Św. Stanisława Kostki na poznańskich Winiarach.

Ta nieczystość to wymysł ludzki, a nie Boży. Nie wiem jakim cudem wywnioskowałeś z bólu rodzenia, nieczystość.

To o czym ty piszesz to stara i zupełnie juz nieobowiazujaca nieczystość rytualna, wynikajaca ze ST. Jezus w NT znosi to całkowicie, ukazując, ze prawdziwym zródłem nieczystości sa u człowieka jego złe mysli, pragnienia czy też czyny
"14 Potem przywołał znowu tłum do siebie i rzekł do niego: «Słuchajcie Mnie, wszyscy, i zrozumiejcie! 15 Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym. 16 Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha!».
17 Gdy się oddalił od tłumu i wszedł do domu, uczniowie pytali Go o to przysłowie. 18 Odpowiedział im: «I wy tak niepojętni jesteście? Nie rozumiecie, że nic z tego, co z zewnątrz wchodzi do człowieka, nie może uczynić go nieczystym; 19 bo nie wchodzi do jego serca, lecz do żołądka i na zewnątrz się wydala». Tak uznał wszystkie potrawy za czyste. 20 I mówił dalej: «Co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym. 21 Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, 22 cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. 23 Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym». " (Mk 7, 14-23 )

"16 On rzekł: «To i wy jeszcze niepojętni jesteście? 17 Nie rozumiecie, że wszystko, co wchodzi do ust, do żołądka idzie i wydala się na zewnątrz. 18 Lecz to, co z ust wychodzi, pochodzi z serca, i to czyni człowieka nieczystym. 19 Z serca bowiem pochodzą złe myśli, zabójstwa, cudzołóstwa, czyny nierządne, kradzieże, fałszywe świadectwa, przekleństwa. 20 To właśnie czyni człowieka nieczystym. To zaś, że się je nie umytymi rękami, nie czyni człowieka nieczystym». " (Mt 15, 16-20 )

Nauka chrześcijańska głosi, że nieczystość jest duchowym czy moralnym stanem, który pochodzi z wnętrza człowieka. Krew Jezusa oczyściła wszystkich ludzi raz na zawsze. Jezus był ostatnią konieczną Ofiarą i zarazem ostatnim pośredniczącym Arcykapłanem (Hebr). W teologii chrześcijańskiej odrzucono zatem rozbudowany w Biblii system zachowania czystości rytualnej.

Mówienie wiec o nieczystej naturze kobiety, w dodatku spowodowanej całkowicie niezaleznych od niej czynnikiem jest kompletnym nieporozumieniem i pozostałościa po dawnych czasach

Chciałbym również przypomnieć o tym, że Jezus nie liczył się wogóle z legalna nieczystościa kobiety cierpiącej na krwotok( Mt 9, 20-22 ) przekraczał wszelkie normy jeżeli chodzi o traktowanie kobiet. Rozmawiał publicznie z Samarytanką (J 4, 27 ); pozwala grzesznej kobiecie zbliżyć się do siebie w domu Szymona (por. Łk 7, 33n), a rozgrzeszając kobietę cudzołożną pragnie pouczyć, że nie powinno się osądzać surowiej przewinień kobiety niż mężczyzny (por. J 8, 11). Nie wahając się odstąpić od prawa Mojżeszowego, głosi równe prawa oraz obowiązki mężczyzny i kobiety w małżeństwie (por. Mk 10, 2-11; Mt 19, 3-9)..

Trzymajcie sie więc nadal ludzkich wymysłów, a beda pasować do was słowa :
"6 Odpowiedział im: «Słusznie prorok Izajasz powiedział o was, obłudnikach, jak jest napisane3:
Ten lud czci Mnie wargami,
lecz sercem swym daleko jest ode Mnie.
7 Ale czci Mnie na próżno,
ucząc zasad podanych przez ludzi. " (Mk 7, 6-7 )

pozdrówka

Między praktyką były niewielkie, duże natomiast jeśli chodzi o obyczaje i obrządek. Robili to samo, ale inaczej. Teraz robią co innego i inaczej.

Cerkiew zmienia się nieustannie - to wpływ działania Ducha Świętego. Moim zdaniem decyzje SVII zmieniły bardzo mocno obrządek łaciński, do tego stopnia, że jego istota została zachwiana (złe praktyki).

Ja tego nie zauważam w Kościele rzymskim. Takim i mężczyzna i kobieta są traktowani na równi, wiele rzeczy robi się właśnie dla nich w samym kościele, dla wygody (ławki, organy, kapłan przodem do nich, częstość mszy etc). Taki chwyt marketingowy może i przysparza wiernych, ale jest złą drogą. Wierny musi sam chcieć przyjść na Wieczne Misterium.

To prawda, że Wschód się różni od Zachodu. Indywidualizm tego drugiego to jedna z ważniejszych różnic. To właśnie dlatego rzadko kiedy na Zachodzie może zaistnieć prawdziwa wspólnota wiernych przeważnie to są właśnie jednostki, które "w pojedynkę" spotykają się razem by uczestniczyć w nabożeństwie. Można mówić o zacofaniu Wschodu, jednak jest to zacofanie pozorne, czysto techniczne. Wolę mówić o zachowaniu duchowości przez Wschód kosztem braku modernizmu.

Oba obrządki miały identyczny czas na wzrastanie, czyż nie tak? Liturgie bizantyjskie pojawiły się może minimalnie wcześniej od łacińskich. Sęk w tym że NOM nijak się ma do Tradycji łacińskiej, zbyt duże zmiany zostały wprowadzone by mówić o "ciągłości liturgicznej". Liturgie na Wschodzie tworzyły się między V a XV wiekami. Jednak i dzisiaj następują zmiany, nazwałbym je kosmetycznymi: zamiast 'cesarza' czy 'cara' wspomina się 'władze i wojsko'

Athos leży na terenie UE Ale na szczęście mnisi mają dużą autonomię (Republika Mnichów ) śp.JŚ+JPII dużo chciał, uczynił wiele gestów, jednak tak naprawdę mało zdziałał. Nie reagował specjalnie na zamknięcie dialogu katolicko-prawosławnego w 2000 r. Po woli Bożej i przy determinacji Benedykta XVI komisja wróci do działania na jesieni tego roku. To się nazywa "działanie". Nie dziwcie się JŚ+Aleksemu II, który po śmierci śp.JŚ+JPII mówił że "dopiero teraz może nastać ekumenizm". Poprzednik BXVI zrobił naprawdę wiele rzeczy, ale dla jeszcze większej ilości dopiero otworzył drzwi

hehe Wspieram ortodoksję czyli "prawosławność" Cerkwi rzymskiej, która fakt że w zaniku, ale jeszcze istnieje. Co do "tradycjonalistów" mam tyle samo do nich pochwał co pretensji. Konserwatyzm prowadzi do stagnacji i "wiary w przeszłość" i strachu przed przyszłością. Prawdziwy ruch, który musi pojawić się w Cerkwi Rzymu to ruch poznania Cerkwi starożytnej, Ojców Kościoła, Tradycji wspólnej dla Zachodu i Wschodu. Takim celem ostatecznym będzie zjednoczenie wszystkich Bożych Cerkwi, o które prawosławni modlą się podczas każdej Boskiej Liturgii.

Cerkiew = Kościół, ale brzmi jak dla mnie lepiej bo jest rodzaju żeńskiego Zawsze wierzyłem że jest jak Matka...

Doprawdy ciężko dyskutuje się z kimś kto nie zna PŚ.


Wskaż w których miejscach Chrystus znosi nieczystość kobiet. W Mk 7, 14-23 Chrystus wskazuje na nieczystość naszych słów i myśli. Nie mówi nic o nieczystości naszych ciał i o krwawieniu miesięcznym kobiet - z tego mój wniosek, że zachowuje Prawo Ojca.
W Mt 15, 16-20 Chrystus wskazuje na błędne zasady panujące w judaizmie, a które powstały w wyniku nierozumnej ortodoksyjności wierzących. Nie wspomina o nieczystości związanej z połogiem i krwawieniem miesięcznym.

Oczyściła? To dlaczego wciąż grzeszymy !? A może rzymscy katolicy nie grzeszą? Wskaż w którym miejscu Chrystus znosi nieczystość kobiety.

Zależnych i to bardzo: poprzez Ewę (z hebr. "życie"). Mówisz pozostałość po dawnych czasach, które dla Chrystusa były zapisane w Świętej Księdze Jego Ojca.

Wszelkich norm raczej nie przekraczał, nie kazał rabinom w Świątyni żeby dali kobietom nauczać A to że traktował inaczej kobiety w porównaniu z innymi, świadczy tylko i wyłącznie o nierozumieniu Prawa przez tych drugich.
Kobieta cierpiąca na krwotok to nie to samo co kobieta cierpiąca na krwawienie miesięczne! Choć nazwy podobne Miesiączka to nie jest zwykła choroba (gasz.. czemu ja muszę o tym pisać?). Jest ona nieunikniona, nie ma na nią rady, jest świadectwem płodności kobiety. A krwotok tej kobiety to była zwykła choroba. W tamtej opowieści ważna była nie sama choroba, co uniżenie i wielka wiara tej kobiety. Równie dobrze mogła mieć raka piersi i błagać o wyzdrowienie.

Z tymi prawami to nie do końca tak. Tylko ew. Mateusza stwierdza nierozerwalność małżeństwa - to kwestia bardzo sporna. Chrystus rozgrzesza ladacznicę tylko dlatego, że widzi jej ogromną skruchę i wie że odmieni się jej życie (ta z olejkiem). Gdyby przyszła z Nim obcować pogoniłby ją do diabła
Swoją wielką uprzejmością do kobiet Jezus wykazał się w J 4,7 : "Nadeszła [tam] kobieta z Samarii, aby zaczerpnąć wody. Jezus rzekł do niej: «Daj Mi pić!»" Rozmawiając z nią łamie tabu, ponieważ wprowadza Nowe Prawo. Nie przymila się specjalnie do niej: " 22 Wy czcicie to, czego nie znacie, my czcimy to, co znamy, ponieważ zbawienie bierze początek od Żydów.", rozmowa z nią jest początkiem planu odkupienia. Jednak nie posuwa się do stwierdzenia, że w ramach tego planu wszystkie kobiety będą czyste. Nie znosi Woli swojego Ojca w tym, a kobiety dalej miesiączkują i rodzą w bólach.

To i ja "sypnę wierszem"

2 J 1,4 Ucieszyłem się bardzo,
że znalazłem wśród twych dzieci takie,
które postępują według prawdy,
zgodnie z przykazaniem,
jakie otrzymaliśmy od Ojca.
5 A teraz proszę cię, Pani,
abyśmy się wzajemnie miłowali.
A pisząc to - nie głoszę nowego przykazania,
lecz to, które mieliśmy od początku.
6 Miłość zaś polega na tym,
abyśmy postępowali według Jego przykazań.
Jest to przykazanie,
o jakim słyszeliście od początku,
że według niego macie postępować.

Nic dodać, nic ująć. Pzdr

nie ma sensu zajmować się aplikacją niejednoznaczynych decyzji Vat2, bo szkoda czasu na kolejne analizy działań apostatów i protestantów

a wiernych też to nie przysparza - zwłaszcza poza Polską



ludzie są inni. I ... niech tak pozostanie



Konserwatysta powinien iść na czele postępu i go moderować. Ale prawdą jest, że wiele środowisk posttrydenckich żyje czymś, co JE bp Williamson FSSPX nazywa "pięćdziesiątyzmem". Widać to także w jego zakonie

didymosie


Z tego co piszesz wynika, ze ortodoskyjnośc jest efektem "samczej dominacji" stworzonej przez samych ludzi. Brak rozeznania w czytaniu PŚ jest zatrważajacy w takim przypadku.
Chrystus o wielu sprawach nie mówi wprost, ale wiele mozna wywnioskowac z jego zachowania i z uwaznego czytania Ewangelii.




Wskaz w którym ja podtrzymuje? Dlaczego grzeszymy?
Co wspólnego ma grzech z miesiączka? Pomieszanie z poplataniem wychodzi mi w tym momencie.
Czyz nie rozumiesz podstawowej sprawy, że grzech to SWIADOME I DOBROWOLNE sprzeciwienie sie Bożemy przykazaniu? Gdzie te dwa niezbedne elementy znajduja sie w przypadku menstruacji? Brak obu wyklucza całkowicie grzech.

Zatrzymajmy sie jednak na chwile nad sprawa domniemanej nieczystości rytualnej w cerkwi.
Czy jesteście konsekwentni w tym co robicie w sposób doskonały?
Czy Wasi kasieza , którzy moga pojac zone sa nieczyści w wyniku odbycia z nimi stosunku seksualnego? Wszak napisano:
"18 Jeżeli mężczyzna obcuje z kobietą wylewając nasienie, to oboje wykąpią się w wodzie i będą nieczyści aż do wieczora. " (Kpł 15, 18 )
Czy w takim wypadku ksiądz prawosławny móei : "Sory kochani dzis nie moge odprawic Liturgii ze względu na to, ze wylałem swe nasienie w żone" ?
Lub kolejny przypadek:
"20 Wszystko, na czym ona się położy podczas swojej nieczystości, będzie nieczyste. Wszystko, na czym ona usiądzie, będzie nieczyste. 21 Każdy, kto dotknie jej łóżka, wypierze ubranie, wykąpie się w wodzie i będzie nieczysty aż do wieczora. 22 Każdy, kto dotknie jakiegokolwiek przedmiotu, na którym ona siedziała, wypierze ubranie, wykąpie się w wodzie i będzie nieczysty aż do wieczora. 23 Jeżeli kto dotknie się czegoś, co leżało na jej łóżku albo na przedmiocie, na którym ona siedziała, będzie nieczysty aż do wieczora." (Kpł 15, 20-23 )
Czy w momencie gdy kobieta miesiączkuje, bogobojny wyznania prawosławnego wygania zone na te kilka dni do komórki z weglem, tudzież chlewika lub stodoły....aby nie daj Boze nie stac sie nieczystym poprzez konktakt z przedmiotami stojacymi na jej drodze?

Od odpowiedzi na te dwa pytania uzalezniam dalsza dyskusje w tym temacie...

Chciałbym również na koniec przypomniec pewien fragment z Listu do Rzymian ( 10, 4 ):
" A przecież kresem Prawa jest Chrystus, dla usprawiedliwienia każdego, kto wierzy."

pozdrówka

P.S.



Zupełny brak jakiegokolwiek zwiazku z omawiana sprawa, az rzuca sie w oczy.... Prosiłbym o uwglednienie konkretów, a nie radosna twórczość.
Bo którez to przykazanie mówi " Kobieta nieczysta jest" ?

Nieczystość ma też względy higieniczne. Przez zachowanie przepisów co do nieczystości połogu Ojcowie Soborowi chcieli zwolnić kobiety od uczestnictwa w Liturgii i przez to chronili ich zdrowie.

Co zaś do przykładu prezbitera odprawiającego Liturgię, to czynność ta wymaga przygotowania przez post i modlitwę raczej więc w przeddzień celebracji batiuszka nie będzie współżył ze swoją żoną. Nie oznacza to, że seks jest zły, ale po prostu "na wszyskto jest pora" jak mówi Kohelet.

O higienie juz pisałem i powoływanie sie na tego typu zastrzeżenia w XXI w. dobie allwaysów, bieżacej wody w kranach i naszej szerokosci geograficznej jest sprawa wyjątkowo niepoważna.

Poza tym zadałem dwa pytania i czekam na odpowiedzi

Ma pierwsze odpowiedziałem. Na drugie odpowiedź brzmi "nie".
Mimo licznych udogodnień nadal kobieta w połogu jest w niebezpieczeństwie i powinna się oszczędzać. Co do miesiączki - nie jestem kobietą i nie wiem jaki jest stan umysłu i ducha w tym czasie. Może jednak rzeczywiście warto poczekać...

Prosze o uważne przeczytanie pytań i konkretna odpowiedz.....
Pytania dotycza jasnej sytuacji, a nie domniemanych wymysłów.

hmm... tak czytam i nie chciałam się odzywać, ale nie wytrzymałam Nie użyję dosadnych porównań na moje nie rozumienie stanu umysłu i ducha w "męskim czasie"... Wiesz Twoje zdanie zabrzmiało bardzo zaściankowo, na zasadzie nie rozumiem pewnych fizycznych czynności to znaczy że są one niebezpieczne. Zapewniem Cię że miesiączka nie wpływa na rozumienie i odczuwanie sakramentów przez kobiety... ech... mężczyźni...

Zielona mrówko, źle mnie zrozumiałaś. Jeśli mówisz jako kobieta,, że Tobie nie przeszkadza, to widocznie Ci nie przeszkadza. Wierzę. Wzięło się to trochę z rozumowania po analogii nieczystości męskiej, a nie z uważania wszystkiego co nieznane za niebezpieczne.

Krótko mówiac z samczej ignorancji...nic dodac nic ująć.

...a ja ciagle czekam na odpowiedz czy szanowni bracia wyznania Prawosławnego wyganiaja miesiaczkujace matki, zony, siostry do chlewa itp.( "stodoła" lub "komórka z węglem"...albo "piwnica")
Na jedno wychodzi.....wazna jest odpowiedz czy kobiety miesiaczkujące sa skutecznie izolowane od otoczenia po to by nie zanieczyszczac przedmiotów.

[...] Przecież odpowiedziałem, że nie. A Ty odcinasz sobie Belizariusz rękę jak Ci jest powodem grzechu?? A inne przykazania Ewangelii spełniasz...

Gdzie tu dyskryminacja?

Jak na razie widze to dyskryminacja wystepuje wśród ortodoksów...dyskryminacja kobiet.
W dodatku wyjatkowy brak konsekwencji.
Poczytaj kolego dokładnie watek i zauwaz, ze według didymosa, kobieta miesiaczkujaca jest zgodnie z Biblia osoba nieczysta. Dlaczego teraz gdy zauwazyłem prosta rzecz, ze przedmioty których ona dotknie w tym okresie (zgodnie z Biblia) sa takze nieczyste, wszyscy nabrali wode w usta i udaja głupa....na dodatek zarzucając mi jakies dziwaczne próby dyskredytowania braci Prawosławnych.

Gdziez tu logika i konsekwencja w ich postepowaniu?????

...a może po prostu ten przepis jest tak niejasny i tak dziwaczny, ze stosowanie go jest zwykłym absurdem...niczym więcej? Dlatego brak konkretów.




Nie...ale nie próbuje tez udowadniac absurdalnego trzymania sie tekstów Biblii w dodatku w formie nieobowiązującej.
Porównanie które przytoczyłeś jest niefortunne i zle zinterpretowane. Jezus nie kazał sie nikomu okaleczać w sposób fizyczny....przeciez to takie proste i tłumaczy się to juz dzieciom w szkole podstawowej

Co do tego czy trzymam się wszystkich przykazan......z tego rozsądzi mnie Bóg, a nie user na jakims Forum...