Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N lis 09, 2025 19:56



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 132 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 9  Następna strona
 Czy można było stworzyć gorszy świat? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Czy można było stworzyć gorszy świat?
Robek- w życiu lubię sama stawiać sobie takie wyzwania jakie dają mi satysfakcje, dla mnie tym wyzwaniem jest właśnie rozkminianie sensu istnienia, bo sens życia załałapałam i jest to mega dowcip.
Gdy zrozumiesz, że nie musisz być ofiarą życia, a tylko dałeś sobie to wmówić i weźmiesz pełną odpowiedzialność za swoje życie, bez zwalania winy na innych, politykę, środowisko dość szybko wiele się zmieni, ale niestety wiąże się to z odpowiedzialnością nie tylko za siebie, ale i innych.
Bardzo wiele zależy od Twojego nastawienia i pracy nad sobą. Masz nie grzeszyć, czyli nie krzywdzić ani siebie ani innych myślą, mową, uczynkiem ( lub ich brakami). Ten tekst jest wyjątkowo dobry, bo Twoje myśli-przekonania wpływają na słowa i czyny, a one na świat i to od Twoich myśli-przekonań zależy jak będziesz odbierał różne wydarzenia.

Robek- kiedyś też uważałam, że świat jest zły i niesprawiedliwy, ale zmienianie świata serio należy zacząć od siebie. Jest to mega trudne, bo jesteś przywiązany do swoich nawyków myślowych, słownych i behawioralnych, ale to się opłaca.
To jak z facetami narzekajcymi, że nie mogą znaleźć odpowiedniej dziewczyny a po chwili wiadomo, że zwyczajnie zaniedbali tak wiele aspektów swojego życia, że potencjalną kandydatkę to odstraszy. Nie wystarczy zadbać o jeden aspekt, wszystko jest powiązane siecią zależności. Słynny efekt motyla.

Robek, a gdybyś był pewny, że możesz żyć nieskończoną ilość razy wcielając się w dowolne osoby, nawet robiąc powtórki z tego samego życia czy inaczej byś do niego podchodził- bardziej odpowiedzialnie czy mniej? Zastanawiał byś się nad sensem i wartością życia?

Piszesz, że masz gdzieś wartość i sens życia, ale jednak sporo czasu spędzasz na forum gdzie tematyka siłą rzeczy krąży wokół tematów egzystencjalnych i duchowych. Nie zastanawiasz się dlaczego?

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


N paź 13, 2019 20:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Czy można było stworzyć gorszy świat?
IrciaLilith napisał(a):
Bardzo wiele zależy od Twojego nastawienia i pracy nad sobą. Masz nie grzeszyć, czyli nie krzywdzić ani siebie ani innych myślą, mową, uczynkiem ( lub ich brakami).


A niby co dzięki temu zyskam? na takim zachowaniu nawet jednego grosza nie zarobię.

IrciaLilith napisał(a):
Robek, a gdybyś był pewny, że możesz żyć nieskończoną ilość razy wcielając się w dowolne osoby, nawet robiąc powtórki z tego samego życia czy inaczej byś do niego podchodził- bardziej odpowiedzialnie czy mniej? Zastanawiał byś się nad sensem i wartością życia?


To by było coś strasznego, kolejne wcielenie i znowu jako małe dziecko, wypróżniać się kilka lat w pieluchy.

IrciaLilith napisał(a):
Piszesz, że masz gdzieś wartość i sens życia, ale jednak sporo czasu spędzasz na forum gdzie tematyka siłą rzeczy krąży wokół tematów egzystencjalnych i duchowych. Nie zastanawiasz się dlaczego?


Kręci się to wszystko w okuł tematów duchowych, bo być może jest tak że tego Boga z którym masz relacje, sobie wymyśliłaś(tak samo jak małe dzieci mają zmyślonych przyjaciół)i dużo o tym mówisz, ponieważ wymyśliłaś sobie Boga który najbardziej ci odpowiada, więc i jesteś skłonna o tym dużo mówić, w końcu on jest twoim wymarzonym Bogiem.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


N paź 13, 2019 23:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Czy można było stworzyć gorszy świat?
Robek- a może po prostu tak jest, że każdy tworzy sobie obraz Boga jaki mu pasuje? Ja całkowicie uwzględniam opcję, że to co nazywam Bogiem jest takim moim ideałem obdarzonym cechami jakie sama pragnę mieć, tym co uważam za wartościowe. Z tym, że jeśli ten 'wytwór mojej fantazji' potrafi skutecznie sprawiać, że się zmieniam, że moje życie staje się coraz lepsze, pełniejsze, sensowne, że nabieram większego dystansu do wielu spraw, bardzo wyraźnie w nieosiągalnym dotąd tempie pracuję nad swoimi wadami ( a jest tego cała masa) oraz byt ten przekazuje mi informacje i sugestie, które na poziomie intelektualnym w pierwszym momencie uważam często za absurdalne, ale które doskonale sprawdzają się w praktyce to nawet jeśli rzeczywiście oszukuję sama siebie ma to sens pragmatyczny. Jeśli wiara w placebo uzdrowiła kogoś z raka czy powiesz, że to tylko oszustwo, czy jeśli uda Ci się wmówić sobie, że jesteś zdolny nauczyć się w rok chińskiego z pomocą wymyślonego Boga czy ten Bóg przez swoją skuteczność nie zyskuje na wartości.
Czy jeśli wymyślisz pewną koncepcję i sprawi ona że Twoje życie i życie innych ludzi będzie lepsze to czy fakt że ją wymyśliłeś sprawia, że nie jest ona prawdziwa? Szczególnie jeśli wcieliłeś jej założenia w życie?
Efekt placebo jest rzeczywisty i mierzalny, prawda?
Choć tu dużo zależy od indywidualnych systemów ontologicznych, jeśli jesteś materialistą to uwaga- aby nie wpaść w hipokryzję nie istnieją kolory a tylko barwniki oraz fale elektromagnetyczne, jeśli uznasz jakiekolwiek subiektywne odczucia, doświadczenia lub wrażenia za istniejące nie jesteś do końca materialistą, bo przecież sny też są doświadczane... Jak to się dłużej przemyśli to robi się bardzo ciekawie ;)

Nie twierdzę, że Bóg jest tylko tworem umysłowym, tylko wymysłem fantazji, ale nawet gdyby tak było nie stanowiłoby to dla mnie problemu, bo istnienia bytów niematerialnych rządzą się innymi prawami niż materialnych. Dla mnie Twój ból jest realny, oraz ból jako taki istnieje, choć nie jest materialny. Istnieje dla mnie Dobro i zło, istnieje Miłość i Wolność i to nie tylko w umysłach ...


A sprawdzałeś ile da się zarobić na takim postępowaniu?
Jeśli zaczniesz świadomie unikać krzywdzenia innych oraz siebie- z naciskiem na siebie, czyli pracować nad zaprzestaniem autosabotażu to z doświadczenia wiem, że z zasady przynosi to także wymierne korzyści ekonomiczne, bo przecież brak pracy nad sobą, rozwijania się jest formą autosabotażu ;) Często właśnie wybieranie najłatwiejszych, najprzyjemniejszych w krótkiej perspektywie czasu opcji jest w nieco dłuższej poważnym krzywdzeniem siebie i uniemożliwieniem osiągnięcia tego czego naprawdę pragniesz. Choć tu kluczem jest ustalenie czego naprawdę pragniesz i co jest Twoim priorytetem- gdy to ustalisz, pomyśl co należy robić aby to osiągnąć i rób to. To jest tak proste, że aż trudne :)
Aby się rozwijać i podnosić kwalifikacje jeśli masz internet (a masz) potrzebujesz tylko chęci i założenia, że nie robienie tego jest krzywdzeniem siebie i innych, którym mógłbyś dać więcej wartościowych rzeczy gdybyś to robił, tylko wolisz robić coś co jest autosabotażem choćby w kwestii zarobków.

Co do reinkarnacji- tak, jeśli dysponujesz pamięcią poprzednich rundek może być to odbierane jako straszne- może dlatego większość decyduje się na totalne wymazanie pamięci, a nawet jeśli coś się pamięta to dopiero na pewnym etapie i przychodzi to w interesujacy sposób?
Mówię tu oczywiście o moim pojmowaniu tego i nie mam jak tego udowodnić, tak samo jak gdy powiem, że boli mnie głowa Ty możesz w to uwierzyć albo nie opierając się tylko o swoje subiektywne założenia, bo przecież ból jest odczuwany subiektywnie i nijak nie udowodnię, że jest prawdziwy gdy nie jest powiązany z urazami czy istotnym laboratoryjnie stanem zapalnym.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Wt paź 15, 2019 9:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Czy można było stworzyć gorszy świat?
IrciaLilith napisał(a):
Robek- a może po prostu tak jest, że każdy tworzy sobie obraz Boga jaki mu pasuje? Ja całkowicie uwzględniam opcję, że to co nazywam Bogiem jest takim moim ideałem obdarzonym cechami jakie sama pragnę mieć, tym co uważam za wartościowe. Z tym, że jeśli ten 'wytwór mojej fantazji' potrafi skutecznie sprawiać, że się zmieniam, że moje życie staje się coraz lepsze, pełniejsze, sensowne, że nabieram większego dystansu do wielu spraw, bardzo wyraźnie w nieosiągalnym dotąd tempie pracuję nad swoimi wadami ( a jest tego cała masa) oraz byt ten przekazuje mi informacje i sugestie, które na poziomie intelektualnym w pierwszym momencie uważam często za absurdalne, ale które doskonale sprawdzają się w praktyce to nawet jeśli rzeczywiście oszukuję sama siebie ma to sens pragmatyczny.


Jeśli pomaga, to trzeba kontynuować, choć to trochę wygląda, jak taki pomocny/przydatny, urojony przyjaciel.

IrciaLilith napisał(a):
Efekt placebo jest rzeczywisty i mierzalny, prawda?


Nie wiem jak to dokładnie działa, bo jak ktoś jest chory, i musi dostać leki(a dadzą mu placebo) to on będzie pozytywnie nastawiony do tego, i dzięki temu wyzdrowieje? choć bez tego pozytywnego nastawienie to chyba też by wyzdrowiał? :mrgreen: więc to placebo nie wiele pomaga.

IrciaLilith napisał(a):
jeśli uznasz jakiekolwiek subiektywne odczucia, doświadczenia lub wrażenia za istniejące nie jesteś do końca materialistą, bo przecież sny też są doświadczane... Jak to się dłużej przemyśli to robi się bardzo ciekawie ;)


Sny istnieją przez jakiś czas w mojej głowie, więc to jest coś materialnego.
Nie powiem ci w jakiej części mózgu te sny się tworzą, jakie procesy biochemiczne za nie odpowiadają, nie wiem gdzie ten sen się tworzy, nie znam się na czymś takim.

IrciaLilith napisał(a):
A sprawdzałeś ile da się zarobić na takim postępowaniu?


Jakim postępowaniu?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Wt paź 15, 2019 21:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Czy można było stworzyć gorszy świat?
Aha- sny istnieją chwilę w Twojej głowie w postaci impulsów nerwowych i reakcji biochemicznych i na tej podstawie uznajesz je za materialne? Czyli jeśli wyobrażenia kreowane z zasady podświadomie uznajesz za materialne to te kreowane bardziej świadomie chyba też?

Co do efektu placebo to jest udowodniona istotna kliniczne rónica między grupą dostającą placebo a grupą nie otrzymującą nic. Gdyby tak nie było mona by spokojnie badać skutecznoś leku korzystając z grupy nie dostającej nic, prawda? Często różnica w poprawie istotnych mierzonych parametrów jest większa między grupą bez niczego a grupą placebo niż między grupą placebo a grupą otrzymującą lek. Poczytaj o tym o jakich procentach i jakich parametrach mowa, bo jak ja to napiszę to yznasz, że sobie robię jaja.
Dlatego też nie linkuję jakicholwiek materiałów- po prostu samodzielnie zbadaj sprawę placebo i noncebo.

Piszę o postępowaniu które jest oparte o postawienie zasady nie krzywdzenia ani siebie ani innych na pierwszym miejcu. To się po prostu opłaca. Tak - sama postawiłam na piedestale zasadę, którą można wyrazić także przykazaniem Miłości z pobudek egoistycznych. Jakkolwiek to dziwnie nie brzmi dla ludzi uznajacych, że pod słowem egoizm kryje się tylko pozorne dbanie o siebie przez krzywdzenie innych, co się nawet u psychopatów nie sprawdzi w czystej postaci. Jest jeszcze egoizm dojrzały zwany też etycznym, gdzie znajomość swoich potrzeb oraz mechanizmów sieci połączeń i zależności wyraźnie wskazuje, że postępowanie krzywdzące się nie opłaca i mowa o krzywdzie długoterminowej a nie o zaspokajaniu chwilowych zachcianek o fatalnych skutkach czy o chwilowych dyskomfortach prowadzących do pożądanego i pozytywnego celu. Aha, cel nie uświęca środków.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Cz paź 17, 2019 8:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 19, 2019 18:22
Posty: 5
Post Re: Czy można było stworzyć gorszy świat?
Kapral135 napisał(a):
Cytuj:
A skąd wiesz, że w ogóle został stworzony?

W Piśmie Świętym jest tak napisane.
Cytuj:
Byli ludzie cierpiący i byli ludzie szczęśliwi. Nie ma tylko jednej skrajności.

To wiadomo, ja się skupiam jednak na tych cierpiących, których były miliony a może nawet miliardy i gdzie tu dobry świat jest, bo ja nie potrafię go dostrzec.

że ten świat jest chory i ludzie żyją jakby z karę. Tylko nie można patrzeć przez pryzmat swojego własnego życia,


Wt lis 19, 2019 18:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn kwi 22, 2019 21:43
Posty: 234
Post Re: Czy można było stworzyć gorszy świat?
Kapral135 napisał(a):
czy można było stworzyć gorszy świat, bo ten patrząc na całokształt różnego kalibru cierpień jakie doznają ludzie na przestrzeni tysiącleci

Zatem kiedy świat istniał miliony lat bez ludzi, to był "lepszy"?
Cierpienie ludzi = gorszy?
Zatem, kiedy ludzie ponownie znikną z powierzchni ziemi, znów będzie "lepszy"?

_________________
Don't try to fix me I'm not broken
Hello, I'm the lie living for you so you can hide...


N lis 24, 2019 1:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 23, 2019 4:23
Posty: 310
Post Re: Czy można było stworzyć gorszy świat?
Zgadzam się z Tobą Kapral. Ten świat nie jest dobry. Uważam jednak, że innego świata nie mogło być, ani lepszego ani gorszego, jestem deterministą.


N lis 24, 2019 4:37
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1751
Post Re: Czy można było stworzyć gorszy świat?
Jesteśmy zbyt cienkie bolki, żeby orzekać o świecie. Na pewno jest dużo cierpienia i to budzi wątpliwości, czy może istnieć miłosierny Bóg.

Bo kto wierzy w te opowieści z Księgi Rodzaju o zerwaniu owocu i grzechu pierworodnym, który wpłynął na obecną kondycję świata? Mało kto już chyba w to wierzy. Jest teoria ewolucji i już. Tamta historia się nie wydarzyła.


N lis 24, 2019 9:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Czy można było stworzyć gorszy świat?
Nad- jesteś deterministom w znaczeniu odrzucenia wolnej woli czy wykombinowałeś opcję pogodzenia jednego z drugim? Pamiętaj też, że na pewnym poziomie wcale nie ma deretminizmu, ale obowiązuje system prawodopodobieństwa.

Co ciekawe zgadzam się, że nie mogło być świata ani lepszego, ani gorszego, ale sądzę, że coś innego nazywamy światem, bo dla Ciebie zapewne czas jest liniowy a dla mnie to 3D plus dochodzi jeszcze jeden system 3D i w efekcie , uwzględniając to kim jesteśmy nie trzeba wybierać między opcją losową, deterministyczną a wolną wolą. Jedynie zostaje problematyka poradzenia sobie z specyfiką odpowiedzialności wynikającą z przyjęcia takiego modelu.

Co do gorszego świata:
Cytuj:
Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło. W moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył!

Lem

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


N lis 24, 2019 9:50
Zobacz profil
Post Re: Czy można było stworzyć gorszy świat?
A czy nie jest tak, że świat jest dokładnie taki, jaki nosimy w sobie? Różnorodny. Może mieć tylko lepsze lub gorsze dni. W końcu czy świat nie może być czasem w jakim żyjemy? Po naszej śmierci przestanie dla nas istnieć.


N lis 24, 2019 10:04

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Czy można było stworzyć gorszy świat?
Dokładnie- istotne jest to jak kto definiuje świat, na jakim modelu się opiera, na ile rozumie cel i jakie ma oczekiwania.

Believing- jakich nas? Kim jesteś? Z czym się utożsamiasz?
Wiem, że to pytanie robi się nudne, ale serio jest kluczem...

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


N lis 24, 2019 10:56
Zobacz profil
Post Re: Czy można było stworzyć gorszy świat?
Nas=ludzi


N lis 24, 2019 11:06

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Czy można było stworzyć gorszy świat?
Co rozumiesz pod słowem człowiek? Biologiczną istotę z gatunku homo sapiens sapiens? Ja akurat mam ciało i umysł, ale nie jestem swoimi narzędziami. To bardzo cenne i godne najwyższego szacunku narzędzia, ale nadal narzędzia.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


N lis 24, 2019 11:19
Zobacz profil
Post Re: Czy można było stworzyć gorszy świat?
Irciu, jest niedzielne przedpołudnie, po wczorajszej "gorączce sobotniej nocy" ;)
Stąd taka odpowiedź na cito:
https://www.youtube.com/watch?v=_dc22jNnhTE
Podejdź do tego z humorem. Na ten moment.

Domyślam się, czego możesz oczekiwać. Jednak ta odpowiedź wymaga czasu


N lis 24, 2019 11:42
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 132 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 9  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL