
Re: prawosławie - kilka pytań
bert04 napisał(a):
Ja raz skusiłem się na wejście na taką normalną (?) mszę prawosławną, bez żadnego tygodnia specjalnego. Tak po dobrej godzinie pełnej śpiewów po, chyba, starogrecku, wchodzeniu i wychodzeniu kapłana i licznych pokłonach (a raczej "kucaniach") niewielu obecnych wyszedłem. Jak się później dowiedziałem, prawdopodobnie byłem na jakiejś "fazie wstępnej" przed "mszą właściwą". To tłumaczy też pewnie, dlaczego w momencie wychodzenia akurat parking przed soborem się powoli zapełniał...
Byłeś na Jutrzni. W tradycji greckiej Jutrznię niedzielną służy się rano. W słowiańskiej przeniesiona ona jest na wieczór dnia poprzedniego i poprzedzając Nieszporami, a kończąc Prymą (tzw. Całonocne Czuwanie). Przed niedzielną Liturgią zaś służy się tylko Tercję i Sekstę. To rozwiązanie wydaje mi się trochę „przystępniejsze”, bo Jutrznia jest najdłuższym nabożeństwem cyklu dobowego. U Słowian oba „bloki” mają mniej więcej tę samą długość. U Greków mamy krótkie Nieszpory w sobotę wieczorem i czterogodzinną służbę w niedzielę rano (jak chcesz zachować post eucharystyczny może być szczególnie ciężko).
Cytuj:
A ta katedra należy do ROCOR czy do OCA?
Do ROCOR. Tak jak do ROCOR należał (i to w czasach, gdy nie było łączności kanonicznej) św. Jan.
Cytuj:
Czy to zależy od aktualnego stanu uznawania autokefalii, czyli dla Greków będzie to autonomiczna ROCOR a dla Polaków czy Rosjan, autokefaliczna OCA?
Polska uznaje zarówno autokefalię OCA, jak i PM, pod którego jurysdykcję podlega autonomiczny ROCOR. Niektóre cerkwie nie uznają autocefalii OCA, ale też nie uważają jej za schizmatycką. Poza tym nie wydaje mi się, żeby ktokolwiek miał jakieś blokady przed wstąpieniem do cerkwi, w której spoczywają relikwie czczonego przez niego świętego „bo jurysdykcje”.
Aaaa, jeszcze taki kawał:
– Czy Całonocne Czuwanie rzeczywiście trwa całą noc?
– Nie. Tylko tak się wydaje.