Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt lis 01, 2024 0:35



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 285 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19  Następna strona
 Ewolucja a grzech pierworodny - jak to pogodzić? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 07, 2012 20:58
Posty: 575
Post Re: Ewolucja a grzech pierworodny - jak to pogodzić?
Saqura napisał(a):
atheist napisał(a):
Z tym tylko, że nauka opiera się na dowodach

Z uwagi na głoszony obecnie przez naukę brak statyczności wszechświata, żaden posiadany przez nią dowód nie jest absolutny, ostateczny. Mylę się ?


Nie wiem co masz na myśli, możesz to uzasadnić, rozwinąć?

Saqura napisał(a):
atheist napisał(a):
W tym miejscu chciałbym zauważyć, że podobnie ciężko pogodzić teorię ewolucji ze "skokowym" obdarzeniem człowieka duszą

A co masz konkretnie na myśli pisząc o duszy, czym niby ma ona być ?


Mówię o duszy w rozumieniu nauczania KK.


Pt cze 25, 2021 12:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 09, 2017 12:38
Posty: 1610
Post Re: Ewolucja a grzech pierworodny - jak to pogodzić?
atheist napisał(a):
Nie wiem co masz na myśli, możesz to uzasadnić, rozwinąć?

Nie jest statyczny, stały lecz ulega przemianom. Skąd więc pewność że wszystkie dotychczasowe prawa również nie ulegną zmianie.
atheist napisał(a):
Mówię o duszy w rozumieniu nauczania KK.

Teraz przynajmniej wiem o co chodzi. Jak dla mnie pojęcie duszy, które wynika z nauczania KK, nie oddaje tego czym ona jest, przynajmniej nie taki jej obraz przedstawia Biblia, z zaznaczeniem wyrażenia "jak dla mnie".

_________________
"To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali tak jak Ja was umiłowałem" (J 15,12)


Pt cze 25, 2021 13:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Ewolucja a grzech pierworodny - jak to pogodzić?
Quinque napisał(a):
Dostane w końcu te dowody na to ze nie było pierwszych ludzi?


Przecież już mówiłem, że byli pierwsi ludzie, ile razy jeszcze muszę to powtarzać? może za małe literki, i nie można przeczytać?

afilatelista napisał(a):
przecież Ci odpowiedziałem. Szkieletów, zwłaszcza dobrze zachowanych mamy tak mało że różnice między nimi są znaczące. Często jest też trudno rozstrzygnąć czy różnice między osobnikami wynikają z tego że to są odrębne gatunki czy była różnorodność wewnątrz gatunku. Poczytaj sobie o australopitekach. Mamy duży problem z ich klasyfikacją i podziałem na gatunki oraz z ustaleniem który był naszym.bezpisrednim przodkiem a który kuzynem. Wiemy tylko że były do nas bardziej podobne niż przodkowie szympansów.


Czyli nie ma puki co żadnego szkieletu, którego nie da sie przypisać do żadnego gatunku, ale i tak masz rację bo sobie tak nawymyślałeś :D i jak ja mam z tobą dyskutować, na tej zasadzie to ja też mogę mówić, że na 100% jednorożce kiedyś istniały, tylko jeszcze nie znaleziono żadnego szkieletu.

afilatelista napisał(a):
Robek dam Ci jeszcze jeden przykład. Wyobraźmy sobie że Habsburgowie byliby konsekwentni i rozmnażali się wyłącznie w rodzinie. Po wielu pokoleniach powstałby nowy gatunek homo habsburgensis.
1. Kto według Ciebie byłby pierwszym przedstawicielem tego gatunku?


Był moment w którym Habsburgowie zaczęli rozmnażać sie jedynie między sobą, więc wtedy w tym momencie żyli pierwsi przedstawiciele tego gatunku, i ci pierwsi przedstawiciele nie byli przecież w tym samym wieku, więc już można ustalić pierwszego przedstawiciela tego gatunku, gdzie w tym przypadku będzie nim najstarszy z pierwszych osobników tego gatunku.

atheist napisał(a):
Już Ci pisałem: problem polega na tym, że nie posiadasz wiedzy, nie znasz podstawowych pojęć w dziedzinie, w której zabierasz głos, a kiedy ktoś próbuje Ci tłumaczyć, Ty zamiast próbować zrozumieć, doczytać, dopytać, atakujesz rozmówcę w arogancki sposób. Oto jeden z wielu przykładów:


Afilatelista przyznał mi rację, a twoje niedorzeczne krzyki, są czymś na co nie zwracam aż takiej uwagi, bo co tutaj komentować?

atheist napisał(a):
Czy oznacza to, że Bóg sprawdzał genotyp pierwszych pokoleń ludzi i decydował, którzy z nich zasługują na duszę? Czyli np. wśród rodzeństwa byli tacy z duszą i tacy bez niej?


A co za problem żeby coś takiego zrobić? nie rozumiem gdzie ty tutaj widzisz jakieś problemy?
Z plemienia które liczyło 20 osobników, 3 było ludźmi, ponieważ tylko te 3 osobniki miały DNA w odpowiednim stopniu podobne do DNA obecnie żyjących ludzi.

Saqura napisał(a):
Teraz przynajmniej wiem o co chodzi. Jak dla mnie pojęcie duszy, które wynika z nauczania KK, nie oddaje tego czym ona jest, przynajmniej nie taki jej obraz przedstawia Biblia, z zaznaczeniem wyrażenia "jak dla mnie".


To co jest w Biblii opisane(razem z jej wszelakimi sprzecznościami) można interpretować na tysiące sposób, i dlatego powstało tak wiele tysięcy odłamów chrześcijaństwa, bo każdy z nich interpretuje Biblie, po swojemu.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Pt cze 25, 2021 15:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2802
Post Re: Ewolucja a grzech pierworodny - jak to pogodzić?
Saqura napisał(a):
Co do Edenu i szerszego świata to pełna zgoda, jednak Adam i Ewa należeli do świata fizycznego.

Adam i Ewa zaczynali w Edenie tzn w rzeczywistosci w ktorej aby czuc sie swobodnie musielibysmy miec wiecej zmyslow niz te ktorymi dysponujemy tutaj. Niestety ten raj sie skonczyl i mamy to co mamy. Opis biblijny ma na celu przedstawienie calej historii zbawienia i nie jest instrukcja kto, kiedy i dlaczego zrobil to czy tamto. A historii zbawienia czyli tego co zaplanowal dla nas Bog nie da sie przedstawic za pomoca pojec i slow przez nas uzywanych. W przeciwnym wypadku musielibysmy ograniczyc Najwyzszego do naszego swiata. Stad zestaw alegorycznych opisow biblijnych. Szczegolnie w Genesis.


Pt cze 25, 2021 15:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 07, 2012 20:58
Posty: 575
Post Re: Ewolucja a grzech pierworodny - jak to pogodzić?
Robek napisał(a):
atheist napisał(a):
Już Ci pisałem: problem polega na tym, że nie posiadasz wiedzy, nie znasz podstawowych pojęć w dziedzinie, w której zabierasz głos, a kiedy ktoś próbuje Ci tłumaczyć, Ty zamiast próbować zrozumieć, doczytać, dopytać, atakujesz rozmówcę w arogancki sposób. Oto jeden z wielu przykładów:


Afilatelista przyznał mi rację, a twoje niedorzeczne krzyki, są czymś na co nie zwracam aż takiej uwagi, bo co tutaj komentować?


Nie zauważyłem w którym miejscu przyznał Ci rację, a na pewno nie w tym, o czym pisałem. Ja nie krzyczę, to Ty obrażasz wszystkich wokół. Nie będę z Tobą dyskutował w kwestiach merytorycznych, bo po prostu nie masz żadnej wiedzy i nie potrafisz tego przyjąć do wiadomości, a brak wiedzy przykrywasz arogancją.


Pt cze 25, 2021 16:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 07, 2012 20:58
Posty: 575
Post Re: Ewolucja a grzech pierworodny - jak to pogodzić?
Saqura napisał(a):
atheist napisał(a):
Nie wiem co masz na myśli, możesz to uzasadnić, rozwinąć?

Nie jest statyczny, stały lecz ulega przemianom. Skąd więc pewność że wszystkie dotychczasowe prawa również nie ulegną zmianie.


Otóż pojęcie "statyczny wszechświat" oznacza coś kompletnie innego niż myślisz, nie ma to nic wspólnego ze stałością praw fizyki. Zastanawiam się czy sama to wymyśliłaś, czy wyczytałaś w jakichś pseudonaukowych bredniach. Spodziewam się, że to drugie i jeśli tak, to ktoś Cię okłamał korzystając z Twojej niewiedzy. Ludzie niestety są po prostu niewyedukowani i wierzą w wymysły hochsztaplerów, korzystających z ich niewiedzy i wciskających im kompletne bzdury, używając pojęć ze świata nauki ("energia", "promieniowanie", "statyczny wszechświat", "transformacja", itd.), oczywiście zupełnie od czapy, bez żadnego sensu.

Kwestia stałości i powszechności praw fizyki jak i kwestia dowodów naukowych to są złożone tematy. Ten drugi zresztą różnie wygląda w zależności od dziedziny, inaczej sprawa ma się w matematyce, inaczej w fizyce a jeszcze inaczej w historii na przykład.


Pt cze 25, 2021 16:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Ewolucja a grzech pierworodny - jak to pogodzić?
atheist napisał(a):
Nie będę z Tobą dyskutował w kwestiach merytorycznych, bo po prostu nie masz żadnej wiedzy i nie potrafisz tego przyjąć do wiadomości, a brak wiedzy przykrywasz arogancją.


Jaka dyskusja? przecież ty tylko zacząłeś sie drzeć i drzeć.

robaczek2 napisał(a):
Adam i Ewa zaczynali w Edenie tzn w rzeczywistosci w ktorej aby czuc sie swobodnie musielibysmy miec wiecej zmyslow niz te ktorymi dysponujemy tutaj.


Jakie więcej zmysłów? co ty za cuda wymyślasz?
Bez posiadania większej ilości zmysłów, ludzie w Edenie będą cierpieć? :D

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Pt cze 25, 2021 18:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2802
Post Re: Ewolucja a grzech pierworodny - jak to pogodzić?
Robek napisał(a):
Jakie więcej zmysłów? co ty za cuda wymyślasz?

To nie ja wymyslam. To Bog wymyslil. Moze zamiast wiecej zmyslow bardziej by Ci odpowiadalo zycie w wiekszej ilosci wymiarow. Gdzies czytalem ze po wielkim wybuchu niektore wymiary sie zwinely. Madrzy ludzie to wykazali ale robaczki zupelnie sobie tego nie wyobrazaja.
Ale przyjmuja do wiadomosci w odroznieniu od takich, ktorzy tylko sierpem i mlotem potrafia sie poslugiwac.


Pt cze 25, 2021 19:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 01, 2020 15:01
Posty: 1701
Post Re: Ewolucja a grzech pierworodny - jak to pogodzić?
robaczek2 napisał(a):
Alez mozna. Ewolucja to swiat fizyczny. Eden, Adam i Ewa to ten szerszy swiat w ktorym zawiera sie swiat fizyczny.

Tylko że historia o Adamie i Ewie toczy się jak najbardziej w fizycznym świecie. Księga rodzaju opisuje jak powstał fizyczny świat. Jaki sens w niefizycznym świecie miałoby jedzenie? Albo lepiej IE ludzi z gliny czy z żebra? Czy to żebro miało DNA? Czy to było ludzkie DNA? W ludzkim DNA są ślady po infekcjach wirusami które przeszli nasi odlegli przodkowie. Bardzo odlegli czyli np. zwierzęta nie będące nawet ssakami. Czyli wniosek jest taki że choroby istniały przed ludźmi na ziemi.

Chyba że Adam i Ewa nie byli ludźmi.


Pt cze 25, 2021 22:14
Zobacz profil
Post Re: Ewolucja a grzech pierworodny - jak to pogodzić?
Czyli nie dowiem się co autor miał na myśli w tamtym poscie. Tak myślałem. Apologeci ewolucji sami nie wiedzą o czym piszą


Pt cze 25, 2021 22:46
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Ewolucja a grzech pierworodny - jak to pogodzić?
robaczek2 napisał(a):
Madrzy ludzie to wykazali ale robaczki zupelnie sobie tego nie wyobrazaja.
Ale przyjmuja do wiadomosci w odroznieniu od takich, ktorzy tylko sierpem i mlotem potrafia sie poslugiwac.


A na co mi jakieś dodatkowe wymiary?

afilatelista napisał(a):
Tylko że historia o Adamie i Ewie toczy się jak najbardziej w fizycznym świecie. Księga rodzaju opisuje jak powstał fizyczny świat. Jaki sens w niefizycznym świecie miałoby jedzenie? Albo lepiej IE ludzi z gliny czy z żebra? Czy to żebro miało DNA? Czy to było ludzkie DNA? W ludzkim DNA są ślady po infekcjach wirusami które przeszli nasi odlegli przodkowie. Bardzo odlegli czyli np. zwierzęta nie będące nawet ssakami. Czyli wniosek jest taki że choroby istniały przed ludźmi na ziemi.

Chyba że Adam i Ewa nie byli ludźmi.


To według ciebie ludzie zostali ulepieni z gliny? tobie sie chyba fora pomyliły, idź na takie forum które odbiera to co jest zapisane w Biblii, w dosłowny sposób.


Quinque napisał(a):
Czyli nie dowiem się co autor miał na myśli w tamtym poscie. Tak myślałem. Apologeci ewolucji sami nie wiedzą o czym piszą


Jaki post?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


So cze 26, 2021 8:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 01, 2020 15:01
Posty: 1701
Post Re: Ewolucja a grzech pierworodny - jak to pogodzić?
Quinque napisał(a):
alifatelista napisał(a):
Tak. Jest jednym z przodków wszystkich ludzi. Być może nie była przodkiem np Inków którzy zmarli w skutek najazdu Europejczyków albo innej cywilizacji. Być może 100 lat temu żyła kobieta która nie była jej potomkiem.ale urodziła samych synów i nie przekazała mitochondrium? To nic nie zmienia.


Ktoś przetlumaczy to na nasze?

Szkoda mi czasu bo do siebie pewnie nie dotrze ale spróbuję.
1.DNA ma to do siebie że geny które faktycznie coś robią stanowią mniejsza cześć DNA. Jeśli mutacja zajdzie w tej cześć to albo będzie pozytywną albo co bardziej prawdopodobne spowoduje chorobę genetyczną. Takie mutacje napędzają ewolucję bo osobniki z korzystnymi mutacjami częściej przekazują swoje geny.
2. Do śledzenia powiązań genetycznych przydatny jest natomiast fragmentów który niczego nie koduje. Jeśli tam zajdzie zmiana to ani nie polepszy ani nie pogorszy szans osobnika na przekazanie swoich genów następnemu pokoleniu.
3. Większość DNA ulega rekombinacji, ale u mężczyzn chromosom zawsze pochodzi od ojca (kobiety go nie mają) natomiast mitochondria w całości pochodzą od matki ( w plemniku jest mało mitochondriów a jego dna jest nietrwałe).
4. Zmiany w DNA zachodzą losowo ale możemy policzyć średnią z jaką występują.
5. Porównując mutacje jakie zaszły u ludzi możemy wyśledzić kolejność zachodzenia poszczególnych mutacji. Np jeśli fragment bez mutacji wygląda tak:
ACTGACTGGTCA u części wygląda tak: ACTGTCTGGTCA a u części tak ACTGTCTGCTCA a u innych
ACTGTCTGGTCT
to wiemy że najpierw zaszła mutacja na pozycji 5 a mutacje na pozycji 9 i na pozycji 12.
6. Mając te dane możemy wyśledzić jak wyglądał chromosom Y naszego wspólnego przodka i mitochondrium naszej przodkinii oraz oszacować jak dawno oni żyli.
7. To super ale musimy pamiętać że to jest przodek w linii czysto męskiej i czysto żeńskiej. Przodków mamy natomiast znacznie ZNACZNIE więcej. Tak jak wspominałem z każdym pokoleniem ich liczba rośnie geometrycznie. Natomiast jest też tak że praprapra...babcia od strony ojca może być jednocześnie praprapra...babcia od strony matki.
8. Mamy też inne metody badania DNA, które nie pozwalają ustalić czy geny pochodzą od ojca czy od matki ale też pozwalają ustalić poziom pokrewieństwa.
9. Jeśli kobieta będzie miała samych synów to nie przekaże swojego mitochondrialnego DNA, ale każdemu przekaże połowę swoich genów jądrowych. Tak samo ojciec mający same córki nie przekaże hromosomu Y.
10. Niektóre metody są nawet lepsze we wskazywaniu kto jest z kim spokrewniony np zwłaszcza mutacje dotyczące większych fragmentów dna takie jak wczepienie w DNA retrowirusa lub duplikacja fragmentu genomu, ale są to wydarzenia rzadsze więc nie pozwolą ustalić ojcostwa, ale dzięki temu możemy ustalić że różni ludzie mają różną liczbę takich zdarzeń i to z czasów przed mitochondrialna Ewą.
11. Takich różnorodności w naszym DNA jest sporo choć stosunkowo mało np w porównaniu do szympansów. Na tej podstawie ustalono że liczebność naszego gatunku w pewnym okresie spadła do kilu tysięcy. Najmniejsze szacunki to te 2 tys.
12. Wytłumaczę jeszcze co miałem na myśli z Inkami. Możliwe że jeszcze niedawno żyli ludzie (Inkowie to tylko przykład) którzy nie mieli mitochondrialnego dna od "Ewy" tylko od innej "Krysi". Oznaczałoby to że wspólnej matki ludzkości trzeba by szukać jeszcze dalej w przeszłości gdzie Ewa i Krysia też miały wspólnego żeńskiego przodka np "Olę". Wtedy to Ola byłaby mitochondrialną matką ludzkości. I znaczyłoby to to samo to teraz Ewa. I w żadnym wypadku nie to że Ola była pierwszym czy jedynym człowiekiem.

OK. Poświęciłem sporo czasu. Dziękuję jeśli ktoś przeczytał. Mam nadzieję że ktoś zrozumie, bo że Quinque to nie liczę.


So cze 26, 2021 10:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 01, 2020 15:01
Posty: 1701
Post Re: Ewolucja a grzech pierworodny - jak to pogodzić?
Robek napisał(a):
To według ciebie ludzie zostali ulepieni z gliny? tobie sie chyba fora pomyliły, idź na takie forum które odbiera to co jest zapisane w Biblii, w dosłowny sposób.

Według Biblii zostali. Ale do Was mam tylko pytanie czy byli materialni i czy mieli mózgi i DNA?


So cze 26, 2021 10:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2802
Post Re: Ewolucja a grzech pierworodny - jak to pogodzić?
Robek napisał(a):
A na co mi jakieś dodatkowe wymiary?

Pewnie na to zeby lepiej poznawac rzeczywistosc. Ekran ktory masz przed soba jest dwuwymiarowy ale aby sledzic pisanine robaczka musisz dysponowac tzecim wymiarem.


So cze 26, 2021 11:20
Zobacz profil
Post Re: Ewolucja a grzech pierworodny - jak to pogodzić?
afilatelista napisał(a):
Quinque napisał(a):
alifatelista napisał(a):
Tak. Jest jednym z przodków wszystkich ludzi. Być może nie była przodkiem np Inków którzy zmarli w skutek najazdu Europejczyków albo innej cywilizacji. Być może 100 lat temu żyła kobieta która nie była jej potomkiem.ale urodziła samych synów i nie przekazała mitochondrium? To nic nie zmienia.


Ktoś przetlumaczy to na nasze?

Szkoda mi czasu bo do siebie pewnie nie dotrze ale spróbuję.
1.DNA ma to do siebie że geny które faktycznie coś robią stanowią mniejsza cześć DNA. Jeśli mutacja zajdzie w tej cześć to albo będzie pozytywną albo co bardziej prawdopodobne spowoduje chorobę genetyczną. Takie mutacje napędzają ewolucję bo osobniki z korzystnymi mutacjami częściej przekazują swoje geny.
2. Do śledzenia powiązań genetycznych przydatny jest natomiast fragmentów który niczego nie koduje. Jeśli tam zajdzie zmiana to ani nie polepszy ani nie pogorszy szans osobnika na przekazanie swoich genów następnemu pokoleniu.
3. Większość DNA ulega rekombinacji, ale u mężczyzn chromosom zawsze pochodzi od ojca (kobiety go nie mają) natomiast mitochondria w całości pochodzą od matki ( w plemniku jest mało mitochondriów a jego dna jest nietrwałe).
4. Zmiany w DNA zachodzą losowo ale możemy policzyć średnią z jaką występują.
5. Porównując mutacje jakie zaszły u ludzi możemy wyśledzić kolejność zachodzenia poszczególnych mutacji. Np jeśli fragment bez mutacji wygląda tak:
ACTGACTGGTCA u części wygląda tak: ACTGTCTGGTCA a u części tak ACTGTCTGCTCA a u innych
ACTGTCTGGTCT
to wiemy że najpierw zaszła mutacja na pozycji 5 a mutacje na pozycji 9 i na pozycji 12.
6. Mając te dane możemy wyśledzić jak wyglądał chromosom Y naszego wspólnego przodka i mitochondrium naszej przodkinii oraz oszacować jak dawno oni żyli.
7. To super ale musimy pamiętać że to jest przodek w linii czysto męskiej i czysto żeńskiej. Przodków mamy natomiast znacznie ZNACZNIE więcej. Tak jak wspominałem z każdym pokoleniem ich liczba rośnie geometrycznie. Natomiast jest też tak że praprapra...babcia od strony ojca może być jednocześnie praprapra...babcia od strony matki.
8. Mamy też inne metody badania DNA, które nie pozwalają ustalić czy geny pochodzą od ojca czy od matki ale też pozwalają ustalić poziom pokrewieństwa.
9. Jeśli kobieta będzie miała samych synów to nie przekaże swojego mitochondrialnego DNA, ale każdemu przekaże połowę swoich genów jądrowych. Tak samo ojciec mający same córki nie przekaże hromosomu Y.
10. Niektóre metody są nawet lepsze we wskazywaniu kto jest z kim spokrewniony np zwłaszcza mutacje dotyczące większych fragmentów dna takie jak wczepienie w DNA retrowirusa lub duplikacja fragmentu genomu, ale są to wydarzenia rzadsze więc nie pozwolą ustalić ojcostwa, ale dzięki temu możemy ustalić że różni ludzie mają różną liczbę takich zdarzeń i to z czasów przed mitochondrialna Ewą.
11. Takich różnorodności w naszym DNA jest sporo choć stosunkowo mało np w porównaniu do szympansów. Na tej podstawie ustalono że liczebność naszego gatunku w pewnym okresie spadła do kilu tysięcy. Najmniejsze szacunki to te 2 tys.
12. Wytłumaczę jeszcze co miałem na myśli z Inkami. Możliwe że jeszcze niedawno żyli ludzie (Inkowie to tylko przykład) którzy nie mieli mitochondrialnego dna od "Ewy" tylko od innej "Krysi". Oznaczałoby to że wspólnej matki ludzkości trzeba by szukać jeszcze dalej w przeszłości gdzie Ewa i Krysia też miały wspólnego żeńskiego przodka np "Olę". Wtedy to Ola byłaby mitochondrialną matką ludzkości. I znaczyłoby to to samo to teraz Ewa. I w żadnym wypadku nie to że Ola była pierwszym czy jedynym człowiekiem.

OK. Poświęciłem sporo czasu. Dziękuję jeśli ktoś przeczytał. Mam nadzieję że ktoś zrozumie, bo że Quinque to nie liczę.


No i nadal nie wiadomo jaki związek ma to z Adamem i Ewą. Ale pewnie ty sam nie rozumiesz tego co napisałeś

Cytuj:
To super ale musimy pamiętać że to jest przodek w linii czysto męskiej i czysto żeńskiej. Przodków mamy natomiast znacznie ZNACZNIE więcej


Oczywiście skąd to ma wynikać nie wiadomo


So cze 26, 2021 14:43
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 285 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL