doskonałością - to nieosiągalny ideał do którego jednak warto dążyć i to jak ją definiujemy zmienia się razem z poziomem na jakim jej doświadczamy, każdy krok w górę sprawia że stara definicja przestaje być wystarczająca.
 
 Tak samo jak na początkowym etapie nauki pojęcie liczby jest tożsame z tym co potem nazywa się liczbą rzeczywistą , całkowitą, dodatnią i wymierną ,bo znamy już ujemne niewymierne liczby urojone. Na każdym etapie wiesz czym jest liczba, ale zakres jaki obejmuje mimo że zawsze nieskończony to się powiększa.
 _________________
 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
 
 Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
 
 
 |  
			| Cz lip 05, 2018 17:36 | 
					
					   |  
				|  |  |  
		|  |  
			| chwat 
					Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
 Posty: 4393
   |   Re: Dwa przykazania miłościIrciaLilith napisał(a): kochać siebie należy też ( coraz bardziej )kochać otoczenie, a aby w coraz bardziej/dojrzalej kochać otoczenie należy coraz bardzie/dojrzalej kochać siebie.Pomimo braku definicji "kochania", sam światopogląd zachęcający do coraz mocniejszego kochania siebie, też nie jest zgodny z przykazaniem miłości. W przykazaniu miłości nakazem jest bowiem miłość skierowana do bliźniego, a nie do nas samych. Użycie sformułowania "bardziej/dojrzalej" jest nieodpowiednie. Bo o ile "dojrzalej" można rozumieć prawidłowo w odniesieniu do miłości własnej, to "bardziej" można rozumieć w sensie niewłaściwym, w sensie jednoznacznie egoistycznym._________________
 Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
 
 
 |  
			| Pt lip 06, 2018 7:35 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Zbigniew3991 
					Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
 Posty: 2682
   |   Re: Dwa przykazania miłościDlaczego bardziej można kochać kogoś, a dojrzalej można kochać siebie? Nie rozumiem tego... _________________
 MODERATOR
 
 
 |  
			| Pt lip 20, 2018 20:52 | 
					
					   |  
		|  |  
			| chwat 
					Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
 Posty: 4393
   |   Re: Dwa przykazania miłościBo w kochaniu siebie niezbędny jest umiar. Dojrzałość w okazywaniu miłości sobie polega na umiejętności zrozumienia czym jest jej minimum adresowane do siebie samego, bo tyko minimum jest potrzebne. Kochanie "bardziej siebie" bez stosowania dojrzałości oceny, zachwiałoby tę ważną cechę. _________________
 Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
 
 
 |  
			| So lip 21, 2018 16:12 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Zbigniew3991 
					Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
 Posty: 2682
   |   Re: Dwa przykazania miłościW kochaniu innych nie jest potrzebny umiar? Myślisz, że nie jest możliwa miłość, która jest bez umiaru?
 _________________
 MODERATOR
 
 
 |  
			| So lip 21, 2018 18:31 | 
					
					   |  
		|  |  
			| chwat 
					Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
 Posty: 4393
   |   Re: Dwa przykazania miłościZbigniew3991 napisał(a): W kochaniu innych nie jest potrzebny umiar? Czy powiedziano miłuj bliźniego z umiarem? 
 Cytuj: Myślisz, że nie jest możliwa miłość, która jest bez umiaru?Myślę, że tylko miłość bez umiaru jest możliwa._________________
 Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
 
 
 |  
			| So lip 21, 2018 19:18 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Zbigniew3991 
					Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
 Posty: 2682
   |   Re: Dwa przykazania miłościCzy powiedziano: "miłuj bliźniego, a siebie tylko z umiarem"? _________________
 MODERATOR
 
 
 |  
			| So lip 21, 2018 19:29 | 
					
					   |  
		|  |  
			| chwat 
					Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
 Posty: 4393
   |   Re: Dwa przykazania miłościW ogóle nie powiedziano, żeby miłować siebie. _________________
 Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
 
 
 |  
			| So lip 21, 2018 19:35 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Zbigniew3991 
					Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
 Posty: 2682
   |   Re: Dwa przykazania miłościPowiedziano: "Kochaj bliźniego jak siebie" - znaczy się, że jednak siebie trzeba kochać... _________________
 MODERATOR
 
 
 |  
			| So lip 21, 2018 19:41 | 
					
					   |  
		|  |  
			| chwat 
					Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
 Posty: 4393
   |   Re: Dwa przykazania miłościSkoro nie ma powiedziane 'kochaj siebie', to nie ma takiego znaczenia. _________________
 Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
 
 
 |  
			| So lip 21, 2018 20:05 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Zbigniew3991 
					Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
 Posty: 2682
   |   Re: Dwa przykazania miłościJest za to powiedziane: kochaj bliźniego jak siebie", a nie: "kochaj bliźniego, a nie siebie". _________________
 MODERATOR
 
 
 |  
			| N lip 22, 2018 9:19 | 
					
					   |  
		|  |  
 
	|  | Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników
 
 |  
 |