Podobno hetero tez randkuja, z innymi hetero.
Niestety wolna milosc i zdrady sa niezalezne od orientacji, tylko Kosciol w Polsce dzis zamyka oczy na niewiernosc malzenska wsrod katolikow a walczy publicznie z ludzmi o orientacji homo, niezaleznie od ich stylu zycia.

Ot taka belka i zdzblo.

Juz by lepiej milczal w tej kwestii. Przynajmniej dopoki nie rozliczy siebie publicznie z pedofilii i innych seksualnych problemow (romanse ksiezy i ich dzieci).

No proszę i wiadomo o co chodzi o to żeby zamknąć Kościołowi usta gdy mówi o grzechu, żeby grzesznik dobrze się czuł.

A teraz poproszę o dowody na te insynuacje. Kościół przymyka oczy czyli co zmienił coś w przykazaniu NIE CUDZOŁÓŻ?
Czy dalej przykazanie obowiązuje? W jaki niby sposób Kościół przymyka oko? Konkrety.

Tak dla informacji według przykazania sex heteroseksualny poza małżeństwem jest zakazany. Dozwolony tylko w małzeństwie. Sex homoseksualny zakazany jest każdy.
I nie walczy z ludźmi o ostrzega ze droga która idą to szeroka droga do zatracenia. Czyli robi to do czego został powołany.

Ja jestem za tym żeby wszystkich pedofilów bez względu na przynależność postawić przed sądem. Np. pewnego reżysera który ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości USA, pewnego polityka chyba z Belgii. Zrobić porządek z pedofilami ze środowisk trenerów, nauczycieli, muzyków itp. Ale mówimy o konkretnych osobach a nie o organizacji.
Może podasz jaki procent pedofilów jest wsród księży katolickich a jaki w innych grupach zawodowych? Wiem ze wsród księży i nauczycieli każda ilość jest za duża. Ale dlaczego chcesz koniecznie rozliczać tylko księży a inne grupy zawodowe nie? Dla pedofilów nie powinno być taryfy ulgowej. Wszystkich bez wyjątku.

Kardynałowie w konklawe wybierają papieża.
Papież ewidentnie czyni tak jak głosi - głosi potrzebę Kościoła ubogiego materialnie i bogatego w miłosierdzie, to i spośród 13 nowych kardynałów, 8 to zakonnicy ślubujący ubóstwo.

Kardynałowie to książęta Kościoła. Głównie zadanie to do konklawe i na czas gdy papież odszedł do Pana.

Tak mówcie i wy, gdy uczynicie wszystko co wam polecono: "Słudzy nieużyteczni jesteśmy: wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać(Łk 17,10).

Jockey zrozumiales co chciales zrozumiec.
Kosciol poucza swiat o moralnosci a sam udaje, ze przeciez jego to nie dotyczy, bo wsrod kleru to tylko jednostki upadaja. Ale te jednostki pozaksiezowskie to juz teczowa zaraza.
Wierni (?) na potege zadaja wie4dzenia niewaznosci malzenstw, zyja bez slubu koscielnego, nie placa na "byle dzieci"... Kiedys potepiano to z ambony i osobiscie. Teraz? Duszpastetstwa dla malzenstw w kolejnych zwiazkach powstaja.
Kiedy slyszales nauki z ambony, ze najpierw trzeba choc o dzieci z poprzedniego zwiazku zadbac?
Kiedy potepiano zataze rozupszy? Bo pijanstwo co roku w sierpniu, a Polacy jaki pili, tak pija.

Wiec moze metoda wytykania publicznie cudzych grzechow nie jest dobrym sposobem na pozytywne zmiany?

Czyli tak jak myślałem. Chciałabyś zamknąć usta Kościołowi.
Już pomijam insynuacje ze tęczowa zaraza to geje. Ideologia to nie ludzie a idee które ludzie próbują wcielać. Są głosy środowiska gejowskiego które są przeciwne LGBT

Tyle, ze poza murami Moskwy nie wrzucono do dołu trumnę z ideologią, a konkretne ciało Stalina.
A na Kremlu Rosjanie nie wielbią ideologi, ale "wieczne żywego" Lenina.

Jockey - co dla Ciebie oznacza LGBT? Jak definiujesz ideologię LGBT ? Jakie postulaty i założenia przypisujesz LGBT?

Jockey jest tak ja myslalam: rozumiesz, co tobie pasuje.

Moim zdaniem czyny sa czesto istotniejsze niz slowa.
Czy chodzi o zgnojenie jawnogrzesznicy i zadowolenie obludnych straznikow (cudzej) moralnosci? Czy o nawrocenie kazdego grzesznika nie tylko z grzechow przeciw szostemu przykazaniu? A jak Pan Jezus to robil? Kazaniem o niemoralnosci cudzolostwa nad glowa upokorzonej kobiety (tylko kobiety - jej kochanek zwial, albo mu zwiac pozwolono)?

Kael jest tak jak myślałem. Rozumiesz to tak jak chcesz. Jak chcesz uderzyć psa to kija zawsze znajdziesz. I tak wyglada twoje postrzeganie Kościoła. Najważniejsze dla ciebie żeby Kosciol milczał w sprawach ważnych. Reszta jest nieistotna.

Chcesz tak odbijać piłeczkę? Bo przecież tego co piszesz nie można nazwać merytoryczna dyskusja na argumenty bo takowych nie przedstawiasz

Bóg przypomina nam, ze na swoją ucztę zaprasza ludzi z marginesu, ubogich duchem i odtrąconych przez społeczeństwo
https://www.deon.pl/religia/kosciol-i-s ... lwiek.html
Pierwsi, którzy oddali hołd Bogu narodzonemu w grocie byli właśnie odtrąceni, wykluczeni ze społeczności pasterze, nie znający Prawa i nie przestrzegający go.

KIedys tak było - kiedy Turing truł się jabłkiem.
Obecnie taki Biedroń bierze grzech na sztandary i zyskuje dużą popularność

Jedna różnica. Oni po spotkaniu z Jezusem odrzucali grzech. Natomiast środowiska o których rozmawiamy to gloryfikują grzech. Bardziej do nich pasuje (Iz 5,20) Biada tym, którzy zło nazywają dobrem, a dobro złem, którzy zamieniają ciemności na światło, a światło na ciemności, którzy przemieniają gorycz na słodycz, a słodycz na gorycz!

Nie zapominaj, że Bóg przebacza nam grzechy - zresztą wszyscy doświadczają tego którzy chodzą do spowiedzi- ale warunkiem jest chęć zmiany swojego życia a nie zmianę przykazania, żeby grzesznik się lepiej poczuł.

Problemem nie jest to, czy Kościół wypowiada się w sprawach związanych z homoseksualizmem, tylko jak to robi. Każdy ma prawo do wypowiedzi, jeśli są to wypowiedzi pełne szacunku, tolerancji i dążenia do zrozumienia. Tolerancja to znoszenie tego, z czego się nie akceptuje i z czym się nie zgadzamy. Jeśli ktoś nie zgadza się z tym, co robią inni, ma prawo o tym mówić, ale nie może robić tego agresywnie. Postawa: 'Nie macie prawa wchodzić do naszych kościołów, bo ze sobą sypiacie", nie będzie postawą tolerancji. Tolerancja jest wtedy, kiedy przyjmujemy postawę: "Nie zgadzam się z Tobą, ale pomódlmy się razem".