Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 11, 2025 0:09



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 464 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20 ... 31  Następna strona
 Homoseksualizm a zaburzenie psychiczne 
Autor Wiadomość
Post Re: Homoseksualizm a zaburzenie psychiczne
IrciaLilith napisał(a):
Jasne, że osoba hetero może się zakochać w osobie homo, ale płci przeciwnej bo taką ma orientacje seksualną, więc ta osoba homo nie ma szans zakochać się w niej


Przecież w/g Ciebie homoseksualizm jest normalny i naturalny. Dlaczego zatem tak nie jest skoro jest niedostępna opcja związku hetero + homo? Skoro coś jest naturalne i normalne to nie powinno stanowić żadnego problemu i nie powinny istnieć żadne granice.

Cytuj:
Pingwiny homo też uznajesz za zboczone, chore, itd?
Szympansy bonobo to z natury są chore i zboczone i to wszystkie, no nie?


Homoseksualizm w świecie zwierząt jest anomalią.

Cytuj:
Ciągle mówisz tylko o homo, a orientacja biseksualna? Też uważasz to za chorobę i zboczenie?


Wśród osób homoseksualnych można spotkać takie wypowiedzi iż biseksualizm jest zaburzeniem.

Alugard napisał(a):
Cytuj:
Gdyby nie ''lobbowanie'' LGBT i ich silna pozycja, gdyby nie ten ''homoterror'' to każda osoba hetero, niezależnie od wyznawanej wiary twierdziłaby że homoseksualizm jest na pewno odchyleniem od normy / zboczeniem / nieprawidłowością / zaburzeniem / dewiacją / chorobą. Na pewno nikt nie uznałby tego za coś co jest normalne. I mieliby rację
skoro to takie proste i oczywiste to to wykaż *wywraca oczami*. Jeśli religia nie ma nic do rzeczy, to powinienes sobie poradzic bez odwolan do woli boskiej


Co mam wykazać? Dla normalnego i zdrowego hetero faceta widok dwóch facetów w łóżku w trakcie aktu jest niespotykanie pięknym, romantycznym i słodkim obrazkiem? Patrzyłby i patrzyłby bez odrywania oczu? To go podnieca? Jest to czymś zupełnie naturalnym i normalnym? Otóż nie, u normalnego faceta taki obrazek wywołuje odruch odrzucenia i obrzydzenia. Niezależnie od wyznawanej religii. To jest czymś co płynie z ustanowionej natury ludzkiej.

IrciaLilith napisał(a):
Złe jest tylko to co bezpośrednio kogoś krzywdzi, czyli molestowanie, gwałt, zdrada ( tu liczy się to jak partner definiuje zdradę, nie ktoś tam inny) , oszustwa...


Współżycie seksualne poza małżeństwem sakramentalnym także jest czymś co jest złe, niewłaściwe, jest zatem czymś co rani te osoby, rani Boga, raniąc także dzieci poczęte w takim związku, grzech ma swoje konsekwencje.

Zbigniew3991 napisał(a):
Od dłuższego czasu nie bronię homoseksualizmu, ale wskazuję na potencjalne błędy Twojego argumentowania.


Zbigniew, nie ma żadnych takich błędów w mojej argumentacji. Może kiedyś to zrozumiesz.


N kwi 28, 2019 12:16

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2680
Post Re: Homoseksualizm a zaburzenie psychiczne
To są błędy. Kiedy widzę, że ktoś je bigos, mam mdłości. To znaczy, że bigos jest anormalny i chory?

Na jakiej podstawie homoseksualizm zwierząt byłby anomalią?

A biseksualiści uważają, że homoseksualiści są zdrowi. To znaczy, że są zdrowi.

_________________
MODERATOR


N kwi 28, 2019 17:45
Zobacz profil
Post Re: Homoseksualizm a zaburzenie psychiczne
equuleuss napisał(a):
Dla normalnego i zdrowego hetero faceta widok dwóch facetów w łóżku w trakcie aktu jest niespotykanie pięknym, romantycznym i słodkim obrazkiem?

To samo przez to samo. Żeby zdefiniować normę, uciekasz się się do normy. Jest to ciężki błąd logiczny.

A w ogóle to mnie osobiście zdejmuje obrzydzenie, jak czytam Twoje posty. Czy to o czymś świadczy? Jeśli mamy konsensus, że normę definiuje się przez odruchy wymiotne u tych, co czemuś świadkują, to chyba tak.

A zdejmuje mnie obrzydzenie, bo pamiętam, że jeszcze w zeszłym roku, czy może już w zaprzeszłym, uważałaś że jesteś facetem i chwaliłaś się swoją tożsamością T na lewo i prawo. Nic mi do Twojego zdrowia i neurobiologii, ale Ty teraz opluskwiasz LGBT hurtowo i bez przebaczenia. Zdrada zawsze budzi niemiłe asocjacje, zwłaszcza jeśli jest podbudowana poglądami wysmażonymi w erze dominacji honoru. Zdrajcy nie ratuje nawet to, że zdarzyło mu się wierzyć ślepo w UFO i wahadełko, więc może za rok mu się znowu odwidzi i będzie przepraszać. Zdrajca to jest zdrajca i tyle.

(Na marginesie, u mnie akty seksualne budzą odruchy wymiotne niezależnie od konfiguracji i dlatego mam dystans do instruktaży moralnych, co się uciekają do pojęcia obrzydliwości, żeby zakazywać jakichś czynów. Taka argumentacja jest po prostu beze sęsu i przez to świadczy o stanie umysłowości prawodawcy. A jak prawodawca podbudowuje jeszcze to wszystko Bogiem, to już mnie tylko pusty śmiech ogarnia.)


N kwi 28, 2019 19:22

Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16
Posty: 1431
Post Re: Homoseksualizm a zaburzenie psychiczne
ErgoProxy napisał(a):
(Na marginesie, u mnie akty seksualne budzą odruchy wymiotne niezależnie od konfiguracji i dlatego mam dystans do instruktaży moralnych, co się uciekają do pojęcia obrzydliwości, żeby zakazywać jakichś czynów.


Żeby nie było, że obrzydliwe, powiem, że przykre to i smutne i pewnikiem jakieś swe podłoże musi mieć.

_________________
Wiem, komu zaufałem.


N kwi 28, 2019 19:37
Zobacz profil
Post Re: Homoseksualizm a zaburzenie psychiczne
To poszerzę może nieco obraz. Pornografię zdarza mi się konsumować, nawet dość często, ale wybrednie; wystudiowana nagość kobieca jest u mnie bardzo w cenie. Dlatego nie mam żadnych problemów z dokonywaniem pomienionych aktów osobiście. Ale już oglądanie ryćkania, a choćby i mięszanego, budzi u mnie wstręt. A są tego na Sieci jakieś kilohektary. Może mi się jeszcze odmieni, ale na razie pojęcia nie mam, jak można się tym podniecać. Ale tak samo nie mam pojęcia, jak można się lubować w konsumowaniu wódki czy spirytusu; a są ludzie, co uważają, że bez tego nie da się żyć.


N kwi 28, 2019 19:46

Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16
Posty: 1431
Post Re: Homoseksualizm a zaburzenie psychiczne
A to już wygląda znacznie lepiej :)

_________________
Wiem, komu zaufałem.


N kwi 28, 2019 20:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Homoseksualizm a zaburzenie psychiczne
equuleuss napisał(a):
IrciaLilith napisał(a):
Jasne, że osoba hetero może się zakochać w osobie homo, ale płci przeciwnej bo taką ma orientacje seksualną, więc ta osoba homo nie ma szans zakochać się w niej


Przecież w/g Ciebie homoseksualizm jest normalny i naturalny. Dlaczego zatem tak nie jest skoro jest niedostępna opcja związku hetero + homo? Skoro coś jest naturalne i normalne to nie powinno stanowić żadnego problemu i nie powinny istnieć żadne granice.


Serio tego nie rozumiesz? Dostępna jest, tylko raczej nikomu nie odpowiada, powiedzmy- niezgodność charakterów i potrzeb. Choć gdyby się w sobie zakochali to pewnie dałoby się to przeskoczyć, ale kobieta hetero nie zakocha się w innej kobiecie, bo jeśli tak to jest bi lub homo. Kwestia definicji. Tak samo facet hetero nie zakocha się w geju, bo wówczas nie można nazwać go hetero.
Związek jest możliwy, ale nie będzie oparty na wzajemnym zakochaniu i pożądaniu, natomiast nie jedna osoba homoseksualna założyła rodzinę z kimś hetero, czasem udaje się przetrwać nawet gdy osoba homo przyzna się przed sobą i partnerem do swojej orientacji. Związek na dłuższą metę i tak opiera się na przyjaźni i zaufaniu.


Cytuj:
Cytuj:
Pingwiny homo też uznajesz za zboczone, chore, itd?
Szympansy bonobo to z natury są chore i zboczone i to wszystkie, no nie?


Homoseksualizm w świecie zwierząt jest anomalią.

Jak definujesz anomalię? Dla mnie to coś bardzo nietypowego dla danej grupy czy rejonu.
Jak sądzisz, ile % bonobo bierze udział w aktach homoseksualnych?
Cały gatunek uważasz za anomalię? Bo praktycznie w zasadzie są biseksualne? Żyrafy to też anomalia bo nie dość, że te nienormalnie długie szyje( ej, ale dla żyrafy to krótka była by anomalią, no nie?) to jeszcze najprawdopodobniej częściej uprawiają stosunki homo niż hetero, bizony tak samo...
A takie delfiny butlonose, te to dopiero są anormalne nie dość, że homo to jeszcze zoofile, bo potrafią i z żółwiami.
Co do pingwinów to jest to po prostu korzystne dla gatunku. Bo wbrew temu co się niektórym wydaje liczy się przetrwanie grupy nie tylko przekazanie swoich genów...
Wiadomo, że nie wszystko co naturalne jest dobre, ale jednak to co naturalne jest naturalne.

Do tego w przypadku gatunków społecznych korzyści z osobników i zachowań homoseksualnych są oczywiste gdy pomyślisz o tym, że u takich gatunków ważne są relacje społeczne oraz że dzieci Twojego rodzeństwa mają plus minus tyle samo Twoich genów co Twoje wnuki... Ewolucja to także dobór płciowy oraz krewniaczy, gdzie to co zapewnia korzyści krewnym nawet Twoim kosztem jest promowane, tak samo jak korzyści dla przetrwania wnuków są istotniejsze od ryzyka bycia zjedzonym przez posiadanie absurdalneg pawiego ogona.

Cytuj:
Ciągle mówisz tylko o homo, a orientacjabiseksualna? Też uważasz to za chorobę i zboczenie?


Wśród osób homoseksualnych można spotkać takie wypowiedzi iż biseksualizm jest zaburzeniem. [/quote]
W każdej grupie można spotkać najróżniejsze wypowiedzi, tylko o czym to świadczy? Tylko o tym, że pewne osoby mają taki a taki pogląd. Nawet gdyby każdy człowiek uważał, że Ziemia jest płaska nijak nie wpłynie to na jej kształt.

Cytuj:
IrciaLilith napisał(a):
Złe jest tylko to co bezpośrednio kogoś krzywdzi, czyli molestowanie, gwałt, zdrada ( tu liczy się to jak partner definiuje zdradę, nie ktoś tam inny) , oszustwa...


Współżycie seksualne poza małżeństwem sakramentalnym także jest czymś co jest złe, niewłaściwe, jest zatem czymś co rani te osoby, rani Boga, raniąc także dzieci poczęte w takim związku, grzech ma swoje konsekwencje.

Wybacz, ale nie widzę aby moje dzieci były w jakikolwiek sposób ranione tym, że nie jesteśmy małżeństwem ani naszą prywatną koncepcją zdrady. Sama też nie czuję się tym raniona. A jeśli Bogu przeszkadza, że ktoś jest szczęśliwy nikogo nie krzywdząc to coś z takim Bogiem jest nie tak...

Sakramentalny związek nijak nie jest gwarantem tego, że dzieci będą kochane, akceptowane, wspierane, a brak ślubu nie wyklucza stałości związku oraz wzajemnej miłości i szacunku.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


N kwi 28, 2019 23:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 08, 2018 21:10
Posty: 432
Post Re: Homoseksualizm a zaburzenie psychiczne
Cytuj:
Co mam wykazać? Dla normalnego i zdrowego hetero faceta widok dwóch facetów w łóżku w trakcie aktu jest niespotykanie pięknym, romantycznym i słodkim obrazkiem? Patrzyłby i patrzyłby bez odrywania oczu? To go podnieca? Jest to czymś zupełnie naturalnym i normalnym? Otóż nie, u normalnego faceta taki obrazek wywołuje odruch odrzucenia i obrzydzenia. Niezależnie od wyznawanej religii. To jest czymś co płynie z ustanowionej natury ludzkiej
aha. Czyli twoja diagnoza dewiacji / zaburzeń / chorób / nieprawidłowości to wrażenia estetyczne? BTW podglądaczy w naszej kulturze uznaje się za dewiantów


Pn kwi 29, 2019 2:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 17, 2019 5:46
Posty: 59
Post Re: Homoseksualizm a zaburzenie psychiczne
Alugard napisał(a):
Czyli twoja diagnoza dewiacji / zaburzeń / chorób / nieprawidłowości to wrażenia estetyczne? BTW podglądaczy w naszej kulturze uznaje się za dewiantów
Wrażenie estetyczne to tylko jeden z komponentów który współistnieje z tym zjawiskiem. Ciekaw jestem również, czy konsekwencje (koszty) medyczne praktyk "podglądarskich" są tak samo obciążające dla społeczeństwa jak homoseksualnych. Mam nadzieję że poniższy artykuł nie wywoła u Ciebie obrzydzenia.

https://www.m.pch24.pl/medyczne-konsekw ... 2041,i.htm

Ciekaw jestem również, czy istnieje możliwość terapii "podglądaczy", tak jak w przypadku homoseksualistów.

https://www.homoseksualizm.edu.pl/terap ... h-nicolosi

Przedstaw jakieś dane dotyczące "podglądaczy", bo chciałbym je porównać z tym co tutaj przedstawiłem :)


Pn kwi 29, 2019 5:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 17, 2019 5:46
Posty: 59
Post Re: Homoseksualizm a zaburzenie psychiczne
Wrzucam jeszcze raz ponieważ sa jakieś problemy z otwarciem stronki: https://www.m.pch24.pl/medyczne-konsekw ... 041,i.html


Pn kwi 29, 2019 6:02
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2680
Post Re: Homoseksualizm a zaburzenie psychiczne
Niewątpliwie wielu z ludzi, którzy twierdzą, że są homoseksualni lub biseksualni, jest zaburzona. Analogicznie choroby i zaburzenia psychiczne wśród osób heteroseksualnych są chorobami cywilizacyjnymi. Nie będę odsyłał do konkretnych danych, bo te można szybko wyszukać. Depresje, nerwice, zaburzenia tożsamości i inne - to coraz bardziej powszechne. Jeśli wśród osób heteroseksualnych jest coraz więcej osób zaburzonych, to dlaczego wśród osób homoseksualnych nie miałoby być więcej osób zaburzonych?
Zdarzają się przypadki, kiedy człowiek uważa siebie za homoseksualnego lub biseksualnego, ale podczas terapii okazuje się, że to jest zaburzenie. Nie dotyczy to wszystkich osób homo i biseksualnych. Mówi się bardzo dużo o melancholii i depresji. Łatwo je pomylić. Są ludzie, którzy mają osobowość melancholików i czują się z tym dobrze, są zdrowi. Część z tych ludzi jest posądzana o depresję. Depresja zaś ma kilka rodzajów: jest epizod depresyjny, depresja nawracająca, depresja endogenna (niezależna od wydarzeń życiowych), depresja reaktywna (która jest odpowiedzią na traumatyczne przeżycia). Nie można wrzucić każdej osoby o osobowości melancholika lub flegmatyka do wora z napisem: "depresja", bo depresja to choroba, a osobowość melancholika i flegmatyka jest czymś zdrowym. Sama depresja jest czymś niejednorodnym. Tak jest z orientacją seksualną - nie można potraktować wszystkich osób homoseksualnych tak samo.

Co do medycznych konsekwencji praktyk homoseksualnych - i podczas seksu heteroseksualnego można zrobić sobie krzywdę. Krzywdę można zrobić sobie zawsze i wszędzie.

Ircia - zdrada jest czymś, co ma definicje i kryteria w życiu społecznym. Można rozumieć zdradę i wierność w różny sposób, ale społecznie ma ona obiektywne znaczenie. Ma to odzwierciedlenie w prawie - nie w przepisach, ale w praktyce sądowej podczas spraw rozwodowych, stosuje się pewne kryteria odnoszące się do zdrad małżeńskich.
Brak ślubu może nie ranić bezpośrednio, ale ma on długofalowe konsekwencje. Wszystkie nasze decyzje mają konsekwencje.

_________________
MODERATOR


Pn kwi 29, 2019 7:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 17, 2019 5:46
Posty: 59
Post Re: Homoseksualizm a zaburzenie psychiczne
Zbigniew3991 napisał(a):
Co do medycznych konsekwencji praktyk homoseksualnych - i podczas seksu heteroseksualnego można zrobić sobie krzywdę. Krzywdę można zrobić sobie zawsze i wszędzie..
Supozycja: każdy seks jest równy. Nie!

Truizm: Podczas jazdy samochodem można sobie zrobić krzywdę. Fakt: podczas jazdy samochodem bez pasów, można sobie zrobić duzo większą szkodę niż w sytuacji odwrotnej. Analogicznie: podczas stosunku homogenitalnego można sobie robić większą szkodę niż podczas seksu heteroseksualnego. Wynika to z samej anatomii.
Reasumując:

Homoseksualiści to ludzie o odchylonej seksualności, biorący udział w niebezpiecznych dla zdrowia praktykach. Dla ich dobra oraz dobra osób zamierzających stosować takie zachowania, ważne jest, by ani nie promować, ani nie legalizować takiego destrukcyjnego stylu życia.
https://www.m.pch24.pl/medyczne-konsekw ... 041,i.html


Pn kwi 29, 2019 8:37
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2680
Post Re: Homoseksualizm a zaburzenie psychiczne
Jaki seks jest homo-genitalny? Wzajemna masturbacja jest szkodliwa dla zdrowia? Jakie badania naukowe to stwierdzają?

_________________
MODERATOR


Pn kwi 29, 2019 10:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Homoseksualizm a zaburzenie psychiczne
Zbigniew3991 napisał(a):

Co do medycznych konsekwencji praktyk homoseksualnych - i podczas seksu heteroseksualnego można zrobić sobie krzywdę. Krzywdę można zrobić sobie zawsze i wszędzie.

Ircia - zdrada jest czymś, co ma definicje i kryteria w życiu społecznym. Można rozumieć zdradę i wierność w różny sposób, ale społecznie ma ona obiektywne znaczenie. Ma to odzwierciedlenie w prawie - nie w przepisach, ale w praktyce sądowej podczas spraw rozwodowych, stosuje się pewne kryteria odnoszące się do zdrad małżeńskich.
Brak ślubu może nie ranić bezpośrednio, ale ma on długofalowe konsekwencje. Wszystkie nasze decyzje mają konsekwencje.


Co do zrobienia sobie lub komuś krzywdy całkowicie się zgadzam, szczególnie, że nie ma żadnych zachowań seksualnych zarezerwowanych tylko dla osób homoseksualnych.

Właśnie Zbyszku, mamy prawną definicję zdrady małżeńskiej stosowanej w prawie rozwodowym. Tym samym nie ma ona znaczenia dla osób żyjących bez ślubu i nikt nie zabroni takiej parze ustalić i respektować swoich zasad. Zresztą jest to jeden z powodów dążenia do opcji formalizacji związków partnerskich, właśnie opcja dochodzenia warunków rozstania w sądzie, szczególnie że bez formalizacji nie działa też jak należy prawo spadkowe.
Zauważ też, że w praktyce jednak pary mają swoje prywatne definicje zdrady, bo znam takie gdzie oglądanie porno czy masturbacja jest uważane praktycznie za zdradę i takie które dają sobie na to pełne przyzwolenie.

Problemy z tożsamością płciową mogą eskalować problemy psychoczne, do tego może dojść brak akceptacji samego siebie oraz brak akceptacji społecznej, poczucie, że kogoś się zawiodło( np rodziców pragnących wnucząt).
Ale jakoś częstotliwość chorób psychicznych nie jest jakoś wyraźnie większa u osób homo czy biseksualnych, chyba że ktoś samą orientację nieheteroseksualną uznaje za zaburzenie lub chorobę.

Tu pojawia się tak naprawdę inny problem: definicja zdrowia, bo kluczem wcale nie są objawy ale to czy jest to dla kogoś uciążliwe, czy uważa to za naturalne dla siebie.
Z depresją to świetny przykład, bo np dla osoby bardzo towarzyskiej sytuacja gdy przestaje czuć się dobrze w towarzystwie innych, zamyka się często w domu mimo, że chce prowadzić dawny tryb życia jest objawem choroby lub zaburzenia, ale introwertyzm nie jest sam w sobie niczym patologicznym.
Moim zdaniem podobnie jest z tożsamością płciową i seksualną. W pewnych przypadkach może być to objaw zaburzeń, ale nie zawsze. Z tym, że sama orientacja nieheteroseksualna tak samo jak sam smutek czy sama introwersja nie są patologią.
Tak samo niski lub wysoki wzrost może być symptomem chorobowym, ale sam w sobie nie jest zaburzeniem ani chorobą, problemem staje się przez brak akceptacji lub właśnie gdy jest wynikiem choroby np zaburzeń hormonalnych.

Na to bym zwróciła uwagę, tylko niech nikt się nie obraża, ale ja widzę dwie grupy osób niehetroseksualnych:
-Osoby które pod względem wizualnym oraz hormonalnym prezentują obraz zgodny z płcią genetyczną i genitalną.
-Oraz osoby typu babochłop, zniewieściały facet.
Te drugie mają gorzej, bo poziom niezgodności różnych aspektów płciowych jest większy, a czynnik hormonalny gra dużą rolę.

Ważne jest też to aby w końcu dotarło, że płeć to coś wieloaspektowego i jest to spektrum a nie układ zerojedynkowy.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pn kwi 29, 2019 11:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 17, 2019 5:46
Posty: 59
Post Re: Homoseksualizm a zaburzenie psychiczne
Zbigniew3991 napisał(a):
Jaki seks jest homo-genitalny? Wzajemna masturbacja jest szkodliwa dla zdrowia? Jakie badania naukowe to stwierdzają?
Analny męsko- męski (zagrożenia wynikające z tego typu aktów opisane w artykule). Po drugie, zawsze można poszukać konfiguracji nieszkodliwej (Twój przykład - masturbacji jako paralela siedzenia w samochodzie przy włączonym silniku bez zapiętych pasów.) i na tej płaszczyźnie budować argumenty. Problem jest jednak głębszy i nie sprowadza się tylko do jednego (wyizolowanego) aktu płciowego, a do całej palety możliwości w kontekście obu płci. A więc w każdym momencie dyskusji musimy zakładać cały szereg czynników, które pozwolą nam na finalne i obiektywne zobrazowanie ewentualnych skutków takiego stylu życia.


Pn kwi 29, 2019 12:02
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 464 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20 ... 31  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL