Robek

A co za różnica czy nadążą czy nie nadążą, jak i tak nie ma możliwości do tego, żeby w ciągu kilku miesięcy zaszczepić wszystkich Polaków.

IPW
Prędzej, czy później wygasimy pandemię.
Problem jest tylko w tym, czy wygasimy również inne szczepy , czy szczepionki dadzą radę i podziałają na nowe szczepy.
Myślę, że tak, naukowcy od szczepionek chyba te mutacje przewidzieli.
Aby to sprawdzić, musimy mieć jakieś dane, jakieś liczby, jakieś 60% ( na całym świecie) zaszczepionych, a tu zaledwie 1,5 % zaszczepionych. Trudno w oparciu o tak małą liczbę, cokolwiek wnioskować.
Nasze tempo szczepień musi szybko wzrosnąć inaczej mutacje nas wyprzedzą i wezmą górę.
W końcu może pojawić się taki szczep, którego są czepienia nie obejmą i ta niewybaczalną, tlącą się ciągle pandemia, może znowu rozgożeć.
To jest dokładnie tak jak z ogniem, jak z pożarem, trzeba gasić jak najszybciej, bo przyjdzie wiatr i pożar znowu wymknie się spod kontroli.

No ale Ty umiesz trochę myśleć? Przecież firmy produkujące szczepionki mają super interes na tych szczepionkach. To co, sądzisz, że sami sobie ten interes utrącą? Przecież żadnej tragedii na świecie nie ma. Może trochę więcej ludzi umiera. W Polsce to głównie z powodu tego, że przestano leczyć inne choroby z powodu paniki. Im więcej mutacji, tym więcej powodów żeby wprowadzać kolejne szczepionki na nowo powstające szczepy.No, w ten sposób to można długo kręcić kasę. No a jak zrobią jedną szczepionkę na wszystko, to interes się zaraz skończy. Wejdź w ich myślenie, to będziesz wiedział, co się będzie działo dalej.

Przecież rząd mówi że wszystko to da się zrobić.



Grypy nikt nie wygasił, więc niby dlaczego z covidem ma być inaczej?



Sam już napisałeś, że nie da rady wszystkich zaszczepić.



Gdzie niby z ogniem? przecież na ogień to nikt nie jest odporny, a covid to choroba starych i schorowanych ludzi, gdyby nie masmedia to bym nic o tej chorobie nie wiedział, mam znajomych co byli na to chorzy, no ale zawsze ktoś na coś jest chory, nawet bym nie zwrócił na to uwagi, bo niby po co? co mnie obchodzą choroby starych ludzi? przecież samo słuchanie o tym, jest dla mnie niekomfortowe.

Chamska manipulacja PZH (Państwowy Zakład Higieny)

Były moderato na Wierze:
Yarpen dał takiego linka z wykesem zachorowań na grypę i na covid w latach 2016 do 2021 No i ten wykres to jest chamska manipulacja.

http://wwwold.pzh.gov.pl/oldpage/epimel ... /index.htm

Dolna część wykresu od zera do dziesięciu jest pokazana tak, jak górna część wykresu od dziesięciu do stu. A więc górna część jest upakowana dziesięć razy ciaśniej.
No i jak się patrzy na taki wykres, to taki Yarpen myśli, że praktycznie nic się nie zmieniło.

Robek
covid to choroba starych i schorowanych ludzi, gdyby nie masmedia to bym nic o tej chorobie nie wiedział, mam znajomych co byli na to chorzy, no ale zawsze ktoś na coś jest chory, nawet bym nie zwrócił na to uwagi, bo niby po co? co mnie obchodzą choroby starych ludzi? przecież samo słuchanie o tym, jest dla mnie niekomfortowe

IPW
Covid to nie jest choroba starcza.
Gdyby nie media to nie wiedział byś co się na świecie dzieje.
Nikt cię nie zmusza do słuchania mediów, możesz sobie żyć w ciemno grodzie.

Słuchanie mediów to dla mnie rozrywka, to jest coś mega śmiesznego, nie chcę z tego zrezygnować, choćby nawet kabaret który został wytworzony wokół katastrofy smoleńskiej, gdzie Macierewicz jest nie do przebicia, prezydent ułaskawiający niewinnych ludzi, zamykanie lasów w obawie przed covidem, to jest zbyt duży kabaret żeby z tego zrezygnować, zwróć uwagę że zawodowi kabareciarze wymyślają różne śmieszne historie, i to też jest jakaś tam rozrywka, tyle że wymyślona, a to polityczne szaleństwo jest prawdziwe, tego nikt by nie wymyślił, bo żaden kabareciarz nie jest w stanie przewidzieć tego co robią chorzy umysłowo ludzie.

Powiem tak. Każda zabójcza pandemia kiedyś wygasa, no ale nie tak, żeby całkowicie choroba znikła. Całkowicie zgadzam się z Robkiem. Covid, to jest grypa i jako taki z nami zostanie. No a jeśli chodzi o zarazy z przeszłości, to każda kiedyś się kończyła. No ale lokalnie po niektórych zostawało niezbyt duży procent populacji przy życiu. W takich sytuacjach słabsi zawsze nie mieli szans. No a sposoby walki z covid są takie, że coraz większa część populacji z powodu restrykcji jest coraz słabsza, więc bardziej narażona na zgon. Te zarządzenia to raczej pogłębiają kryzys.

Robek
Słuchanie mediów to dla mnie rozrywka, to jest coś mega śmiesznego, nie chcę z tego zrezygnować, choćby nawet kabaret który został wytworzony wokół katastrofy smoleńskiej, gdzie Macierewicz jest nie do przebicia, prezydent ułaskawiający niewinnych ludzi, zamykanie lasów w obawie przed covidem, to jest zbyt duży kabaret żeby z tego zrezygnować, zwróć uwagę że zawodowi kabareciarze wymyślają różne śmieszne historie, i to też jest jakaś tam rozrywka, tyle że wymyślona, a to polityczne szaleństwo jest prawdziwe, tego nikt by nie wymyślił, bo żaden kabareciarz nie jest w stanie przewidzieć tego co robią chorzy umysłowo ludzie

IPW
Nikt ci nie karze na okrągło oglądać kabaretu, możesz pooglądać od czasu do czasu jakiś poważnych wiadomości.

O, jak miło posłuchać kogoś kto jest zdrowy umysłowo.
PS
Masz jakieś wyniki badań polityków? O Twoje nie pytam, bo jak rozumiem posiadasz takowe i jesteś w stanie na każde żądanie okazać.

Po co mi poważne wiadomości, skoro mogę każdego dnia, oglądać kabaret to jest piękniejszy świat, gdzie co prawda Polska gospodarka się kurczy, no ale skoro na zachodzie kurczy się bardziej, to znaczy że mamy wzrost gospodarczy czy też sytuacja w której emeryci już nie muszą robić zakupów od 10 do 12 godziny, teraz po zlikwidowaniu godzin seniora, mogą to robić cały dzień

George45, nie wkładaj mi w usta cudzych słów, ja takich głupot nie pisałem.


Robek:
Po co mi poważne wiadomości, skoro mogę każdego dnia, oglądać kabaret to jest piękniejszy świat, gdzie co prawda Polska gospodarka się kurczy, no ale skoro na zachodzie kurczy się bardziej, to znaczy że mamy wzrost gospodarczy czy też sytuacja w której emeryci już nie muszą robić zakupów od 10 do 12 godziny, teraz po zlikwidowaniu godzin seniora, mogą to robić cały dzień


IPW:
Dają ci kabaret - marudzisz.
Dają ci poważne wiadomości - znowu marudzisz, chcesz kabaret.
Sam nie wiesz, czego chcesz.
A czy nigdy nie słyszałeś, że na bezrybiu i rak ryba.
Kiedy pada deszcz to nie myśli się o tym żeby chodzić w suchym, lecz by zmoknąć jak najmniej.
Kiedy na łeb, na szyję lecą gospodarki, to nie myśli się o wzroście, lecz o jak najwolniejszym spadku.

W takiej sytuacji największym możliwym sukcesem, jest łagodny, lekki upadek, bez bolesnych perturbacji.

Sam je sobie włożyłeś. To Twoja wypowiedź, nie żaden cytat, co najwyżej plagiat.

George45 wskaż datę

07 lut 2021 20:09

Gdzie ja marudzę?



Szanowny specjalisto od ekonomii to jak teraz Chiny mają wzrost gospodarczy, to myślą o jak najmniejszym spadku? dobrze chociaż że oni mają swój rozum, bo jakby chcieli słuchać "inny punkt widzenia" to by skończyli z palcem w nocniku.



Całkowite bankructwo Polski, będzie naszym największym sukcesem.