IrciaLilith, nie odpowiada na to co się do niej pisze. Ponawiam prośbę, sflasyfikuj/przedstaw założenia teorii ewolucji, które będzie można empirycznie zweryfikować

Poza tym, jak prosiłem o udowodnienie czym jest ewolucja. To chodziło mi o pokazanie np. na filmie proces ewolucji, taki jak na tych obrazkach
http://czybogistnieje.pl/argumenty-na-t ... hemicznej/

Poza tym, pokaż te gatunki pośrednie

Szkielet giganta
http://strefa44.pl/biblijni-giganci-zna ... -biblia-2/

Poza tym, ponawiam apel o ogarnięcie cytowania

Tak sobie myślę, że to trochę zabawne, iż ewolucjoniści potrzebują "bubli" zarówno do do uwiarygodnienia teorii ewolucji, jak i przedstawienia Boga w negatywnym świetle. A może istnieją one po to, by ludzie pyszni mogli wyjść na durni?

Dlatego pisałem, że "być może sam Szatan przybył by się z nami zmierzyć?". Zadałem pytanie
- IrciaLilith każe mi porzucić swoją wiarę, a w zamian daje mi jakieś łajno(teorię ewolucji zamiast wiary w stworzenie), dlaczego?

Być może Quinque nie chce porzucić swojej religi, i być może wiara w stworzenie jest dużo fajniejsza, niż wiara w samorództwo i pochodzenie od obrzydliwej małpy

W sumie śmieszna sytuacja, na jednym z wykładów z ks. Hellerem, ktoś powiedział o kolesiu co napisał pracę magisterską o tym że abp. Życiński nie wierzył w Boga. W sumie sam się nad tym zastanawiałem, i doszedłem do podobnych wniosków

Przecież już pisałem, że ewolucję organizmów żywych niekiedy widać gołym okiem. I to nawet makroorganizmów, a nie tylko bakterii.

Tu masz przykład: https://www.sciencedaily.com/releases/2 ... 114124.htm

Super. Nie jesteśmy w Ameryce

Aha, bo Ameryka w innym ekosystemie się znajduje czy na innej planecie?

Niczego nikomu nie każę robić, chyba że w obronie koniecznej, a tym bardziej nie każę Tobie porzucać wiary, szczególnie że wiele osób nie widzi problemu aby łączyć wiarę w Boga z uznaniem poprawności teorii ewolucji.


Cytowanie ma sens tylko gdy się nie odpowiada bezpośrednio pod postem, aby było wiadomo czego dotyczy post.

Jeśli takie "dowody" jak te na giganty Cię zadowalają, a archeopteryks czy homo habilis i inne formy pośrednie nie to wybacz, ale nie ogarniam Twojego rozumowania.

Po pierwsze, primo skąd wniosek że homo habilis to jakaś forma pośrednia. O znaleziono szkielet małpy i tyle
Po drugie, primo powiedziałem jaki dowód by mnie zadowolił

Wybacz, ale co do giganta zadowala Cię jedno niczym nie potwierdzone i niezweryfikowane zdjęcie, a archeopteryksa możesz obejrzeć w muzeum i porównać samodzielnie cechy ptasie z typowo gadzimi.

Powtórz proszę jaki dowód Cię zadowoli, bo mi to umknęło, albo bycie blondynką daje o sobie znać;)

Szkielet giganta mogę zobaczyć w muzeum. I co teraz?



Pierwszy post na tej stronie. Nie odniosłaś się do niego

Quinque, problem w tym, że w podlinkowanym tekście autor wykazuje się skrajną ignorancją:
-zwierzęta mają indywidualne cechy osobnicze, bo jakimś cudem młode i rodzice się odnajdują czy to u zebr, czy to u nietoperzy.
-jasne, że formy przejściowe muszą być w pełni funkcjonalne, bo zwyczajnie by wyginęły.
-matematyczne pseudodowody zakładające liniowy czy choćby przewidywalny przyrost populacji to jakieś kpiny, jeden wybuch wulkanu, epidemia, lub nagły wzrost ilości pożywienia i całe obliczenia są do kitu.

Między czym a czym chcesz formę pośrednią, skoro wczesne homo odrzucasz ot tak, bo plus minus pół na pół cech ludzkich i małpich o niczym nie świadczy, pół ptak pół gad też nie...

Gdzie mają tego giganta i kto potwierdzał oraz jakimi badaniami jego autentyczność? Serio pytam, bo nie mam zwyczaju ot tak niczego odrzucać.

Zacznijmy od tego że ja nawet nie czytałem tamtego tekstu. Chodziło mi o zdjęcie. Co napisałem. Nie wiem jak się wkleja tutaj zdjęcia

Teraz tak mega uważnie ciekawsze aspekty tego tekstu:
dr Stephen J. Gould - ciekawa postać, zwolennik punktualizmu, który jest jedną z koncepcji ewolucyjnych i zakłada bardzo szybkie zmiany w obrębie gatunku i to uwaga potwierdzone eksperymentalnie na rybach.
Chodzi o to że korzystna mutacja bywa znaczna i bardzo szybko dominuje w gatunku.
Z tym, że to nadal ewolucja a nie kreacjonizm...

-tak, teorie naukowe są teoriami naukowymi i się je rozwija i oraz poprawia, to nie dogmaty

-druga zasada termodynamiki wręcz sprzyja micelom z polimeryzującymi cząsteczkami, oczywiście jest to nadal na etapie hipotezy, ale nikt kumający trochę biologie nie sugeruje, że funkcjonalna komórka typu LUCA powstała spontanicznie z przypadkowego zbioru molekuł.
Zresztą nie wiem ile razy można powtarzać: abiogeneza to nie ewolucja, można przyjmować teorię ewolucji i dowolne teorie abiogenezy łącznie z interwencją Boga czy kosmitów...

Co do zdjęcia: to zdjęcia to liczysz, że ktoś nastawił kamerę i nagrał kilka milionów lat? Animacja przecież Cię nie zadowoli...

Kurde, dowodem na odkrycie szkieletu giganta jest... obrazek na prywatnym blogasku anonimowego człeka z internetu, pisującego o Turbosłowianach, "starożytnych księżycowych ludziach", starożytnych kosmitach i innych tego typu sensacjach, które autor opisuje jako "obalanie dogmatyzmu na rzecz racjonalizmu"(!). Łącznie z "Były minister obrony Kanady twierdzi, że amerykański rząd jest sterowany przez dwóch Obcych".

No dobra, pośmialiśmy się, ale chociaż nie wszyscy są inteligentni, mądrzy i oczytani, to nadal mają prawo wolności wypowiedzi. Nawiązując do innego wątku: zakazane są tylko pewne typy wypowiedzi, określone w kodeksie karnym, ale nie należy do nich samo w sobie opowiadanie głupot, kłamstw, zmyśleń czy banialuk sprzecznych ze zdrowym rozsądkiem czy też z wiedzą naukową.

Kłamstwo ma takie krótkie nóżki.