Liczba 13 uważana jest czy była jako liczba szatana, przeciwstawienia się Bogu



Ludzie nadal obawiają się tej liczby. 13 dzień miesiąca (już nie tylko piątek) jest dniem traktowanym szczególnie przez ludzi. Wystepuje jakaś obawa że temu dniu nie będzie towarzysyzć dobro, nie bedzie towarzyszyć prawda, ale fałsz i zniszczenie.
Wielu ludzi zmienia plany z tego dnia na kolejny, aby tylko ominac jakże "pechowy" (a moze szatański) dzień.

Jedank wydarzenia ostatnie przypominają nam że ta liczba może nabrać innego znaczenia (ale czy to prawda?)

Może zacznę od objawień Maryjnych w fatimie. Miały miejsce 13 każdego miesiaca. Tajemnicza liczba 13 ponownie została przypomniana (głównie internautom) po śmierci papieża. Grupa ludzi zaczeła dodawać czy odejmować liczby, tak, że powstało wiele ciekawych działań, ktorych wynikiem była liczba 13.
(suma cyfr z daty smierci, lata pontyfikatu itd)

Są różne interpretacje tych wydarzeń związanych bardziej czy mniej z liczbą 13.

Osoby, które nie stoją w opozycji do Kościoła, ukazują te wydarzenia, jako walkę Marii z szatanem. W miejscu gdzie dawniej stał szatan (13 dzien miesiaca) pojawia się Maria. 13 z Janem Pawełm II, nie jest dziwna, jesli przypomnimy sobie jaka gorąca relacja miała miejsce miedzy nim a Marią.

Przeciwnicy natomiast, zarzucają, że posługiwanie "swoją" liczbą, może tylko jeden, szatan. I to wszystko zostało wymyślone, czy dokonane dzieki mocy szatana. (np objawienia)

Jeśli obajwienia miały ukazac walkę z ta liczbą, jest dziwne, ze ludzie nadal się jej obawiają. Czy są oni zamknięci w swoim pogańskich zwyczajach? a może przeczuwają coś niedobrego?

Ile jeszcze trafi się takich tematów?


Ale bzdura, jak ktoś się obawia to ma problem. Radziłbym wogóle wtedy nie wychodzić z domu, nie wstawać z łóżka a nawet nie otwierać oczu! Bójcie się! Trzynastka jest zła! Bardzo zła!

Nosper popieram





A teraz od siebie: sam nie jestem przesadny, bo i po co? 13 w piatek biegne przez ulice tak samo jak i w inny dzien. I super. Ludzie obawiaja sie tej liczby... jak zawsze, sa ludzie przesadni. Wierzacy w zabobony, wrozby andrzejkowe i inne gusla. Ale zeby az zakladac o tym temat?

Nosper, odpalaj miotle, wiejemy na Babia Gore, bo rozgryzli nasza szatanska liczbe 13



Crosis

symbolika liczb bierze swój początek już w Biblii, nie wiem dlaczego was to tak smieszy

Ja w Bibli widzialem tylko w Apokalipsie wizje liczby 666. Masz jeszcze jakies inne symboliki?

A wiem - 3 - to swiete, bo Trojca Boza.
12 - tez swiete, bo 12 przykazan i 12 apostolow
1,2,3,4,5,6,7,8,9,10 - tez pewnie beda swiete, na przyklad 4 ewangelie, ktos tam mial 2 synow, a ktos 3 corki. Tak to jest z ta symbolika, ze na jej podstawie wielu oszolomow lazilo po domach i glosilo koniec swiata. Miedzy innymi na symbolice Biblijnej.

I moje imie tez jest podzielne przez 13. Jestem SZATANEM

I dla Twojej informacji: nie sa wszystkie podzielne przez 13, bo w lacinie, angielskim i niemieckim sie nie dziela.

Crosis

no i wiesz co symbolizuje i skad sie wzieła liczba 666?

uwazasz ja za jakis symbol czy liczbe jak kazda inną?

czy nie przyszło ci na mysl, ze liczby moga słuzyc identyfikacji?

Nie no jasne, litery np też. A komibnacje cyfr i liter to już w ogóle.
Np EL 23567 - identyfikuje auto zarejestrowane w mieście Łodzi. Bardzo ładna identyfikacja, można dzieki niej dużo iformacji uzyskać.

No, ale co z tymi liczbami bo nie wiem nadal. A jak ja się urodziłem w wigilię Nocy Śwętojańskiej to coś znaczy? Jesteś numerologiem?

O liczbach w Biblii:
viewtopic.php?p=47251#47251

O trzynastce:
viewtopic.php?t=3141

O 666:
viewtopic.php?t=1295


I proszę o trzymanie się tematu w miarę możliwości

Tak, uzytkowniku kryjacy sie pod kryptonimem z liczb. Liczby sluza identyfikacji. Na przyklad takie normy ISO - oznaczenie norm sluzy ich szybszej identyfikacji. Albo numery IP - no idealna identyfikacja. Ale przypisywanie liczbom nadnaturalnych zdolnosci - dla mnie smieszne. Rownie dobrze mozna wierzyc, ze czarny kot przyniesie pecha. I co z tego, ze w Bibli napisano, ze liczba bestii bedzie taka i taka? Pewnie wiecej ich byc nie moglo, bo by sie nie posmiescily Ale czy to robi z liczby przekleta? Czy ja bedac w 6 klasie i majac numer 6 w dzienniku i bedac urodzonym w czerwcu (a wiec 666) jestem przeklety? No nie popadajmy w paranoje. Liczby opisane w bibli sa bo musza zawsze byc jakies liczby. Jakby zamiast 66 bylo 456 to co? To sa liczby. Tylko liczby. Oznaczaja liczbe/ilosc/stan. I tak zostaly uzyte. Moga miec symbolike, ale to symbolika ludzi. Mnie tam 666 nie bedzie sie kojarzylo nigdy z jakas liczba bestii czy cos, ale z liczba ladnie podzielna przez 3 i 2. I tyle.

Crosis

Uffffff

Jestem szczęśliwy...moje imie nie dzieli sie przez 13. Szybko policzyłem (za pomoca kalkulatora) i z wyrazem szczescia na twarzy rozwiazałem pętle która juz umiesciłem na swojej szyji....po to by skończyc swój przeklety żywot ....uffffff. Mamo, Tato DZIEKUJĘ!!!!!

angua dzieki za linki, chyba ten temat nie musi się dalej ciagnac
co do imienia podzielnego przez 13 to nie moje wnioski, wiec nabijajac sie z tego, nie myslcie ze nabijacie sie z moich przekonań itp

Może 13 apostoł

stary temat

kurde, jestem przeklęty, urodziłem się 13!

ja 12stego.
Czy to źle?
Czy mam się bać?
Czy o godzinie 13 każdego dnia powinienem rzucić się na ziemie i zakryć głowę?

... tyle pytań a tak mało czasu... ;(

Symbolika 13-tki może być różna, jednak jeżeli chodzi o Biblię, to żadnych sprośności z 13-tką nie znalazłem. Co więcej, 13-ty okazał się dniem szczęśliwym dla Żydów, kiedy to Machabeusze zwyciężyli w bitwie Nikanora (1 Mch 7 i 2 Mch 15). Księga Estery wspomina również, że 13-tego dnia miesiąca Adar spotkały Żydów wyjątkowe szczęśliwości, nad którymi musieli się dwa dni dziwić, by 15-tego wyprawić sobie niesamowitą imprezę.