Z teo co zrozumialam z wypowiedzi zachwalanego przez ciebie lekarza, zaleca on wzmacniac uklad immunologiczny.



Ja jestem za, ale rzadzacy wymyslili, ze osoby starsze (czesto samotne) maja siedziec w domu. Chyba, ze beda pielgrzymkowac w celach religijnych od kosciola do kosciola...

Pozostawiam Tobie, możesz napisać. kilka stron cytatów, przy czym nie zapominaj, że w Polsce aktualnie praktykuje +- 40% katolików, w tym osoby w wieku 45+ stanowią 75%.
I pomyśl jak zmusić pozostałe 60% niepraktykujących/niewierzących wy wsłuchały się w słowa papieża i respektowały je w życiu.



W kwestii niewiedzy Polaków ma 100% rację - niektórzy pytają "czemu latem nie było tyle zachorowań co aktualnie. Przecież media mogłyby zamieścić wiedzę o wirusach, choćby np w jakich warunkach, porze roku najczęściej atakują.

W kwestii manipulacji TK - największe koszty poniesie Kościół. Już sytuacja jest dramatyczna, to Kaczyński jeszcze dowalił.

Tylko w tej kwestii? A w kwestii zachowania spokoju już nie?

No, jeszcze mogą wychodzić w celu zaspokojenia potreb życiowych i tu moga iść do sklepu przez park. Na razie nie postawili na każdej rogatce policjanta, który notuje ile razy kto przechodził. Ważne, aby się ruszać.
\Lasy póki co też nie są zamknięte, a akurat teraz grzybów dostatek.

Otóż to. Słuchamy i cytujemy co nam pasuje.

Franciszek porównał aborcję do zabójstwa na zlecenie
https://wiadomosci.wp.pl/papiez-francis ... 032677505a



Pan Hołownia jako zdeklarowany katolik zapomniał jednak o jednej rzeczy: że etyczny sytuacjonizm nie jest do pogodzenia z Ewangelią.
Po drugie trzeba sie wreszcie zdeklarować i nie można siedzieć okrakiem na barykadzie chcąc przypodobać sie lewej stronie, liberałom, prawicowcom itd.
Ceniłem go bardzo jako otwartego katolika, faceta, który w niesztampowy sposób bez teologicznego ględzenia potrafił cos konkretnego przekazać.
Niestety ale polityka bardzo mu zaszkodziła, to już nie jest ten Hołownia, który był przed kampanią prezydencką.



Wniosek do TK w wyżej wymienionej sprawie w 2019 roku złożyli: cala Konfederacja, PiS oraz część posłów Koalicji Polskiej.

Siostra Chmielewska tez chce przypodobać się liberałom i innym lewakom? https://wtv.pl/zakonnica-251020-mk-abor ... VacWXN8tOM

bramin ale chyba dla ciebie jest jasne, ze tak sformulowany wyrok zmusza do urodzenia plodow niezdolnych do zadnego zycia? Zdjecia plodow z wadami letalnymi mozesz sobie wygooglowac.
Nikt nie pofatygowal sie rozroznic zepolu Downa od wad letalnych i wyrok jest po prostu bomba Wielkiego Tchorzliwego Stratega, zeby smierc setek osob i nieudolnosc jego slugusow przykryc.


Powolywanie sie na prawo jakiekolwiek, w tej kwestii, bez praktycznie zadnej realnej pomocy panstwowej dla osob takim nieszczesciem dotknietych i bez jednoczesnego np przymusu opieki nad dziecmi (chorymi) dla ojcow (alimenciarze dalej zyja sobie beztrosko) to wyrok stricte polityczny na zamowienie.

A biskupi w swoich palacach klaszcza!
Sorry, zaufanie do Kosciola polskiego (swiadomie tak go nazywam) moze maja dzis ci, ktorzy teraz czuja sie gora.
Na wsparcie instytucji Kosciola slabi szans nie maja.



Duda nagle sie rozchorowal, a w ostatnie dni beztrosko sciskal wiele rak po tygodniach w ukryciu. Kto wierzy w jego wirusa?

A kto jest zleceniodawcą? Bo w wypadkach typu: mózg na wierzchu, flaki na wierzchu, nieokreślona bliżej kilogramowa bryła tkanek - chyba sam Pan Bóg. Mizerykordia też jest częścią dziedzictwa kulturowego chrześcijańskiej Europy, ile razy trzeba będzie to jeszcze przypominać?


I dlatego cieszę się, że takie godzenie nie jest już moim problemem. Teraz pytanie za sto punktów: ilu Polaków podziela moje zdanie? A ilu podziela takie zdanie, że ten cytat o sytuacjonizmie to jest, za przeproszeniem, plumkanie odklejonego zakonnika, co wafla wie o świecie i ludziach, więc niech on się tam modli w celi i na tym poprzestanie? Ręczę, że wrąbywanie się polityków w intymne dramaty rodzin z ustawami i wyrokami zwiększają tę ostatnią liczbę, zamiast ją zmniejszać.

W ogóle, jeśli chciałeś powiedzieć, że Ewangelia zaleca etyczny absolutyzm, to wtedy Ewangelia przekazuje potężną głupotę, że da się sporządzić katalog: to jest zawsze dobro, to jest zawsze zło i załatwić dylematy etyczne algorytmem do wyszukiwania w bazie. I tylko gdyby Panu Bogu o taki świat chodziło, to bylibyśmy wszyscy kalkulatorami. A nie jesteśmy.

Pioruny, powodzie, gwałt, przemoc i tym podobne, też są w tym katalogu przewin, które przypisujesz Bogu? Ja nie wiem ile razy trzeba jeszcze przypominać, żeby nie dorabiać gęby Bogu, w którego się nie wierzy, no chyba że @Ergo nadal w taki obrazek Boga wierzy i ufa, że chrześcijanie też.


O prawdzie nie decyduje statystyczna większość, więc sondowanie nie ma znaczenia, zresztą gdyby miało, to by trzeba uznać, że covid to spisek Gatesa i 5G, bo całkiem spora rzesza ludzi jest o tym święcie przekonana.
Orzeczenie TK nie rozwiązuje problemu, nie daje prawa rządzącym i krajowi do dumy, że stoi na straży wyższych wartości, ani uznania że troszczy się o prawa najsłabszych i o ich godność. Próżno się doszukiwać samarytańskiej postawy u władzy kraju, która pochyla się nad bliźnim, wyciągając do niego dłoń, by opatrzyć jego rany i udzielić mu niezbędnej pomocy, by ten w akcie rozpaczy nie dopuszczał się do czynów złych. Obłudą jest walką o najmniejszych, gdy ogranicza się ją do ustawy, która wprowadza zakaz, a za wielkimi słowami nie ma nic, poza ofertą skazania rodziców na życie w wegetacji, walką o 1%, życiem na zasiłkach, poświęcaniem oszczędności życia na leczenie chorego dziecka, bo nie oszukujmy się, za pieniądze, które dostaje rodzic na opiekę, nie starczy na zapewnienie kompleksowej opieki, a rodzic nawet nie ma prawa podjąć choćby dorywczej pracy, bo utraci i te małe pieniądze, które dostaje. Potem czeka go najniższa emerytura, bo Państwo nie ma zamiaru wspierać powyżej minimum egzystencji rodzin, którym przyjdzie się zmierzyć z opieką nad ciężko chorym dzieckiem, które często wymaga całodobowej opieki.
I tu pozostaje przytoczenie słów z Ewangelii:
Jezus powiedział do faryzeuszów i uczonych w Prawie: "Biada wam, faryzeuszom, bo dajecie dziesięcinę z mięty i ruty, i z wszelkiego rodzaju jarzyny, a pomijacie sprawiedliwość i miłość Bożą. Tymczasem to należało czynić i tamtego nie opuszczać. Biada wam, faryzeuszom, bo lubicie pierwsze miejsce w synagogach i pozdrowienia na rynku. Biada wam, bo jesteście jak groby niewidoczne, po których ludzie bezwiednie przechodzą". Wtedy odezwał się do Niego jeden z uczonych w Prawie: "Nauczycielu, tymi słowami nam też ubliżasz". On odparł: "I wam, uczonym w Prawie, biada. Bo wkładacie na ludzi ciężary nie do uniesienia, a sami jednym palcem ciężarów tych nie dotykacie" (Łk 11, 42-46).

I tu jest drugi aspekt sytuacji, którą należy rozważyć, Hołownia pojechał ostro, zbyt ostro, bo tu nie chodzi o to, że każdy ma swój system wartości i swoją parafię, ale o rozstrzygnięcie, czy danym ruchem nie powoduje się nałożenia ciężarów, które są właśnie nie do uniesienia i w związku z tym, należy je pozostawić każdemu indywidualnie do rozstrzygnięcia, choćby przez wzgląd na to, że Państwo nie ma pieniędzy i możliwości, jak i w społeczeństwie brakuje struktur społecznych, które są w stanie pomóc udźwignąć ciężar, z którym przyjdzie się zmierzyć rodzicom i na dzień dzisiejszym pozostają na tej drodze samotni.

W rzeczy samej. Ja bym zaproponowal znaczne podniesienie wydatkow z budzetu dla zakonow i organizacji koscielnych ktore zajmuja sie niepelnosprawnymi, biednymi, bezdomnymi itd. Oczywiscie zdaje sobie sprawe z tego ze
ludzie dobrej woli wspomniani w :

"AmaDeum otwiera sezon wypoczynkowy w ośrodku Caritas w Drzewocinach. Odbędą się w nim jeszcze dwa turnusy kolonijne i jeden rehabilitacyjny. Organizacja letniego wypoczynku dla dzieci przez Caritas jest możliwa tylko dzięki wsparciu ludzi dobrej woli. Co roku udaje się zorganizować kolonie dla kilkuset podopiecznych. Informacje o tym, jak można wesprzeć to dzieło, są dostępne na stronie www.caritas.lodz.pl"

to wlasnie ci, ktorzy ostatnio tak bardzo zaangazowali sie w protesty. Wlacznie z naszymi przyjaciolmi na tym forum.

robaczek2 uwaza, ze panstwo powinno wesprzec instytucje prowadzone, ach przeciez jakze charytatywnie, przez Kosciol, a ja uwazam, ze panstwo "pochylajace sie" nad zyciem nienarodzonym powinno zrobic wszystko, zeby wesprzec rodzicow. Bo ich te wszystkie zakazy dotycza.
Plus paranoiczne kolejne pomysly o zakazie badan prenatalnych np.

A panstwo pokazalo jasno, co o zyciu narodzonym i uposledzonym mysli i komu sie pieniadze naleza.
Teraz umylo po pilatowsku rece i na pewno wielu politykow PiSu z pania Godek na czele, ma pewnosc dobrze spelnionego obowiazku. Prawo jest ok, wiec problemu nie ma. A reszta to jakies kurewki holota, itp itd.

A kto na forum kogo wspiera, to nie problem robaczka2. Moze ty sie pochwalisz, iloma uposkedzonymi dziecmi sie zajmujesz, zeby ich matki odciazyc? Nie wszystko da sie kupic za pieniadze.

Panstwo aktualnie wydalo pieniadze, a raczej sprzeniewiezylo na premie, odprawy, pilnowanie pola, splate dlugow u biznesmena z Torunia i ogolnie, potrzeby partii, a potrzeby obywateli od poczatku ma w wielkiej pogardzie.

E, nie. W ogóle nie rozpatruję tego w kategorii winy Panbocka wobec miłujących Go górali. Bliżej mi do poglądu, że jest to test dla wyznawców i tylko z faktu, że to jest test w rodzaju Kobayashi Maru (czyli: każde rozwiązanie złe) wynika, że Bóg jest po prostu inny, niż Wy Go malujecie i czego innego od Was oczekuje, niż Wy wolicie wyczytywać z Pisma i Tradycji. Przy czym tu trzeba zrobić założenie, że w ogóle Bóg i że w ogóle ludzie jeszcze Go cokolwiek obchodzą; Holocaust stanowi niezłą przesłankę, że jeśli to On, to zmienił zdanie i rzucił wszystkie Przymierza w kąt. Po prostu wiara nie zwalnia z używania rozumu i dlatego dyskutowany wyrok jest tego rodzaju, żeby w Polsce zdemontować wszystkie piorunochrony, bo jak Bóg chce doświadczyć jakiś blok pożarem, no to niech doświadcza; kim my jesteśmy, żeby stawać w poprzek Jego zamysłu i woli.


No i dokładnie dlatego nie jestem katolikiem. Bo ja Boga nie doświadczam; to, czego doświadczam, da się opisać jako Duchy istniejące w przyrodzie. Wolę więc Duchy wyznawać, niż baje szpetne o tym, jacy ci polscy biskupi są pełni miłości Bożej, bo Bogu służą od dziesięciu wieków, a sobie samym wcale nie.

W ogóle prawda to jest taki zabawny konstrukt, że jak ktoś ją odrzuca, to może to zrobić i całkiem długo będzie mu nieźle szło, dopóki nie stanie się już za późno i to nie tylko dla niego samego. Wierzycie w tę Waszą prawdę? Przecież inni wcale nie muszą. Czyli macie przed sobą wyzwanie takiego rodzaju, żeby ludzi przekonywać do odstąpienia od kłamstw, jakie oni sami sobie serwują, bo szczerze zaufali, że one im się sprawdzają. Umiecie to w ogóle? Zależy Wam jeszcze na tym? Ludzi Wasz Bóg wszak miłuje, jakoby; więc i Wy rozmiłujcie się w ludziach i idźcie ich ratować, bo to jest Wasz zas... obowiązek względem Waszego obrazu Boga, po prostu. Ale najpierw upewnijcie się może, że faktycznie ten obraz jest prawdziwy. Bo może to Wy kłamiecie w dobrej wierze na wszystkie strony, a prawdę odkryli, zapewne przypadkiem szczerym, powiedzmy, że wyznawcy santerii.


Hołownia prawdę powiedział, prawdę o Polsce i Polakach AD 2020, a pani woli wygodne kłamstwa, że wcale tak nie jest, że jest inaczej? Czy może chodzi pani o to, że on przed tą prawdą klęknął, zamiast z nią wojować?


Indywidualnie o prawdzie to rozstrzygają płaskoziemcy, bo nie umieją robić pomiarów, a pani chce, żeby o prawdzie Bożej rozstrzygał każdy chłopek-roztropek z osobna? Ergo w ten sposób rozstrzygnął i co jemu wyszło?


Po ch... nam Państwo w takim razie? Bądźmy wszyscy margotami.


Noż fak. W Polsce 99.9999 procent obywateli mają stanowić katolicy, przynależący do jednego Kościoła; ludzie chrystusowi. Chce pani powiedzieć, że ten Kościół katolicki to jest pic na wodę i fotomontaż? Bo ja uważam, że tak właśnie jest, ale pani?

Tylko poszczególne osoby mogą nie dostrzegać, że od 2015r istnieje ścisły sojusz Kościoła z PiS. Tworzy się państwo wyznaniowe, bo polscy duchowni tak ochoczo posługujący się nauką św Jana Pawła II, szerokim łukiem omijają naukę papieża Franciszka, który przestrzega państwa powinny być laickie, bo te wyznaniowe źle kończą.. A najbardziej źle kończy na takim sojuszu Kościół.
Brakuje w wielu diecezjach księży do osady parafii, łączone są parafia, a tymczasem (zrozumiałe kapelani w szpitalach, wojsku i w więzieniach), powołuje się kapelanów w lasach państwowych, w urzędach skarbowych.
Spadek wiernych, spadek powołań, afera pedofilska, ktoś bezdurny uznał, że na tym etapie należy Kościołowi dołożyć jeszcze ustawą aborcyjną.
Aborcja jest zdecydowanie złem, ale każdy obdarzony jest sumieniem Drugim po Bogu jest sumienie, kard Newman.
Zmuszanie do rodzenia zdeformowanych płodów niezdolnych do przeżycia poza łonem matki, którym ból nie zdołają uśmierzyć żadne środki przeciwbólowe, to truizm a nie obrona życia.
Na końcu będzie: zwiększenie podziemia aborcyjnego, wyjazdy do placówek medycznych w Czechach i Niemiec....i coraz bardziej puste kościoły, w sytuacji, gdy przeprowadzone badania wskazują, że najszybciej na świecie laicyzuje się polska młodzież.
PiS przeminie, a kolejna ekipa rządowa w Polsce powtórzy casus Irlandii.

Pieniądze można zwiększyć, ale skąd brać siostry zakonne, gdy brak nowych powołań, a starsze w sposób naturalny odchodzą.
Dzieciom upośledzonym umysłowo, czy fizycznie, mogą pomóc zakonnice, ale NIKT nie jest w stanie pomóc zdeformowanym płodom, np bez mózgu, z oczami, wiszącymi na żyłach, z jelitami na zewnątrz ciałka.
Zakaz badań prenatalnych wykluczy operacyjne ratowanie dzieci w łonach matek, urodzi się z serduszkiem niezdolnym do życia.

A gdzie tutaj jest mowa o „etycznym sytuacjonizmie”, jakkolwiek by nie rozumieć tego pojęcia?
bramin też już nie jest tym braminem, którym był zanim zaczął służyć Kaczyńskiemu, ale przecież nie o tym rozmawiamy, a o wyroku „TK”.

Naprawdę Ci nie będzie przeszkadzać krew na rękach, jak już w Polsce będzie legalna aborcja na życzenie?

Nie rozumiem, co miałoby na to wskazywać. Przecież analizując hasła, komentarze protestujących osób można dojść do wniosku, że problemem nie jest zakaz aborcji na życzenie, tylko przymus rodzenia zdeformowanych i półmartwych dzieci. Te protesty są oznaką akceptacji kompromisu przez stronę protestującą, a nawet zapowiedzią zgody na modyfikację kompromisu w stronę zaostrzającą, mianowicie zostawienie możliwości aborcji w przypadku zdeformowanych i półmartwych płodów, co by wyłączało z tej grupy np. płody z zespołem Downa, które są tak naprawdę najliczniejszą grupą wśród ofiar aborcji eugenicznej.