Czy jako katolik mogę chodzić np. w różowej koszulce czy bluzie? Pytanie może wydaje się głupie, lecz niektórzy wypisują na ten temat elaboraty i straszą w nich cytatami z Biblii. Chociażby w tym artykule:
https://wolna-polska.pl/wiadomosci/nosz ... em-2015-09

Nie wiem, co o tym myśleć. Rozumiałbym, że grzechem mogłoby być noszenie ubrań, które kojarzą się np. ze środowiskiem LGBT, ale czy naprawdę kobieta, która założy spodnie czy mężczyzna w różowej koszulce jest obrzydliwym dla Boga? Absurd.

@Papagol o tym co jest, a co nie jest grzechem, nie decyduje Pan Andrzej Leszczyński publikujący na zalinkowanym portalu, lecz UNK. W Internecie można znaleźć wiele fantazyjnych artykułów, które prezentują różne, często sprzeczne przekonania i wierząc na słowo treściom przeczytanym w Internecie można doprowadzić do deformacji sumienia, wiedzą o tym skrupulanci, którzy co i rusz wykopują z czeluści Internetu artykuły o grzechach, przez które później nie mogą zasnąć, dręcząc się refleksjami, czy autorzy tych wypocin mogą mieć rację.
Jeżeli masz wątpliwości, weź się za analizę Dekalogu, zrób rachunek sumienia, rozstrzygając ewentualne wątpliwość w konfesjonale. Na pewno nie warto traktować z nabożną czcią przypadkowe strony, prowadzone przez ludzi, którzy niekoniecznie powinni być dla zagubionego człowieka wyrocznią.

Ani w Piśmie Świętym ani w Magisterium Kościoła nie ma ani słowa o różowym kolorze.

Ale weźże się ogarnij i w tym nie chodź! Mężczyzna na różowo? Coś obrzydliwego!

cały artykuł https://www.piotrskarga.pl/godnosc-chrzescijanina,1864,2637,p.html?nrs=3

@Teresse, pytanie autora wątku dotyczy zagadnienia grzeszności ubioru. Natomiast Ty zalinkowałaś wytyczne o.Pio dotyczące stosownego ubioru penitentów chcących się u niego wyspowiadać. W tekście zaznaczono, że takie było życzenie o.Pio, a nie informacja, że o. Pio miał wizję od Boga, że różowa koszulka jest grzechem.

Ale o.Pio chyba wymagał takiego ubioru nie tylko do spowiedzi...chyba, ze sugerujesz ze akceptował, że po spowiedzi kobieta zrzucała spódnice za kolana i przywdziewała miniówkę...

PS.W podlinkowanym artykule jest więcej na temat ubioru...

Wizję miała św.Hiacynta, która powiedziała, że pewne mody będą obrażać Pana Jezusa...

https://www.piotrskarga.pl/przed-tak-wielkim-sakramentem---,457,836,p.html

Też uważam że w różowej koszulce nie ma nic zdrożnego jakby co

Wytyczne dotyczyły ubioru na terenie kościoła, natomiast specjalne wytyczne dawał swym duchowym córkom i one faktycznie miały bardziej surowe reguły niż osoby nimi nie będące, ale nadal nie ma tam stwierdzenia, że inny ubiór jest grzechem w oczach Boga.


Ale tam brakuje sprecyzowania o jakie mody chodzi, niekoniecznie chodzi akurat o zamiłowanie do modnego ubioru, zresztą szaty liturgiczne również na przestrzeni lat się zmieniały, można potraktować je w kategoriach zmieniającej się mody, dlatego nie odczytywałabym w ten sposób słów św. Hiacynty.

Jakbyś nie zauważył - w III niedzielę adwentu i IV wielkiego postu kapłani sprawują Mszę w różowych ornatach......zapewne Boga nie brzydzą.

Był facetem, a tym samym nie był obojętny na ciało kobiety. Kobieta w krótkiej spódnicy, prześwitującym stroju, podnieci każdego mężczyznę. Podniecić może również jej spojrzenie, uśmiech itp. Tym samym Ojciec chcąc uniknąć wodzenia na pokuszenie (podniecenie), zastosował powyższe środki, mające w jakiś sposób zmniejszyć ryzyko popełnienia grzechu. Moim zdaniem, odnosi to odwrotny skutek. Im głębiej coś ukrywasz tym bardziej o tym myślisz (ukryj pieniądze, zawsze będziesz o nich i o skrytce myślał, wyjątek - amnezja, seksu nie dotyczy). W przypadku seksu takie myślenie, może prowadzić do różnego rodzaju dewiacji, o czym świadczą choćby ostatnie publikacje.


Tu się zgadzam, a bez różowej koszulki?

To jest strasznue przykre ze uznawał że kobieta nie może nosić spodni itd.I tu pisze jakby nie tylko w kosciele tego zabraniał lecz zawsze to bardzo smutne dla mnie:C i że nie udzielił rozgrzesznenia tej sprzedawczyni spodnio co by sugerowało że chodzenie w spodniach przez kobiete jest grzechem powaznym .:C

- DG, pisarka biograficzna

Kobieta, która sprzedawała spodnie w swoim sklepie detalicznym w Vancouver, poszła na spowiedź do Ojca Pio we Włoszech i odmówiono jej rozgrzeszenia. . .

„Rozkazał jej, aby wróciła do domu do Kanady i pozbyła się całego tego zapasu, i nie dawała żadnych rzeczy ludziom, którzy mogliby je nosić, a gdyby chciała jego rozgrzeszenia, mogła wrócić do Włoch i odebrać ją dopiero po bezwzględnie wykonywała jego rozkazy ”.

Dzieła świętych

najświętsze uczynki dla uświęcenia duszy


Zasoby skromności i czystości


Ojciec Pio i wola Boża odnośnie skromności

„Jeśli masz odwagę naśladować Marię Magdalenę w jej grzechach, miej odwagę naśladować jej pokutę!”

Ojcze Pio


„Na wyraźne życzenie Ojca Pio kobiety muszą wchodzić do konfesjonału w spódnicach w

CO najmniej 8 CALI PONIŻEJ KOLANA.

Zabrania się pożyczania dłuższych sukienek w kościele i noszenia ich na spowiedzi”.

„Kościół jest domem Boga. Zabrania się mężczyznom wchodzenia gołymi rękami lub w krótkich spodenkach. Kobietom nie wolno wchodzić w spodniach, bez welonu na głowie, w krótkich ubraniach, niskich dekoltach, bez rękawów lub nieskromnie sukienki ”.

- Znaki na drzwiach San Giovanni Rotondo


„Istnieją ponadto trzy cnoty, które doskonalą pobożnego pod względem kontroli własnych zmysłów. Są to: skromność, wstrzemięźliwość i czystość. Na mocy skromności osoba pobożna rządzi wszystkimi swoimi czynami zewnętrznymi.Dlatego słusznie św. Paweł poleca tę cnotę wszystkim i oświadcza, że ​​jest ona niezbędna, a gdyby to nie wystarczyło, uważa, że ta cnota powinna być oczywista dla wszystkich. Przez wstrzemięźliwość dusza ćwiczy opanowanie wszystkich zmysłów: wzroku, dotyku, smaku, węchu i słuchu. Przez cnotę, która uszlachetnia naszą naturę i upodabnia ją do aniołów, tłumimy naszą zmysłowość i odrywamy ją od zakazanych przyjemności.

To wspaniały obraz chrześcijańskiej doskonałości. Szczęśliwy ten, który posiada wszystkie te wspaniałe cnoty, wszystkie owoce Ducha Świętego, który w nim mieszka. Taka dusza nie ma się czego bać i będzie świecićna świecie jak słońce na niebie ”.

Ojciec Pio


Ojciec Pio nie tolerował sukienki z krótką szyją ani krótkich, obcisłych spódnic i zabronił swym duchowym córkom nosić przezroczyste pończochy. Z każdym rokiem jego nasilenie wzrastało. Uparcie zwalniał ich ze spowiedzi, nawet zanim postawili stopę w środku, jeśli uznał ich za nieodpowiednio ubranych. W niektóre poranki odjeżdżał jeden po drugim, aż w końcu usłyszał bardzo niewiele spowiedzi. . .

Czasami, gdy Ojciec Pio odmawiał rozgrzeszenia penitentów i zamykał im małe twarze spowiedzi,ludzie rzucaliby mu wyrzuty, pytając, dlaczego tak postępował. „Czy nie wiesz - zapytał - jaki ból kosztuje mnie, że zamknę drzwi przed kimkolwiek? Pan zmusił mnie do tego. Nikogo nie wzywam ani też nie odmawiam. Jest ktoś jeszcze kto je wzywa i odmawia. Jestem Jego bezużytecznym narzędziem. ”





- JESTEM,




https://saintsworks.net/Modesty%20and%2 ... desty.html

... teraz mam problem z rodzaju: Przychodza sobie do nas ludzie z krajow muzulmańskich,indii itp .I niewiem czy dla nich włosy odlonięte czy brak hidżabu nawet bądz odloniete kolana ramiona itp jest bliska okazja do grzechu ( myslowego) dla nich i myslalem/obawialem sie ze musimy sie ubierac tak jak oni zeby ich nie gorszyc itp