Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 17:54



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3215 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174 ... 215  Następna strona
 Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Andy72 napisał(a):
Najpierw Darwinem posługiwali się ultrakapitaliści twierdząc że powinny przeżyć jednostki bardziej przystosowane, potem komuniści z walką klas a potem naziści z walką ras.

Neodarwinizm to przykład tego jak nie powinno się przekładać teorii dotyczącej jednej dziedziny na inne, te same akcje odwalają wielbiciele New Age z fizyką kwantową, którą się podpierają w swoich pokrętnych ideach.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


So kwi 20, 2019 16:32
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Zgadza się, wielokrotnie pisałem że fizyka kwantowa dokładnie nic nie mówi o sterowaniu rzeczywistości myślą. A neodarwinizm daje złudzenie "naukowości" i przekonuje że jesteśmy automatami.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


So kwi 20, 2019 16:38
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1688
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Andy72 napisał(a):
Do jakich wniosków doszliśmy? Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?

Ewolucję z istnieniem Boga można, myślę, pogodzić. Nie ma nic sprzecznego w tym, że Bóg tak zaprojektował świat, że istoty rozwijają się stopniowo na mocy doboru naturalnego.

Natomiast trudno pogodzić istnienie Boga z tym, jak istoty wzajemnie ze sobą funkcjonują w przyrodzie - to znaczy to, że w okrutny sposób na siebie polują i siebie zjadają.

Nasze poczucie dobra buntuje się na myśl o tym, że krokodyl rzuca się ze zbiornika wodnego na antylopę, okrutnie ją rani i potem zjada.

A przecież to w świetle naszego poczucia dobra oceniamy to, kim jest Bóg i mówimy, że jest dobry. Kiedy mówimy, że "jest dobry", odwołujemy się do naszego rozumienia dobra, życzliwości, braku okrucieństwa.

Dlatego nieco kłóci się ze sobą to, że dobry Bóg tak uformował wzajemne zależności między organizmami w przyrodzie.

(No chyba, że "dobroć" Boga jest zupełnie inna niż ją normalnie postrzegamy; że jest jakąś swoistą "dobrocią" niezwiązaną z naszym rozumieniem. Ale wtedy jakież znaczenie miałaby dla nas taka surowa i okrutna dobroć? I czemu taki Bóg miałby zalecać praktykowanie dobra wśród ludzi, a pomijać je zupełnie w swoim przyrodniczym projekcie?).

Przy czym twierdzenie, że takie "wrogie" relacje są następstwem grzechu pierworodnego, nie zasługuje raczej na uznanie choćby z tego powodu, że ów domniemany grzech został popełniony znacznie później niż wykształcenie się owych wrogich stosunków.


So kwi 20, 2019 17:04
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
To co z tego wynika? Obserwując okrucieństwo przyrody uznać to za naturalne i odrzucić Boga?

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


So kwi 20, 2019 17:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 24, 2018 11:32
Posty: 433
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Swołocz napisał(a):
Andy72 napisał(a):
Do jakich wniosków doszliśmy? Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?

Ewolucję z istnieniem Boga można, myślę, pogodzić. Nie ma nic sprzecznego w tym, że Bóg tak zaprojektował świat, że istoty rozwijają się stopniowo na mocy doboru naturalnego.

Natomiast trudno pogodzić istnienie Boga z tym, jak istoty wzajemnie ze sobą funkcjonują w przyrodzie - to znaczy to, że w okrutny sposób na siebie polują i siebie zjadają.

Nasze poczucie dobra buntuje się na myśl o tym, że krokodyl rzuca się ze zbiornika wodnego na antylopę, okrutnie ją rani i potem zjada.

A przecież to w świetle naszego poczucia dobra oceniamy to, kim jest Bóg i mówimy, że jest dobry. Kiedy mówimy, że "jest dobry", odwołujemy się do naszego rozumienia dobra, życzliwości, braku okrucieństwa.


Od tego jest człowiek, by się mógł doskonalić moralnie, czego nie mogą dokonywać zwierzęta.
Zwierzęta, zaś, są (z Tego Punktu Widzenia) po to, by je zjadać.

I tyle, panie dzieju...


So kwi 20, 2019 18:03
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Palmer napisał(a):
Od tego jest człowiek, by się mógł doskonalić moralnie, czego nie mogą dokonywać zwierzęta.

To że z wiekami człowiek jest niby doskonalszy, to tylko wymysł ewolucjonistów.

Palmer napisał(a):
Zwierzęta, zaś, są (z Tego Punktu Widzenia) po to, by je zjadać.

Niektórzy nie jedzą. Wegetarianizm dla mnie z trudem poszczącego w piątki jest jak kosmos ale podziwiam wegetarian.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


So kwi 20, 2019 18:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 24, 2018 11:32
Posty: 433
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Andy72 napisał(a):
Palmer napisał(a):
Od tego jest człowiek, by się mógł doskonalić moralnie, czego nie mogą dokonywać zwierzęta.

To że z wiekami człowiek jest niby doskonalszy, to tylko wymysł ewolucjonistów.



Jest doskonalszy, przynajmniej nieco doskonalszy!

Mniej teraz ludzi ginie na wojnach (w społecznościach pierwotnych ginęło jakieś 0,5% populacji rocznie!), mniej na świecie niewolnictwa (w tzw. antyku większość ludzi było niewolnikami, dziś raczej mniejszość), za to więcej "dzieł miłosierdzia" (w tzw. antyku nie było ich niemal wcale, nad czym ubolewał komiczny cesarz Julian Apostata).


So kwi 20, 2019 18:51
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
W 20 wieku wyjątkowo dużo zginęło na wojnach. Nieowolnictwo było jeszcze w 19 wieku jeszcze gorsze niż w antyku. Chrześcijaństwo przeżywało apogeum rozwoju w 1000 roku , od 1300-1400 jest coraz gorzej. Najpierw luterański atak na rozum, potem nowożytny upadek filozofii, wojny religijne, polowanie na czarownice i innowierców. Potem z Oświeceniem zaczęto tworzyć nowego człowieka, rewolucje, coraz więcej narzędzi tworzenia nowego golema. Teraz to i genetyka i transhumanizm.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


So kwi 20, 2019 18:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Alugard napisał(a):
Robek, to ty już dawno nie żyjesz, bo atomy w ludzkim ciele wymieniają się co ileś lat.


To nawet nie wiesz co ile, ale wiesz że sie wymieniają?

IrciaLilith napisał(a):
Kopie i oryginały... A która cząsteczka wody jest kopią a która oryginałem? Która cząsteczka DNA jest kopią a która oryginałem? Która komórka jest kopią a która oryginałem?
Czy jeśli robię obraz na bazie Mona Lisy i Krzyku miksując elementy w przypadkowy sposób to jest to kopia czy nowy oryginalny obraz?


Kopia cząsteczki DNA, jest kopią orginalnej cząsteczki DNA, czego tu nie rozumiesz?

Andy72 napisał(a):
Do jakich wniosków doszliśmy? Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?



Jedno z drugim nigdy nie było w sprzeczności, nigdy nie miało ze sobą żadnego związku.

Andy72 napisał(a):
Ewolucja mówi że kolejne fazy rozwoju są coraz lepsze: małpy, małpoludy, w końcu wyprostowani ludzie.
Tymczasem po pierwsze jest coś takiego jak wzrost entropii. I widać że co najwyżej wszystko może samo z siebie stać się gorsze: sprzątać trzeba, bałagan sam się robi.
Na przykład rozwój techniczny powoduje że życie ma coraz gorszą jakość, coraz więcej śmieci.
Można zauważyć że tak od roku 1300 jest coraz gorzej,


Ewolucja mówi o tym, żeby przekazywać swoje geny dalej kolejnym pokoleniom, nic ewolucja nie wspomina o tym żeby tworzyć nowe lepsze gatunki zwierząt i roślin.
To że ewolucja doprowadziła do pojawienia sie człowieka, jest dziełem przypadku, bo gdyby ewolucja celowo chciał wytworzyć człowieka, to ludzie by powstali, już kilka milionów lat po tym jak pojawiło sie życie na Ziemi, i to by było gdzieś 3, może 3,5 miliarda lat temu.

Andy72 napisał(a):
Chrześcijaństwo przeżywało apogeum rozwoju w 1000 roku , od 1300-1400 jest coraz gorzej.


Z jakiej przyczyny jest coraz gorzej? dlaczego ludzie odwrócili sie od chrześcijaństwa?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


So kwi 20, 2019 19:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 24, 2018 11:32
Posty: 433
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Andy72 napisał(a):
W 20 wieku wyjątkowo dużo zginęło na wojnach. Nieowolnictwo było jeszcze w 19 wieku jeszcze gorsze niż w antyku. Chrześcijaństwo przeżywało apogeum rozwoju w 1000 roku , od 1300-1400 jest coraz gorzej. Najpierw luterański atak na rozum, potem nowożytny upadek filozofii, wojny religijne, polowanie na czarownice i innowierców. Potem z Oświeceniem zaczęto tworzyć nowego człowieka, rewolucje, coraz więcej narzędzi tworzenia nowego golema. Teraz to i genetyka i transhumanizm.


Wybacz, ale to samiutkie bzdury. :)

1. W XX wieku zginęło proporcjonalnie mniej ludzi niż ginie w każdym wieku od początku dziejów wśród ludów pierwotnych.
2. A dlaczego "niewolnictwo w XIX wieku było gorsze niż w antyku"? Jak to zmierzyłeś?
Gdyby nie liczyć "gorszości" niewolnictwa tylko jego skalę, to w XIX wieku niewolników było zdecydowanie mniej niż przed tysiącleciami, zaś ludzi wolnych, oczywiście, więcej.
3. Luterański atak na rozum to nie żaden XIV wiek, jak napisałeś, tylko XVI.
4. Antyk nie potrzebował żadnych nowych narzędzi do robienia z człowieka maszyny, po prostu nią z niego robił i był jeszcze z tego bardzo dumny.


So kwi 20, 2019 19:17
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Jeśli chodzi o Lutra to tak, pisałem o rzeczach późniejszych niż rok 1300-1400 , jeszcze wtedy było ok, a Luter nie pisałem że od razu. Dlaczego podałem aż tak wczesne lata? Bo może to był początek początku zepsucia. Dwóch wielkich świętych: św. Franciszek żył w latach 1181/1182-1226, św. Tomasz z Akwinu . 1225-1274 - wtedy jeszcze było w porządku. Poglądy Ockhama 1285-1347 albo 1349 to pierwszy jakby mały zgrzyt (choć nie znam dobrze tego myśliciela). Ale poważny kryzys to Luter.
Antyk nie robił maszyny.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


So kwi 20, 2019 19:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 24, 2018 11:32
Posty: 433
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Robił, robił.


So kwi 20, 2019 19:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Andy72 napisał(a):
Jeśli chodzi o Lutra to tak, pisałem o rzeczach późniejszych niż rok 1300-1400 , jeszcze wtedy było ok, a Luter nie pisałem że od razu. Dlaczego podałem aż tak wczesne lata? Bo może to był początek początku zepsucia. Dwóch wielkich świętych: św. Franciszek żył w latach 1181/1182-1226, św. Tomasz z Akwinu . 1225-1274 - wtedy jeszcze było w porządku. Poglądy Ockhama 1285-1347 albo 1349 to pierwszy jakby mały zgrzyt (choć nie znam dobrze tego myśliciela). Ale poważny kryzys to Luter.
Antyk nie robił maszyny.



Wtedy było więcej wierzących, ponieważ nie było alternatywy, zresztą prawie wszyscy ludzie nie umieli czytać, i z tej przyczyny ludzie nie byli w stanie przeczytać/zapoznać się z Biblią, a cała wiedza odnośnie chrześcijaństwa, opierała se na tym, co im ksiądz powie.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


So kwi 20, 2019 19:39
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
I idzie ku gorszemu. Jak czytam (chyba)"Czarne oceany" Dukaja, to aż męczące jest czytać tak jest naszpikowane technologią, że aż cieszę się że żyję teraz a nie sto lat potem.
Myślę że technika była optymalnie rozwinięta w latach 50-tych 20 wieku na Zachodzie. U nas był potworny stalinizm, ale to były złote czasy dla Zachodu. Jeszcze początek lat 60-tych, widać niewinność w muzyce Beltlesów, podczas gdy kilka lat potem to się popsuło.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


So kwi 20, 2019 19:45
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Palmer napisał(a):
Robił, robił.

To bardzo niebezpieczne myślenie, bo jak będziemy uważali że jest jakiś rozwój i postęp, to równie dobrze pomyślimy że obecny to tylko etap tworzenia "prawdziwego człowieka" i kolejna utopia gdzie będziemy tworzyć jakiegoś Borga ze Star Treka.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


So kwi 20, 2019 20:01
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 3215 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174 ... 215  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL