Jakiż spolegliwy

Jak to nauka nie wydała jak wydała - wg naukowej wiedzy pochodzi z XIII czy XIV wieku. Jest to jedyne jakiekolwiek wykonane badanie, które pozwala określić jego wiek, więc nie ma nawet jak z tym dyskutować.

Owszem nauka wydała - szerokie gremium naukowców (nie mniejsze od zwolenników geniusza z ciemnych wieków średniowiecza) wydało werdykt, że według naukowej wiedzy, całun pochodzi z czasów Chrystusa.

Po pierwsze: nie ma żadnego gremium zwolenników geniusza z cemnych wieków średniowiecza.

Po drugie: w tym wątku wykazano, że szerokie gremium zwolenników autentyczności całunu, przy bliższym oględzie mocno topnieje i okazuje się, że za "naukowców" i "badaczy" robią w nim m.in. pielęgniarki, skompromitowani oszuści i osoby, które całunu nigdy nie badały.

Mogą sobie wydawać werdykty jakie im się podoba. Pytanie czy dysponują jakimikolwiek przesłankami, żeby je podeprzeć. Oczywiscie nie trzeba sobie takiego pytania zadawać i można ślepo wierzyc autorytetom, droga wolna.

A uniwersytety, placówki badawcze i NASA wcale nie istnieją.

Interesująca teza.

Aluś po prostu nie rozumie, że specjalizacje naukowe są współcześnie bardzo wąskie i uważa, że jeśli przysłowiowy biolog wypowiada się autorytatywnie o inżynierii, to na pewno ma rację. Prawdopodobnie Aluś myśli sobie, że skoro naukowiec zajmuje się prawdą i ksiądz zajmuje się prawdą, to naukowiec to jest taki ksiądz, tylko ze bardziej.

Alus "nie rozumie" dlaczego badania 3 naukowców wieku całunu sprzed 30 lat przebijają wiarygodnością współczesne badania wielu naukowców w wielu różnych dziedzinach.
"Nie rozumie" także dlaczego Leonardo Da Vinci mianować prekursorem steroskopii doby renesansu, skoro aby otrzymać Monę Lisę w 3D nakładając dwa obrazy - ten z Madrytu i ten z Luwru, gdy tymczasem anonimowy geniusz z ciemnych wieków średniowiecza ubiegł L. Da Vinci.
Logika nakazuje albo wykluczyć datę powstania całunu na okres średniowiecza - zwłaszcza, że inne nowsze badania wieku całunu, dają rozbieżne okresy - od 3 tys lat temu do 1 tysiąca - albo uznać, że renesans rozpoczął się od anonimowego geniusza, twórcy całunu steroskopu.
Czysta logika.
A zajadłość z jaką ateiści atakują wszystkich którzy prowadzą dalsze badania, dla których to ateistów badania wieku całunu sprzed 30 lat stanowią dogmat, wybitnie wskazuje jak ważne dla ich wiary jest unicestwienie całunu, który dla osób wierzących nie jest podstawą wiary.

Aleu nie jest w stanie pojąć, że innych datowań C-14 oprócz tych sprzed 30 lat nie było, bo Kościół na to jak dotąd nie zezwolił, a wszystkie inne rzekome "metody datowania" to zaasadniczo hipotezy i spekulacje? Trzy niezależne wyniki datowania C-14 oraz dokumenty historyczne zgodnie wskazują na średniowiecze.

Mówiłem już, co się lęgnie z ignorancji? Badań radiowęglowych nie przeprowadzało wcale "3 naukowców", ale trzy renomowane w tej specjalności laboratoria naukowe (Arizona, Oksford i Zurich). Pod samym tylko artykułem w "Nature", podsumowującym te badania, jako autorów wymieniono 21 osób z różnych ośrodków.

"Wielu naukowców" takich jak dziennikarz religijny, były ksiądz, pielęgniarka... "przebijają wiarygodnością" tak jak badania Kuzniecowa, albo brednie o błędzie datowania spowodowanym przez łaty wypisywane przez Benford i jej męża.

Znowu całunomaniackie zmyślenia? Podaj autorów i tytuły publikacji, w których opublikowano te "badania".

Akademia Rolnicza w Poznaniu czy Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu bez wątpienia istnieją. Istnieje także Maciej Giertych, profesor dendrologii, nauki o drzewach, który pracował i wykładał na tych uczelniach, zanim w 2004 roku został posłem do Europarlamentu. Poza światem dendrologii i polityki stał się szerzej znany od około 2006 roku, z powodu negowania teorii ewolucji, m.in. z twierdzenia, że "Badania pokazują, że dinozaury były współczesne ludziom. Ze wszystkich kultur docierają informacje, że je pamiętamy. Szkoci - potwora z Loch Ness, my - smoka wawelskiego, a Marco Polo pisał, że smok był zaprzężony do karety cesarskiej w Chinach".

A bez wątpienia Towarzystwo Maxa Placnka, koordynujące prace 78 niezależnych instytutów badawczych - naukowcy tegoż Towarzystwa otrzymali 17 nagród Nobla - nie istnieje.
I nie przeprowadzono w instytucie tego Towarzystwa w Poczdamie w 2011r badań wieku całunu metodą sektrometrii w podczerwieni FTiR, spektrografią ramanowską i analizą mechaniczną i nie ogłoszono wyników badań w 2013r.

...co Cesare Nosiglia, arcybiskup opiekujący się całunem, skomentował następująco:



czyli

Jako żywo, takie towarzystwo nie istnieje. Istnieje natomiast Towarzystwo Maksa Plancka (Max-Planck-Gesellschaft).

Literówka koronnym argumentem fałszerstwa całunu