Co to za słowo? Nie znam go.
No i?
A kogo to obchodzi, że Ciebie przyprawiają?
W celu okazania czci świętemu.

Dla uściślenia (chociaż nie sądzę, aby przekonało to tych, którzy postawili sobie za cel zanoszenie pretensji do garbatego, że ma proste dzieci) link: https://www.deon.pl/religia/duchowosc-i ... ietac.html

Dobre.
Podoba mi sie.
Ciekawe czy ktos z naszych przyjaciol zdaje sobie sprawe z tego ze padl ofiara przecedzania komara.

A linku - nie należy przesadzać - ano właśnie: za czasów poprzedniego proboszcza w mojej parafii były dwie relikwie - św Jadwigi królowej i św Jana Pawła II.
Obecny proboszcz przez 3 lata sprowadził 12 relikwii różnych różnych świętych i błogosławionych, co z wyraźną satysfakcją wskazuje.......Bóg sam nie wystarczy??????

Przed Arką Przymierza, padł na twarz i Jozue i starsi Izraela:

"Wtedy Jozue rozdarł swoje szaty i padł twarzą na ziemię przed Arką Pańską aż do wieczora, on sam i starsi Izraela. I posypali prochem swe głowy" (Joz 7,6)




Kłaniając się przed obrazem, oddajemy cześć osobie która jest na obrazie przedstawiona.Tak samo było zresztą z Izraelitami, którzy kłaniali się przed świątynią którą uważali przecież za świętą[1].Czy myślisz, że Izraelici kłaniali się kamieniowi, z którego świątynia była wykonana, czy też może oddając pokłon przed świątynią, oddawali tym samym cześć Bogu ?

[1] Ps 5,8 "Lecz ja dzięki obfitości twego miłosierdzia wejdę do twego domu, oddam pokłon przed twoim świętym przybytkiem w twojej bojaźni."

Czyli istnieje jakiś konkretny limit, ilu świętych relikwie mogą być przechowywane w danej parafii, poniżej której Alus nie zaczyna maltretować chochołów i znaków interpunkcyjnych na klawiaturze? Jeśli tak, to proszę go podać.

Zefciu wie czym są relikwie i jak się je pobiera? I zefciu wie ile jest mniej więcej katolików, a więc szacunkowo, kościołów?

O ile rozumiem duchowy i symboliczny sens relikwii, o tyle nie potrafię do końca przyjąć niszczenia spokoju doczesnych szczątków, żeby "mieć" świętego we własnym kościele. Figury i obrazy uważam za lepszy pomysł w dzisiejszych czasach. W końcu nikt palca babci w domu nie przechowuje. A przynajmniej nie powinien.
Kościół ma chyba też coś przeciw kamieniom ozdobnym z prochów zmarłych, np.

To nie jest odpowiedź na moje wcześniejsze pytanie.
Co się zatem zmieniło od czasów niedzisiejszych, że kiedyś relikwie były dobrym pomysłem, a obecnie stały się złym?

Ilość kościołów? Świadomość wierzących, którzy (moim zdaniem) nie muszą mieć szczątków doczesnych, żeby czuć więź duchową ze świętymi i przez nich z całym Kościołem.

No niby tak. Ale to znowu zależy od tego, jakie konkretnie granice postawicie. A od odpowiedzi na to pytanie się uchylasz. No to niestety Twoje zdanie jest błędne. Bo choć Ty masz świadomość tak głęboką i przewyższającą średniowieczną ciemnotę, że relikwii nie potrzebujesz, to dla takiego np. zefcia są one bardzo wartościowe. I na propozycję redukcji ich znaczenia reaguje on alergicznie.

Moja granica to jeden święty: patron kościoła. Jeśli już.

A czy zefciu może mi wyjaśnić, jakie konkretnie korzyści (duchowe) przynosi mu obecność (i czy zawsze oryginalnych?) szczątków doczesnych uznanych świętych?

No to kicha. W sąsiedniej parafii jest kościół pw. Wszystkich Świętych. I co teraz?
A poważnie, to rzeczywiście przegięcie, aby w każdej ścianie było wmurowanych kilka relikwii świętych. W moim kościele są relikwie św. Jana Pawła II i św. Faustyny, a kościół pw. św. Mikołaja.

Z tego co wiem, relikwie były / są, wmurowywane w ołtarz. Ma to jakiś głębszy sens, jako że ołtarz jest Stołem Ofiarnym.
Ale w ścianach? Sorry. To ja wybieram obrazy.

W moim kościele są wmurowane obok ołtarza w bocznej kaplicy.

Ówczesne środki masowego przekazu stały się dziś reliktem przeszłości (ambona). Świadomość ludzi wzrosła, każdy potrafi czytać, pisać ma nieograniczony dostęp do informacji. Obraz diabła z widłami i czerwonymi rogami do nikogo już nie przemawia. Na odpustach nikt nie kupi drzazgi z krzyża na którym skonał Chrystus, ani odpustu na rok. Dziś chowamy lub kremujemy zwierzęta po śmierci, a mielibyśmy rozczłonkowywać zwłoki człowieka? Człowieka którego uważamy za świętego?
Może uważają, że należy odpuścić odpusty i ich dewocjonalia w ten sposób się modlić:

„Ty jednak, gdy się modlisz, wejdź do swego pokoju i zamknąwszy drzwi, módl się do twego Ojca, który jest w ukryciu; wtedy Ojciec twój, który się przygląda w ukryciu, odpłaci tobie” (Mat. 6:6).