Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 09, 2025 20:31



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 663 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17 ... 45  Następna strona
 Strajk nauczycieli 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Strajk nauczycieli
Małgosiaa napisał(a):
pilaster napisał(a):
A nie przyszło Wam do głowy, że to ze strony PIS celowa zagrywka? Że jest im z jakiegoś powodu na rękę rozdmuchanie emocji i rozpalenie sporu do maksimum?

Przyszło, ale mimo wszystko mieliśmy nadzieję, że aż do tak chamskich kłamstw i braku chęci rozmów nie dojdzie.


Nadal nie wierzyła Małgosiaa w to co o PIS pisał wiele razy pilaster...

PIS jest, przypomina raz jeszcze pilaster, emanacją polityczną men.., tj, tfu! ..patologii. I wszystko co PIS czyni jest podporządkowane celowi, jakim jest maksymalne poszerzenie zakresu patologii. A patologia nienawidzi wykształciuchów i innych przemądrzałych yntelygentów bardziej niż czegokolwiek innego na świecie. A archetypicznym wręcz wykształciuchem dla patologii jest właśnie nauczyciel, bo z żadnym innym yntelygentem patologia w życiu się nie spotyka.

Dlatego szczucie na nauczycieli i urządzanie wobec nich seansów nienawiści PIS ocenia jako korzystne dla siebie, bardziej nawet niż w przypadku lekarzy, których patologia jednak trochę się boi i nie chce do końca z nimi zadzierać. I bardziej niż w przypadku sędziów, z którymi patologia styka się jednak znacznie rzadziej niż z nauczycielami. :roll:

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Pn kwi 15, 2019 13:52
Zobacz profil
Post Re: Strajk nauczycieli
Cytuj:
Strajki ostrzegawcze są częścią legalnego procesu. Trudno mi teraz ocenić, czy bardziej ZNP tu zawinił, czy tzw. "środowisko nauczycielskie", na który powoływał się Broniarz <1>. Nawet jeżeli tak było, to jego zadaniem było namówienie nauczycieli na taką stopniową eskalację, a nie stawianie wszystkiego vabanque. Jakoś w innych krajach nauczyciele potrafią przeprowadzać strajki ostrzegawcze <2> <3>.

<1> https://www.newsweek.pl/polska/spolecze ... ly/tsxmd2l

<2> http://l24.lt/pl/oswiata/item/246728-na ... trzegawczy

<3> https://wiadomosci.onet.pl/swiat/niemcy ... czy/w297s3

PiS podobnie w d**e miałby strajki ostrzegawcze jak wywiązanie się z zawartych umów z rezydentami.
Polskie szpitale w 2019r są potwornie zadłużone jakiego nie były od 9 lat. Ludzie na SOR umierają bo brakuje lekarzy, a zlikwidowano przychodnie dyżurujące i dyżury lekarzy w Pogotowiach, zatem tłumy walą na SOR...a rezydenci po ukończeniu rezydentury wobec takiego ich lekceważenia wyjadą za kasą na saksy. Pielęgniarek brakuje, to PiS znalazł metodę dostosowując ilość łóżek do pielęgniarek, tym sposobem szpitale pozbywają sie z oddziałów łóżek...ale proporcje się zgadzają.


Pn kwi 15, 2019 13:54
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Strajk nauczycieli
Alus napisał(a):
PiS podobnie w d**e miałby strajki ostrzegawcze jak wywiązanie się z zawartych umów z rezydentami.


PiS w wyżej wspomnianym miejscu nie ma wyborców. A, wbrew twierdzeniom różnych pilastrów, wyborcy PiS to nie tylko menele, dla których nie ma problemu, jak dzieci muszą pozostać w domu, to także w dużej części ludzie pracujący, dla których już jednodniowy przymusowy urlop może być kłopotem. Gdyby taka akcja miała miejsce w styczniu lub lutym, to do kwietnia grożenie strajkiem miałoby nieco inny wydźwięk, a propagandowe tuby wyzywające od nierobów okradających emerytów musiałyby najpierw same zająć się znalezieniem opieki na ten czas. Zamiast miesięcy, w których rodzice mogli kalkulować sobie przyszłe straty mamy teraz perspektywę paru tygodni ostrej konfrontacji z całą otoczką propagandy walki.

Stara szachowa zasada mówi, że groźba jest silniejsza od jej wykonania. Nie ma szachistów w ZNP?

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Pn kwi 15, 2019 14:31
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9098
Post Re: Strajk nauczycieli
bert04 napisał(a):
No to żeście sobie możliwie zły czas wybrali. I, przede wszystkim, przeciwnika. A może też... sojusznika? Ciężko się oprzeć wrażeniu, że politykom "popierającym" was zależało, żeby do tych protestów doszło teraz, a nie wcześniej czy później.

I jak tego nie kojarzyć z, wiadomo, historią.

Nie upolityczniaj tego, a właściwie nie upartyjniaj (bo wszystko jest polityką) tego, co partyjne nie jest. ZNP był potrzebny do tego, aby strajk był legalny. A czas? Najlepiej w wakacje, tak?
A poważnie: to jest najlepszy termin. Dlaczego? Nie, nie ze względu na egzaminy, ale ze względu na wszystkie dzieci. Dni egzaminu są dniami wolnymi dla wszystkich, o czym rodzice wiedzieli już we wrześniu. Gdyby strajk był we wrześniu, październiku i każdym innym miesiącu, program klasy ósmej nie zostałby zrealizowany, a cop za tym idzie, dzieci nie byłyby przygotowane do egzaminu. Mówi się, że nauczyciele wzięli dzieci na zakładników. Nie, nie wzięli, bo jak widzimy, egzaminy się odbyły. Wcześniej zostali przygotowani do egzaminów gimnazjaliści i 8 klasa. Egzaminy to sprawa CKE i OKE, a nie nauczycieli. Ministra poradziła sobie nawet z prawem oświatowym, czym wkurzyła nauczycieli, to prawda. Jednak nauczyciele nie bojkotowali egzaminów. Zwyczajnie wiedzieli, że egzaminy mogą spokojnie być w drugim terminie, a więc widzisz, że rozpoczynając strajk nie przestali myśleć o uczniach, co wszyscy w okół zarzucają.
I na koniec: nie mam żadnego osobistego interesu bronić nauczycieli, bo ewentualne podwyżki mnie osobiście niewiele pomogą, co najwyżej wyrównanie. Najprawdopodobniej od września nie wrócę do szkoły, ale to inna sprawa. Pójdę na emeryturę, głodową wprawdzie, ale trudno.
bert04 napisał(a):
Strajki ostrzegawcze są częścią legalnego procesu. Trudno mi teraz ocenić, czy bardziej ZNP tu zawinił, czy tzw. "środowisko nauczycielskie", na który powoływał się Broniarz <1>. Nawet jeżeli tak było, to jego zadaniem było namówienie nauczycieli na taką stopniową eskalację, a nie stawianie wszystkiego vabanque. Jakoś w innych krajach nauczyciele potrafią przeprowadzać strajki ostrzegawcze <2> <3>.

Albo nie śledzisz tego tematu, albo udajesz, że nie wiesz (w to drugie raczej nie wierzę). Były i strajki ostrzegawcze i 22 tys. nauczycieli pod MEN, do których nikt nie wyszedł i rotacyjne reperowanie zdrowia. Rotacyjne, aby dzieci jak najmniej straciły. Znów dzieci, nie "ja".Nie, nie były to lewe L4 jak się próbuje sugerować. Zwyczajnie nauczyciele chodzili do pracy chorzy, lecząc się domowymi sposobami. Postanowili zadbać o zdrowie. Być może ja też nie byłabym teraz na L4 od lutego, gdybym wcześniej nie chodziła chora do pracy, a chodziłam, bo akcja "Ozłacamy Kasisi" i trzeba dopilnowac codziennej sprzedaży słodkości, które przygotowywali rodzice, a dzieci sprzedawały (zrobić zapisy, aby codziennie coś było, zebrać utarg, przekazać na konto), a to Jasełka w szkole i w kościele (te także na ww akcję). Nie ów doprowadziłam się do tego, że teraz prawie pół roku siedzę w domu.
pilaster napisał(a):
Nadal nie wierzyła Małgosiaa w to co o PIS pisał wiele razy pilaster...

Co mi tu pilaser kit wciska, że jakoby Małgosia kiedykolwiek w cokolwiek wierzyła PiSowi.
pilaster napisał(a):
PIS jest, przypomina raz jeszcze pilaster, emanacją polityczną men.., tj, tfu! ..patologii. I wszystko co PIS czyni jest podporządkowane celowi, jakim jest maksymalne poszerzenie zakresu patologii. A patologia nienawidzi wykształciuchów i innych przemądrzałych yntelygentów bardziej niż czegokolwiek innego na świecie. A archetypicznym wręcz wykształciuchem dla patologii jest właśnie nauczyciel, bo z żadnym innym yntelygentem patologia w życiu się nie spotyka.

Dlatego szczucie na nauczycieli i urządzanie wobec nich seansów nienawiści PIS ocenia jako korzystne dla siebie, bardziej nawet niż w przypadku lekarzy, których patologia jednak trochę się boi i nie chce do końca z nimi zadzierać. I bardziej niż w przypadku sędziów, z którymi patologia styka się jednak znacznie rzadziej niż z nauczycielami.

Tego akurat dla mnie pilaster nie musi tłumaczyć. Co, zdaniem pilastra, mieli zrobić nauczyciele wobec takiego traktowania i wiedzy o nim środowiska nauczycielskiego? No, chyba jesli nie zastrajkować, to złożyć wypowiedzenia, wszyscy, albo znaczna większość (niestety, w tym środowisku nie ma jedności, co widać nawet teraz, ale większość się zmobilizowała solidarnie), co własnie zamierzają zrobić, jeśli rząd nie siądzie poważnie do rozmów.

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


Pn kwi 15, 2019 14:37
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9098
Post Re: Strajk nauczycieli
bert04 napisał(a):
A, wbrew twierdzeniom różnych pilastrów, wyborcy PiS to nie tylko menele, dla których nie ma problemu, jak dzieci muszą pozostać w domu, to także w dużej części ludzie pracujący, dla których już jednodniowy przymusowy urlop może być kłopotem.

Tę kwestię wyjaśniłam wyżej. Dodam tylko, że teraz widać jak na dłoni do czego rodzicom potrzebni są nauczyciele. Mają zająć się dzieckiem, bo oni pracują. Wiem o tym od dawna, bo co roku spotykając rodziców pod koniec wakacji czy ferii słyszę: dobrze, że już pójdą do szkoły, bo dostanę na głowę z nimi w domu. I nie będę tego komentować w kontekście 500+ oraz, że wśród tych rodziców jest gro tych, co siedzą w domu, nie pracują.

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


Pn kwi 15, 2019 14:41
Zobacz profil
Post Re: Strajk nauczycieli
bert04 napisał(a):
Alus napisał(a):
PiS podobnie w d**e miałby strajki ostrzegawcze jak wywiązanie się z zawartych umów z rezydentami.


PiS w wyżej wspomnianym miejscu nie ma wyborców. A, wbrew twierdzeniom różnych pilastrów, wyborcy PiS to nie tylko menele, dla których nie ma problemu, jak dzieci muszą pozostać w domu, to także w dużej części ludzie pracujący, dla których już jednodniowy przymusowy urlop może być kłopotem. Gdyby taka akcja miała miejsce w styczniu lub lutym, to do kwietnia grożenie strajkiem miałoby nieco inny wydźwięk, a propagandowe tuby wyzywające od nierobów okradających emerytów musiałyby najpierw same zająć się znalezieniem opieki na ten czas. Zamiast miesięcy, w których rodzice mogli kalkulować sobie przyszłe straty mamy teraz perspektywę paru tygodni ostrej konfrontacji z całą otoczką propagandy walki.

Stara szachowa zasada mówi, że groźba jest silniejsza od jej wykonania. Nie ma szachistów w ZNP?

Zapominasz przy tej łopatologii, ze rodzice już we wrześniu znali terminy egzaminów gimnazjalnych i ósmoklasistów, wiedzieli zatem doskonale, że w te dni dzieci młodsze nie pójdą do szkoły.
Od lat wiadomym było, ze w dni egzaminów gimnazjalnych młodsze klasy gimnazjum mają labę.
Co zrobią rodzice świadomi tych 6 dni wolnych - a co zrobią pacjenci czekający latami na operację, gdyż 50% z 30 techników radiologicznych (rentgen, rezonans magnetyczny, tomografia komputerowa) Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach, od ramach strajku od poniedziałku jest na L4, bo rozmowy o podwyżkach pensji trwają od kilku miesięcy - oczywiście bez żadnego skutku.

Pamiętasz jakie larum były przy przesyłaniu pieniędzy z OFE do bankrutującego ZUS, bez 1 grosika do budżetu za rządów PO+PSl.
Właśnie teraz dobra zmiana ogłasza przesłanie pieniędzy z OFE do ZUS, ale obwarowana 15% opłatą przekształceniową, czyli kasą na 500+ Kaczyńskiego.


Pn kwi 15, 2019 14:52
Post Re: Strajk nauczycieli
Małgosiaa napisał(a):
A poważnie: to jest najlepszy termin. Dlaczego? Nie, nie ze względu na egzaminy, ale ze względu na wszystkie dzieci. Dni egzaminu są dniami wolnymi dla wszystkich, o czym rodzice wiedzieli już we wrześniu. Gdyby strajk był we wrześniu, październiku i każdym innym miesiącu, program klasy ósmej nie zostałby zrealizowany, a cop za tym idzie, dzieci nie byłyby przygotowane do egzaminu. Mówi się, że nauczyciele wzięli dzieci na zakładników. Nie, nie wzięli, bo jak widzimy, egzaminy się odbyły. Wcześniej zostali przygotowani do egzaminów gimnazjaliści i 8 klasa. Egzaminy to sprawa CKE i OKE, a nie nauczycieli. Ministra poradziła sobie nawet z prawem oświatowym, czym wkurzyła nauczycieli, to prawda. Jednak nauczyciele nie bojkotowali egzaminów. Zwyczajnie wiedzieli, że egzaminy mogą spokojnie być w drugim terminie, a więc widzisz, że rozpoczynając strajk nie przestali myśleć o uczniach, co wszyscy w okół zarzucają.

Alus napisał(a):
Zapominasz przy tej łopatologii, ze rodzice już we wrześniu znali terminy egzaminów gimnazjalnych i ósmoklasistów, wiedzieli zatem doskonale, że w te dni dzieci młodsze nie pójdą do szkoły.
Od lat wiadomym było, ze w dni egzaminów gimnazjalnych młodsze klasy gimnazjum mają labę.

Zdajecie sobie sprawę, że nie strajkują tylko nauczyciele gimnazjum i podstawówek? Może ja w innym kraju żyję lub ktoś tu nagina fakty, ale w moim mieście zamknięte były nawet przedszkola. Proszę sobie wyobrazić, że nikt rok wcześniej rodziców nie informował, że z powodu planowanych strajków, będą zmuszeni wziąć wolne na opiekę nad przedszkolakami, zatem nie, nie wiedzieli, że w te dni przedszkola będą zamknięte. Potem pod wpływem oburzenia rodziców część placówek zmiękła i zaczęła przyjmować dzieci. Egzaminy dla uczniów podstawówek i gimnazjów są w różnych terminach, zatem nie jest prawdą, jakoby rodzice wiedzieli w które dni dzieciaki nie pójdą do szkoły, bo np. rodzicowi gimnazjalisty nie powiedziano, że w dniu egz. ósmoklasisty będą mieli wolne. Większości rodziców nie podoba się wykorzystywanie dzieci jako zakładników strajków, bo dla dzieci jest to ogromny stres, zwłaszcza dla tych, które w tym roku podchodzą do egzaminów, poświęcają czas na naukę, a tu mamy dantejskie sceny, że dyrektor jest zmuszony dobierać komisję złożoną z księży, leśników i strażaków, którzy zasiadają później w tych komisjach czuwając nad przebiegiem egzaminów. To jest troska o dzieci ze strony nauczycieli? Z całym szacunkiem, strajk można zorganizować w taki sposób, by nie wykorzystywać dzieci do wojny z rządem, one mają prawo do pisania egzaminów w ustawowym terminie, pod opieką nauczycieli. Jakkolwiek byście to tłumaczyły, dla rodziców te argumenty nie są przekonujące, bo właściwie za nich zdecydowano, co jest dla ich dzieci dobre.
Małgosiaa napisał(a):
Nie upolityczniaj tego, a właściwie nie upartyjniaj (bo wszystko jest polityką) tego, co partyjne nie jest. ZNP był potrzebny do tego, aby strajk był legalny.

Być może było jak piszesz, ale społeczny odbiór jest różny, dość sporo jest opinii podobnych do tych, które wyraził @bert04 w tej sprawie.


Pn kwi 15, 2019 16:42
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Strajk nauczycieli
Małgosiaa napisał(a):
Nie upolityczniaj tego, a właściwie nie upartyjniaj (bo wszystko jest polityką) tego, co partyjne nie jest.


Mówię o wrażeniach. Było mnóstwo reform / deform, które mogły być okazją do ostrego protestu. Ale teraz zbliża się okres wyborów UE. Wrażenie jest jakie jest. A mi nie o "miesiąc" chodzi, a o "rok". Trzeba było rok, dwa, nawet pięć wcześniej strajkować, jak były reformy, jak przeciwnikiem sporu była partia, z którą można było rozmawiać. A nie wysłuchiwać na kolanach. Cóż, pewne okazje się po prostu przegapia.

Cytuj:
ZNP był potrzebny do tego, aby strajk był legalny.


A Broniarz to ten gostek, który protestował przeciw wprowadzeniu gimnazjów a potem przeciw ich likwidacji? Tak słychać na mieście.

Cytuj:
A czas? Najlepiej w wakacje, tak?


Nie, w wakacje to strajkują lotnicy. Po co? Żeby bolało.

Cytuj:
A poważnie: to jest najlepszy termin. Dlaczego? Nie, nie ze względu na egzaminy, ale ze względu na wszystkie dzieci. Dni egzaminu są dniami wolnymi dla wszystkich, o czym rodzice wiedzieli już we wrześniu. Gdyby strajk był we wrześniu, październiku i każdym innym miesiącu, program klasy ósmej nie zostałby zrealizowany, a cop za tym idzie, dzieci nie byłyby przygotowane do egzaminu. Mówi się, że nauczyciele wzięli dzieci na zakładników. Nie, nie wzięli, bo jak widzimy, egzaminy się odbyły. Wcześniej zostali przygotowani do egzaminów gimnazjaliści i 8 klasa. Egzaminy to sprawa CKE i OKE, a nie nauczycieli. Ministra poradziła sobie nawet z prawem oświatowym, czym wkurzyła nauczycieli, to prawda. Jednak nauczyciele nie bojkotowali egzaminów. Zwyczajnie wiedzieli, że egzaminy mogą spokojnie być w drugim terminie, a więc widzisz, że rozpoczynając strajk nie przestali myśleć o uczniach, co wszyscy w okół zarzucają.


Zdaje się, że nauczyciele na serio nie rozumieją idei strajku. No dobrze, chcieliście wkurzyć ministerstwo, a nie uczniów, niemniej zapominacie, że w tym rachunku to rodzice są tą "dźwignią", która stanowi o tym, czy partia bierze was na serio, czy traktuje jako problem do "likwidacji". Dadzą radę? Już dają.

I nie wiem jak w PL, ale w DE jest czas między wystawieniem ocen na półrocze a rozpoczęciem nowego, w którym w szkołach niewiele się dzieje. To byłby idealny okres na taki "strzał ostrzegawczy", nie zagraża uczniom, a wymusza branie urlopów i niań. No ale w PL, jak widać, organizuje się wtedy jasełka czy sprzedaże słodyczy. Sorry my sarcazm.

Cytuj:
I na koniec: nie mam żadnego osobistego interesu bronić nauczycieli,


Ta uwaga to chyba ad populum, nie wiem, gdzie wyczytałaś u mnie podobny zarzut.

Cytuj:
Albo nie śledzisz tego tematu, albo udajesz, że nie wiesz (w to drugie raczej nie wierzę). Były i strajki ostrzegawcze


Owszem, "w temacie" jestem zaledwie od niedawna, jak pewne i większość Polaków, którym narzekania nauczycieli na kolejne reformy oświaty pewnie już spowszedniały, więc traktowali to jak marudzenie przedsiębiorców na podatki a kierowców na wysokie mandaty i niskie granice promilów. W internetach stało coś o strajku dwugodzinnym w Poznaniu, jednak jako jakieś inicjatywy oddolne. Więcej - o ile dało się wyczytać - w okresie od stycznia do rozpoczęcia obecnego strajku nie było, lub nie jest w guglach. Linki do stanowisk ZNP były takie, jak ten jeden co go zapodałem ostatnio.

A co do tych relacji o chodzeniu po chorobie na zajęcia ponadobowiązkowe: Jest mnóstwo bajek o mrówkach, które zaharowywały się na śmierć bez cienia wdzięczności ze strony tych, którym pomagały, ale nie chcę Ciebie jeszcze mocniej dobijać, niż już to zrobiłem.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Pn kwi 15, 2019 17:02
Zobacz profil
Post Re: Strajk nauczycieli
Opisane jako "znalezione w internecie", w sam raz dla niektórych tutaj:
Cytuj:
Tak się burzą niektórzy o ten strajk nauczycieli, że "jak im źle, to niech zmienią pracę".
A może to wy poślijcie dzieci do prywatnej szkoły, jak wam z nimi źle.
Co?
Nie stać was?
Och, to zmieńcie pracę.


Pn kwi 15, 2019 17:03
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9098
Post Re: Strajk nauczycieli
@Mrs_Hadley
Nie będę tłumaczyć, że nie jestem wielbłądem. Pretensje, o ile jesteś świadoma pracy nauczyciela, zanoś do MEN, do rządu. No, chyba że od lat na nich głosujesz i się nimi utożsamiasz.
bert04 napisał(a):
Mówię o wrażeniach. Było mnóstwo reform / deform, które mogły być okazją do ostrego protestu. Ale teraz zbliża się okres wyborów UE. Wrażenie jest jakie jest. A mi nie o "miesiąc" chodzi, a o "rok". Trzeba było rok, dwa, nawet pięć wcześniej strajkować, jak były reformy, jak przeciwnikiem sporu była partia, z którą można było rozmawiać. A nie wysłuchiwać na kolanach. Cóż, pewne okazje się po prostu przegapia.

Kiedy wprowadzano deformę, nauczyciele protestowali, protestowali rodzice, ale nikt z rządu nie słuchał, a wszystkie zapiski z rozmów poszły do kosza. Tak się składa, że nauczyciele też mają dzieci, które zdają egzaminy po 8 klasie, 3 gimnazjum i matury, a mimo to strajkują. I o dziwo, największe wsparcie mają u rodziców właśnie tych uczniów.
Co do terminu rok przed czy ileś lat wcześniej. Nauczyciele byli cierpliwi, za bardzo cierpliwi, a teraz miarka się przebrała.I ten strajk wyszedł od dołu, nie od Broniarza czy OPZZ (Solidarność dołączyła po uprzednich ustaleniach z rządem). Ten strajk rozpoczął się oddolnie własnie dbaniem o zdrowie. Czasu było dużo. Ten strajk pokazuje ludziom (poza postulatami) czym jest ten rząd, na czym mu zależy. Dokładnie, jasno pokazał: na niczym innym tylko na głosach. I wiesz co? Strajkują rolnicy, którzy w największym procencie popierali ten rząd, a teraz mówią (wiem to z pewnego źródła), że nawet rolnicy ze ściany wschodniej nie będą głosować na PiS w maju i październiku. Pewnie, znajdą się tacy, co zagłosują, ale już nie w takiej liczbie jak dotychczas.
Strajkują taksówkarze. Strajkowały pielęgniarki i lekarze rezydenci odchodząc od łózek pacjentów i nie było takiego szumu, ale nie o to chodzi. Pielęgniarki dostały podwyżki, ale w zamian za to odchudzono szpitale (jest mniej łózek), a rezydenci do dzisiaj nie widzieli grosza z podwyżek. Szykują się do strajku inni z budżetówki i inne grupy społeczne. Szykuje się prawdziwa wiosna ludów, a Ty mówisz, że termin nie ten?
bert04 napisał(a):
A Broniarz to ten gostek, który protestował przeciw wprowadzeniu gimnazjów a potem przeciw ich likwidacji? Tak słychać na mieście.

Kiedy wprowadzano gimnazjum rzeczywiście był problem i protestowano przeciwko temu. Dlaczego? Skupienie młodzieży w okresie dojrzewania w nowych szkołach rodziło wielkie problemy. P{olicja w gimnazjach była codziennym gościem, ale z tym sobie nauczyciele poradzili. Gimnazja były coraz lepiej doposażane w sprzęt, różne projekty międzynarodowe rozwijały młodzież, policja przestała interweniować, bo już nie było takiej konieczności i ... przychodzi PiS, pisze deformę na kolanie, wprowadza w pół roku, mówi, że będzie bezkosztowo, a samorządy wykładają miliardy. Mówiliśmy wtedy, tylko nikt nie słuchał. Niech będą szkoły 8 klasowe, ale dla dzieci, które szły do 4 klasy, a reszta niech skończy w tym programie.
Juz mówiłam, ale powtórzę: strajk w jakimkolwiek roku we wrześniu przeciągający się do listopada, a może dłużej spowoduje, że uczniowie nie będą przygotowani do żadnych egzaminów, a co roku są ósmoklasiści i maturzyści. Nauczyciele zadbali o jak najlepsze przygotowanie i dopiero wtedy rozpoczęli strajk.
bert04 napisał(a):
Zdaje się, że nauczyciele na serio nie rozumieją idei strajku. No dobrze, chcieliście wkurzyć ministerstwo, a nie uczniów, niemniej zapominacie, że w tym rachunku to rodzice są tą "dźwignią", która stanowi o tym, czy partia bierze was na serio, czy traktuje jako problem do "likwidacji". Dadzą radę? Już dają.

Nie no, nauczyciele to takie głąby, że rzeczywiście nic nie rozumieją, nie tylko strajku :?
Co do wkurzania kogokolwiek, to żaden termin nie jest dobry, chyba że wakacje. DSaj spokój bert. Wiem, że nie jesteś w PL i nie znasz tych realiów, ale mnie się już nie chce tłumaczyć.
bert04 napisał(a):
I nie wiem jak w PL, ale w DE jest czas między wystawieniem ocen na półrocze a rozpoczęciem nowego, w którym w szkołach niewiele się dzieje. To byłby idealny okres na taki "strzał ostrzegawczy", nie zagraża uczniom, a wymusza branie urlopów i niań. No ale w PL, jak widać, organizuje się wtedy jasełka czy sprzedaże słodyczy. Sorry my sarcazm.

W PL zajęcia są do końca i oceny wystawiane na dzień przed radą klasyfikacyjną, jeśli chodzi o semestr. W przypadku końca roku, po wystawieniu ocen już trudno zmusić uczniów do nauki, ale zwykle program jest zrealizowany i wtedy jest ciut luźniejszy czas, ale powtórki itp. są własnie w związku z tym, że nie ma na to czasu w ciągu roku przez przeładowane podstawy programowe. Na wielu przedmiotach nie ma czasu na rozszerzenia ponad podstawę przez to.
bert04 napisał(a):
Ta uwaga to chyba ad populum, nie wiem, gdzie wyczytałaś u mnie podobny zarzut.

Nie, nie ad populum, ale aby pokazać, że te L4 przed Bozym Narodzeniem nie były lewe, jak większość ludzi zarzuca. To samo nie wierzę, że policjanci chodzili na lewe zwolnienia, może nieliczni. Oni też pracują/służą nie patrząc na swój stan zdrowia. To samo pielęgniarki.
bert04 napisał(a):
Więcej - o ile dało się wyczytać - w okresie od stycznia do rozpoczęcia obecnego strajku nie było, lub nie jest w guglach. Linki do stanowisk ZNP były takie, jak ten jeden co go zapodałem ostatnio. Linki do stanowisk ZNP były takie, jak ten jeden co go zapodałem ostatnio.

https://www.rp.pl/Nauczyciele/301139980 ... m-ZNP.html
https://znp.edu.pl/zakonczenie-pierwsze ... -zbiorowy/
https://oko.press/anna-lamistrajk-zalew ... a-protest/
https://dziennikbaltycki.pl/strajk-gene ... r/13783065
https://gazetawroclawska.pl/bedzie-stra ... r/13791165
i to nie wszystkie artykuły. Jest tego mnóstwo, więc nie mów, że nie było o strajku. Nie chce mi się więcej tu wklejać.
akruk napisał(a):
Opisane jako "znalezione w internecie", w sam raz dla niektórych tutaj:
Cytuj:
Tak się burzą niektórzy o ten strajk nauczycieli, że "jak im źle, to niech zmienią pracę".
A może to wy poślijcie dzieci do prywatnej szkoły, jak wam z nimi źle.
Co?
Nie stać was?
Och, to zmieńcie pracę.

Dokładnie. Nauczycielom od dawna radzą rodzice: zmieńcie pracę, idźcie do Biedronki. To samo mogą zrobić rodzice, z tą różnicą, że nauczyciel może pracować w Biedronce, pani z Biedronki w szkole już nie (z całym szacunkiem dla wszystkich sprzedawców). Natomiast rodzice mogą iść na Tiry (nie orientuję się, gdzie płace są wysokie).

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


Pn kwi 15, 2019 18:22
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Strajk nauczycieli
Małgosiaa napisał(a):
On uważa inaczej, czego wyraz dał w komentarzach, że nie umiemy czytać wykresów :D


Cóż, to kolejne Twoje minięcie się z prawdą. Nie wątpię, że potraficie czytać - problem, że nawet nie usiłowaliście od razu dając "odpór" - co pokazało, gdzie macie fakty :mrgreen:

bert04 napisał(a):
PS: Albo Smok się Markowi na konto włamał, albo zaraził go swoim stylem, bo zamiast dyskutowania są tylko kopiuj-wkleje z internetu i śmianie się w poczuciu wyższości.
Cóż, w każdym temacie, w jakim jest tylko ślad polityki wykazujecie takie natężenie złej woli, porażającej nienawiści i zawstydzający brak nawet udawania obiektywności, że tylko tyle można w tych wątkach napisać.
A i tak samo podanie czystych faktów wywołuje fontanny wściekłości.

Przyznaję, że dużo radości mi sprawiło, kiedy zrobiliście z siebie... to, co z siebie zrobiliście po wrzuceniu paru faktów, ale sprawa jest poważniejsza - jak tu wyszła jedna czy dwie osoby ze śladem innego zdania, to wskoczyliście na nie wszyscy społem. Bez pardonu, bez szacunku, bez zastanawiania się nad ich argumentami

Cieszę się, że mogłem Wam dac choć tak małą nauczkę ;)
A nuż w przyszłości najpierw przeczytacie, zanim zaczniecie polemizować? :D

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Pn kwi 15, 2019 19:27
Zobacz profil WWW
Post Re: Strajk nauczycieli
Ja się tylko chciałem zapytać, w końcu na forum wiara, czy to co powyżej, to jest chrześcijańska postawa godna chrześcijańskiego apologety.

[...] Daruj sobie robienie takich zagrywek na tym forum. MH


Pn kwi 15, 2019 19:40

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Strajk nauczycieli
Z ostatniej chwili - na wiadomość, ze nauczyciele chcą się posunąć do nieklasyfikowania swoich uczniów po to, by uniemożliwić im zdawanie matury, rodzice wezwali do prostej akcji - zgłaszania do Urzędów Skarbowych kwot zapłaconych nauczycielom za korepetycje.

Więcej https://propublico24.pl/index.php/2019/ ... H-Grx3Ie9Q

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Pn kwi 15, 2019 19:47
Zobacz profil WWW
Post Re: Strajk nauczycieli
Niech zgłaszają. Może naprawdę sytuacja się sama unormalni: nauczyciele odejdą ze szkół a rodzice poślą dzieci do szkół prywatnych. W końcu na coś te 500 plus można wydać. Wtedy i pensje nauczycieli będą ok i rodzice w dzieci 500+ zainwestują a państwo wxjdzie na zero i PiS będzie miał miliony na sobie należne premie. Suweren dał się zrobić w jajo, to niech teraz cierpi.


Pn kwi 15, 2019 19:54

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Strajk nauczycieli
Oczywiście. Jak tylko wprowadzi się bon edukacyjny, rodziców będzie stać na szkoły prywatne.
Na razie jedyni zrobieni w jajo to Wy - PO zabrało Wam wszystko co mogło, ale nadal obwiniacie PiS.
To się chyba nazywa "syndrom sztokholmski" :mrgreen:

Czy mi się polityka PiS podoba? Nie. I nie będę na nich prawdopodobnie głosował.
Ale to co opowiadacie to kompletny, histeryczny odlot.

Dyskusja powinna skupiać się głównie na argumentach, zarzucanie innym histerycznych odlotów prowokuje do awantury, a nie rzeczowej wymiany zdań, zatem proszę, nie tylko Ciebie Marku, ale i pozostałych użytkowników o wzajemne poszanowanie odmiennych poglądów, a także zgłaszanie wypowiedzi, które są nieregulaminowe. MH

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Pn kwi 15, 2019 20:02
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 663 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17 ... 45  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL