Popęd seksualny służy do przedłużenia gatunku. Aby powstało nowe życie, potrzebne są dwa pierwiastki, męski i żeński. Zwierzęta łączą się, kiedy chcą mieć potomstwo. U ludzi jest inaczej, z popędu uczyniono używkę, na której można dużo zarobić.

Wiedzę o zwierzętach z kreskówek czerpiesz?

Nieprawda. Spora część homoseksualistów to biseksualiści, którzy z powodu pierwszych kontaktów (tzw prawo pierwszych połączeń) osunęły się w homoseksualizm.Z tego samego powodu, z którego nie mamy za wolę Boga dzieci chorych czy ślepych.
To jest efekt grzechu pierworodnego.

No... stwierdzenia są konkretne, ale... skąd to wiecie? Nie czepiam się, ale skąd takie wnioski o tym, że homoseksualizm to tylko kilka osób, byłych więźniów i pacjentów szpitali, lub też byli żołnierze?
Skąd taki wniosek o tym, że osoby homoseksualne są tak naprawdę biseksualne? Z pewnością wiele osób homoseksualnych jest tak naprawdę biseksualnymi, ale tak samo wielu heteroseksualnych jest tak naprawdę biseksualnymi. Działa tu prawo uproszczeń. Niektórzy mają słabe skłonności do własnej płci, więc ignorują je, uznając siebie za osoby heteroseksualne. Tak samo jest wśród homoseksualistów - niektórzy z nich mają silniejsze lub słabsze skłonności do płci przeciwnej, ale je ignorują świadomie lub mniej świadomie...

A mnie zastanawia dlaczego część kościołów chrześcijańskich uznaje śluby homoseksualne opierając się na tej samej Biblii....

I czemu nagle w przypadku homoseksualizmu odkurza się Stary Testament, który w innym wątku określany jest przez katolików jako przestarzałe już widzenie Boga przez starożytny, okrutny lud... Rozumiem, że robi się to, bo Paweł z Tarsu to jednak za słaby "dowód"...

Co do faktu bycia ew. zaburzeniem to czytałam kiedyś książkę pt. "Homoseksualizm i nadzieja" Gerarda Van den Aardwega i jakoś mnie przekonała, że to może być zaburzenie...

Na "Mateuszu" znalazłam artykuł pod takim samym tytułem i promujący tą tezę: http://mateusz.pl/okarol/ok_hin.htm

Oczywiście, jeśli Bóg jest wszechmocny i jest twórcą tego świata to zarówno osoby rodzące się homoseksualistami, jak i dzieci rodzące się chore, są takimi z woli Boga.
Nie można zdarzeń traktować wybiórczo, a zwolennicy religii robią to na każdym kroku.
przykłady: Jak ktoś wyzdrowiał pomimo złych rokowań, to oczywiście cud i ręka Boga, a jak dziecko choruje na raka to już Bóg niema z tym nic wspólnego - śmiać się chce jak się czyta taką argumentację.

Biniu, czy skoro choroby wynikają z woli Boga także Bóg jest odpowiedzialny za katastrofy naturalne?
Czy skoro Bóg odpowiada za choroby to także za psychiczne oraz różne zaburzenia? Gdyby chciał to by człowieka uzdrowił, tak?
Czy to także od woli Boga zależy jakie kto ma wrodzone zdolności i predyspozycje umysłowe?
Czy skoro to Bóg decyduje o tym kto gdzie się urodzi to za wpływy środowiska odpowiada człowiek czy Bóg?

Tak, tak, tak, tak jeśli Bóg jest wszechmocny i jeśli jest twórcą tego Świata.
Pomyśl jeśli most się zawali , to czyja to jest wina? Tych którzy go zaprojektowali i wybudowali.
Jeśli Wierzący mówią , że otrzymali dar wiary od Boga to od kogo Geje otrzymali swoje skłonności?
Jeśli Bóg by zdecydował, że urodziłabyś się w Iranie, to kto by był odpowiedzialny za to, że chodziłabyś w hidżabie? Czysta logika.

Dziękuję. Czy ktoś wierzący będzie tak uprzejmy i odpowie na te pytania plus pytanie: czy Bóg odpowiada za choroby skoro może im zapobiec?
No i jeśli nie Bóg to kto lub co?

Przeciez Marek odpowiedzial: Z tego samego powodu, z którego nie mamy za wolę Boga dzieci chorych czy ślepych. To jest efekt grzechu pierworodnego.

Ja wierze ze wszystko co Bog stworzyl bylo dobre. Rowniez to ze stworzyl ludzi ktorych obdarzyl wolna wola a nie programem. W wyniku grzechu pierworodnego bardzo duzo opcji zostalo dla nas zamknietych i mimo ze one istnieja nie jestesmy w stanie ani zmyslami, ani umyslem, ani niczym innym ich zaobserwowac i w nich sie poruszac. Moze to jest podobne do istot zyjacych na plaszczyznie dla ktorych pojecie przestrzeni z pelnymi kieliszkami wina nie jest dostepne. Ale te inne opcje istnnieja i kiedys znowu bedziemy mieli dostep. I znowu bedzie idealna harmonia tak jak we fragmencie: https://www.youtube.com/watch?v=OwSWRdbSQK0

Po pierwsze, ponieważ obaj z Markiem używacie zwrotu: "nie mamy za wolę Boga dzieci" proszę o przetłumaczenie na język Polski, bo ja tego zwrotu nie rozumiem.
Po drugie jeśli choroby nic niewinnych dzieci są efektem grzechu pierworodnego, to kto ten mechanizm utworzył? mechanizm odpowiedzialności zbiorowej za grzech przodków ? czyż nie Bóg?
Bóg ustalił, że ludzkość odpowiada za grzech pierworodny, a następnie zesłał na ziemię swojego syna aby siebie (Boga) przebłagał i odkupił za grzech pierworodny. Przecież to jest logika schizofreniczna. Litości!!!

W Ewangelii mamy scenę gdzie Jezus mówi do uzdrowionego z choroby: nie grzesz więcej, by Ci się coś gorszego nie przydarzyło...

A poza tym:

Moze tylko z Twojego punktu widzenia.
Chodzi o dzieci chore i wszystkie zle rzeczy ktore nam sie przytrafiaja. To nie jest wola Boga, ktory jest Dobrem, Miloscia itd ale cos za cos. On musi rowniez kochac nieprzyjaciela ktory sieje kakol skoro go stworzyl. A Ty bys chcial mu zabronic. Nieladnie.
Widocznie inaczej sie nie da i ten swiat jest najlepszy z mozliwych bo tak wyszlo Leibnitzowi. A ja mu wierze bo on mial leb kilka razy wiekszy od mojego.

a czyja? czy coś się dzieje wbrew woli Boga?
Jeśli tak to nieprawdą jest , że jest wszechmocny.

Mamy więc Faustynę kontra robaczka...ciekawe kogo należy słuchać...Faustyna pisze, ze nic nie dzieje się bez Woli Bożej...jak zacytowałam...

Co do tego , że się nie da stworzyć innego świata: