I Ja ciebie nie potępiam - Jezus nie tolerował grzechu cudzołożnicy i ona była świadoma swego grzechy, ale to nie skutkowało jej potępieniem'
Potępienie to właściwość człowieka który nie chce uznać swego grzechu, nie chce go porzucić, ale nikt z otoczenia nie ma prawa go za to potępiać.
Bo rachunek zda jedynie Bogu.
Prawdziwie zatroskany winien stosować się do nakazu Jezusa (Mt 18,15-17), a nie wskazywać, potępiać publicznie, z ambony, w mediach.
Uciekacie od tematu abp Peatza, choć zapewne zdajecie sobie sprawę, że chronienie go było zaczątkiem odejść z Kościoła, porzuceń kapłaństwa.
Typowe wskazywanie źdźbła w oku innych, a ukrywanie belki w swoim

Twój post w ogóle nie odnosi się do mojego wpisu. Ja mówię o potępianiu grzechów, a Ty uciekasz do przykładu cudzołóżnicy. Kościół musi mówić co jest złem a co dobrem. Ideologia LGBT z perspektywy katolika jest złem.

Non stop piszę to samo.
Potępianie grzechu nigdy nie może równać sie z potępianiem grzesznika.
https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WR/ko ... _2_18.html


Tzw "ideologia" LGBT istniała od zarania dziejów, nie ominęła duchownych i nie zniknie po publicznych potępieniach.
Może, gdy nauka wyjaśni zjawisko powstawania homoseksualizmu i kurację jej leczenia, znikną ludzie o preferencji homo...może...

PS. potępiając LBGT czujesz się lepszym katolikiem?

No właśnie. Non stop piszesz to samo, nie rozumiejąc chyba tego, co sama piszesz i mieszając dwie płaszczyzny. Sama napisałaś, że "Jezus nie tolerował grzechu cudzołożnicy". Dlaczego więc Kościół ma tolerować grzech ? Tłumacze od początku, że potępianie ideologii czy grzechu, to nie potępianie ludzi.
Wykazałem to a Ty dalej powtarzasz jak mantrę, że potępianie grzechu lub ideologii = potępianie ludzi.



Nie istniała od zarania dziejów, bo nigdy w dziejach nie chciano uznawać związków homoseksualnych jako pełnoprawne małżeństwa, z prawem do adopcji dzieci.



A czy Ty potępiając katolików stawiających opór ideologii LGBT, duchownych katolickich czy polityków PiS, czujesz się lepiej ?

Czy abp Jędraszewski mówiąc o zalewaniu Pilski przez tęczową zarazę miał na myśli li i jedynie jakąś ideologię, która... no właśnie, co robi? Zmusza Polaków do związków jednopłciowych? Do zmiany płci na przeciwną?
Czy może także i konkretnych ludzi, którzy na Marszach Równości demonstrują swoją obecność w społeczeństwie i nie chcą ukrywać swojej orientacji seksualnej w obawie przed np pobiciem? Chcą np móc pójść na spacer z chłopakiem bez obawy przed chamami nacjonalistyczno-katolickimi (niestety)

Nie istnieje ideologia, istnieją ludzie homoseksualni.
A Ty nawet nie poświeciłeś 2-3 minut by przeczytać list Kongregacji, w którym wyczytałbyś - Jest godne ubolewania, że osoby homoseksualne były i są wciąż przedmiotem złośliwych określeń i aktów przemocy. Podobne zachowania zasługują na potępienie ze strony pasterzy Kościoła, gdziekolwiek miałyby one miejsce. Ujawniają one brak szacunku dla drugich, który godzi w podstawowe zasady, na których opiera sie podstawowe współżycie społeczne. Godność każdej osoby zawsze powinna być szanowana w słowach, czynach i prawodawstwie. - i w ten oto sposób Kościół mówi co jest złem, czyli "obrona" Kościoła sprzeczna z nauką Kościoła..

Chyba dlatego jesteś ślepa na ideologię LGBT, na grzechy sodomskie, bo jesteś zacietrzewiona walką z ludźmi Kościoła ( pod płaszczykiem troski o osoby LGBT)

@ZycieMaSens, atakowanie użytkowników nie sprawi, że będziesz miał więcej racji. Jeśli chcesz udowodnić, że masz rację, podaj swoje argumenty.

No to może ZyciemaSens nam te ideologie wypunktuje?
I jak ona niby "niszczy, zdrowe, katolickie rodziny", dodam: bardziej niz plaga rozwodow, wolnych zwiazkow i powtornych malzenstw? Bo tych Kosciol i abp Jedraszewski jakos aktualnie nie pietnuje, np przy okazji trzeciego slubu Pierwszej Bratanicy Posla Bez Zadnego Trybu.

Alus, proponuję też wejść na stronę queer.pl i poczytać ile jadu i nienawiści w stronę Kościoła i ludzi Kościoła, kierują osoby LGBT.

Ludzie Kościoła zupełnie nie znający nauki Kościoła - osoba ludzka stworzona na obraz i podobieństwo Boże, nie może być określana w sposób adekwatny przez redukcyjne odniesienie tylko do wymiaru płciowego , autorzy listu,"nie znający" nauki Kościoła, duchowni Kongregacji Nauki Wiary, z kard Ratzingerem na czele.


A po co??...przez wieki ludzi nienawidzących Kościoł było multum, w środowisku homo także, ale czy oni stanowią reprezentację wszystkich LBGT?
I czy katolik musi odpłacać im podobną nienawiścią???...

Ideologia LGBT jest córką rewolucji seksualnej. Ma ona za zadanie pogłębić proces degradacji społecznej, przynieść jeszcze większe plony niż do tej pory przyniosła rewolucja seksualna.

Ideologia LGBT słusznie została nazwana zarazą, albowiem żeruje ona na ludziach. W pierwszej kolejności żeruje na poranionych psychicznie ale i zniszczonych też przez własny grzech osobach LGBT. Zachęca ona te osoby, by afirmowali siebie, by afirmowali homoseksualne akty, jako normalne akty pełne miłości. Przez to zaraza ta odsuwa osoby LGBT od Boga, który według nauczania Kościoła, wzywa takie osoby do życia w czystości.

W dalszej kolejności zaraza ta, chce rozlać na całe społeczeństwo przekonanie, że akty homoseksualne są czymś zdrowym, naturalnym, fajnym i bezgrzesznym. Ma to na celu to, aby o wiele łatwiej mężczyzna zapałał pożądaniem do mężczyzny, bo jeśli oswoimy akty homoseksualne i przestaną one być zgorszeniem, to o wiele chętniej niektórzy normalsi zaczną eksperymentować. Ponadto, ideologia ta chce od najmłodszych lat poddawać dzieci w wątpliwość co do uznania swojej płci i orientacji seksualnej, siejąc w młodych zamęt od najmłodszych lat. Zaraza ta, koncentrując się na płciowości i seksualności, w miejsce Boga, stawia człowieka.

Czyli nauka Kościoła swoje, a Twoja prawda swoje i argumenty w rodzaju "będą oglądać to staną sie gejami".
A Jezusa prośba Dziś sprowadź mi ludzkość całą, a szczególnie grzeszników i zanurzaj ich w morzu miłosierdzia Mojego, a tym pocieszysz Mnie w gorzkim smutku w jaki pogrąża Mnie utrata dusz - to już raczej nie nauka Kościoła...modlić się w intencji homoseksualistów to obraza, lepiej ich przedstawiać jako zakałę i zagrożenie.

Alus zacznij czytać moje posty ze zrozumieniem. Przedstawiłem homoseksualistów jako ofiary, zarazy zwanej ideologia LGBT. Ciekaw jestem jak Ty chcesz sprowadzić grzeszników do nawrócenia, spowiedzi i Kościoła, widząc i punktując w Nim na każdym kroku rzekome zło.

Szkoda, że Twoja walka z mowa nienawiści ogranicza się tylko do jednej strony. Nie widzisz bowiem potrzeby napominania osób lgbt, którzy zieją nienawiścią do Kościoła na takich propagandowych stronach jak queer.pl. Szkoda, bo mogłabyś tam wykazać się mową miłości do tych osób, jednak widzę, że cały swój wysiłek kladziesz na potępianiu niektórych ludzi Kościoła.

Jak sprowadzać? - modlitwą, to najskuteczniejsza metoda.
Nie pogarda, nie wytykanie palcami, nie odrzucenie, ale modlitwa jest najskuteczniejsza w walce z grzechem, z sidłami szatana - dlatego zacytowałam słowa modlitwy podyktowanej przez Jezusa św Faustynie.
Jedna Zdrowaśka dziennie w intencji nawrócenia ludzi, którzy odeszli od Boga, więcej sprawi niż sążniste opracowania, wypowiedzi piętnujące grzeszników.