Autor |
Wiadomość |
wokal
Dołączył(a): Pn gru 11, 2017 19:55 Posty: 69
|
Niebo
Witam, na czym polega kontemplacja - wyjaśniając najprościej? czy w niebie będzie ona polegać na stagnacji czy będzie się wiązała z aktywnością? czy będziemy tylko czerpać radość z miłości Boga i skupieniu na tajemnicach Bożych, czy będziemy mogli również sie Nim cieszyć podczas wykonywania wszelakich czynności?
|
Wt gru 25, 2018 20:51 |
|
|
|
|
Kapral135
Dołączył(a): Śr sie 08, 2018 19:39 Posty: 619
|
Re: Niebo
W Niebie można pracować na tzw niniwie Bożej, cierpienia tam nie ma na żadnej płaszczyźnie więc praca taka jest samą przyjemnością.
|
Śr gru 26, 2018 0:55 |
|
|
Samuel33
Dołączył(a): Pn lis 05, 2018 16:01 Posty: 114
|
Re: Niebo
Kapral135 napisał(a): W Niebie można pracować na tzw niniwie Bożej, cierpienia tam nie ma na żadnej płaszczyźnie więc praca taka jest samą przyjemnością. Masz jakieś dowody na to twierdzenie ?
_________________ "Bądź najświetniejszą wersją najwspanialszego wyobrażenia o sobie" Neale Donald Walsch - "Rozmowy z Bogiem" tom 3
|
Śr gru 26, 2018 16:26 |
|
|
|
|
Kapral135
Dołączył(a): Śr sie 08, 2018 19:39 Posty: 619
|
Re: Niebo
Nie mam.
|
Śr gru 26, 2018 22:06 |
|
|
HenrykK
Dołączył(a): Śr maja 18, 2016 19:01 Posty: 572
|
Re: Niebo
W Niebie dusze obecnie tam przebywające posiadają jakieś stałe i obowiązujące ich zajęcie. Są to modlitwy za ludzi przebywających na ziemi i cierpiące w Czyśćcu. Po zakończeniu tego świata i zamknięciu Czyśćca ubędzie im nieco obowiązków. W działaniu w Niebie istnieje jeszcze jeden problem fizyczny. W miejscu tym nie istnieje czas, dlatego wszystkie czynności przebiegają z nieskończoną prędkością. Podjęcie jakiegokolwiek działania jest jednoznaczne z jego spełnieniem się, czyli wszystko dzieje się jednocześnie. Jak to sobie wyobrazić?
|
Cz gru 27, 2018 14:13 |
|
|
|
|
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 1676
|
Re: Niebo
HenrykK napisał(a): W Niebie dusze obecnie tam przebywające posiadają jakieś stałe i obowiązujące ich zajęcie. Są to modlitwy za ludzi przebywających na ziemi i cierpiące w Czyśćcu. Po zakończeniu tego świata i zamknięciu Czyśćca ubędzie im nieco obowiązków. W działaniu w Niebie istnieje jeszcze jeden problem fizyczny. W miejscu tym nie istnieje czas, dlatego wszystkie czynności przebiegają z nieskończoną prędkością. Podjęcie jakiegokolwiek działania jest jednoznaczne z jego spełnieniem się, czyli wszystko dzieje się jednocześnie. Jak to sobie wyobrazić? A to tak sobie wymyśliłeś, otrzymałeś w formie wizji... , może podasz jakieś namiary, linki, źródełka? Jak do tej pory nie spotkałem się z takim opisem (co nie oznacza, że go nie ma).
|
Cz gru 27, 2018 14:48 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Niebo
nikt nie wie jak tam jest można czytać żywoty świętych pewne jest że to jest inny wymiar życia
|
Cz gru 27, 2018 17:20 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Niebo
przeżyłem kiedyś w dzieciństwie śmierć kliniczną i wiem że człowiek nie umiera że po śmierci jest inne życie jestem wierzący praktykujący ale czasem męczą mnie demony z którymi często przegrywam
|
Cz gru 27, 2018 17:24 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Niebo
to naprawdę fantastyka co piszecie tylko po co ma tam być wszystko przyspieszone jak jest wieczność po co się spieszyć jak jest dużo czasu
|
Cz gru 27, 2018 17:27 |
|
|
HenrykK
Dołączył(a): Śr maja 18, 2016 19:01 Posty: 572
|
Re: Niebo
Nikt nie słyszał, aby w Niebie ktoś się starzał. Tam gdzie istnieje czas wszystko podlega jego działaniu. Tutaj na ziemi ciągle musimy na coś czekać, nawet na śmierć. Jak nie ma czasu to nasz stan fizyczny i duchowy nie będzie ulegał zmianie i nie grozi nam upadek podobny do tego, którego doświadczył Adam. Teologia uczy, iż do zbawienia potrzebna jest łaska i konieczny jest czas, chociażby najkrótszy. A tak na marginesie, co oznacza napis (konto usunięte)?
|
Cz gru 27, 2018 20:14 |
|
|
ateist
Dołączył(a): Pn sty 25, 2016 21:29 Posty: 58
|
Re: Niebo
A dla mnie kontemplacja = poznawanie. Coś jak np. gdy zauważasz coś fascynującego - nowy super samochód czy obrazy z innych planet... coś co cię bardzo ciekawi. Ten moment gdy chłoniesz to co widzisz, chcesz dotknąć, poczuć.. Oczywiście w stosunku do Boga będzie to o wiele bardziej intensywne. A że Bóg jest Nieskończony to i poznawanie Jego będzie bez końca, bo zawsze będzie cały wszechświat do poznania. Ciężko to sobie wyobrazić. Aż się w głowie kręci:-)
Tak sobie to imaginuję.
_________________ Gdybym miał wiarę jak ziarnko gorczycy, góry przenosiłbym.
|
Cz gru 27, 2018 23:24 |
|
|
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 1676
|
Re: Niebo
HenrykK napisał(a): Nikt nie słyszał, aby w Niebie ktoś się starzał.[...] Nieprawda, ja słyszałem, a nawet widziałem w Kościołach wizerunki Boga. Na nich jest on starcem z brodą.
|
Pt gru 28, 2018 8:33 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Niebo
Anonim (konto usunięte) napisał(a): przeżyłem kiedyś w dzieciństwie śmierć kliniczną i wiem że człowiek nie umiera że po śmierci jest inne życie jestem wierzący praktykujący ale czasem męczą mnie demony z którymi często przegrywam Nie wydaje mi sie żeby jakieś wizje wytworzone przez ludzki mózg, były jakimś dowodem, w końcu każdy ma czasami jakieś sny. ateist napisał(a): A dla mnie kontemplacja = poznawanie. Coś jak np. gdy zauważasz coś fascynującego - nowy super samochód czy obrazy z innych planet... coś co cię bardzo ciekawi. Ten moment gdy chłoniesz to co widzisz, chcesz dotknąć, poczuć.. Oczywiście w stosunku do Boga będzie to o wiele bardziej intensywne. A że Bóg jest Nieskończony to i poznawanie Jego będzie bez końca, bo zawsze będzie cały wszechświat do poznania. Ciężko to sobie wyobrazić. Aż się w głowie kręci:-) Czyli wiecznie trwające studia!
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Pt gru 28, 2018 16:28 |
|
|
ateist
Dołączył(a): Pn sty 25, 2016 21:29 Posty: 58
|
Re: Niebo
No.. w zasadzie tak.. takie studiowanie Boga:-)
_________________ Gdybym miał wiarę jak ziarnko gorczycy, góry przenosiłbym.
|
So gru 29, 2018 0:15 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Niebo
ateist napisał(a): No.. w zasadzie tak.. takie studiowanie Boga:-) Takie coś ci odpowiada? Chciałbyś przez wieczność chodzić na studia? Kiedyś byłem pół roku na studiach, i jakoś nie specjalnie mi się tam spodobało, za dużo trzeba było się na pamięć uczyć, bardzo wysoki poziom tam był, więc zwyczajnie rezygnuje z tych całych studiów.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
So gru 29, 2018 17:48 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|