Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 09, 2025 13:06



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Ewa, Adam i ich potomkowie 
Autor Wiadomość
Post Ewa, Adam i ich potomkowie
Z kim współżyły dzieci Ewy i Adama, żeby mógł powstać rodzaj ludzki? Czy nie doszło tu do kazirodztwa?


N wrz 04, 2005 16:30
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 22, 2005 14:17
Posty: 476
Post 
Mniszko
Wytlumaczenie mozna znalezc na portalu nadzieja.pl
Cytuj:
Kim była żona Kaina?

Skąd Kain wziął sobie żonę, skoro on sam był pierwszym dzieckiem Adama i Ewy 1 MOJŻ. 4,1? Nie ma tu wielkiej tajemnicy. Kain miał rodzeństwo. Nie tylko Abla 1 MOJŻ.4,2 i Seta 1 MOJŻ. 4,25, ale również innych braci oraz siostry: „Po zrodzeniu Seta żył Adam osiemset lat i zrodził synów i córki” 1 MOJŻ. 5,4.

Pierwsze małżeństwa bracia zawierali z siostrami. Niektórych to bulwersuje, gdyż później Bóg zakazał takich związków 3 MOJŻ. 18-20. Należy jednak pamiętać, że zakaz pojawił się dopiero w czasach Mojżesza. Jeszcze 400 lat wcześniej, Abraham mógł poślubić swoją siostrę — Abraham i Sara mieli tego samego ojca, choć różne matki 1 MOJŻ. 20,12.

Zakaz związków między bliskimi krewnymi ma moc prawną w większości krajów świata, gdyż rodzi się z nich duży procent upośledzonych dzieci. Do niedawna nie znano przyczyny tego zjawiska. Dziś wiadomo, że powodują je omyłki (mutacje) w kodzie genetycznym, które nakładają się na siebie u dzieci osób blisko spokrewnionych, które dziedziczą zdegenerowany gen zarówno ze strony ojca, jak i matki.

W czasach Kaina nie było jeszcze tego problemu, gdyż pierwsze pokolenia ludzi nie miały zdegenerowanych genów. Bóg stworzył wszystko jako „bardzo dobre” 1 MOJŻ. 1,31. Kain mógł pojąć za żonę siostrę, bratanicę czy siostrzenicę bez negatywnych skutków dla przyszłych pokoleń. Odkąd jednak zaistniał grzech, proces degeneracji stopniowo dotknął także kod genetyczny, w którym zaczęły pojawiać się mutacje. Po 2500 lat Bóg musiał zakazać związków między krewnymi, aby uchronić lud Boży przed degeneracją 3 MOJŻ. 18-20. Ponadto w czasach Mojżesza na ziemi żyło już tyle ludzi, że nawet naród wybrany, z którego potomkowie Abrahama mieli brać żony, był dość liczny 2 MOJŻ. 12,37, aby nikt nie musiał szukać żony w swej rodzinie, tak jak Abraham.


N wrz 04, 2005 18:42
Zobacz profil
Post 
Dziękuję za wyjaśnienie. :)
Niemniej, mam wątpliwości co do tej "mutacji" genów. Skoro zaczęła się ona wraz z grzechem, to dzieci Adama były nią już obarczone? Czy ja może czegoś nie rozumiem?


N wrz 04, 2005 19:31
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 22, 2005 14:17
Posty: 476
Post 
Byc moze byla juz wtedy mutacja,ale postepowala bardzo powoli,bez szkody dla genotypow ludzi.Dlatego mogli wiazac sie na przykład bracia z siostrami.


N wrz 04, 2005 21:17
Zobacz profil
Post 
Jednak mimo wszystko ciężko zaakceptować fakt, że kazirodztwo było dopuszczalne. Ba, nieodzowne!


Pn wrz 05, 2005 14:19
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 14, 2005 8:30
Posty: 964
Post 
mniszka napisał(a):
Jednak mimo wszystko ciężko zaakceptować fakt, że kazirodztwo było dopuszczalne. Ba, nieodzowne!

Nie do końca mi się tak wydaje. Z tego co pamiętam wiele kluczowych (dla prokreacji oczywiście) postaci zostało pominiętych w Biblii. To sugeruje że kazirodztwa w dzisiejszym rozumieniu nie było. Zresztą sam nie wiem...


Pn wrz 05, 2005 14:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Bo nie było :)

Cytuj:
Historia o potomkach Adama i Ewy to opowiadanie mądrościowe. Nie wolno nam zatrzymywać się na jego warstwie dosłownej, a trzeba szukać jego głębszego przesłania. Ważną przesłanką ku takiemu podejściu do sprawy są wspomniane wcześniej prawdy oczywiste: do zrodzenia potomstwa są potrzebni i kobieta i mężczyzna, a kazirodztwo jest grzechem. Sam jednak tekst daje nam w tym względzie kolejny argument. W wierszu Rdz 4, 14 -15 jest taki dialog między Kainem a Bogiem:

"Skoro mnie teraz wypędzasz z tej roli, i mam się ukrywać przed tobą, i być tułaczem i zbiegiem na ziemi, każdy, kto mnie spotka, będzie mógł mnie zabić!". Ale Pan mu powiedział: O, nie! Ktokolwiek by zabił Kaina, siedmiokrotną pomstę poniesie! Dał też Pan znamię Kainowi, aby go nie zabił, ktokolwiek go spotka.

Niby kim miałby być ów "każdy", który może teraz Kaina zabić? Wyraźnie widać, że autor zakłada istnienie także innych ludzi. Nie możemy więc jego przekazu traktować jako kroniki ludzkości, ale jak refleksję nad początkami świata, człowieka i panującego w nim grzechu...

O co więc chodzi w tej historii? O pokazanie jak grzech pierwszych rodziców, przedstawiony w 3 rozdziale Księgi Rodzaju symbolicznie jako zerwanie zakazanego owocu, nabiera bardzo realnych kształtów. Staje się bratobójstwem. Widać, że czyn Adama i Ewy rzeczywiście miał negatywne skutki nie tylko dla nich samych, ale także dla ich potomków. Natura ludzka rzeczywiście uległa zepsuciu. Stąd też między innymi katolicka nauka o grzechu pierworodnym. Przy okazji z przytoczonego dialogu dowiadujemy się także, że nawet morderca nie jest pozbawiony ludzkich praw i nie wolno nikomu bezkarnie go zabijać.

W tym duchu więc, a nie dosłownie, powinniśmy podchodzić do opowiadania o potomkach Adama i Ewy. Tę metodę powinniśmy zresztą stosować do wszystkich 11 pierwszych rozdziałów Księgi Rodzaju. Skoro jest w nich mowa o prehistorii, to nie możemy ich treści traktować dosłownie, a trzeba nam zwrócić uwagę na ich religijne przesłanie...


http://www.zapytaj.wiara.pl/?grupa=6&dz ... 1124281666

Pozdrawiam :)

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pn wrz 05, 2005 14:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 22, 2005 14:17
Posty: 476
Post 
Ja uwazam ze nie nalezy sie oburzac tym ze brat mogl wowczas wspolzyc z siostrą.W koncu to bylo kilka tysiecy lat temu.Izrael byl wtedy narodem połdzikim(bez urazy)


Pn wrz 05, 2005 15:42
Zobacz profil

Dołączył(a): So lip 09, 2005 14:43
Posty: 19
Post 
Cytuj:
Ja uwazam ze nie nalezy sie oburzac tym ze brat mogl wowczas wspolzyc z siostrą.W koncu to bylo kilka tysiecy lat temu.Izrael byl wtedy narodem połdzikim(bez urazy)


A to ciekawe stwierdzenie...
Skoro izraelici byli pół-dzicy i pewnie pół-inteligentni to pozostale cywilizacje pewnie też... [...]

Zalóż oddzielny temat na dyskusję o piramidach! - moderator


Pn wrz 05, 2005 19:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 22, 2005 14:17
Posty: 476
Post 
Nie napisalem ze byli polinteligentami jak probujesz manipulowac.
No bo z kogo sie skladal ten narod? w przewazajacej liczbie z pasterzy
Izrael walczyl z innymi plemionami np: kananejczykami.
Chyba nie sadzisz ze byli tak rozwinieci jak dzisiaj sa


Pn wrz 05, 2005 22:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2005 9:57
Posty: 172
Post 
Polecam opis tego faktu dokonany przez Katarzynę Emmerich; niemiecką stygmatyczkę i wizjonerkę, która w jednej z wizji widziała grzech pierworodny i to co działo sie później, jak rodziło sie potomstwo Adama i Ewy: http://www.sm.md4.pl/emmerich.php?nr=7

_________________
dziekujemy, że nas wybrałeś, abysmy stali przed Tobą i Tobie słuzyli


Śr wrz 07, 2005 16:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 22, 2005 14:17
Posty: 476
Post 
Ponoc doznania Katarzyny Emerrich nie sa uznawane przez Kosciół


Śr wrz 07, 2005 18:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2005 9:57
Posty: 172
Post 
Kościól "tak do końca" nie uznaje wizji Emmernich nie ze względu na ich merytoryczność ale ze względy na ich oddzięk w świcie polityki, czyli oksarzenia o antysemityzm.

(Zresztą zastanawiajac się, czy Chrystus obdarzyłby stygmatami Katzrynę gdyby była nienawidział zydów? Poprotu opisywała tyo tak jak widziała. Kiedy widział, żę Żydzi chcieli zabić Jezusa, to tak napisała, a nie owijała w bawełnę, że: nieprawi ludzie w których wstąpił szatan, postanowili zabić Chrystusa. )
Była to bardzo prosta i święta kobieta, dla której tak myslę (bo pewnym chyba niczego nie można być) wątki polityczne stały na bardzo odległym miejscu skoro miała Chrystusa bezpośrednio przed soba.

http://www.kosciol.pl/article.php?story ... 2015132992

_________________
dziekujemy, że nas wybrałeś, abysmy stali przed Tobą i Tobie słuzyli


Śr wrz 07, 2005 21:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 19, 2005 15:25
Posty: 581
Post 
Z tego, co wiem, Kosciół "tak do końca" to nie uznaje żadnych objawień prywatnych. Nie mamy obowiązku "wierzyć" ani w Licheń, ani w objawienia s. Faustyny. nasza sprawa, czy nam to pomaga, czy nie.

Ale chyba sie wypowiada, czy są te objawienia sprzeczne z depozytem wiary, czy nie. No i nie słyszałam, żeby ktoś mówil, że objawienia Emmernich były sprzeczne. Chociaż możliwe, że nie słyszałam tylko dlatego, ze sie tym jakoś specjalnie nie interesowałam...


Cz paź 20, 2005 0:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
Czy Kościół w ogóle uznaje Adama i Ewę za postacie historyczne? Mi się wydaje, że nie, a wtedy ta dyskusja nie ma sensu.

_________________
Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj


Cz paź 20, 2005 7:21
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL