Szczepionkowa nowomowa, czyli Orwell wiecznie żywy
Autor |
Wiadomość |
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2865
|
 Re: Szczepionkowa nowomowa, czyli Orwell wiecznie żywy
Widze ze jestem do tylu bo trzecia dawke planuje dopiero na luty, marzec. Moze dwie dawki i zachorowanie w kwietniu do tego czasu mnie ochroni.
|
Śr gru 15, 2021 14:07 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Szczepionkowa nowomowa, czyli Orwell wiecznie żywy
Quinque napisał(a): Umówiłem się do szczepienia jutro. Ale się boję Nie bój się, nie ma czego. Ja jestem już po trzeciej dawce. Napisz jak będziesz po szczepieniu. Zawsze możemy porozmawiać o objawach, gdyby coś Cię niepokoiło.
|
Śr gru 15, 2021 14:41 |
|
 |
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9098
|
 Re: Szczepionkowa nowomowa, czyli Orwell wiecznie żywy
A ja nie piszę się na trzecią dawkę. Już po pierwszej zaczęłam mieć problemy ze stawami, ale nie skojarzyłam tego ze szczepionką. Kilka dni po drugiej dawce masakra: ani spać (z bólu), ani usiedzieć za kierownicą czy gdziekolwiek w jednej pozycji. I proszę mi nie wciskać, że to nie ma ze sobą nic wspólnego, bo moja pani reumatolog nie zaprzeczyła. Mój mąż stracił słuch po drugiej dawce. Muszę do niego krzyczeć, aby usłyszał, telewizor ryczy, bo nie słyszy, a przed szczepionką oglądał ściszony, bo wszystko słyszał.
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
Śr gru 15, 2021 17:15 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Szczepionkowa nowomowa, czyli Orwell wiecznie żywy
@Małgosiaa Jesteś pierwszą osobą, którą dotknęły aż takie powikłania. Po pierwszej dawce bolało mnie ramię w które dostałam szczepionkę i byłam śpiąca. Druga dawka też bolące ramię i powiększone węzły chłonne tuż nad obojczykiem. Koleżanka z pracy miała podobnie. Obie mamy niedoczynność tarczycy. Obie miałyśmy biopsję tarczycy w tym roku, tylko w różnych terminach. Wiekowo 12 lat różnicy między nami. Reszcie koleżanek z pracy nic nie było. Jedynie skarżyły się bolące ramię. Trzecią dawkę przyjmowałam z marszu, tuż przed pójściem do szpitala. Oprócz powiększonych węzłów chłonnych, ogromny odczyn poszczepienny ok 10 cm. Nabrzmiały i bolący. Temperatura 35,2 przez jeden dzień. Koleżanka starsza ode mnie z którą razem byłyśmy na szczepieniu, miała podobne objawy poszczepienne, tylko mniejszy o połowę odczyn i nienabrzmiały. Temperatura 37,5 także jednodniową. Na moim ramieniu widać ślad po odczynie. U niej nie.
Niezaszczepione żadną dawką dziewczyny z pracy śmieją się z nas, że w styczniu będziemy się szczepić czwartą dawką, bo trzecia już nie wystarczy. Tak to wygląda na moim "podwórku".
|
Śr gru 15, 2021 19:31 |
|
 |
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9098
|
 Re: Szczepionkowa nowomowa, czyli Orwell wiecznie żywy
Ja nie miałam żadnych innych skutków: ani bolącej ręki (męża trochę bolała), ani temperatury (mąz po pierwszej dawce miał stan podgorączkowy). Zapewniam Ciebie, że wolałabym mieć powyższe niż te, ktore mam. Z mężem prawie nie rozmawiam, bo jeszcze sąsiedzi naślą policję, że awantury 
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
Śr gru 15, 2021 19:38 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Szczepionkowa nowomowa, czyli Orwell wiecznie żywy
Zapomniałabym o jeszcze jednej koleżance, odlicza miesiące do emerytury. Jej po trzeciej dawce nie było nic. Żadnego odczynu poszczepiennego, jedynie ból ukłutego ramienia. Żartowałam sobie że pewnie dali jej placebo.
|
Śr gru 15, 2021 19:45 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Szczepionkowa nowomowa, czyli Orwell wiecznie żywy
Małgosiaa napisał(a): A ja nie piszę się na trzecią dawkę. Już po pierwszej zaczęłam mieć problemy ze stawami, ale nie skojarzyłam tego ze szczepionką. Kilka dni po drugiej dawce masakra: ani spać (z bólu), ani usiedzieć za kierownicą czy gdziekolwiek w jednej pozycji. I proszę mi nie wciskać, że to nie ma ze sobą nic wspólnego, bo moja pani reumatolog nie zaprzeczyła. A ja piszę się na wszystkie. Znajomej po pierwszej dawce, piersi, które miała delikatnie mówiąc zwiędłe, (dość często miałem wątpliwą przyjemność je widzieć, gdyż toples opalała się po sąsiedzku w ogródku) stały się jędrne jak u nastolatki. Oczywiście nie kojarzyłem tego ze szczepionką. Ale to nic kilka dni po drugiej dawce zniknęły jej wszystkie zmarszczki, widząc ją jadącą na deskorolce myślałem, że to jej córka. I proszę mi nie wciskać, że to nie ma nic wspólnego, bo jej mąż a mój serdeczny przyjaciel nie zaprzecza. Za kilka dni sąsiadka wybiera się na trzecią dawkę, nie mogę się doczekać efektów. Małgosiaa napisał(a): Mój mąż stracił słuch po drugiej dawce. Muszę do niego krzyczeć, aby usłyszał, telewizor ryczy, bo nie słyszy, a przed szczepionką oglądał ściszony, bo wszystko słyszał. Może nie wszystko słyszał, ale się bał dać głośniej, a po drugiej dawce stał się odważny? Jeśli tak, to strach się bać jak zachowa się po trzeciej. Szczepmy się, pozwólmy szczepiące odkryć możliwości jakie w nas drzemią.
|
Śr gru 15, 2021 20:40 |
|
 |
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2865
|
 Re: Szczepionkowa nowomowa, czyli Orwell wiecznie żywy
Małgosiaa napisał(a): A ja nie piszę się na trzecią dawkę. Już po pierwszej zaczęłam mieć problemy ze stawami, ale nie skojarzyłam tego ze szczepionką. Kilka dni po drugiej dawce masakra: ani spać (z bólu), ani usiedzieć za kierownicą czy gdziekolwiek w jednej pozycji. I proszę mi nie wciskać, że to nie ma ze sobą nic wspólnego, bo moja pani reumatolog nie zaprzeczyła. Mój mąż stracił słuch po drugiej dawce. Muszę do niego krzyczeć, aby usłyszał, telewizor ryczy, bo nie słyszy, a przed szczepionką oglądał ściszony, bo wszystko słyszał. Wspolczuje ale to po prostu prawdopodobienstwo. Jeden to umarl bo wypil szklanke zimnej wody. Mnie przed by-passami lekarz pocieszal ze tylko jeden na trzech pacientow juz nie budzi sie po operacji. Ale sie zdecydowalem.
|
Śr gru 15, 2021 21:54 |
|
 |
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2865
|
 Re: Szczepionkowa nowomowa, czyli Orwell wiecznie żywy
robaczek2 napisał(a): Mnie przed by-passami lekarz pocieszal ze tylko jeden na trzech pacientow juz nie budzi sie po operacji. Ale sie zdecydowalem. oooops. Chyba za duzo wypilem. Oczywiscie powinno byc ze tylko trzech na stu pacjentow sie nie budzi. By-passy przezylem. Dwie szczepionki tez bez zbytnich komplikacji. Przez 1 dzien bylem troche oslabiony.
|
Cz gru 16, 2021 0:46 |
|
 |
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9098
|
 Re: Szczepionkowa nowomowa, czyli Orwell wiecznie żywy
robaczek2 napisał(a): ale to po prostu prawdopodobienstwo. Możliwe, ale nie zamierzam ryzykować i przestać chodzić, bo jeszcze (pól rokuu), a niewiele odpuściło.
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
Cz gru 16, 2021 8:22 |
|
 |
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2865
|
 Re: Szczepionkowa nowomowa, czyli Orwell wiecznie żywy
Małgosiaa napisał(a): Możliwe, ale nie zamierzam ryzykować i przestać chodzić, bo jeszcze (pól rokuu), a niewiele odpuściło. Z takimi przygodami tez bym sie chyba nie szczepil. Chociaz wspominajc co dopadlo wszystkich uczestnikow spotkania przy wielkanocnym jajku i bialej kielbasie to nie wiem czy bym nie zaryzykowal. Szczegolnie gdybym byl na miejscu zony ktora z powodu klopotow z oddychaniem byla o krok od wizyty w szpitalu.
|
Cz gru 16, 2021 11:54 |
|
 |
Przeemek
Dołączył(a): Cz lut 23, 2017 0:53 Posty: 1803
|
 Re: Szczepionkowa nowomowa, czyli Orwell wiecznie żywy
nolda napisał(a): Małgosiaa napisał(a): A ja nie piszę się na trzecią dawkę. Już po pierwszej zaczęłam mieć problemy ze stawami, ale nie skojarzyłam tego ze szczepionką. Kilka dni po drugiej dawce masakra: ani spać (z bólu), ani usiedzieć za kierownicą czy gdziekolwiek w jednej pozycji. I proszę mi nie wciskać, że to nie ma ze sobą nic wspólnego, bo moja pani reumatolog nie zaprzeczyła. A ja piszę się na wszystkie. Znajomej po pierwszej dawce, piersi, które miała delikatnie mówiąc zwiędłe, (dość często miałem wątpliwą przyjemność je widzieć, gdyż toples opalała się po sąsiedzku w ogródku) stały się jędrne jak u nastolatki. Oczywiście nie kojarzyłem tego ze szczepionką. Ale to nic kilka dni po drugiej dawce zniknęły jej wszystkie zmarszczki, widząc ją jadącą na deskorolce myślałem, że to jej córka. I proszę mi nie wciskać, że to nie ma nic wspólnego, bo jej mąż a mój serdeczny przyjaciel nie zaprzecza. Za kilka dni sąsiadka wybiera się na trzecią dawkę, nie mogę się doczekać efektów. Małgosiaa napisał(a): Mój mąż stracił słuch po drugiej dawce. Muszę do niego krzyczeć, aby usłyszał, telewizor ryczy, bo nie słyszy, a przed szczepionką oglądał ściszony, bo wszystko słyszał. Może nie wszystko słyszał, ale się bał dać głośniej, a po drugiej dawce stał się odważny? Jeśli tak, to strach się bać jak zachowa się po trzeciej. Szczepmy się, pozwólmy szczepiące odkryć możliwości jakie w nas drzemią. I tak właśnie wygląda opinia większości ludzi, ulegających propagandzie celebrytów, mediów i polityków. Na szczęście chociaż jeden z niewielu rządów prowadzi narodową i oficjalną bazę danych MedAlerts https://medalerts.org/ odnośnie objawów poszczepiennych jednocześnie dostępną dla wszystkich do wglądu (cały wywiad lekarski dla każdego pacjenta)! Czyli (VAERS) System zgłaszania niepożądanych zdarzeń związanych ze szczepionką. A chodzi od dane Centers for Disease Control and Prevention (CDC) i Food and Drug Administration (FDA) obywateli USA. Posiada zaawansowane możliwości wyszukiwania i obszerniejsze raportowanie. Odnośnie sarkazmu i grubiańskiego zachowania użytkownika "nolda", to kilka danych z tej bazy odnośnie uszkodzenia słuchu z powodu szczepionki COVID 19: Na 946 463 zgłoszonych przypadków ze skutkami ubocznymi: - U 789 stwierdzono(przez lekarza) "Nagłą utratę słuchu" (szukaj w tabeli "Sudden hearing loss") - U 2 osób uruchomiła wrodzoną wadę słuchu, która jeszcze się u nich nie ujawniła. - U 1 osoby spowodowała zaburzenie pracy układu ucha i słuchu. - 1 osoba została poddana terapii słuchowej aparatem słuchowym. - 27 osób zaczęło nosić aparaty słuchowe. - U 20 osób stwierdzono trwałe uszkodzenie słuchuOczywiście to są objawy poszczepienne przebadane i potwierdzone przez lekarzy [ źródło: https://medalerts.org/vaersdb/findfield.php ] Także proponuje przestać drwić z doświadczeń ludzi, skoro się tego nie przeżyło. A kto chce ryzykować np. utratę słuchu - dla "dobra wszystkich", to indywidualny wybór każdego jak na razie jeszcze........ 1. A w ramach jeszcze wątpliwości, jak wyraz obawy przed szczepieniem użytkownika "Quinque". To spójrzmy do "najciekawszych" danych z zarejestrowanych i potwierdzonych przez lekarzy skutków ubocznych. Czyli wpisałem w wyszukiwarce filtr "przypadki śmiertelne": "Found 19,886 cases where Vaccine is COVID19 and Patient Died" ("Znaleziono 19 886 przypadków, w których szczepionka to COVID19, a pacjent zmarł") [ źródło: https://medalerts.org/vaersdb/findfield.php ] Na samym dole są rozpisane wszystkie te przypadki, większość do ludzie powyżej 50 roku życia. Przykład ze strony:Pacjent [ https://medalerts.org/vaersdb/findfield ... HISTORY=ON ] VAERS ID: 1021040, wiek 47. Zaszczepiony: COVID19: COVID19 (COVID19 (PFIZER-BIONTECH)) / PFIZER/BIONTECH. Przyczyna: "Pfizer-BioNTech COVID-19 Vaccine Hospital Emergency Room Provider reported cause of death as COVID vaccine administered 11 days prior to death. Additional information being reported from LTCF." (tłm.: Pfizer-BioNTech szczepionka COVID-19 Personel oddziału ratunkowego szpitala zgłosił przyczynę zgonu zaszczepienie preparatem COVID-19 podany 11 dni przed śmiercią. Dodatkowe informacje zgłoszono z LTCF). 2. Tutaj z kolei przykład do dzisiaj stwierdzonych 2844 przypadków wpływu szczepionki na płód u kobiety. [ MedAlert Link] "Found 2,844 cases where Vaccine is COVID19 and Symptom is Aborted pregnancy or Abortion or Abortion complete or Abortion early or Abortion incomplete or Abortion induced or Abortion late or Abortion missed or Abortion of ectopic pregnancy or Abortion spontaneous or Abortion spontaneous complete or Abortion spontaneous incomplete or Foetal cardiac arrest or Foetal death or Premature baby death or Premature delivery or Stillbirth" (tłm: Znaleziono 2844 przypadków, w których szczepionka to COVID19 i objawem jest poronienie ciąża lub poronienie lub poronienie całkowite lub poronienie wczesne lub poronienie niekompletne lub wywołane poronienie lub późne poronienie lub poronienie pominięte lub poronienie w ciąży pozamacicznej lub poronienie samoistne lub poronienie całkowite lub poronienie samoistne niepełne lub poronienie zatrzymanie akcji serca lub zgon płodu lub przedwczesny zgon dziecka lub przedwczesny poród lub martwy poród)Przykład ze strony:- Pacjent ID: 924247. Wiek: 38 lat. Zaszczepiona: COVID19 (COVID19 (PFIZER-BIONTECH)) / PFIZER/BIONTECH Symptomy zajerestrowane od początku:(obserwacja lekarza): Dyskomfort w jamie brzusznej, ból w podbrzuszu, samoistne poronienie, narażenie w czasie ciąży, zmęczenie, krwotok z pochwy SMQ: Terminy krwotok (z wyłączeniem terminów laboratoryjnych) (wąski), Zwłóknienie zaotrzewnowe (szerokie), Perforacja przewodu pokarmowego, owrzodzenie, krwotok, nieswoiste obserwacje/zabiegi związane z niedrożnością (szerokie), Nieswoiste objawy żołądkowo-jelitowe i procedury terapeutyczne (wąskie), Ciąża, powikłania porodowe i czynniki ryzyka (z wyłączeniem aborcji i urodzenia martwego dziecka) (wąskie), przerwanie ciąży i ryzyko poronienia (wąskie) Symptomy i diagnoza(spisany wywiad lekarski): Byłam w 5,5 tygodniu ciąży, kiedy odnowiłam szczepionkę Pfizer Covid. Pozornie wszystko szło dobrze z moją ciążą do około 4 godzin po otrzymaniu szczepionki, kiedy poszłam do łazienki i wytarłam i zobaczyłam różową wydzielinę na papierze toaletowym. Wtedy zacząłem mieć łagodne skurcze brzucha. Skurcze brzucha i krwawienie z pochwy stopniowo nasilały się w ciągu następnych 24 godzin, aż w końcu wieczorem 31 grudnia 2020 r. doszło do oczywistego poronienia. Nic na to nie poradzę, ale myślę, że szczepionka w jakiś sposób spowodowała, że moje ciało odrzuciło ciążę. Wraz z poronieniem miałam również ekstremalne zmęczenie z rozstrojem układu pokarmowego 31.12.20 - 1.02.2021.- Pacjent ID: 958501 wiek 32 lata. Zaszczepiona: COVID19 (COVID19 (MODERNA)) / MODERNA
Symptomy zajerestrowane od początku:(obserwacja lekarza): Ból w nadbrzuszu, samoistne poronienie, ekspozycja w czasie ciąży, ciąża, krwotok z pochwy. SMQ: Ostre zapalenie trzustki (szerokie), Terminy krwotoku (z wyłączeniem terminów laboratoryjnych) (wąskie), Niespecyficzne objawy żołądkowo-jelitowe i procedury terapeutyczne (wąskie), Ciąża, powikłania porodowe i czynniki ryzyka (z wyłączeniem poronień i urodzenia martwego dziecka) (wąskie), Zakończenie ciąży i ryzyko poronienia (wąskie), Prawidłowe warunki i wyniki ciąży (wąskie)Symptomy i diagnoza(spisany wywiad lekarski) (przy okazji, sami lekarze nie widzieli przeciwskazań na szczepienie): Klientka była w ciąży w czasie szczepienia. Skonsultowała się z dwoma położnikami, którzy ją śledzą, czy powinna otrzymać szczepionkę przeciw krowim. Oboje stwierdzili, że tak. Otrzymała swoje pierwsze szczepienie przeciw krowim na lewy naramienny między 12:00 a 1300 w dniu 14.01.21. Bezpośrednio po szczepieniu nie odczuła żadnych powikłań ani skutków ubocznych. Była monitorowana przez personel pielęgniarski przez ponad 30 minut, aby zachować ostrożność. Dnia 16.01.21 w sobotę po szczepieniu zaczęła odczuwać skurcze żołądka i zaczęła krwawić z pochwy. Konsultowała się w swoim ginekologii i była monitorowana. Poroniła w dniu 19.01.2021.Wszystkie dane podane na stronie, zainteresowanych zachęcam do zapoznania się z nimi i wyciąganie wniosków. Szkoda, że w Polsce nie ma takiego systemu...... P.S. Może te liczby nie są aż takie duże w porównaniu do populacji globalnej. Kilka tysięcy chorych lub zmarłych, kiedy poświęcają się dla dobra wszystkich ludzi, to chyba każdy może podjąć takie ryzyko dla dobra ogółu? I pewnie nawet szlachetne to podejście......... No bo dzisiaj patrzy się na życie "statystycznie"...... kilku chorych i zmarłych to tylko liczby statystyczne, w skali globalnej nie są "takie złe"....... wyraźny wpływ ewolucyjnych przekonań i poglądów..........poświęćmy się dla dobra ogółu, dla przetrwania gatunku......... człowiek wylicza ryzyko i utratę życia poprzez statystyki....... Jednak chrześcijanin patrzy inaczej, Jezus Chrystus oddał swoje życie za każdego człowieka, za każdą duszę. Życie ludzkie dla Boga, każde życie, jest bezcenne i każde kocha. I tak patrzy chrześcijanin na życie człowieka. Jezus umarł za wszystkich, nie planował "statystycznie" kilku wpędzić w choroby(też nieuleczalne), a innych pozabijać w drodze do zapewnienia im zbawienia, dla "dobra ogółu", tak Bóg nie myśli. Szczepionki winny być skuteczne, sprawdzone i bez skutków ubocznych dla każdego człowieka, a nie dobre "statystycznie". 100% skuteczności, każde życie jest ważne......
|
Cz gru 16, 2021 17:20 |
|
 |
katon
Dołączył(a): Pn sty 28, 2019 10:17 Posty: 1834
|
 Re: Szczepionkowa nowomowa, czyli Orwell wiecznie żywy
Nie ma takich 100% skutecznych szczepionek i 100% bezpiecznych, leki też mają skutki uboczne, a niektóre nawet liczne i mogą być poważne, ale często nie ma wyjścia. W przypadku robaczka2 szczepienie to była absolutna konieczność.
|
Cz gru 16, 2021 17:51 |
|
 |
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2865
|
 Re: Szczepionkowa nowomowa, czyli Orwell wiecznie żywy
Przeemek napisał(a): Szczepionki winny być skuteczne, sprawdzone i bez skutków ubocznych dla każdego człowieka, a nie dobre "statystycznie". 100% skuteczności, każde życie jest ważne...... Bardzo slusznie. Ja bym dodal ze wszystkie operacje chirurgiczne powinny byc skuteczne, sprawdzone i bez skutkow ubocznych. Ze tez tego nie wiedzialem przed moimi bypassami. Oczywiscie dotyczy to wszystkich lekarstw. Skuteczne, sprawdzone i bez skutkow ubocznych. Poczawszy od aspiryny. Moze by tak producenci wszystkich nozy wzieli sobie te skuteczne, sprawdzone i bez skutkow ubocznych bo moj syn sie skaleczyl przy krojeniu miesa. Przeemek - dobrze sie czujesz?
|
Cz gru 16, 2021 21:06 |
|
 |
subadam
Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16 Posty: 2261
|
 Re: Szczepionkowa nowomowa, czyli Orwell wiecznie żywy
Chcialem nadmienic ze moja zona miala objawy opisane pzez te panie bedace w ciazy bez brania zadnych szczepionek i to powtorzone 7 razy. Laczenie szczepionek z powiklaniami ciazowymi to lekka przesada. Prawdziwa przyczyna zarowno tych zgonow jak i innych problemow moze byc zupelnie inna. Ale prawda jest ze NOPy sa i niestety czasami koncza sie smiercia. W Kanadzie na ponad 50 mln podanych dawek ponad 100 zgonow uznano ze nastapilo z ich powodu. Z Powodu Covid zmarlo prawie 30 tys ludzi. Jutro mam 3 dawke, tak ze dzis walnalem gym, plywanie i prace przy motocyklu, bo nie wiem jak bede sie po niej czul.
|
Cz gru 16, 2021 21:39 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|