Autor |
Wiadomość |
Padre77
Dołączył(a): Pt maja 18, 2018 14:22 Posty: 759
|
Re: Studia
Quinque napisał(a): Takie pytanie mam. Na jakie studia najlepiej pójść(...)? Jeśli zadałbyś pytanie tak jak je lekko zmodyfikowałem to odpowiedź jest prosta i jednoznaczna. Najlepiej studiować to co cię interesuje. Ze swojego doświadczenia powiem ci, że studiowanie czegoś co ma dać ci jakiś zawód bez interesowania się tym jest ciężkie. Do dziś się zastanawiam jak poukładałoby się moje życie gdybym poszedł na to co mnie interesuje. Może temat nie jakiś przyszłościowy, ale jak się jest w czymś dobrym to i na takich tematach można zarobić i robi się coś co się lubi.
_________________ "Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą" (Lk 16,31)
|
Pt gru 14, 2018 13:27 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Studia
Palmer napisał(a): Na te, na które wyśle Cię dobrze sytuowany ojciec lub wujek. Jakbym takiego miał to bym w ogóle nie szedł na studia. Tylko bym się pucował co by mi dali fuszke u siebie zefciu napisał(a): Więc informa Ja tam się nie znam na komputrach Cytuj: Natomiast nie istnieją studia, które gwarantują, że dostaniesz „pracę”, w której będziesz mógł się obijać. A np. Politycy? Siedzą pitolą bzdety, wożą się za państwowe i dostają za to pieniądze Cytuj: To się tyczy wszystkich zawodowych sportowców. Czy to w gry komputerowe Granie w gierki na PC to sport? ErgoProxy napisał(a): Jaką pasję Quinque ma, wszyscy wiemy No właśnie żadnej. I nic mnie nie ciekawi ani nie interesuje Cytuj: A niezłe siano to panie To tak z 10 klocków
|
Pt gru 14, 2018 17:23 |
|
|
Mrs_Hadley
Moderator
Dołączył(a): So sty 03, 2015 12:30 Posty: 2003
|
Re: Studia
@Quinque nie wiem ile masz lat, ale taki tok myślenia o zarabianiu mają najczęściej nastolatki (strzelam, że 90%), jak i osoby, które niezbyt garną się do solidnej pracy. Widzą osobę zamożną, która "nic nie robi", ale wozi się drogim wozem i generalnie pieniądze do niej płyną szerokim strumieniem za to nicnierobienie. Marzy taka osoba, by być na jej miejscu i właściwie na tych marzeniach się kończy, bo są najzwyczajniej w świecie niekonstruktywne i niezbyt głębokie. Nie można w życiu być kimś, jeżeli nie robi się nic w tym kierunku, poza marzeniami. Swoje nicnierobienie przypisuje się tym, którym zazdrości się tego, czego się nie ma. Pieniądze to rzecz nabyta, można je zarobić i tu każdy ma szanse, startuje tylko z różnych pozycji i znaczenie ma tu siła pragnień. Im silniejsze zorientowanie na cel, im większe pragnienie spełnienia marzenia i im większe samozaparcie, by je spełnić, tym większa szansa, że tak w istocie się stanie. Chcesz być zamożny? Zacznij czytać biografie ludzi, którzy dorobili się majątku, pytaj ich o to, jaką drogę przebyli, by być dziś na szczycie i zacznij uczyć się od nich postaw i zachowań, które zaprowadzą do celu. Najlepiej poszukać osób, które przed spełnieniem marzenia, startowały z podobnej pozycji do Ciebie. Zadaj sobie pytanie, czy jesteś gotów zapłacić cenę za swoje marzenia, nie chodzi tu o pieniądze, ale o poświęcony czas na naukę, o walkę ze swoimi słabościami,o wyrzeczenie się wielu przyjemności i wybieranie tego, co trudne, nie dające natychmiastowych efektów, zresztą rezultatu nie można być pewnym, bo cała ta inwestycja w siebie wiąże się z wieloma niewiadomymi. Nie ma drogi na skróty, studia dziś nie gwarantują pracy i nawet po najlepszej uczelni można mieć problemy z odnalezieniem się na rynku pracy i zarabiać grosze na umowie śmieciowej. Quinque napisał(a): A np. Politycy? Siedzą pitolą bzdety, wożą się za państwowe i dostają za to pieniądze Kim byli i co robili, zanim stali się politykami? Jaką drogę przebyli i co poświęcili, by dostać się do sejmu? Poznałeś ich historie, czy tylko widzisz końcowy efekt i zazdrościsz? Media pokazują wycinek świata politycznego, często skupiają się na skrajnościach, a nie na pracy szeregowego posła, gdyż liczy się medialność i sensacja, którą przelicza się na $$$. Cytuj: Ja tam się nie znam na komputrach Jeżeli chcesz mieć pracę siedzącą i zarabiać 10K, to zacznij poznawać komputery i ucz się programowania, szukanie usprawiedliwień swojej niemocy, do bogactwa Cię nie zaprowadzi. Cytuj: No właśnie żadnej. I nic mnie nie ciekawi ani nie interesuje Jeżeli masz w perspektywie studia, zainteresuj się branżami, gdzie dobrze płacą i ucz się fachu jeszcze przed rozpoczęciem zajęć na studiach. Języki można szlifować przez Internet, programowania również, może przy okazji odkryjesz swoją pasję?
_________________ Otóż nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost - Bóg. 1 Kor 3, 7
|
Pt gru 14, 2018 18:47 |
|
|
|
|
subadam
Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16 Posty: 2261
|
Re: Studia
No dobra wiemy ze "dobre siano" to 10 klockow, teraz jeszcze potrzebujemy odpowiedzi na drugie pytanie: - co to znaczy "siedziec na tylku"?
|
Pt gru 14, 2018 22:22 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Studia
Quinque napisał(a): No właśnie żadnej. I nic mnie nie ciekawi ani nie interesuje. No ale poważnie. Jak Cię interesuje akurat przestępczość zorganizowana i zgromadziłeś już jakąś wiedze na jej temat, to idź na tę cholerną kryminalistykę. Studia są właśnie po to, żeby taką samodzielnie zgromadzoną wiedzę pogłębiać i uzupełniać, w dalszym ciągu samodzielnie, tylko już nie samemu, a z kolegami studentami i pod kierunkiem kogoś doświadczonego, starszego. Tzn. tak to wygląda w teorii, bo w praktyce można prowadzić tryb życia studencki i olewać wszystko. Tylko że jak się nawet te studia cudem skończy, to prawdziwe egzaminy przychodzą dopiero potem, w robocie. I jak takie życiowe egzaminy będziesz oblewać, to skończysz jako "ogryzek, który odpadł z rynku pracy". Więc ucz się, ucz, bo wiedza to potęgi klucz.
|
So gru 15, 2018 1:00 |
|
|
|
|
Smokepsv
Dołączył(a): Pt gru 07, 2012 8:14 Posty: 238
|
Re: Studia
Szlachta nie pracuje
|
So gru 15, 2018 7:39 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Studia
Szlachta się powinna zapaść pod ziemię ze wstydu w takim razie.
|
So gru 15, 2018 8:28 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Studia
Quinque napisał(a): Takie pytanie mam. Na jakie studia najlepiej pójść żeby później "siedzieć na tyłku" i zarabiać za to dobre siano? Do takiej fuchy trzeba urodzić się dziedziczką tak jak Paris Hilton.
|
N gru 16, 2018 17:58 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Studia
Mrs_Hadley napisał(a): jak i osoby, które niezbyt garną się do solidnej pracy Generalnie chodzi o to że nic nie chce mi sie robić. Najchętniej to siedziałbym na kanapie i oglądał chińskie bajusie. Nie mam czegoś takiego jak prawie wszyscy na tej planecie. Czymś co nazywają potrzebą "rozwoju osobistego" Cytuj: Widzą osobę zamożną, która "nic nie robi", ale wozi się drogim wozem Pewnie dostaje od rodziców Cytuj: im większe pragnienie spełnienia marzenia i im większe samozaparcie Jak się jeszcze te marzenia posiada. Np. Quinque ich nie posiada Cytuj: może przy okazji odkryjesz swoją pasję? Mam słomiany zapał
|
Wt gru 18, 2018 17:13 |
|
|
Mrs_Hadley
Moderator
Dołączył(a): So sty 03, 2015 12:30 Posty: 2003
|
Re: Studia
Quinque napisał(a): Najchętniej to siedziałbym na kanapie i oglądał chińskie bajusie. Nie mam czegoś takiego jak prawie wszyscy na tej planecie. Czymś co nazywają potrzebą "rozwoju osobistego"
Czyli tak jak 99% osób na tej planecie, z tą różnicą, że głośno mówisz o tym, co chciałaby reszta zarobionych ludzi, niekoniecznie chodzi akurat o oglądanie chińskich bajusi, bo każdy ma inne preferencje odnośnie "nicnierobienia", potrzeba zapewnienia komfortowych warunków bytu ma decydujący wpływ na ludzkość, która robi rachunek zysków i strat, po czym wychodzi im, że jednak bardziej opłaca się im wziąć nadgodziny/iść na szkolenie, żeby kupić potem ładne auto i pochwalić się sąsiadom nowym nabytkiem. Potrzeba rozwoju osobistego rodzi się dopiero, gdy człowiek osiągnie pewien etap dojrzałości w życiu, kiedy zaczyna odczuwać potrzebę dalszego rozwoju i ta wewnętrzna potrzeba motywuje go do działań w tym kierunku. Jeszcze nie dotarłeś do tego poziomu, ale już się porównujesz z ludźmi, którzy są tak daleko? Może zbyt wysoko zawiesiłeś sobie poprzeczkę i to Cię zniechęciło? Cytuj: Pewnie dostaje od rodziców Malkontenctwo jest chorobą ducha, niezwykle zaraźliwym wirusem, rokowania są niepewne. Cytuj: Jak się jeszcze te marzenia posiada. Np. Quinque ich nie posiada
Quinque jest osobą poszukującą własnej tożsamości. Marzenia ma każdy, ale często sami je torpedujemy, bo nie wierzymy, że jesteśmy zdolni by dążyć do ich spełnienia. Inspirują Cię różne osoby, nieraz o nich pisałeś, to wskazuje -jeżeli nie jawne, to ukryte- marzenia by być kimś, kto również kroczy podobną ścieżką. Szlaki są przetarte, wybór należy do nas. Często łatwiej udzielić takiej odpowiedzi niż wyjść przed szereg i spróbować, bo próba wiąże się z możliwością porażki, a porażka to nic przyjemnego, więc w obawie przed porażką, człowiek nawet nie próbuje, bo a nuż widelec się nie uda. Tak się zamyka krąg lęku.
_________________ Otóż nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost - Bóg. 1 Kor 3, 7
|
Wt gru 18, 2018 17:53 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Studia
Quinque napisał(a): Ja tam się nie znam na komputrach To się poznaj. Studia informatyczne to jakiś sposób na to. Cytuj: A np. Politycy? Siedzą pitolą bzdety, wożą się za państwowe i dostają za to pieniądze A jak to sobie wyobrażasz? Że pójdziesz na politologię i po tej politologii pójdziesz do jakiejś partii i oni Ci powiedzą „niniejszym mianujemy Cię zawodowym politykiem, pitol bzdety, woź się za państwowe i bierz pieniądze”? Kariera polityczna wymaga wysiłku i jest ryzykowna. Cytuj: Granie w gierki na PC to sport? Jeśli mówimy o „brydżu sportowym”, to czemu „e-sportom” mamy odbierać to miano?
|
Wt gru 18, 2018 18:04 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Studia
zefciu napisał(a): Quinque napisał(a): Ja tam się nie znam na komputrach To się poznaj. Studia informatyczne to jakiś sposób na to. Tak, o ile delikwent gotów będzie każdy rok zaliczać dwa razy i zaczynać po czterech-pięciu latach jeszcze raz na innej uczelni, bo tak to wygląda w wypadku osób kompletnie zielonych i słabo zmotywowanych. Komputra uczymy się w ten sposób, że się zaczynamy od nauki języka angielskiego, niestety. Jak już znamy ten cholerny angielski, siadamy do czesania Sieci za materiałami edukacyjnymi typu ten kurs budowania komputra od zera. W międzyczasie trzeba jeszcze opanować sztukę czytania dokumentacji technicznej, która jest złożona, nudna i trudna. Człowiek, który tego bodaj nie liźnie zawczasu, nie będzie miał elementarnych kompetencji do studiowana przedmiotu pt. computer science. Przy czym w ogóle zakładam, że mówimy o prawdziwych studiach informatycznych - a nie o zajęciach w jakiejś wyższej szkole fakturowanej.
|
Wt gru 18, 2018 18:29 |
|
|
subadam
Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16 Posty: 2261
|
Re: Studia
Quinque napisał(a): Generalnie chodzi o to że nic nie chce mi sie robić. Najchętniej to siedziałbym na kanapie i oglądał chińskie bajusie. Nie mam czegoś takiego jak prawie wszyscy na tej planecie. Czymś co nazywają potrzebą "rozwoju osobistego" > Jak się jeszcze te marzenia posiada. Np. Quinque ich nie posiada
No to jestes screwed. Tak jak 90% mieszkancow tej planety. Co juz zauwazyla p. Hadley Lenistwo rozumiem, czasami daje kopa do zupelnie zaskakujacych rozwiazan, braku marzen nie. Twoja przyszlosc widze jako pracownika fabryki / magazynu, stacji benzynowej czy kasy w sklepie. To ci albo da w d... i cos zmieni w twoim mysleniu, albo nie.
|
Wt gru 18, 2018 18:54 |
|
|
subadam
Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16 Posty: 2261
|
Re: Studia
Ergo zwrocil mi uwage ze powinno byc po polsku, wiec screwed = przegwizdane/przewalone (powiedzmy).
|
Wt gru 18, 2018 20:21 |
|
|
Smokepsv
Dołączył(a): Pt gru 07, 2012 8:14 Posty: 238
|
Re: Studia
I siedząc na tej kasie na stacji benzynowej będzie marudził. " W tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem".
|
Śr gru 19, 2018 16:08 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|