Antropocentryzm: wszechświat jako embrion Ziemi
Autor |
Wiadomość |
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
 Re: Antropocentryzm: wszechświat jako embrion Ziemi
Aha, czyli to co ja nazywam skutkiem, Ty nazywasz celem? To co u Ciebie oznacza słowo skutek?
Dlaczego uważasz, że tylko gatunek homo sapiens sapiens jest duchowy? Rozumiem, że jesteś przekonana nie tylko, że Biblia mówi prawdę, ale też, że odpowiednio ją interpretujesz?
Sądzisz, że Bóg w człowieku poznał samego siebie tak całkowicie? Że wcześniej Jego wiedza o sobie nie była pełna?
Jeszcze raz- czym Twoim zdaniem jest ludzka dusza? I dlaczego tak uważasz? No i ile jest tych ludzkich dusz? Ilu ciał i umysłów doświadcza taka dusza, szczególnie uwzględniając skalę poronień i śmierci przed 1rokiem życia?
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
N gru 08, 2019 11:19 |
|
|
|
 |
towarzyski_pelikan
Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45 Posty: 1269
|
 Re: Antropocentryzm: wszechświat jako embrion Ziemi
IrciaLilith napisał(a): Aha, czyli to co ja nazywam skutkiem, Ty nazywasz celem? To co u Ciebie oznacza słowo skutek?
Cel to konieczny skutek danej przyczyny. Np. jeśli zrzucę jabłko i to jabłko spadnie na ziemię, a mogło nie spaść, to wówczas spadnięcie jabłka na ziemię będzie skutkiem, ale nie celem. Jeśli natomiast jabłko zawsze spadnie na ziemię, kiedy je zrzucę, to spadnięcie jabłka będzie celem zrzucenia go. Cytuj: Dlaczego uważasz, że tylko gatunek homo sapiens sapiens jest duchowy? Nie mam powodów, żeby twierdzić inaczej. Żadne badania nie wskazały, żeby jakikolwiek inny gatunek osiągnął samoświadomość na poziomie człowieka. Cytuj: Rozumiem, że jesteś przekonana nie tylko, że Biblia mówi prawdę, ale też, że odpowiednio ją interpretujesz? Mojej wiedzy o świecie oraz przekonań nie opieram tylko na Biblii. Cytuj: Sądzisz, że Bóg w człowieku poznał samego siebie tak całkowicie? Że wcześniej Jego wiedza o sobie nie była pełna Wcześniej nie znał siebie jako osoby. W pewnym sensie to człowiek uczynił Boga osobą. To człowiek stworzył Boga będącego Miłością, Prawdą i Dobrem. Ale ponieważ to Bóg stworzył człowieka, ten wkład człowieka w naturę Boga jest również częścią Bożego stworzenia. Cytuj: Jeszcze raz- czym Twoim zdaniem jest ludzka dusza? I dlaczego tak uważasz? No i ile jest tych ludzkich dusz? Ilu ciał i umysłów doświadcza taka dusza, szczególnie uwzględniając skalę poronień i śmierci przed 1rokiem życia? Ludzka dusza rozumiana jako dusza jednostkowa jest osobowością, samoświadomością jednostki. Natomiast ludzka dusza rozumiana jako nieśmiertelna ludzka dusza, duch człowieka, jest ISTOTĄ wszystkich poszczególnych osobowości, samoświadomości, to ta ISTOTA obdarza jednostki duszą w toku socjalizacji, wychowywania i to tej ISTOCIE jednostka służy, uczestnicząc w życiu wspólnoty, a u kresu życia oddaje jej swoją duszę. Jednostkowych dusz jest tyle ile jest samoświadomych ludzi, natomiast nieśmiertelna ludzka dusza jest tylko jedna.
_________________ Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!
|
N gru 08, 2019 15:19 |
|
 |
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
 Re: Antropocentryzm: wszechświat jako embrion Ziemi
A skąd wiesz czy zaistniały skutek był konieczny czy nie? Znasz inne opcje i ich prawdopodobieństwo? Aha, no jeśli miarą duchowości jest samoświadomość na poziomie człowieka i masz pewność, że właśnie to jest wyznacznikiem posiadania komponentu duchowego to ok, ja takiej pewności nie mam. Czyli uważasz, że przed zaistnieniem w czasoprzestrzeni ludzi Bóg nie znał siebie jako osoby? Dla Ciebie dusza rozumna=dusza jednostkowa samoświadomość i osobowość, które ja zaliczam jako programy umysłu? Czyli też uważasz, że jednostkowa dusza jest tylko jedna, czyli na tym poziomie jesteśmy Jednym? Jesteś pewna, że nie ominęłaś pewnej ilości umownych poziomów?  Jaka jest relacja tej jednej jedynej nieśmiertelnej duszy do Boga? Piszesz o nieśmiertelnej duszy ludzkiej - czy uważasz , że są też inne nieśmiertelne dusze?
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
N gru 08, 2019 16:31 |
|
|
|
 |
towarzyski_pelikan
Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45 Posty: 1269
|
 Re: Antropocentryzm: wszechświat jako embrion Ziemi
IrciaLilith napisał(a): A skąd wiesz czy zaistniały skutek był konieczny czy nie? Znasz inne opcje i ich prawdopodobieństwo? Jeśli wynika z jakichś stałych praw natury, to wówczas uznaję, że jest konieczny. Np. takim skutkiem jest śmierć. Celem każdego jednostkowego życia jest śmierć. Cytuj: Aha, no jeśli miarą duchowości jest samoświadomość na poziomie człowieka i masz pewność, że właśnie to jest wyznacznikiem posiadania komponentu duchowego to ok, ja takiej pewności nie mam. Ja po prostu definiuję duchowość jako samoświadomość. Jeśli zgadzasz się ze mną, że wedle obecnej wiedzy tylko człowiek jest samoświadomy, a nie zgadzasz się z tym, że jako jedyny jest istotą uduchowioną, to znaczy, że musisz inaczej definiować duchowość. W takim razie, czym jest dla Ciebie duchowość? Cytuj: Czyli uważasz, że przed zaistnieniem w czasoprzestrzeni ludzi Bóg nie znał siebie jako osoby? Tak uważam. Cytuj: Dla Ciebie dusza rozumna=dusza jednostkowa samoświadomość i osobowość, które ja zaliczam jako programy umysłu? Dusza jednostkowa to inaczej jaźń, to kim jesteś, to co czyni Cię kimś odrębnym od innych ludzi. Cytuj: Czyli też uważasz, że jednostkowa dusza jest tylko jedna, czyli na tym poziomie jesteśmy Jednym? Jesteś pewna, że nie ominęłaś pewnej ilości umownych poziomów?  Uważam, że jedna jest tylko ludzka dusza kolektywna (człowieczeństwo), jesteśmy jednym w istocie, a więc w tym, że każda z nas jest Człowiekiem, osobą. Cytuj: Jaka jest relacja tej jednej jedynej nieśmiertelnej duszy do Boga? Taka jak Ducha Świętego do Boga Ojca. Są współistotni. Cytuj: Piszesz o nieśmiertelnej duszy ludzkiej - czy uważasz , że są też inne nieśmiertelne dusze? Uważam, że istnieją nieśmiertelne świadomości kolektywne, pamięci gatunkowe inne niż ludzka, ale nie są samoświadomościami, a więc nie są duszami.
_________________ Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!
|
N gru 08, 2019 17:45 |
|
 |
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
 Re: Antropocentryzm: wszechświat jako embrion Ziemi
Eh, jak definiujesz samoświadomość, bo właśnie wedlug przyjętych przez naukę kryteriów nawet niektóre ptaki s samoświadome. Nie do końca się zgadzam z takimi kryteriami, ale równocześnie lepszych nie potrafię wykombinować. Jeśli uznajesz jedną wspólną duszę ludzką i brak nieśmiertelnej duszy indywidualnej to jak w tym świetle interpretujesz to co głosił Jezus? Szczególnie ' ja i Ojciec jedno jesteśmy' i 'cokolwiek uczyniliście jednemu z braci moich najmniejszych mnie uczyniliście' ? Co ważne, jest mi to bardzo bliska koncepcja. Ciekawe jest to, że to co nazywam poczuciem tożsamości i często jest nieoddzielone od ego nazywasz duszą jednostkową. Sądzę, że tego typu różnice w osobistych systemach nazewnictwa wyraźnie pokazują skąd moje ciągłe dopytywanie się co dla kogo znaczy dane słowo, szczególnie takie jak dusza 
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Pn gru 09, 2019 8:32 |
|
|
|
 |
towarzyski_pelikan
Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45 Posty: 1269
|
 Re: Antropocentryzm: wszechświat jako embrion Ziemi
IrciaLilith napisał(a): Eh, jak definiujesz samoświadomość, bo właśnie wedlug przyjętych przez naukę kryteriów nawet niektóre ptaki s samoświadome. Nie do końca się zgadzam z takimi kryteriami, ale równocześnie lepszych nie potrafię wykombinować. Miarą samoświadomości jest podmiotowość, poczucie bycia odrębną osobą, zdolność samopoznania i świadomego wpływu na samego siebie, kształtowania samego siebie, autorefleksyjność. Cytuj: Jeśli uznajesz jedną wspólną duszę ludzką i brak nieśmiertelnej duszy indywidualnej to jak w tym świetle interpretujesz to co głosił Jezus?
Szczególnie ' ja i Ojciec jedno jesteśmy' i 'cokolwiek uczyniliście jednemu z braci moich najmniejszych mnie uczyniliście' ?. Jedno jesteśmy w ISTOCIE, na tym polega współistotność. W Człowieku/człowieczeństwie jesteśmy jedynym. W Bogu jesteśmy jednym. Cytuj: Ciekawe jest to, że to co nazywam poczuciem tożsamości i często jest nieoddzielone od ego nazywasz duszą jednostkową. A uznajesz w ogóle istnienie śmiertelnej duszy jednostkowej? Może to tylko różnica pojęć. Ja bym mogła zrezygnować z koncepcji "duszy jednostkowej" na rzecz osobowości/podmiotowości/tożsamości, bo dla mnie to synonimy.
_________________ Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!
|
Pn gru 09, 2019 19:38 |
|
 |
Nad
Dołączył(a): So lis 23, 2019 4:23 Posty: 310
|
 Re: Antropocentryzm: wszechświat jako embrion Ziemi
Towarzyski Pelikan Cytuj: A w co wierzysz? W okoliczności?
W monizm
|
Pn gru 09, 2019 19:41 |
|
 |
towarzyski_pelikan
Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45 Posty: 1269
|
 Re: Antropocentryzm: wszechświat jako embrion Ziemi
I co monizm mówi o przyczynowości?
_________________ Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!
|
Pn gru 09, 2019 20:19 |
|
 |
Nad
Dołączył(a): So lis 23, 2019 4:23 Posty: 310
|
 Re: Antropocentryzm: wszechświat jako embrion Ziemi
Nie wiem. Myślę, że jest jeden byt a wszystkie procesy które można można postrzegać jako przyczynowo-skutkowe i zróżnicowane, wynikają z ograniczonej perspektywy w obrebie tego bytu.
|
Pn gru 09, 2019 22:02 |
|
 |
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
 Re: Antropocentryzm: wszechświat jako embrion Ziemi
Pelikanku- sądzę, że to co Ty nazywasz duszą jednostkową ja nazywam osobowością, aczkolwiek między poziomem jednostkowych bytów biologicznych a totalną Jednością widzę jeszcze jednostkowe nieśmiertelne dusze, z tym, że one wiedzą iż stanowią jedność a ich podział ma na celu doświadczanie Wszystkiego z każdej perspektywy.
Nad- też uważam, że jest tylko jeden byt, który niejako sam w sobie wykreował niesamowitą grę w podziały, byt który nieustannie jednoczy niebyt, zawsze będąc Wszystkim co jest.
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Wt gru 10, 2019 15:01 |
|
 |
towarzyski_pelikan
Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45 Posty: 1269
|
 Re: Antropocentryzm: wszechświat jako embrion Ziemi
IrciaLilith napisał(a): Pelikanku- sądzę, że to co Ty nazywasz duszą jednostkową ja nazywam osobowością, aczkolwiek między poziomem jednostkowych bytów biologicznych a totalną Jednością widzę jeszcze jednostkowe nieśmiertelne dusze, z tym, że one wiedzą iż stanowią jedność a ich podział ma na celu doświadczanie Wszystkiego z każdej perspektywy. Skoro stanowią jedność, a ten podział jest tylko w pewnym sensie iluzoryczny, to czemu uważasz, że są nieśmiertelne jako te jednostkowe dusze? Po śmierci będą tymi samymi podzielonymi duszami? Cytuj: Nad- też uważam, że jest tylko jeden byt, który niejako sam w sobie wykreował niesamowitą grę w podziały, byt który nieustannie jednoczy niebyt, zawsze będąc Wszystkim co jest. Ja też właściwie wierzę w to w co Wy, ale ja nie postrzegam tego podziału jako zabawy, tylko uważam, że byt musi być podzielony, żeby był, ten podział jest w ogóle warunkiem bycia bytu. Jeśli coś było wcześniej, przed pierwotnym podziałem, to nie było to byt. Jednorodność, homogeniczność wyklucza bycie.
_________________ Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!
|
Wt gru 10, 2019 16:21 |
|
 |
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
 Re: Antropocentryzm: wszechświat jako embrion Ziemi
Opieram się tylko na swoich doświadczeniach. Tak, podział jest w pewnym sensie iluzją, ale dlaczego uważasz, że jednorodność wyklucza bycie? Na starcie masz byt oraz siłą rzeczy niebyt/to co bytem nie jest i zaczyna się zabawa. Podział na podzielone i zjednoczone to nadal podział... tu w grę wchodzi opcja i to i to jednocześnie, choć wielbiciele logiki klasycznej mają z tym z zasady problem.
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Wt gru 10, 2019 16:42 |
|
 |
towarzyski_pelikan
Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45 Posty: 1269
|
 Re: Antropocentryzm: wszechświat jako embrion Ziemi
Jeśli jednorodny byt jest na starcie wszystkim, to nie może być niebytu, nie ma na niebyt miejsca. Absolutny byt jednorodny wyklucza niebyt. Tylko byt, który już sam w sobie posiada niebyt (a więc nie jest jednorodny) może się dzielić, rozwijać etc. Innymi słowy ten pierwotny byt musi być w pewnym sensie wybrakowany, niedomknięty i to jest ten jego integralny "niebyt".
_________________ Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!
|
Wt gru 10, 2019 16:49 |
|
 |
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
 Re: Antropocentryzm: wszechświat jako embrion Ziemi
Uważam pierwotny byt za wszystko co było i jest tam miejsce na niebyt z którym chce się zintegrować, zawsze po integracji pozostaje przeciwieństwo i zabawa trwa w nieskończoność. Jeśli pierwotny byt byłby niepodzielony to jego przeciwieństwo byłoby podzielone i to w każdy możliwy sposób. To wszystko jest jasne i logiczne w wuelowymiarowych wizjach, ale próba opisania tego słowami to mega wyzwanie.
Jeśli byt jest skończony zawsze jest coś poza, a jeśli jest nieskończony to rozwija się w nieskończoność i to w nieskończonej ilości alefów i obejmuje wszelkie nieskończone i skończone zbiory, także te puste tak odwołam się do matematyki.
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Wt gru 10, 2019 18:51 |
|
 |
Wybawiony
Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16 Posty: 1431
|
 Re: Antropocentryzm: wszechświat jako embrion Ziemi
IrciaLilith napisał(a): Jeśli byt jest skończony zawsze jest coś poza, a jeśli jest nieskończony to rozwija się w nieskończoność i to w nieskończonej ilości alefów i obejmuje wszelkie nieskończone i skończone zbiory, także te puste tak odwołam się do matematyki. Pozwól, że posłużę się pewnym cytatem : "...Bóg jest nieskończony oznacza, że jest On poza wszelką miarą. Wszystko, czym jest Bóg, jest bez wzrostu, dopełnienia czy rozwoju. Nic w Bogu nie jest mniejsze ani większe, duże ani małe. On jest tym, który jest w Sobie, bez potrzeby określania tego słowami".
_________________ Wiem, komu zaufałem.
|
Wt gru 10, 2019 20:21 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|