Jak zmyślać, to nie ma się co ograniczać: pochodzi sprzed 3000 lat. Z Atlantydy. Gdzie mieli bazę ludzie-jaszczury z Oriona.

Tak samo jak "otwarta" jest kwestia tego, czy Ziemia jest kulista czy płaska, i zostaje szacowanie prawdopodobieństwa według arbitralnych kryteriów zaufania i wartościowania danych oraz poglądów. Wesołego robienia sobie wody z mózgu.

Ja tylko nie rozumiem, dlaczego akruk, ktory nie wierzy nawet w to, ze Calun ma 2000 lat, z takim zaangazowaniem wkleja swoja wiare czy tez niewiare. Akruk wierzy swoim stronkom w iinternecie i niech wierzy. Osoby nie tak zawziete, czekaja spokojnie na definitywne wyjasnienie wszelkich szczegolow powstania tego "falsyfikatu".
No chyba, ze akruk wierzy, ze to pilaster przeniosl sie w czasie, po dopracowanou szczegolow technicznych, i tam swoja kopie zdeponowal. To ja te wiare uszanuje.

Nadal otwarta jest kwestia, czy światowej sławy prof. dr hab Wojciech Kucewicz kłamie mówiąc, że całun ma właściwości hologramu, co pozwoliło odtworzyć postać z całunu w 3 wymiarach.

Serio jest otwarta, bo każdy ma inne kryteria zaufania i wartościowania danych i aby wpłynąć na opinie danej osoby od tego należy zacząć - praca u podstaw, bo bez sensownych metod weryfikacji smerfy istnieją tak samo jak moje ręce... Kogoś o specyficznych kryteriach nie przekonasz argumentami kompatybilnymi z Twoimi kryteriami i poglądami - ludzkie mózgi dążą bardziej do unikania dysonansów poznawczych niż do Prawdy, bo nastawione są na przetrwanie...

Dla jaj eksperymentowałam z modyfikacjami założeń także podstawowych i rozumiem że w pewnych systemach smerfy mają wpływ na to jaki kolor oczy będzie miał noworodek, a strona Nasa jest mniej wiarygodna niż blog pani XYZ która miała objawienie o reptilianach... podstawy większość łapie, jaja są w detalach i nieuświadomionych założeniach, błędach poznawczych , zniekształceniach myślenia itd - temat rzeka... Serio - wiem że to straszne , ale nie każdy myśli tak jak Ty i dlatego Twoje argumenty trafiają na ścianę...
Zresztą czy Twoje poglądy i kryteria nie są arbitralne? Na czy je opierasz? Dlaczego akurat na tym? Nie twierdzę że cokolwiek z nimi nie tak, tylko pytam czy wiesz dlaczego masz takie a nie inne założenia?

Kłamiesz.

Takie, a nie inne, choćby z racji:
https://dorzeczy.pl/swiat/60438/Rekonst ... wideo.html

Nie takie "cuda" u polskich naukowców widziałem w związku z całunem.

Na przykład 5 lutego 2004 odbyło się w Łodzi "14. panelowe spotkanie w ramach konwersatorium Bóg i nauka". Wzięła w nim udział między innymi prof. dr hab. inż. Barbara Lipp-Symonowicz, kierownik Katedry Fizyki Włókna Politechniki Łódzkiej, która w wykładzie pt. "Całun Turyński a współczesne włókiennictwo" przedstawiła "zastrzeżenia wielu wybitnych uczonych, odnoszące się do badań wykonanych w roku 1988". W szczególnościWarto wspomnieć, że Kuzniecow publikował także fałszywki z zakresu włókiennictwa, niemające związku z całunem.

Prof. W. Kucewicz....wedle kruka zapewne także cudak
https://www.ncn.gov.pl/o-ncn/rada-ncn/s ... h-kucewicz
o całunie
https://pl.aleteia.org/2017/10/19/nadal ... urynskiego

Dosłownie pierwsze zdanie z tego wywiadu to manipulacja, czyli "kolorowanie" (żart zamierzony) faktów:

Tytuł nie chroni od głoszenia bzdur. Ponieważ jednak w Polszcze wytłukło i rozgoniło ludzi rozumnych, tak że zostało głównie chłopstwo pańszczyźniane pielęgnujące pańszczyźniane nawyki, to i ludziom z tytułami trudno powstrzymać się od pokusy głoszenia jawnych bredni, skoro "burak głupi wszystko kupi". I to nawet wtedy, kiedy człowiek swój tytuł zdobył w marcu i sam się z "buraków" wywodzi.

Po prostu: ludziom trzeba patrzyć na ręce, to się wtedy będą z konieczności pilnowali. A jak Aluś pada przed inteligencją na kolana i buzię niby dziecko chłopskie rozdziawia, to inteligencja puchnie od pogardy i pcha w tę buzię rozdziawioną nie powiem co. Tak się szerzy demoralizacja.

Te odtworzenia postaci "w trzech wymiarach" to nie jest żaden hologram, tylko kolejne oszustwo, na które łapią się ludzie, co nigdy w życiu jednego hologramu na oczy nie widzieli. To jest zrobione funkcją relief/emboss dostępną w każdym edytorze graficznym klasy GIMPa i wyżej. Funkcja ta przerabia dowolny obrazek płaski na obrazek jaki? Oczywiście płaski, tylko że z tak dodanymi cieniami i rozjaśnieniami, że powstaje wrażenie głębi. Jest to zwyczajna zabawa światłocieniem, w wypadku całunu niechlujna na dodatek, bo własności """holograficznych""" nabrały po niej również zagięcia płótna i łaty. Ot co.

W tym wywiadzie znajdziemy stwierdzenia pokazujące nieznajomość historii badań całunu i ich wyników, nieuprawnione wnioskowania oraz, jako wisienkę na torcie, bzdurkę o "hologramie". Ach, no i jeszcze pisownię "On", gdy mowa o całunie, ale to już zapewne dzieło redakcji.

A wykańczanie ludzi rozumnych trwa non stop na bieżąco, czego dowodem jest Twój wpis....zgodnie z receptą Bismarcka "dajcie Polakom wolność, a sami sie wykończą".

Wykańczanie, jasne.

-- Nie zabijajcie nas!
(W kadr wchodzi "Biała Postać imitująca śmigło". Odgłos wystrzałów. Wyciemnienie)
(Na sali burzliwe oklaski dla ministra MON siedzącego w pierwszym rzędzie)

Moze ustalmy to, w co akruk wierzy:
- Calun pochodzi ze sredniowiecza okolo 1350 najpozniej)?
- wykonano go technika? Malarska? Prasowania na goraco i czego? Jeszcze inna?
- na bazie badan pylkow najprawdopodobniej przynajmniej material jest z Judei? Czy w te badania akruk juz akurat nie wierzy?
- Jest na nim krew czy nie?

Całun pochodzi ze średniowiecza, nie ma na nim krwi, a technika jego wykonania niewiele mnie interesuje. No ale może Kael ma jakieś konkrety na temat techniki, dzięki której powstał? Bomba termobaryczna,, a może hel?