Szczepionkowa nowomowa, czyli Orwell wiecznie żywy
Autor |
Wiadomość |
feelek
Dołączył(a): Śr sie 15, 2018 19:47 Posty: 1190
|
Re: Szczepionkowa nowomowa, czyli Orwell wiecznie żywy
Wybawiony napisał(a): feelek napisał(a): Są osoby, które nie mogą się szczepić. Poza tym, nie każde szczepienie wytworzy odporność. Czyli nie będzie można czuć się w pełni bezpieczne w towarzystwie osób zaszczepionych nawet jeśli samemu się zaszczepiło... Zgadza się. Lepiej nie wychodzić z domu.
|
Śr gru 23, 2020 0:09 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Szczepionkowa nowomowa, czyli Orwell wiecznie żywy
Wybawiony napisał(a): Czyli nie będzie można czuć się w pełni bezpieczne w towarzystwie osób zaszczepionych nawet jeśli samemu się zaszczepiło... A Ty nie rozumiesz, że nie chodzi o Twoje samopoczucie, tylko o życie ludzi? No nie. Nie rozumiesz.
|
Śr gru 23, 2020 7:23 |
|
|
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 1626
|
Re: Szczepionkowa nowomowa, czyli Orwell wiecznie żywy
Do przewoźnika odsyłasz, by ustalił czy ktoś miał prawo śmierdzieć czy nie miał takiego prawa? Nadal powołujesz się na prawa cywilizowanych państw, ale nie potrafisz odpowiedzieć na pytanie: „Cywilizowany kraj, może jakieś przykłady cywilizowanych i niecywilizowanych krajów podasz, od kiedy stał się cywilizowanym, bądź wymienisz takie, które były cywilizowanie od zawsze? Np Niemcy, Anglia, Białoruś, Rosja, Indie, Pakistan, to cywilizowane kraje? Jeżeli tak, to może wskażesz od kiedy takimi się stały?” Twa odpowiedź to „istnieją pewne pojęcia, które nie mają ostrych granic.” Skoro tak to te cywilizowane państwa to jakiś bełkot, a bełkot w dyskusji jest raczej zjawiskiem niepożądanym. Ta, jak nazywasz filozofia mądrze brzmiąca „w ogóle,” nie daje żadnego przyzwolenia na zabicie bliskiej osoby. Co najwyżej usprawiedliwia nieumyślne spowodowanie jej śmierci. Kwarkując mówisz, to moja bliska osoba, a tamta to twoja bliska osoba, a moja jest bardziej mojsza niż twoja twojsza. Patriarcha Bartłomiej mówi: Dla chrześcijan braćmi nie są tylko członkowie Kościoła, ale wszyscy ludzie. Brat to brat, nie ma braci lepszych i braci gorszych, to „ogół”. Twój brat (osoba ci bliska) to taki sam brat jak ten kierowca i jego brat (osoba jemu bliska). Ty jedynie bardziej się przyzwyczaiłeś do „swego” brata, podobnie jak on do swego. To jest kwarkowanie, dzielenie na części „ogółu”. Podobnie jak rozbijanie i czepianie się kropek, spacji i innych znaków nieistotnych w wypowiedzi. Umyka ci całość, pozostaje kwark, cząstka która nie pozwoli ci poznać całości. To tak jakbyś wyciął z obrazu Picassa skrawek 1/1 mm i chciał coś powiedzieć o tym co przedstawia obraz. Co najwyżej w laboratorium ustalą jaką farbę został namalowany, na jakim płótnie i może w przybliżeniu kiedy. Co przedstawia obraz, kwark nie wskaże. No i jeszcze jedno pytanie, związane z tematem. Jak to się dzieje że @Wybawiony nie rozumie a Ty rozumiesz. Skąd u Ciebie bierze się to zrozumienie, a inni nie wyłączając mnie to taka ciemnota-kałchoz? Czy to trzeba jakieś odpowiednie szkoły kończyć, mieś odpowiednich rodziców, wychowywać się w odpowiednim otoczeniu – cywilizowanym państwie, czy może jakaś łaskę od Boga. Proszę, zdradź, choć rąbek tajemnicy, skąd u ciebie takie zrozumienie się wzięło zefciu napisał(a): Wybawiony napisał(a): Czyli nie będzie można czuć się w pełni bezpieczne w towarzystwie osób zaszczepionych nawet jeśli samemu się zaszczepiło... A Ty nie rozumiesz, że nie chodzi o Twoje samopoczucie, tylko o życie ludzi? No nie. Nie rozumiesz.
|
Śr gru 23, 2020 9:45 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Szczepionkowa nowomowa, czyli Orwell wiecznie żywy
george45 napisał(a): Do przewoźnika odsyłasz, by ustalił czy ktoś miał prawo śmierdzieć czy nie miał takiego prawa? Uważasz, że jest jakiś lepszy autorytet w kwestii historii zmian w regulaminie MPK, niż MPK? Cytuj: Skoro tak to te cywilizowane państwa to jakiś bełkot Nie. „Cywilizowane państwo” to pewien ideał, do którego państwa winny dążyć. Żadne oczywiście nie jest doskonałe, ale z pewnością Szwecja jest bardziej cywilizowana niż Korea Północna. Cytuj: Co najwyżej usprawiedliwia nieumyślne spowodowanie jej śmierci. A co to za pociecha dla bliskich zabitego, jak Ty to zakwalilifikujesz. Cytuj: Kwarkując mówisz, to moja bliska osoba, a tamta to twoja bliska osoba, a moja jest bardziej mojsza niż twoja twojsza. Normalnym jest, że śmierć osoby mi bliskiej wywołuje u mnie silniejsze emocje, niż śmierć osoby mi nieznanej. Ale przecież nie postuluję, że osoby mi nieznane można zabijać. Cytuj: Patriarcha Bartłomiej mówi: Dla chrześcijan braćmi nie są tylko członkowie Kościoła, ale wszyscy ludzie. Brat to brat, nie ma braci lepszych i braci gorszych, to „ogół”. Twój brat (osoba ci bliska) to taki sam brat jak ten kierowca i jego brat (osoba jemu bliska). Ale przecież nie twierdzę, że mogę zamordować brata tej hipotetycznej osoby. Gdyby ta osoba musiała wybierać między uratowaniem życia swojej bliskiej osoby i mojej bliskiej osoby, to gdyby wybrała swoją – musiałbym to z bólem rozumieć. Cytuj: No i jeszcze jedno pytanie, związane z tematem. Jak to się dzieje że @Wybawiony nie rozumie a Ty rozumiesz. Nie mam pojęcia. Dla mnie szacunek dla życia drugiej osoby jest oczywisty. Dlatego nie kumam, jak można życiem bliźniego gardzić. Tak właśnie jestem „zaprogramowany”, czyli wychowany, że morderstwo jest złem.
|
Śr gru 23, 2020 14:18 |
|
|
Wybawiony
Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16 Posty: 1400
|
Re: Szczepionkowa nowomowa, czyli Orwell wiecznie żywy
zefciu napisał(a): A Ty nie rozumiesz, że nie chodzi o Twoje samopoczucie, tylko o życie ludzi? No nie. Nie rozumiesz. Ależ rozumiem. Szczepiąc się ratuję życie innym, nawet gdybym nikogo nie uratował.Nie szczepiąc się jestem mordercą, nawet gdybym nikogo nie zaraził. Oczywiście jestem również mordercą kiedy siadam za kierownicą samochodu i w wielu innych przypadkach.
_________________ Wiem, komu zaufałem.
|
Śr gru 23, 2020 16:43 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Szczepionkowa nowomowa, czyli Orwell wiecznie żywy
Wybawiony napisał(a): Nie szczepiąc się jestem mordercą, nawet gdybym nikogo nie zaraził Nie szczepiąc się możesz nawet nie wiedzieć, czy kogoś zarazisz i czy kogoś zaraziłeś. Cytuj: Oczywiście jestem również mordercą kiedy siadam za kierownicą samochodu A skąd taki wniosek? Oczywiście, o ile siadasz trzeźwy za kierownicą sprawnego pojazdu i przestrzegasz przepisów. Mam wrażenie, że próbujesz sprowadzić sprawę życia i śmierci do bzdurnego „zawsze się trochę morduje”, jak u Korwina „zawsze się trochę gwałci”.
|
Śr gru 23, 2020 19:14 |
|
|
Wybawiony
Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16 Posty: 1400
|
Re: Szczepionkowa nowomowa, czyli Orwell wiecznie żywy
zefciu napisał(a): Nie szczepiąc się możesz nawet nie wiedzieć, czy kogoś zarazisz i czy kogoś zaraziłeś.
Skoro nie robiąc czegoś mogę nie wiedzieć czy i jakie konsekwencje może przynieść nierobienie owego czegoś, to po co w ogóle się tym zajmować? Co innego, gdybym miał pewność co do skutku. Natomiast robiąc coś powinienem wierzyć, że przyniesie to dobry skutek.
_________________ Wiem, komu zaufałem.
|
Pt gru 25, 2020 9:46 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Szczepionkowa nowomowa, czyli Orwell wiecznie żywy
Wybawiony napisał(a): Skoro nie robiąc czegoś mogę nie wiedzieć czy i jakie konsekwencje może przynieść nierobienie owego czegoś, to po co w ogóle się tym zajmować? Co innego, gdybym miał pewność co do skutku. Natomiast robiąc coś powinienem wierzyć, że przyniesie to dobry skutek. Czyli jeśli przejdę przez szkołę z opaską na oczach i oddam kilka strzałów z pistoletu na oślep, to mój czyn jest moralnie neutralny, póki nie zdejmę opaski i nie przekonam się, czy kogoś nie zabiłem. Zaiste – wspaniały system etyczny nam tutaj wciskasz.
|
Pt gru 25, 2020 11:31 |
|
|
Wybawiony
Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16 Posty: 1400
|
Re: Szczepionkowa nowomowa, czyli Orwell wiecznie żywy
Nie bardzo wiem co i komu chcesz wcisnąć, więc prosiłbym o jaśniejszą wypowiedź.
_________________ Wiem, komu zaufałem.
|
Pt gru 25, 2020 13:33 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Szczepionkowa nowomowa, czyli Orwell wiecznie żywy
zefciu napisał(a): Nie szczepiąc się możesz nawet nie wiedzieć, czy kogoś zarazisz i czy kogoś zaraziłeś. Nawet jak się ktoś zaszczepi to może samemu zachorować, kogoś zarazić, i ten ktoś umrze. Zresztą ta szczepionka może działać, pewnie działa jak szczepionka od grypy, czyli zapewnia częściową ochronę na zarażenie się wirusem na 3 może 2 miesiące, więc trzeba się szczepić kilka razy w roku. zefciu napisał(a): Mam wrażenie, że próbujesz sprowadzić sprawę życia i śmierci do bzdurnego „zawsze się trochę morduje”, jak u Korwina „zawsze się trochę gwałci”. Jakby się uparł, to na każdego by coś znalazł, i by się okazało że codziennie każdy kogoś tam morduje, bo jak ktoś pali papierosy, to morduje innych ludzi, w końcu jeśli kupujesz papierosy to dokładasz się do tego, że przemysł tytoniowy istnieje, a jeśli istnie to ludzie dzięki temu mogą kupować papierosy, i szkodzić własnemu zdrowiu.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Pt gru 25, 2020 14:07 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Szczepionkowa nowomowa, czyli Orwell wiecznie żywy
Robek napisał(a): Nawet jak się ktoś zaszczepi to może samemu zachorować, kogoś zarazić, i ten ktoś umrze. No może. Ale co z tego. Nawet jak ktoś nie wchodzi do szkoły z opaską na oczach i nie strzela na oślep z pistoletu, to może przypadkiem zabić jakieś dziecko. Ale to nie usprawiedliwia strzelania. Cytuj: Zresztą ta szczepionka może działać, pewnie działa jak szczepionka od grypy, czyli zapewnia częściową ochronę na zarażenie się wirusem na 3 może 2 miesiące, więc trzeba się szczepić kilka razy w roku. No i? Cytuj: Jakby się uparł, to na każdego by coś znalazł Ale nie chodzi o to, żeby coś znaleźć na każdego. Chodzi o to, żeby w sytuacji, gdy można ograniczyć krzywdę innych (stochastycznie) i nie mając żadnych argumentów, aby tego nie zrobić – ograniczyć tę krzywdę. Nie da się usprawiedliwić nieszczepienia się (o ile nie ma przeciwwstazań medycznych). Więc ci, którzy są zdrowi, a odmówią szczepienia – ryzykują życiem innych zupełnie po nic. Tu naprawdę nie ma analogii do zgodnego z przepisami jeżdżenia samochodem.
|
So gru 26, 2020 8:37 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Szczepionkowa nowomowa, czyli Orwell wiecznie żywy
zefciu napisał(a): No może. Ale co z tego. Nawet jak ktoś nie wchodzi do szkoły z opaską na oczach i nie strzela na oślep z pistoletu, to może przypadkiem zabić jakieś dziecko. Ale to nie usprawiedliwia strzelania. To już nie można czegoś w bezpośredni sposób powiedzieć? używając porównań nie bardzo rozumiem o co ci chodzi. No i jeśli działa jak szczepionka na grypę, to nie ma żadnego sensu się szczepić, bo śmiertelność w mojej grupie wiekowej to jakiś mikro ułamek procenta, a 3 szczepienia w roku to 6 wizyt u lekarza który mnie zaszczepi, to jest strata tygodnia życia, w zamian za coś co mi do niczego nie jest potrzebne, a przecież tego tygodnia moje życia, nikt mi już nie odda. zefciu napisał(a): Więc ci, którzy są zdrowi, a odmówią szczepienia – ryzykują życiem innych zupełnie po nic. Tu naprawdę nie ma analogii do zgodnego z przepisami jeżdżenia samochodem. Nie będą tracić swojego cennego czasu, na zajmowanie się szczepieniem, więc jednak odmowa szczepienia jest po coś. I jeśli ktoś chce umierać cierpieć za innych ludzi, to ja tego nikomu nie zabraniam, droga wolna, ale nie wydaje mi się czymś stosownym zmuszanie do takich praktyk, ludzi którzy tego nie chcą.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
So gru 26, 2020 14:13 |
|
|
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3831
|
Re: Szczepionkowa nowomowa, czyli Orwell wiecznie żywy
Towarzyski... Jeżeli tak bardzo boisz się szczepionek, to dlaczego regularnie zaszczepiasz swój komputer?
|
N sty 03, 2021 22:10 |
|
|
towarzyski_pelikan
Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45 Posty: 1269
|
Re: Szczepionkowa nowomowa, czyli Orwell wiecznie żywy
Inny_punkt_widzenia napisał(a): Towarzyski... Jeżeli tak bardzo boisz się szczepionek, to dlaczego regularnie zaszczepiasz swój komputer? A gdzie ja twierdzę, ze się boję szczepionek? Nie zrozumiałeś tego tematu. Koleżanka w temacie obok stwierdziła, że w Polsce nie mamy przymusowej szczepionki na covid, kiedy rząd już pewne grupy społeczne pośrednio do nich próbował przymusić i najprawdopodobniej będzie to samo robił z kolejnymi grupami. Nazywajmy rzeczy po imieniu.
_________________ Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!
|
Śr sty 06, 2021 22:11 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Szczepionkowa nowomowa, czyli Orwell wiecznie żywy
towarzyski_pelikan napisał(a): Koleżanka w temacie obok stwierdziła, że w Polsce nie mamy przymusowej szczepionki na covid, kiedy rząd już pewne grupy społeczne pośrednio do nich próbował przymusić i najprawdopodobniej będzie to samo robił z kolejnymi grupami.
Nazywajmy rzeczy po imieniu. Nazywając rzeczy po imieniu, to na dzień dzisiejszy nie rząd przymusza grupy, ale grupy przymuszają rząd.
|
Śr sty 06, 2021 22:43 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|