Bóg dał sędziemu światło w rozeznaniu sprawy

Poncjusz Piłat tego światła nie otrzymał?

Chrystus miał oddać życie za nas

W tym wypadku, Bóg zabrał twoim rodzicom wolną wole, ponieważ oni chcieli się rozwieźć, tyle że Bóg za pomocą sędziego im tego zabronił.

mama nie chciała

Robek, po Twoim stylu wypowiedzi wnioskuję, że bardzo cenisz sobie uproszczenia. Dlatego moja odpowiedź będzie w kryteriach Twojego kanonu. Oto ona: Zdziwiłbyś się jak bardzo.

Rozumiem, więc w takim razie Bóg zabrał twojemu ojcu wolną wolę, ponieważ za pomocą sędziego zabronił mu tego rozwodu.
Więc ten twój Bóg to raczej nie jest katolicki Bóg, w końcu wolna wola jest czymś w co katolicki Bóg nie będzie ingerował.



Niby w jaki sposób Bóg mógłby mi pomóc? wyspie na mnie worek pieniędzy?

Ten rozwód to tylko nam by zaszkodził i jemu samemu również ale nie chcę głębiej opisywać tego

Na tym właśnie polega wolna wola, że można robić rzeczy które nam zaszkodzą.
I tutaj widać jaki jest bezsens tego co próbowałeś zrobić, próbując użyć modlitwy pompejańskiej, po to żeby Bóg zrobił coś, czego nie może zrobić.

Prosiłam. Dostałam i wierzę szczerze, że będzie coraz lepiej. To nie pierwszy raz gdy Bóg mnie na modlitwie wysłuchał

Nic nie dostałaś, Bóg nie pozbawia ludzi wolnej woli, a właśnie o to się modliłaś.

To jest Twoje zdanie

A czemu trzeba się modlić tą nowenna? A nie jakąś inna modlitwą lub swoimi słowami?
Pan Jezus w mówił żeby na modlitwie nie być gadatliwym jak poganie

Odmówiłem Nowennę Pompejańską jeden raz. I mi to wystarczyło. Drugi raz bym się na to nie zdecydował. Za duży był to dla mnie wysiłek, a intencja moja nie została wysłuchana. Bez sensu było odmawiać część dziękczynną, gdyż za co dziękować Bogu?

Rok temu, gdy przeżywałem w życiu trudności, modliłem się modlitwą Jabesa o skutecznym błogosławieństwie Dnia.

Odmawianie długich modlitw jak np. litanie czy nowenny, nie zwiększa wcale szans na bycie wysłuchanym przez Boga – Pan Jezus rugał takie zabobonne, magiczne podejście. Jak chcesz, to odmawiaj, ale nie z przeświadczeniem, że wykonujesz pracę za którą spodziewasz się wynagrodzenia.