Jakich emocji? Żadnych nie wyraziłam.

Onet wcale tak nie mówi, a wręcz pokazuje, że Kanadyjczycy mówią o obu Kościołach. I na prawdę nie bronię tu KK, tylko przedstawiam fakty wg ustaleń Onetu, a tego raczej nie można posądzić o sprzyjanie KK.

Onet mówi co innego, a mianowicie, że biskupi Kanady przeprosili, a te tereny były i są pod ich "opieką".

6 czerwca 2021r podczas audiencji generalnej papież Franciszek wyraził swój ból z powodu odkrycia anonimowych grobów w kanadzie. Na audiencję do papieża jedzie delegacja plemion z Kanady, których dzieci decyzją władz cywilnych Kanady powołały takie szkoły, finansowały je i silą urzędnicy państwowi wydzierali rodzicom dzieci z ich domów.
Powołali szkoły, to ich powinnością było je kontrolować usuwać niegodnych nauczycieli i opiekunów.
Ale Kanada podobnie traktowała tubylców, jak Australia w której aborygeni do 70-tych lat XXw figurowali w katalogu fauny i flory.

@Małgosiaa, wyrwałaś z kontekstu pół mojego zdania, i zaprzeczasz czemuś, czego ja nie napisałem. Nie rób tak, proszę. Owszem, niektórzy biskupi, jak utrzymują ludzie kościoła, przeprosili, i pisałem o tym, ale Kanadyjczycy, na czele z katolickim premierem Kanady, od lat domagają się przeprosin Watykanu. I o tym też pisałem. I "onet" nic innego nie mówi. Onet, w artykule, do którego link wkleiłaś, oddaje głos katolickiemu duchownemu, który podtrzymuje linię obrony KK, twierdząc, że KK przeprosił ustami części biskupów. Ale ten sam onet w innych artykułach, jak i mnóstwo innych mediów, podkreśla, że Kanadyjczycy od lat żądają i nie mogą się doczekać przeprosin Watykanu. Wiele linków już zamieściłem. To również onet, który tym razem oddaje głos prof. historii. Przeczytaj co mówi historyk.

https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onec ... ja/2dcs330

A oto co myśli o ostatnich odkryciach szef Federacji Suwerennych Rdzennych Narodów Kanady:

Świat patrzy, jak Kanada wydobywa spod ziemi dowody na ludobójstwo. Mieliśmy tu obozy koncentracyjne, które nazywały się „szkoły z internatem”. (…) Znajdziemy więcej grobów, będziemy przeszukiwać wszystkie miejsca, gdzie państwo i Kościół zabijały ludzi. Jedynym przestępstwem, jakie popełniliśmy jako dzieci, było urodzić się Indianinem.

A co do odkrywania prawdy, to Kościół katolicki jest również oskarżany o utrudnianie tego. Kolejny wycinek prasowy:

Premier, minister ds. relacji z rdzennymi narodami i minister ds. rdzennych narodów zgadzają się, rzecz jasna, że priorytetem jest identyfikacja pochowanych osób. Na drodze stoi brak archiwów, choć zdaniem premiera Trudeau rząd ma prawne narzędzia, które umożliwią wymuszenie na Kościele przekazania dotyczących szkół archiwów.

Źródło:
https://spidersweb.pl/rozrywka/2021/07/ ... an-pawel-2

Jak to podsumowano w jednym z przytoczonych przeze mnie artykułów: to tak jakby sprawdza wypadku wyraził ból, ale nie przeprosił i nie uznał się winnym.


Nikt nie zwalnia państwa kanadyjskiego z jego odpowiedzialności i akurat państwo kanadyjskie przepraszało wielokrotnie i w jakimś stopniu próbuje zadośćuczynić ofiarom. Natomiast szkoły były prowadzone przez kościoły, głownie Kościół katolicki i miały wtedy sporą autonomię, do dzisiaj zresztą Kościół ma za dużą autonomię, również w Polsce. Zresztą zaniedbania ze strony państwa i brak dostatecznej kontroli nie zdejmują odpowiedzialności z bezpośrednich sprawców.

P.S. I nie obraź się, ale trochę Twoje eufemizmy mnie drażnią w tak poważnej sprawie. To byli "niegodni nauczyciele"? To byli gwałciciele i sadyści w sutannach i nie powinno się ich "usunąć" tylko zamknąć w więzieniu.

Szkoły były prowadzone przez stowarzyszenia cywilne katolickie, finansowane przez państwo. Winni są ew jednakowym stopniu duchowni katoliccy i protestanccy i zakonnice, stowarzyszenia katolickie i protestanckie prowadzące i nadzorujące szkoły, a głównie władza świecka organizator tych placówek i siłą zabierająca dzieci ds domu rodziców. Stąd niszczenie pomnika królowych: Wiktorii i Elżbiety. Nie bezpośrednio ale pewny współudział ma obojętne na te praktyki społeczeństwo Kanady.

Jak na razie nikt nie stawia konkretnym osobom zarzutów gwałtów czy sadyzm, ale traktowanie tych zwłok dzieci jak truchła zwierząt.

A jak nazwać odbieranie rodzicom siłą dzieci? Jak nazwiesz zabieranie dzieciom tego co dostały z domu (pomarańczowa koszulka), jak nazwiesz to, co zostało opisane we wspomnieniach ocalałych?
W moim rozumieniu świata to dokładnie gwałt i sadyzm. A hańbą dla oprawców są masowe groby dzieci, odkryte do publicznej wiadomości.

Nadal wierzysz w "szlachetne misje" KRK?



Pamiętasz scenę z filmu "Kler", tą z zasikanym prześcieradłem przez małego chłopca? Co kazała zrobić mu zakonnica? Pamiętasz?

https://www.facebook.com/180185019111/p ... sn=scwspwa

Popatrz sobie Alus na zdjecie. Nie widzisz tam zakonnic?

Problem w tym, ze biali ludzie do dzis maja, niczym nie uzasadnione, poczucie wyzszosci nad ludzmi innych ras czy religii.
Metody "chrystianizacji" byly przez ponad tysiac lat po prostu barbarzynskie, a cel nigdy nie uswieca srodkow.
I w Kanadzie i w Australii a zapewne i w wielu innych krajach uznano, ze lepiej niech dzikusy umra nie zachowaja swoja kulture, ktorej nawet nie probowano zrozumiec.
Chrzescijanstwo sprowadzono do modlitw i rytualow, chrzest nawet przymusowy, dawal chrzczacym poczucie dobrze spelnionego obowiazku "uratowania duszy" i teraz mamy co mamy.

Zanim Kosciol przypomni sobie, ze jest po to, zeby pokornie slizyc a nie zbierac pochwaly, bedzie musiala prawda zabolec.

Co z tego, ze "swieccy tez bili"? Co z tego, ze swiat w tamtych czasach dla wszystkich byl przesiakniety przemoca i walka o przetrwanie?
To wszyscy wiedza.
Problemem jest wlasnie rozmywanie winy, ukrywanie archiwow (jak i w Polsce) szukanie wspolwinnych.
Dokladnie jak zrobil Adam w raju, zanim z niego zostal wyrzucony.

A sluszna bylaby postawa Syna Marnotrawnego, ktory bije sie we wlasne piersi.

Napisałam - duchowni katoliccy i protestanccy i zakonnice.

Pisałem kilka razy, że KK nie jest jedynym winnym. Można oczywiście dyskutować, czy można mówić o "jednakowym stopniu", skoro placówek katolickich było 2 razy więcej niż wszystkich pozostałych łącznie. Jednak nie w tym rzecz, ale w tym, że tamte kościoły (anglikański, kanadyjski i prezbiteriański) stać było na przeprosiny, a KK nie, czego domagają się głośno protestujący i władze. Państwo zaś przepraszało kilkukrotnie i robi najwięcej, poza odszkodowaniami między innymi walczy z KK o ujawnienie archiwów i domaga się przeprosin od papieża.


To słuszna uwaga. Przyzwolenie społeczeństwa na wszechwładzę KK i pogardę wobec niechrześcijańskiej mniejszości etnicznej na pewno można traktować jako współudział i jest to problem, z którym społeczeństwo kanadyjskie musi się obecnie mierzyć. Myślę, że części polskiego społeczeństwa też przyjdzie się zmierzyć z tym samym: współudziałem w przestępstwach seksualnych w KK poprzez obronę księży pedofilów i stawanie murem za oprawcami w sutannach a nie za dziećmi.


W sprawie tych konkretnie odnalezionych dzieci - nie. Ale zarzuty tysięcy gwałtów czy sadyzmu w katolickich szkołach nie tylko postawiono, ale udowodniono przed komisją, o której pisałem. A protestujący obecnie odnoszą się do całokształtu działalności Kościoła katolickiego, bo te groby, to tylko czubek góry lodowej, o której w Kanadzie wiadomo od dawna.

Szkół prowadzonych przez katolików było 60%, przez protestantów 40%, i jak donoszą dzisiejsze media wedle tej proporcji zdewastowano w Kanadzie kościoły - 6 katolickich i 4 protestanckie.

@Alus parę dni temu:


@Alus dzisiaj:


Czyli rozumiem, że nareszcie jesteś ukontentowana?
Czy naprawdę głównym zmartwieniem katolików wobec tego co stało się w Kanadzie powinno być liczenie czy protestujący niszczą kościoły według "sprawiedliwych" proporcji? Czy nie zauważasz, że coś jest nie tak z Wazą religią, jeśli zamiast zastanowić się, co złego uczynił Wasz Kościół, dlaczego mogło do tego dojść i co należałoby z tym zrobić, sprawdzacie doniesienie pod kątem tego, czy aby na pewno zdewastowano też kościoły protestantów? Jeśli tylko katolickie, to oburzające, spisek, jeśli też protestanckie, to okey, macie potwierdzenie, że to nie tylko katolicy winni i możecie spać spokojnie.

Jak bardzo PiS boi się Tuska, że poświęca połowę "Wiadomości" w TVPiS? https://wiadomosci.onet.pl/kraj/wiadomo ... ki/8t5swcp
Swoją drogą, to nie wiem, czy to dobry pomysł z tym powrotem.

@atheist
Katolicy czy tez wyznawcy innych religii, nie sa po chrzcie czy innej incjacji natychmiast perfekcyjnymi wyznawcami danej wiary.
Dorastaja do jej zrozumienia przez cale zycie.
A uderzyc sie publicznie we wlasne piersi, mimo comiesiecznych spowiedzi, jest trudno.
W koncu (najprawdopodobniej) zaden polski katolik w tych szkolach nie pracowal.
Ale JPII byl polskim papiezem.

Struktury koscielne tez nie sa oczywiste. Protestanci nie maja papieza, wiec najprawdopodobniej, wystarczyly przeprosiny lokalnych zwierzchnikow.
Tyle, ze lokalni biskupi ponosza pelna odpowiedzialnosc za wszystkie instytucje koscielne na swoim terenie, a tu ludzie oczekuja pokajania sie papieza.

@Malgosiaa, masz lepszy pomysl? Chyba nie wierzysz, ze Holownia jest konkretniejszym politykiem do zmian?
Tuskowi mozna zadac pytania, na ktore sensownie odpowiada. Dlaczego nie dac mu szansy?

Obecnie jestem na etapie przyglądania się stowarzyszeniu samorządów - Ruch Wspólna Polska. Mam nadzieję, że wystartują w wyborach. Gdybym mieszkała nadal w Wielkopolsce, głosowałabym na prezydenta Poznania. Tutaj na Warmii jeszcze nie mam preferencji.

Trudno doszukiwać się winy polskich katolików w tym co miało miejsce w Kanadzie i tego nie czynię. Co nie oznacza, że nie powinno to skłaniać do refleksji wszystkich (także ateistów), ale przede wszystkim wyznawców religii, której kapłani brali przemożny udział w tym co tam miało miejsce. To co ja zarzucam niektórym katolikom na tym forum, to właśnie to, że zamiast refleksji pojawia się automatyczne odpieranie zarzutów, rozmywania odpowiedzialności, czy nawet doszukiwanie się spisku przeciw Kościołowi.




To jest naturalne i słuszne oczekiwanie. Kiedy pracownik firmy w ramach obowiązków dopuści się czegoś skandalicznego, w imieniu firmy przeprasza zarząd. A biskupów lokalnych mianuje Watykan, więc ponosi odpowiedzialność za ich działania. To jest naturalne wzięcie odpowiedzialności za instytucję, której się przewodzi. I prawdopodobnie nie chodzi tu o nierozumienie tego przez Franciszka, bo jego akurat o to nie podejrzewam. Możliwe, że chodzi o konsekwencje prawne, być może o obawę przed koniecznością wypłaty odszkodowań, może o jeszcze inne kwestie, nie wiem.