Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Całun Turyński
Alus napisał(a): badania datują wiek krwinek na I wiek n.e. Łżesz na temat badań naukowych.Bezwstydnie kłamiesz o badaniach, których nie ma i nie było. Żadne twoje kolejne wrzuty odnośników do tekstów (których pewnie znowu nie czytałaś) tego nie zmienią.Żadne kolejne bezmyślne wrzuty, żadne, kłamczucho bezwstydna.
|
Pt wrz 07, 2018 8:30 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Całun Turyński
Dżery napisał(a): Heller, J.H. and A.D. Adler, "Blood on the Shroud of Turin", Applied Optics, 19:2742-4, 1980; Heller, J.H. and A.D. Adler, "A Chemical Investigation on the Shroud of Turin", Canadian Society of Forensic Sciences Journal 81-103, 1981 Tiaaa. Ludzie, którzy na zlecenie Rogersa zajęli miejsce McCrona, bo "rzetelnemu" Rogersowi nie spodobało się, że nie wykrył kwi, tylko barwniki, co dowodziło nieautentyczności całunu. Toteż "uzyskali" takie wyniki, jakich sobie Rogers życzył. To po pierwsze. Po drugie, widać, żeś pracy McCrona nie czytał, bo on się w niej wprost odnosi do tego artykułu Hellera i Adlera, stwierdzając, że "potwierdzili obecność Fe2O3 [z ochry] oraz HgS [z cynobru] w częściach obrazujących krew". Zwraca też uwagę, że inni autorzy ze STURP badali próbki przy powiększeniu 20-50x, podczas gdy cząsteczki pigmentu i tempery są uchwytne przy minimum 400x, a sam stosował 400-2500x. Dżery napisał(a): McCrone jest znany ze swego sceptycyzmu Ożeż dyrba, jaka wada u naukowca! No faktycznie, jeśli McCrone był sceptycznym facetem, to nie ma co ufać jego badaniom.
Ostatnio edytowano Pt wrz 07, 2018 8:34 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz
|
Pt wrz 07, 2018 8:34 |
|
 |
Padre77
Dołączył(a): Pt maja 18, 2018 14:22 Posty: 759
|
 Re: Całun Turyński
Akruk nie będzie się zniżał do czytania jakichśtam wypocin. Przecież on przeczytał już wszystkie wyniki badań (przynajmniej te potwierdzające jego punkt widzenia) więc nie ma potrzeby poszukiwania informacji, które mogłyby stanąć w opozycji do jego puntu widzenia. Tak jak napisał Dżery ja również nie twierdzę, że całun jest na pewno autentyczny i że na 100% potwierdza zmartwychwstanie Jezusa, ale jak ślepym trzeba być, żeby twierdzić że to jest 100% falsyfikat.
_________________ "Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą" (Lk 16,31)
|
Pt wrz 07, 2018 8:34 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Całun Turyński
Padre77 napisał(a): Akruk nie będzie się zniżał do czytania jakichśtam wypocin. Przecież on przeczytał już wszystkie wyniki badań (przynajmniej te potwierdzające jego punkt widzenia) więc nie ma potrzeby poszukiwania informacji, które mogłyby stanąć w opozycji do jego puntu widzenia. Tak jak napisał Dżery ja również nie twierdzę, że całun jest na pewno autentyczny i że na 100% potwierdza zmartwychwstanie Jezusa, ale jak ślepym trzeba być, żeby twierdzić że to jest 100% falsyfikat. Kruk reprezentuje oświecony ateizm z jego teoriami - średniowiecze to ciemny okres w dziejach świata, oczywiście za przyczyną Kościoła, równolegle w tym ciemnym okresie geniusz tworzy dzieło, którego przy osiągnięciach naukowych XXI nikt nie zdolny odtworzyć.......
|
Pt wrz 07, 2018 8:42 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Całun Turyński
Alus napisał(a): Kruk reprezentuje oświecony ateizm z jego teoriami Jaki nurt reprezentujesz Ty, uparcie pisząc o zmyślonych badaniach? Jak nazwać takie coś?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pt wrz 07, 2018 9:16 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Całun Turyński
Padre77 napisał(a): Akruk nie będzie się zniżał do czytania jakichśtam wypocin Czytałem już dziesiątki, dosłownie dziesiątki stronek internetowych z bredniami całunomaniaków. Na tym forum wytykałem idiotyzmy na niemal każdej wskazanej. Padre77 oczekuje zapewne, że będę czytał i szczegółowo krytykował dosłownie każde głupoty, jakie tylko wrzucono do internetowego śmietnika, a jakiś bezmyślny ignorant z forum.wiara.pl na szybko je wyguglał, nawet bez czytania, jak to robi Alus, i po prostu bez zastanowienia rzucił odnośnikiem. Ale niech tam, kawałeczek tego, co wskazała teraz Alus, z serwera o nazwie "www.wiara.us", czyli źródła wcale nie naukowego, lecz stronki religijnej ( http://www.wiara.us/Calun-nauka.html): Cytuj: Badania historyczne wskazują, iż historia wędrówki Całunu Turyńskiego wiedzie nas do czasów starożytnych. Między innymi badania prowadzą nas do Edessy w Turcji [...] do lat 30-40 n.e. i czasów panowania króla Abgara V[...]. Informacje przekazane nam przez starożytnych kronikarzy historii tj. Esebius i Evagrius, wskazują na ucznia Tadeusza, który przywiózł ze sobą do Edessy taki właśnie całun złożony na cztery. Należy tu również wskazać, że na Całunie także istnieją ślady takiego składania. Ci faceci nazywają się po polsku Euzebiusz i Ewagriusz, a ich imiona odmienia się przez przypadki. Nie byli żadnymi "kronikarzami historii" (co to za kuriozum?), ale historykami Kościoła, autorami ksiąg o historii Kościoła. Ale to jeszcze drobiazg (poza tym, że świadczy o poziomie wskazanego tekstu). Ponieważ legenda o królu Abgarze faktycznie mówi o tym, że: a) płótno przywiózł Abgarowi jego wysłannik Ananiasz, a wcale nie Tadeuszb) wizerunek na płótnie powstał za życia Jezusa, przed jego pojmaniem, ukrzyżowaniem i śmierciąc) nie ma mowy o tym, że było to płótno grobowe (całun), ale po prostu jakieś płótno złożone na czworo d) z kontekstu wyraźnie wynika, że na płótnie odbił się wizerunek twarzy, a nie całego ciałae) apostoł Tadeusz poszedł do Abgara, po śmierci i wniebowstąpieniu Jezusa, bez płótna, bo Abgar już je miał. Według legendy król Abgar z Edessy słyszał o cudach dokonywanych przez Jezusa i pragnął się z nim spotkać. Dotknięty chorobą, wysłał do niego list przez posłańca, zapraszając Jezusa do siebie, na stałe do Edessy, gdzie byłby bezpieczny od knowań wrogich mu kapłanów żydowskich. Przekazujący list wysłannik, Ananiasz, miał po powrocie oprócz odpowiedzi przekazać władcy, jak Jezus wygląda. Niestety po przybyciu Ananiasz, mimo uważnego przyglądania się, nie mógł uchwycić i zapamiętać jego rysów. Dlatego Jezus poprosił, że chciałby się umyć Dzieje Tadeusza napisał(a): i podano Mu złożone na czworo [płótno], a kiedy się umył, wytarł nim twarz. A gdy Jego wizerunek odbił się na płótnie, dał je Ananiaszowi, mówiąc: 'Weź je i zanieś z powrotem tę wiadomość: Pokój tobie i twemu miastu! Albowiem po to przyszedłem, by cierpieć za świat, i zmartwychwstać, i wskrzesić przodków. A gdy zostanę wzięty w niebiosa, wyślę ci swojego apostoła Tadeusza, który cię oświeci i wprowadzi cię do całej prawdy, ciebie i twoje miasto'. A Abgar, gdy po powrocie Ananiasza padł na kolana i wielbił podobiznę, został uzdrowiony, zanim nadszedł Tadeusz.
A po męce, ukrzyżowaniu, zmartwychwstaniu i wniebowstąpieniu Tadeusz, poszedłszy do Abgara, zastał go zdrowego i przekazał mu świadectwo... Innymi słowy: istnieją dokumenty przekazujące legendę o jakimś płótnie, ale tekst kłamie na temat faktycznej treści tej legendy. Dalej nawet mi się nie chce czytać, szczególnie, że stronka jest nie po polsku, ale po polskawemu, w jakimś narzeczu "ziomali z siłki" czy innej subkultury, np.: Cytuj: Wzór tego ściegu, jak ocenia ona, jest zaskakującą podobizną ściegu obrębienia innego całunu odkrytego w grobowcach żydowskich fortec z Masady, które to są rozpoznane na lata 40 p.n.e. - 70 n.e. i który to rodzaj nigdy jeszcze nie odkryto w średniowiecznej Europie.
|
Pt wrz 07, 2018 9:27 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Całun Turyński
JedenPost napisał(a): Alus napisał(a): Kruk reprezentuje oświecony ateizm z jego teoriami Jaki nurt reprezentujesz Ty, uparcie pisząc o zmyślonych badaniach? Jak nazwać takie coś? Ty wierzysz, że w ciemnym średniowieczu stworzono arcydzieło, którego nie potrafią stworzyć w XXIw Należy zatem uznać, że wiara ateistów jest znacznie głębsza i wytrwalsza od wiary w Boga.....gloryfikują średniowiecze, które równoległe uznają za najciemniejsze wieli w historii świata, i dla wymuszenia przyznania sobie racji stosują przemoc.....owszem słowną, ale czymże się ta przemoc różni od siłowej, którą w średniowieczu ponoć stosował Kościół, a która oświeconym bardzo brzydzi. A Kruk nie koncentruje sie na wynikach badań z zakresu : materiałoznawstwa, hematologii, botaniki, medycyny sądowej, patologii medycznej, spektroskopii, krystalografii, fluorescencji, ABO typujące antygeny krwi, radiologii, RH, DNA, ale najwygodniejszej - historii całunu, która to nie jest udokumentowana faktograficznie. "Zmyślone badania"....czyli wszyscy naukowcy przedstawiający rezultaty swych badań, to jedynie postacie z kreskówek.......
|
Pt wrz 07, 2018 10:06 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Całun Turyński
Podobnie na http://www.wiara.us/Calun-nauka.html czytamy takie bzdurki: Cytuj: Inną informacją jest znów rycina w Węgierskim Manuskrypcie Modlitewnym z lat 1192-1195 n.e., który jest zarazem najstarszym zachowanym tekstem węgierskim przechowywanym w Bibliotece Narodowej w Budapeszcie, a która przedstawia przygotowania do pochówku Jezusa z uwzględnieniem całunu tkanego charakterystycznym wzorem jodełkowym i z 4 dziurami na obrzeżach tego całunu, co zgodne jest także z autentycznym Całunem Turyńskim. Po pierwsze polsku ten rękopis nie nazywa się "Węgierski Manuskrypt Modlitewny", ale Kodeks Praya. Po drugie dopisek "n.e." podany przy jego datowaniu ("1192-1195 n.e.") świadczy o ignorancji autora tekstu. Oczywiście, że ten kodeks powstał w pewnym okresie naszej ery, bo Madziarowie (Węgrzy) przywędrowali do Kotliny Panońskiej pomiędzy V a IX wiekiem n.e. To wiedza z podstawówki. Po trzecie ilustracja, o której wspomina tekst, nie jest żadną ryciną. To miniatura, namalowana ręcznie. Po czwarte na ilustracji przedstawiającej przygotowania do pochówku Jezusa wcale nie ma przedstawienia "całunu tkanego charakterystycznym wzorem jodełkowym i z 4 dziurami na obrzeżach". Ten "charakterystyczny wzorek w jodełkę" znajduje się na odsuniętej płycie grobowca widniejącej na następnej ilustracji, przedstawiającej grobowiec po zmartwychwstaniu, z kobietami, które przybyły z wonnościami, po jednej stronie, i aniołem po drugiej. Po piąte rzekome"dziury" (kółeczka) na ilustracji wcale nie są na obrzeżach. Po szóste: na temat rzekomego związku tej ilustracji z całunem turyńskim już tutaj rozmawialiśmy na forum, nawet w tym samym wątku.
|
Pt wrz 07, 2018 10:15 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Całun Turyński
Alus napisał(a): "Zmyślone badania"....czyli wszyscy naukowcy przedstawiający rezultaty swych badań, to jedynie postacie z kreskówek....... Nie, naukowcy prezentujący wyniki swoich badań to naukowcy prezentujący wyniki swoich badań. Gdzie są zaprezentowane, w jakim źródle naukowym, wyniki "badań krwinek", o których ciągle mówisz?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pt wrz 07, 2018 10:22 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: Całun Turyński
Alus napisał(a): (...) i dla wymuszenia przyznania sobie racji stosują przemoc.....owszem słowną (...) A dokładniej przemoc merytorycznej argumentacji. Przyznaję, akruk nie ma litości i argumentacją zwyczajnie miażdży oponentów Alus napisał(a): , ale czymże się ta przemoc różni od siłowej Różni się zasadniczo. W przypadku przemocy siłowej dowiadujemy się, kto jest silniejszy, w przypadku przemocy słownej dowiadujemy się, kto ma rację. Rację w tym konkretnym sporze, bo nie koniecznie odnośnie Całunu.
|
Pt wrz 07, 2018 10:29 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Całun Turyński
Alus napisał(a): , ale czymże się ta przemoc różni od siłowej Cytuj: Różni się zasadniczo. W przypadku przemocy siłowej dowiadujemy się, kto jest silniejszy, w przypadku przemocy słownej dowiadujemy się, kto ma rację. Rację w tym konkretnym sporze, bo nie koniecznie odnośnie Całunu. Czyli nazwanie oponenta kłamczucho bezwstydna jest dowodem racji  ......postulat do moderacji - zmienić Regulamin.
|
Pt wrz 07, 2018 10:53 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Całun Turyński
Alus napisał(a): Czyli nazwanie oponenta kłamczucho bezwstydna jest dowodem racji Nie. Dowodem racji w sporze o badania naukowe jest np. przedstawienie stosownych badań. akruk to zrobił, Ty nie potrafisz - choć uparcie zapewniasz, że istnieją.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pt wrz 07, 2018 11:00 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Całun Turyński
JedenPost napisał(a): Alus napisał(a): Czyli nazwanie oponenta kłamczucho bezwstydna jest dowodem racji Nie. Dowodem racji w sporze o badania naukowe jest np. przedstawienie stosownych badań. akruk to zrobił, Ty nie potrafisz - choć uparcie zapewniasz, że istnieją. Kruk odnosi sie do badań wykazanym w podanym linku - historia całunu - oczywiście wybiórczo, bo tak pasuje do jego koncepcji. Ty jak wynika z Twoich wpisów nawet nie przeczytałeś tekstu w linku http://www.wiara.us/Calun-nauka.htmlA jak diabeł święconej wody, Kruk boi sie udzielić odpowiedzi jakim to sposobem ciemne wieki średniowiecza stworzyły tak unikalny całun, którego w XXI nikt nie potrafi odtworzyć. Hologram kwantowy, a całun https://www.youtube.com/watch?v=fxOoSz2HMA4
|
Pt wrz 07, 2018 11:18 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Całun Turyński
Alus napisał(a): A Kruk nie koncentruje sie na wynikach badań z zakresu : materiałoznawstwa, hematologii, botaniki, medycyny sądowej, patologii medycznej, spektroskopii, krystalografii, fluorescencji, ABO typujące antygeny krwi, radiologii, RH, DNA, ale najwygodniejszej - historii całunu, która to nie jest udokumentowana faktograficznie. "Zmyślone badania"....czyli wszyscy naukowcy przedstawiający rezultaty swych badań, to jedynie postacie z kreskówek....... No to sprawdzamy "źródło" podane przez Alus, czyli męczymy dalej stronkę religijną http://www.wiara.us/Calun-nauka.html Tym razem co do informacji z innych dziedzin nauki: Cytuj: Na podstawie licznych badań, naukowcy z zakresu Hematologii / Medycyny Sądowej ustalili oraz potwierdzili, że plamy te są rezultatem splamienia tkaniny autentyczną ludzką krwią z rzadkiej grupy (AB).
Plamy te zawierają chromogen nadający krwi jej właściwy kolor, jak również obecne w krwi żelazo.
Typowe dla kłamców-całunomaniaków "na podstawie licznych badań, naukowcy... ustalili oraz potwierdzili". Żadnych tytułów prac dokumentujących te "liczne badania" ani nazwisk naukowców, którzy je przeprowadzili. Za to mamy: Po pierwsze, zapis "z zakresu Hematologii / Medycyny Sądowej" jest całkowicie sprzeczny z podstawowymi zasadami pisowni polskiej. Nie ma uzasadnienia ani dla użycia wielkich liter, ani dla użycia kreski ukośnej. Po drugie, krew grupy AB rzeczywiście jest stosunkowo rzadka, ale nic szczególnego stąd nie wynika. Po trzecie, chromogen to substancja bezbarwna lub o ledwie widocznej barwie, która dopiero może stać się barwnikiem lub przyczynić się do powstania barwnika. Dlatego nazywa się chromo- gen. Po czwarte, czerwoną barwę nadaje krwi właśnie żelazo (a nie magiczne chromogeny), konkretnie: żelazo obecne w hemoglobinie, a jeszcze ściślej: centralny atom dwuwartościowego żelaza w niebiałkowych cząsteczkach hemu. Po piąte, żelazo występuje w ochrze, w postaci tlenku Fe2O3, nadając jej czerwonawą (zaskakujące?) barwę, naturalnym barwniku powszechnie stosowanym przez średniowiecznych artystów i wykrytym na powierzchni płótna. Dla urozmaicenia przeskoczmy do innej partii tekstu na temat rzekomej krwi na całunie: Cytuj: Klonowane segmenty genów wskazały na podstawie przeprowadzonej analizy, iż jest to krew z grupy AB, rzadkiej w ogólnej populacji ludzkiej (a występującej jedynie u 3.2% populacji wg. dr. Leoncio Garza-Valdes) , lecz za to częstej w populacji żydowskiej - Żydów Sefardyjskich i w największej ilości odnośnie populacji odkrytej w Północnej Palestynie. Sam początek jest dość kuriozalny. Autor tych wypocin wmawia czytelnikom, że w wyniku "klonowania segmentów genów", co dla czytelników ma oznaczać zaawansowaną, nowoczesną, wysoce specjalistyczną metodę, dowiedziano się, że krew jest grupy AB. Tymczasem albo taka wiedza byłaby dostępna przed rzekomym klonowaniem -- oczywiście nie ma powołania się na jakąkolwiek publikację naukową, w której je opisano, bo kłamstwa są tanie -- albo i po jego wykonaniu nie dałoby się ustalić grupy krwi. Po drugie, grupa krwi AB jest rzeczywiście stosunkowo rzadka "w ogólnej populacji ludzkiej" i średnio posiada ją ok. 3% osób. Ale niewiele z tego wynika. Po trzecie, nie wiadomo, dlaczego istotne miałoby być, że jest częsta akurat u "Żydów Sefardyjskich" (poprawnie: sefardyjskich), skoro ludność żydowska od czasów starożytnych rozproszyła się w różne regiony i Żydzi sefardyjscy są tak samo z pochodzenia "autentycznymi Żydami", jak Żydzi aszkenazyjscy. Być może odmienne statystyki wśród Żydów aszkenazyjskich nie pasowały autorowi do forsowanej tezy. Po czwarte, grupa krwi AB występuje częściej u mieszkańców współczesnego Izraela, ale nie tylko tam: Blood type distribution by countryAB+ Francja, Wlk Brytania, Nowa Zelandia, RPA...: 3% Norwegia, USA: ~3.5% Belgia, Dania, Niemcy, Arabia Saudyjska: ~4% Chiny, Szwecja: 5% Austria, Estonia: 6% Izrael: 7% Finlandia, Czechy, Polska, Turcja: 7% Korea: 9% Japonia: 10% Po piąte, "i w największej ilości odnośnie populacji odkrytej w Północnej Palestynie" to tylko zmyślenie, a nie fakt (pomijając, że nie jest to nawet poprawnie po polsku napisane). Po szóste, nikt nie ma pojęcia, jaki faktycznie był statystyczny udział grupy krwi AB wśród ogółu ludności starożytnej Palestyny (ani w średniowiecznej Francji), bo tego się nie da ustalić. Po siódme, przez cały czas mowa o średnim statystycznym udziale grupy AB w jakiejś populacji. Niczego to nie dowodzi w kwestii pochodzenia rzekomej krwi na całunie, bo nie wiadomo, jaką krew miał Jezus. Co więcej, statystycznie rzecz biorąc, zapewne nie miał grupy AB, ponieważ jest ona dużo rzadsza niż krew grupy A, grupy B lub grupy 0. Po ósme, mam krew grupy AB, która jest rzadka w ogóle populacji ludzkiej, ale częstsza w Izraelu, więc... jestem Jezusem.
|
Pt wrz 07, 2018 11:20 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Całun Turyński
Wskaż proszę w tym tekście odnośnik do badania, o którym mówisz.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pt wrz 07, 2018 11:21 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|