Nie nagle. Najpierw zapytałem, czy mógłbyś konkretne zdanie napisać poprawnie. Odpowiedziałeś, że tak, co uznałem za przyznanie się do faktu, że zdanie było niegramatyczne. Skoro zatem sam przyznajesz, że napisałeś bełkot, to nie rozumiem, o co się oburzasz.

Zapytałeś, ale takie pytania to raczej złośliwe uwagi, a nie pokojowa prośba. Gdybyś na prawdę nie rozumiał co to zdanie wyraża, zapytałbyś się inaczej - np. "czy możesz wyjaśniać sens zdania, bo tego nie rozumiem". A jak ktoś zaznacza "napisz gramatycznie", to znaczy, że dobrze wie (uważa), że zdanie jest niegramatyczne, a żeby to wiedzieć trzeba znać sens i kontekst zdania - więc dobrze wiesz o co chodzi w tym zdaniu, a dodatek: "Bo nie wiem, o co w nim chodzi." był tylko ironicznym podtrzymaniem złośliwej uwagi.
Dlatego dostałeś ironiczną odpowiedź: "Pewnie, że bym mógł.", co wcale nie musi oznaczać przyznania się.

Na swoją obronę mogę powiedzieć, że to nie ja zacząłem.......ale nie powinienem dać się wciągać w takie rozmowy.... bo w kolejnych zdaniach tylko brnąłeś dalej, już kierując się głównie frustracją i oburzaniem się, a nie obiektywnym rozumowaniem, nie wspominając, że obrażanie - nawet jak masz rację, nie przystoi chrześcijańskim zachowaniom.

Na przykład tu:
- "Ale to nie jest mój problem, że Wy macie kiepskie standardy.". Dyskutujemy o PiW, w toku wyjaśnień konkluduję "takie mamy standardy" nawiązując do państwowej instytucji, gdzie "takie mamy" oznacza "my" Polacy. To albo nie jesteś Polakiem, albo wolaé zadrwi i zrobiłeś z tego złośliwą, "osobistą uwagę", albo rzeczywiście nie zrozumiałeś i zgubiłeś kontekst.

- Tak samo odnośnie dat Kultu Ikony. 3-razy prosiłem ciebie - zapoznaj się z całym wątkiem, nie będę "przeklejał" wszystkich wpisów i tłumaczył specjalnie dla Ciebie całą dyskusję od nowa, bo nie chce się Tobie czytać całości. Istnienie Ikonodulii w ludowej pobożności u indywidualnych osób, czy jak to ująłeś "wzmianki o ikonodulii", to nie to samo co oficjalne jej włączenie do nabożeństw czy liturgii Kościoła lub dogmatyczne zatwierdzenie Soborem, albo wprowadzenie jej do budynków i uznanie za świętą. Skoro źródła wskazują, że nawet Augustyn IVw. nazywał takich wiernych: "niezbyt oświeconymi", zastrzeżenia wyrażał Epifaniusz z Salaminy koniec IVw., Synod w Elwirze ok. 324r. w kanonie 36 całowicie zabrania obrazów w Kościołach, fragmenty H. Chadwicka, ks. J. Tofiluka i wiele innych o których pisałem, a ty nie raczyłeś doczytać  - Gdzie ostateczna konkluzja np. historyka Jean Danielou jest taka, że stał się on powszechny dopiero w VIw.
Dlatego zachowując uczniwość napisałem, że trudno jest ustalić dokładną datę, lecz oficjalnie Kult Ikony zaistniał w Kościele(w budynkach) bardzo późno.
A Ty wolałeś przekręcić i sugerować, że raz piszę tak, raz tak, albo że coś przeoczyłem?
No niestety, ale to Ty "przeoczyłeś" dyskusję całego wątku, a to tylko 11 stron......  


Jak mamy prowadzić normalną polemikę, to musi się obejść bez złośliwych uwag i nieporzebnych inwektyw. Bo żaden z nas nie będzie tego tolerował, poza tym regulamin w tej kwestii ustalił już zasady.

A jakim prawem Katon ma miec szlaban na prezentowanie swoich pogladow?

Prezentowac moze wszystko co chce, ale jego wolnosc sie konczy tam gdzie zaczyna moja.

Prezentowanie swoich poglądów, a pogardliwe traktowanie wypowiedzi innych, to kolosalna różnica.
Wyrażam swoje poglądy w odniesieniu do poglądów Twoich, i jakoś trudno dostrzec u Ciebie irytację z tego powodu.

Wychowanie nie prostuje takich rzeczy. Jeśli dziecko z genetyczną płcią kobiety będzie posiadać męski mózg, mózg mężczyzny, zostanie poddane silnemu działaniu testosteronu już w łonie matki i na skutek tego wytworzy się męski mózg, męska psychika, męskie cechy i osobowość, to już to raczej pozostanie niezmienne, poczucie płci, wytworzona tożsamość płciowa jest niezmienna.

Podobnie wychowanie nie wzmocni żeńskich cech w osobie mającej poczucie płci męskiej, tożsamość męską. Takie dziecko będzie samo odrzucać to wszystko co przeczy i jest niezgodne z jego poczuciem płci. I ciągle to poczucie płci będzie towarzyszyć, przez życie. Ciągle będzie odczuwalny konflikt.

W przypadku osoby transseksualnej, podobnie jak interseksualnej, wychowanie nie zmienia poczucia płci takiej osoby. Osoba transseksualna ma już wytworzone niezmienne poczucie płci które jest inne niż płeć genetyczna / biologiczna i osoba transseksualna jest binarna, silnie osadzona w poczuciu płci, w swojej tożsamości płciowej, z tym że jest to tożsamość płci doświadczanej przez tą osobę.

Pewien sposób wychowania może zaburzyć czasem poczucie tożsamości u osoby cis, ale zazwyczaj jest to czymś przejściowym, nie jest niezmiennie uwarunkowane. Tymczasem u osoby transseksualnej poczucie płci jest czymś stałym. Ja stale czuję że jestem mężczyzną, podobnie jak Ty to czujesz. I czuję to od kiedy pamiętam, od najwcześniejszych lat, podobnie jak Ty. Ty jesteś cis mężczyzną a ja jestem trans-mężczyzną. I czuję to tak jak czuje o sobie mężczyzna.

I nim jestem, pod względem mózgu, psyche, cech psychicznych, całej osobowości, upodobań, sposobu postrzegania, myślenia, zachowania, a nawet wyglądu. Nikt mnie w taki sposób nie wychowywał. Taki jestem.



Ale chyba to same kobiety raczej już nie chcą związków czy systemu patriarchalnego. Zazwyczaj kobiety wolą partnerstwo w związku. Czy one wszystkie są feministkami?



Takie ubieranie na siłę chłopaka w sukienkę to rzeczywiście nie bardzo wiem czemu to miałoby służyć, integracji (?) ale z czym? To w ramach integracji faceci zaczną nosić torebki z podpaskami? To w sumie bez sensu, takie pomysły nie wiadomo jaki miałyby cel. Ale dość często bywa że facet w swoim życiu jako chłopak zakładał szpilki czy sukienki mamy i malował się jej kosmetykami, to taka dziwna przypadłość facetów którzy potem wyrastają na normalnych męskich hetero.

Zamiast tej sukienki to niech kilt założy, albo sarong, to męskie spódnice. Albo jakieś poglądowe lekcje że kiedyś, w starożytności herosi greccy czy rzymscy / rzymscy legioniści / wojownicy / nosili spódniczki, coś na kształt spódnicy, tuniki. I że malowali się, nosili makijaż, to już bardziej posłuży niż zakładanie chłopakowi spódniczki czy sukienki kiedy on tego nie chce i nie rozumie po co to.

No właśnie wyraziłem swój pogląd a otrzymałem taką odpowiedz:
"Ludzie, którzy mają jakieś osobiste problemy z erotyką wszędzie odnajdują albo okazję do seksu, albo straszą wyimaginowanym zagrożeniem seksem".
Uważasz że to w porządku sugerować komuś jakieś problemy z seksem? Na jakiej to podstawie?
Nic tam takiego nie było aby mi tak odpowiedzieć.

Już ci powiedziałem że nie korzystałem tu akurat z żadnych mediów prawicowych. Zresztą staram się tego na tym forum nie robić ze względu na to że bardziej liczy się tu okładka niż treść, więc z góry się zakłada że to musi być kłamstwo i już. Jak najbardziej często wklejam coś z newsweek czy wyborczej, a z katolickich to głównie deon.pl
Na moje poglądy wpływ wiele czynników a do prawicowych czy lewicowo-liberalnych mediów to mam dystans ponieważ rzetelne dziennikarstwo skończyło się już dawno więc szkoda pakować sobie do głowy jakieś fałszywe treści jak i też nie lubię być programowany przez nikogo. Owszem to łatwe mieć ulubione gazetki wspierające swój światopogląd i tylko bezmyślnie wchłaniać i utwierdzać się w swoich betonowych poglądach. Jak komuś to pasuje to czemu nie.

Po co masz wierzyć jak możesz sprawdzić.

A w tych krajach Europy w których ten program jest wprowadzany rodzice mają prawo nie posyłać swoje dzieci na taką edukację?
Skoro w innych krajach to wprowadzono to skąd ta pewność że w Polsce akurat nie? Czyż Europa nie staje się coraz bardziej spójna światopoglądowo?
No i nie tylko Starowicz tak twierdzi ale też Imieliński, Siewierski ale też Bałachowicz i inni.
A czy ty mógłbyś przytoczyć tych innych zachodnich naukowców którzy mają odmienne zdanie?
Bo są też tacy cenieni specjaliści od wychowania młodzieży na zachodzie jak prof Kentler którzy oddawali dzieci z Jugendamtów pedofilom.
Czy mógłbyś mi przedstawić efekty tego typu programów równościowych na zachodzie?
Pytam ponieważ w krajach Skandynawskich panuje wyjątkowo duża przemoc wobec kobiet a jak wiadomo tego typu programy miały zapobiegać przemocy.

A ta druga strona która nie chce posyłać na coś takiego to ma mieć prawo do wyboru?

Wiem że tak pisałeś ale to jest tylko Twoje zdanie.

A w którym to miejscu ja ci coś narzucam? To jest forum dyskusyjne więc chyba mam prawo do wyrażenia własnego zdania.
Nikt się z tym nie musi zgadzać i może wyrazić odmienne zdanie.

Uważam, że ego niektórych osób sprawia, że każdą wypowiedź ograniczają li tylko do siebie.

Skoro taki wpis zamieściłaś pod moim postem w którym nic o żadnym seksie, erotyce nie było mowy to komu tu sugerujesz problemy z seksem?
No trudno mi uwierzyć żeby to był Starowicz bo tylko jego wypowiedz w tym poście zamieściłem?
Czy możesz wyjaśnić jaki ma związek Twój wpis o jakichś problemach z seksem i erotyką z moim postem?
Te zarzuty o pogardliwym traktowaniu innych też ma mnie nie dotyczyć?

Umieszczone pod postem nie oznacza z automatu bezpośredniej odpowiedzi do postu. Luźna konstatacja odnosi się do problemów podnoszonych w rozmowie kilku userów.
Tyle i aż tyle.

Czyli jak rozumiem piszę jakiś post w danej tematyce a potem ukazuje się pod nim post innego usera lecz nijak on się ma tematu i jest to tylko luzna sugestia. Np na temat jakichś problemów z seksualnością lecz odnosi się to do nie wiadomo kogo i czego.
Dobrze zakończmy, ale uważam że najlepiej to jest trzymać się tematu postu do którego się odpisuje i wtedy sprawa prosta.

Kael - Ty chyba jestes z Polski powiatowej i Twoja jedyna opcja jest glosowanie na dlugopis wg tego czym Cie oslepia propaganda rzadowa. Ze tez nie potrafisz zrozumiec tego co kiedys napisal Ci Bert:
Kael napisał(a):
Jakies linki?
Bert04:
Można wyguglować po wklejonym tekście.

Po prostu wyguglaj sobie bo tytul tego watku jest: przeglad prasy i Aktualnosci wiec pewnie gdzies w sieci to mozna znalezc. Latwiej podac fragment artykulu niz zamieszczac link na ktory nikt nie zwraca uwagi.

Rozumiem ze Ty chcesz decydowac co wolno a czego nie wolno glosic ksiezom ale moze troche podstaw jak poslugiwac sie nowoczesna technologia by sie przydalo najpierw.

No nie. Sam fragment artykułu to za mało. Powinien być podany link do źródła.

Odpowiedz w watku o prasie.


Jest gdzies obowiazek guglowania fake newsow? Regulamin forum chyba tego nie przewiduje?
Mi akurat google nie wyrzucil tego tekstu.

Ja, z Polski nie powiatowej, oczekuje wyjasnienia robaczka2 tego tekstu:

Co robaczek2 chcial powiedziec?