Bolą zarówno małżeństwa homoseksualne i adopcja przez nie dzieci gdyż dzieci powinny być najważniejsze, ale i też inflacja i wyższe podatki i wiele innych rzeczy boli.
Zło nie można przykrywać innym złem.

Wypowiedz Nitrasa została uznana za niedopuszczalną i niemądrą przez czołowego polityka KO Sienkiewicza.

A, to mnie katon uspokoiles! Na pewno w najblizszych wyborach wybierzesz tych politykow, ktorzy w 100% maja takie samo rozroznienie dobra i zla jak ty.
Czy uwazasz, ze cala reszta, ktora inaczej definuje dobro i zlo ma sie wyprowadzic, czy uwzgledniasz jakis kompromis?
I ktorego zla PiSu nie akceptujesz? Bo jesli uwazasz, ze to opozycja niszczy Polske, to juz sie zlu klamstw sprzedales.

I oczywiscie, ze dla dzieci najlepsza jest kochajaca wlasna rodzina.
Czy uwazasz, ze lepszy jest dom dziecka cale zycie, niz dwie matki lesbojki?
A jak z matka, babcia i ciocia? Zabierac im dzieci, czy jednak moga tam byc?

Wypowiedz Nitrasa "czolowy polityk" ocenil. I co? Uspokoiles sie?
Zacznij patrzec na fakty, a nie ekscytowac sie roznymi wypowiedziami.
Spontaniczne slowa polityka opozycji nie maja takiej wagi, jak przemyslane wypowiedzo premiera, czy biskupa na pielgrzymce, ktory uwaza, ze mowienie o przestepstwach biskupow to atak na Kosciol.
Tez tak uwazasz?

Skoro dyskutuje tu spokojnie z takimi nie atakując ich co są za uśmiercaniem noworodków i robienia z nich pasztetu to skąd te aluzje abym kazał się tu komukolwiek wyprowadzić?
Różni ludzie różnie dobro definiują. Jaki to kompromis który robi komuś drugiemu krzywdę?
Różne są sumienia ponieważ w różnych warunkach się one kształtują. Skoro są różne sumienia to i różne jest postrzeganie dobra i zła.

Zgodnie z sumieniem ludzie kierują się odwetem i jest to dobre, ale są też i tacy dla których odwet jest moralnie niedopuszczalny.


Swoją wypowiedzią ewidentnie krzywdzisz gejów nie uwzględniając ich w prawach adopcyjnych i tylko podajesz przykład lesbijek.

Nie ma takiej potrzeby aby pary homoseksualne adoptowały dzieci bo one nie mogą wyzwolić się z domów dziecka.
O adopcję jest bardzo trudno osobom heteroseksualnym a do tego dopuszczalny wiek osób chcących adoptować dziecko jest bardzo niski i wynosi ok 40 lat a nawet 36 lat.
Nic na to nie poradzisz że dziecko do prawidłowego rozwoju potrzebuje matkę i ojca i zawsze nas o tym uczono.
Czy coś tu się nagle zmieniło?

No i Budka również odniósł się bardzo krytycznie do tej wypowiedzi Nitrasa.

I kto tu musi spojrzeć na fakty?
Wiele razy mówiłem na tym forum że w Polsce będzie tak samo jak na zachodzie jeśli chodzi o religię i prawa typu aborcja czy adopcja dzieci przez pary homoseksualne.
To bardziej dla Alus ta wypowiedz gdyż miała problem z zauważeniem tej oczywistości i naiwnie twierdziła że tak się nie stanie,
że broni przed tym Konstytucja.

No i nie mam przynależności plemiennej i wiem że politykom niezależnie od barw głównie zależy na dobru ale własnym.
Wielu z nich może i chciało coś zrobić, ale tak już jest że od władzy i pieniędzy człowiek się psuje.
Nie bardzo rozumiem aby jakichś idoli szukać wśród polityków i zawzięcie ich bronić.

Czy ja bronie Nitrasa?
Czy kazda wypowiedzia politykow, za ktora nie ida zadne czyny trzeba sie ekscytowac?

Moze lepiej popatrzec na partactwo i bezczelnosc tej obecnej wladzy, ktora napycha brzuchy sobie, krewnym, biskupom, Rydzykom, a reszta ... niech zdycha!

https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7 ... a_Wyborcza

Polskie dzieci umieraja, bo nie zdazy sie dla nich pieniedzy na leczenie prywatnie zebrac, uchodzcy sprowadzeni do Polski z pompa umieraja bez opieki w osrodkach, ale posel Nitras powiedzial...!

Na tym polega podejście emocjonalne, zamiast racjonalnego.
A po drugie okno Overtona szeroko otwarte na wszystko, co lewicowe i antykościelne. Dlatego, skoro nie da się udogodnić, przeciwnik posługuje się aluzjami. Zawsze coś przylgnie.

I pozostałych trans etc.[/quote]

To prawda. Wielkich wymagań wymaga adopcja. I słuszne jest stawianie warunków.

Nie tyle chodzi o to, że uczono, ale że dla prawidłowego rozwoju dziecka konieczne jest posiadanie matki i ojca. Nieszczęściem są niepełne rodziny. A jeszcze większym indoktrynacja homoseksualna, bo czym skorupka za młodu …

Nie tylko on. Właściwie cała wierchuszka PO. Ale Nitras robi za palikotoniesiołowskiego. Balon próbny i oficjalna reakcja uzależniona od reakcji społecznej. Przykład zręcznie wykorzystanego populizmu.


Niestety, presja liberolewicy skupiającej władzę i finanse UE jest silna i permanentna. Wybory w Niemczech te tego nie zmienią. Może ino w zakresie landyzacji Polski.


Całkowita racja. Dobro dzieci jest znacznie wyższą wartością niż byt ekonomiczny. Ale nie dla wszystkich. Wciąż jest bardzo wiele ludzi, dl których wyższą wartością są dobra materialne. Dlatego ważniejsza jest dla nich inflacja. Może dlatego, że sami nie chcą mieć dzieci?

Nie można, ale to najprostsza metoda. Atak. Odwrócenie uwagi.
Niestety, zarówno pojęcia dobra, jak i pojęcie zła nie jest zdefiniowane jednoznacznie. Nawet ludzie uważający się za katolików bywają orędownikami zła. Szczególnie ostro widać to w katolickim modernizmie w Niemczech.

To prosze o racjonalne uzasadnienie podwyzek dla swoich kumpli, ulaskawienia dla pedofila, morzenie glodem sprowadzonych medialnie Afganczykow i koniecznosc leczenia za wlasne pieniadze lekarstwami, ktore ta wstretna neo czy nie, liberalna Europa finansuje. Bez zadnych emocji! Sa...nieludzkie.
Ludzie przekonani o swojej wyzszosci, emocji nie ujawniaja.
Poza poslem z Zoliborza, ktirego zaden tryb nie obowiazuje.

A wszystko prosze uzasadnic polskim katolicyzmem, na ktory wszyscy wielcy sie z ambon powoluja, a ktory z Ewangelia nie ma nic wspolnego.

Mam wrażenie, ten co napisał, mógł wydostać się z ośrodka i będąc na głodzie i spożył grzybki psylocybinowe.
Nie mam na myśli ośrodka dla uchodźców.

Personel szpitala ratujący dzieci, które dla przeżycia potrzebują przeszczepu wątroby, też jest na grzybkach psylocybinowych - masz takie wrażenie?



Średnio 38% polskich katolików praktykujący (statystyki Kościoła), przy czym multum diecezji ze wskazaniem w okolicach 20%, to jeszcze nie mniejszość???

Mam wrażenie, że nie odróżniasz dzieci uchodźców, które z "z głodu" jadły grzybki, od ludzi chorych. Chyba nawet wrażenie graniczące z pewnością.

Oczywiście, że trzeba, a gdy wnuki będą przeklinały spłacając półtora bilionowy złotych, a może i większy dług, to już problem wnuków

Nie dzieci jadły z głodu grzybki, co dzieci zjadły zupę ugotowaną przez matkę z zebranych grzybków dla głodnej rodziny, która otrzymuje dziennie dwa posiłki.
https://oko.press/dwoje-afganskich-dzie ... -jedzenia/

Mijasz się z prawdą, nie dwa lecz trzy posiłki otrzymuje i to w błyskawicznym tempie:

https://www.youtube.com/watch?v=iTLPOhI854Q

Najnowsza informacja - najmłodszy zatruty chłopiec Ali zmarł, nie doczekał przeszczepu

Kpij dalej odzierając się z człowieczeństwa.

Ile naprawde bylo posilkow to sie okaze. Dziecko nie zyje i to jest tragedia.
Zaprosilismy ich zeby im zycie uratowac, bo pomagali Polakom i nikt zadnej sensownej opieki z wyjasnieniami, podstawowymi informacjami itp nie przygotowal?
Sa na kwarantannie i mieli siedziec i sie nie ruszac? Nikt sie nie interesowal co robia (dzieci)? Rodzice nazbierali grzyby i ugotowali zupe dla rozrywki? A personel osrodka gdzie byl?

Sami sie maja zintegrowac?