bramin napisał(a):
Nie, homoseksualizm nie jest grzechem, grzechem są czyny homoseksualne. Proszę to łaskawie odróżniać.
Odrozniam. Uzylem slowa "homoseksualizm" zgodnie z definicja (tak mi sie przynajmniej wydaje). Nawet na wikipedii jest napisane:
"zachowanie seksualne (ang. sexual behaviour), kontakty seksualne z drugą osobą tej samej płci."
Mozna wiec to rozumiec na wiecej sposobow, niz tylko pociag seksualny. Dobrze znam doktryne kosciola, ze pociag seksualny do tej samej plci nie jest grzechem.
Cytuj:
Acha, czyli homoseksualiści nie zasługują na miłość.
Nie zrozumiales mnie. Nikt na nic nie zasluguje z automatu, ani ja ani homoseksualista, ani morderca. Ja nie uwazam sie za lepszego od nikogo innego. Wszyscy jestesmy grzesznikami.
Cytuj:
Szkoda, ze nie słyszałeś o przykazaniu: "kochaj bliźniego jak siebie samego". Jest taka książka, dość gruba, nazywa się "Biblia" i wyobraź sobie, ze tam jest tak napisane, w wielu miejscach.
W jeszcze wiekszej ilosci miejsc jest napisane co sie stanie jak sie nie bedzie kochalo Boga „całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem."
Kocham kazdego czlowieka za to, ze jest stworzeniem na obraz i podobienstwo Boga. Ale ta sama milosc nakazuje nam pouczac kazdego brata jak zle czyni.
Jeszcze raz powtorze. Pierwszym uczynkiem milosiedzia dla duszy jest:
"Grzeszących upominać"