ESC-COMUNICE WYKLUCZENIE Z KOŚCIOŁA.
W jakich okolicznościach kościół nakłada tą klątwę.?

Od lat na całym świecie słyszy się o klątwie Kościoła nałożonej na ludzi pod nazwą (esc.comunice) jaka to straszna (broń) klątwa jest nakładana na człowieka , jak się taki czuje/.../co go spotyka/.../

Jaką moc zła nakłada kler na człowieka pod postacią tej strasznej esc.comunice.

Co sprawia ,że ludzie tak bardzo boją się tej klątwy(..)

Co mają w tej sprawie do powiedzenia ofiary esc.comunice.

Czy kler dysponuje wiedzą tajemną( MOCĄ ZŁA) czy to zgodne z doktryną głoszoną przez Vatykan ,że BÓG jest dobrem.

Jeśli kler potrafi nakładać nieszczęścia na ludzi w postaci esc. comunice to czy może również nakładać coś zupełnie odmiennego tak wielką klątwę dobra ,która potrafi zmienić człowieka np; na posłannika lub powołać go na księdza lub zakonnicę.

Zapraszam do dyskusji

pozdrawiam Wiesław

Ekskomunika to pozbawienie prawa uczestnictwa w życiu religijnym Kościoła. Nie ma mowy o żadnej mocy zła.

Oczywiscie, że Kościół potępia magiczne przekleństwa, bo takie chyba masz na myśli. Ekskomunika to wyłączenie ze wspólnoty:
"Gdy brat twój zgrzeszy przeciwko tobie, idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata. Jeśli zaś nie usłucha, weź ze sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa. Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi. A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik (Mt 18, 15-17)."
Jak widać, jest to zgodne z Ewangelią.

Używasz pięknych i mądrych słów , bardzo cię za to podziwiam.

W owym czasie używałem równie piękne słowa a do nich dołączałem również swój dar przenikania do chorób i problemów , które trapiły ludzi.
Wielu kochało mnie i szanowało jako wspaniałego człowieka.

Wybacz mi ,że tak pisząc zadałem ci przykrość, przepraszam ale w Polsce jest ciche prawo do kasowania ludzi bardzo wierzących .

Choć jesteśmy krajem demokratycznym o tolerancji dla wyboru religii to jednak psychiatrzy kasują takich ludzi , robiąc ich chorymi psychicznie i pozbawiając ich wolności.

Pozdrawiam.......................

nie wiem czy jeszcze czytasz odpowiedzi Wieslawie.

Ekskomunika i klatwa to raczej rozne dwie rozne rzeczy.
Ekskomunika, czyli wyniesie poza komunie z Kosciolem jest darem. Moze czesto ciezkim do przyjecia ale czyms od zawsze obecnym dla dobra zainteresowanych.
Jest to jakby okazja by taki czlowiek zastanowil sie, uprzytomnil sobie ze sam sie postawil poza Kosciolem. Gdyz oto chodzi zeby powiedziec ze jakis fakt zaistnial. Jesli ktos glosi tezy sprzeczne z nauka Kosciola, to obowiazkiem Kosciola jest powiedzenie ze to juz nie jest nauka ktora otrzymal.
Jesli ktos popelnia jakis grzech ktory go stawia poza Kosciolem Kosciol tez musi, z milosci do tej osoby, uswiadomic tej osobie i innym ze ona sama postawila sie na zewnatrz jednosci koscielnej i wspolnoty koscielnej.

W pierwotnym kosciele za trzy rzeczy bylo sie ekskomunikowanym, za morderstwo, cudzolostwo i publiczna apostazje, czyli odejscie od wiary.
Ale takie osoby mialy pewien okres pokuty, by potem po kilku latach moc byc wlaczany na nowo do pelnej jednosci z Kosciolem.

Klatwa natomiast jest rzucana z checi szkodzenia komus, jest to wiec z natury sprzeczne z natura Kosciola, jesli jakis ksiadz rzuca klatwa, pala sie czarna magia i sam sie przez stawia poza Kosciolem.

Poza tym w momencie smierci kazdy ksiadz moze udzielic osobie ekskomunikowanej sakramenty pokuty i innych sakramentow.

polecam link na temat esc.comunice



http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,19562#w19659

A ja odsyłam do art. 1331 KPK Tam jest o ekskomunice właśnie.

Zamieszczam tu fragment z wykładów ks. prof. Remigiusza Sobańskiego:

Ekskomunika – kara poprawcza – początkowa jej istota określało wyrażenie non est nostre fidei. I niech ten wie, że tak postępując jest poza naszą wspólnotą. W społeczeństwie średniowiecznym – ekskomunikowany – był wyłączany ze społeczności i tracił prawa społeczne i polityczne (np. Henryk IV pod Canossą). Ten charakter banicyjny nie dał się utrzymać po podziale Europy i Marcin V po 1517 roku podzielił ekskomunikowanych na vitandi z którymi nie można było utrzymywać kontaktów i non vitandi z którymi można było utrzymywać kontakty. Po 1983 roku chciano traktować ekskomunikę jako karę zewnętrznego porządku, która utrudniałaby wykonywanie urzędów kościelnych, ale nie wykluczałaby udziału w życiu sakramentalnym. Dzisiejsza ekskomunika to szereg zakazów, a niektóre z nich uniemożliwiają podejmowanie aktów ważnych. Nie jest ona wyłączeniem z Kościoła, nie jest stawianiem kogoś poza wspólnotą Kościelną. Zakazy jakie pociąga ona za sobą dotyczą partecipacio ministerialis – sprawowanie eucharystii i innych obrzędów kultu, sprawowania sakramentów i sakramentalii i sprawowanie urzędów kościelnych. Ten zakaz nie pociąga za sobą sankcji nieważności. Partecipacio ministerialis – w nich wykonuje się czynności określone księgami liturgicznymi. Lektor, akolita – ale nie kościelny. Nie wolno mu sprawować i przyjmować sakramentów, ale nie dotyczy to małżeństwa. Ekskomunikowany ma prawo zawrzeć małżeństwo. Sprawowanie urzędu. Kary są late sententiae i te zakazy go dotyczą. Dotyczą go w sumieniu. Natomiast są one zawieszone, obowiązek ich przestrzegania, gdyby ich przestrzeganie pociągnęłoby za sobą niebezpieczeństwo zgorszenia lub zniesławienia. Nie ma co tym się chwalić, ale trzeba się z tego spowiadać. Pomijając to, że należy jak najszybciej wyjść z ekskomuniki. Inaczej ma się sprawa gdy jest ferende sententiae lub zaciągnięta jest zadeklarowana. Nie może ważnie sprawować urzędu, ani godności, ani zadania. Natomiast gdyby taki człowiek o wymierzonej ekskomunice, chciał uczestniczyć w sprawowaniu Eucharystii winno się takiego człowieka usunąć lub przerwać celebrację, chyba że zachodzi poważna przyczyna.
Kan. 1331. § 1. Ekskomunikowanemu zabrania się:
– jakiegokolwiek udziału posługiwania w sprawowaniu Ofiary eucharystycznej lub w jakichkolwiek innych obrzędach kultu;
– sprawować sakramenty i sakramentalia oraz przyjmować sakramenty;
– sprawować kościelne urzędy lub posługi albo jakiekolwiek inne zadania, bądź wykonywać akty rządzenia.
§ 2. Jeśli ekskomunika została wymierzona lub deklarowana, przestępca:
– gdyby chciał działać wbrew postanowieniu § 1, n. 1, powinien być usunięty albo czynność liturgiczna powinna być przerwana, chyba że przeszkadza temu poważna przyczyna;
– nieważnie podejmuje akty rządzenia, które według § 1, n. 3, są niegodziwe;
– nie może korzystać z przywilejów wcześniej mu udzielonych;
– nie może ważnie otrzymać w Kościele godności, urzędu lub innego zadania;
– dochody z tytułu godności, urzędu, jakiegokolwiek zadania i posiadanej ewentualnie w Kościele pensji nie stanowią jego własności.

A jak ktoś się wyklucza sam z włąsnej woli to też jest klątwa?

Nie...wtedy to jest jego prywatny problem, a nie klatwa. Tylko często taki prywatny problem moze sie przerodzic w "prywatna klatwe"

Pablo_Tychy

Niezłe żarty piszesz o swojej” ekskomunice” temat jaki poruszyłem na forum dotyczy „esc.cominice’ czarnej magii oraz klątw nakładanych na ludzi i zwierzęta po których osoba lub rodzina zaczyna mieć niekończącego się pecha . Spotyka ją (ich) tak wielka tragedia życiowa ,że powszechnie uważa się iż w/w opuścił BÓG a na rodzinę zesłał DIABŁA , ku przestrodze innym.
Po takich klątwach „esc.comunice” osoby są w tzw. władaniu Szatana wymyślano (...) różne bajki aby Ludzie (grzesznicy) co to obrazili Kler i Pana Boga (...)rozpowiadali o owym tragicznym błędzie (grzechu) jaki popełnili co spowodowało odwrócenie się Boga od nich samych.
Wykluczenie z kościoła polegało głównie na stosowaniu czarnej magii przez ezoteryczne zakony kleru współpracujące ze wszystkimi Parafiami na całym Świecie.
Wielu kleryków w Polsce również posiada te umiejętności ( skrywane przed innymi) i stosowana jest owa magia na co dzień.

O takich wykluczeniach chciałem rozmawiać na tym forum.

(...)
W innym temacie pisza o rzucaniu czarów, a tutaj o "stosowaniu czarnej magii przez ezoteryczne zakony kleru współpracujące ze wszystkimi Parafiami na całym Świecie. "

(...)

"Wielu kleryków w Polsce również posiada te umiejętności ( skrywane przed innymi) i stosowana jest owa magia na co dzień. " (...)

Gdzie zdobyłeś takie wiadomości. Bo ja jestem już blisko 40 lat księdzęm i o takich klątwach nie słyszałem. Pierwsze słyszę o "stosowaniu czarnej
magii przez ezoteryczne zakony". Gdzie spotkałeś kleryka posiadającego takie umiejętności? Coś mi to pachnie straszną prowokacją!!
Ks. Marian

Jeśli ten post pozostanie na forum , obiecuję za kilka dni bardzo dokładnie to zjawisko magii i stosowanych eksperymentów opisać szczegółowo .
A na pewno nie zapomnę napisać, jakimi to sposobami klątw (czarnej magii) powołuje się zwykłych niewinnych ludzi na posłanników Boga inaczej mówiąc ( magią kleru powołuje się księży i zakonnice).