feelek - jak już nie masz się do czego przyczepić, to się czepiasz byle tylko się czepiać! Nawróć się!!

Takich podziałów jak u protestantów nie ma. Grecki kościół popadł w schizmę, ale zachowuje sukcjesje co znaczy ze jego sakramenty są sprawowane niegodnie (a więc jego hierarchia grzeszy)

Nie czepiam się, tylko wykazuję, że podany przez Ciebie przykład jest od czapy. Jeśli to Pismo by nas osądzało w taki sposób jak to ukazałeś na przykładzie Twojej znajomej, to każdy po Jego lekturze by się nawracał, a wiadomo, że tak nie jest. Ludzie różnie reagują na Biblię. Na niektórych te teksty mogą wpłynąć pozytywnie, a na innych nie. Są też i takie przypadki, że po przeczytaniu Biblii niektórzy w ogóle tracą wiarę. Pimo tak na nich działa?

A czy ja mówię, że każdy tak samo reaguje na Słowo Boże?! Nigdy nie było tak, aby 100% ludzi tak samo na coś reagowało (właśnie przeczytałem artykuł, że w USA niecały rok temu skazaniec nie został uśmiercony, bo się nie udało mu podać trucizny; ale innymi się udało... Teraz przymierzają się do innej metody wykonania na nim wyroku śmierci - to tak à propos tego, że różnie bywa w praktyce, więc i co do reakcji na Słowo Boże nie możemy się łudzić, że 100% się nawróci).

Ale Ty się nie gap na innych - popatrz na siebie?! Gdzie Ty jesteś?!...

Proponuję kontynuację naszej rozmowy w poniższym wątku:
viewtopic.php?f=27&t=7487&p=1100029#p1100029
poświęconym zasadzie sola scriptura.
Jeśli ktoś chce kontynuować dyskusję o innych tematach, proponuję odnaleźć na forum istniejące już odpowiednie wątki.

Pytaj twórcy cytatu, co miał na myśli (swoje widzimisię pozostaw dla siebie), ja jedynie cytuję.
Słyną też z tego, że za kołnierz nie wylewają, mówią też że owieczki bardzo lubią. Myślisz, że pytają, czy Jej się podobają takie upodobania?

Cytowania powinny uwzględniać kontekst; podaję za dosłownym przekładem:

1Tes 5,19-22 SNPD
(19) Ducha nie gaście.
(20) Proroctw nie lekceważcie.
(21) Wszystko badajcie, co szlachetne – zachowujcie.
(22) Od wszelkiego rodzaju zła trzymajcie się z dala.

Werset 21 może być na różne sposoby rozumiany: jako samodzielne polecenie, ale też w powiązaniu z wersetem 20 - a wtedy to "wszystko badajcie" może się odnosić do treści proroctw, które należy badać, co cała Biblia zaleca robić... [przeważa jednak opcja pierwsza; jednak nie da się i drugiej wykluczyć; zapytanie autora byłoby najlepsze, ale teraz to niemożliwe]

Ten przekład idzie tą drugą możliwością:

1Tes 5,19-22 NPD [Nowy Przekład Dynamiczny]
(19) Ducha nie gaście!
(20) Proroctw nie lekceważcie,
(21) lecz każde z nich sprawdzajcie. Tym zaś, które okażą się prawdziwe, z serca się podporządkowujcie!
(22) Trzymajcie się z dala od wszelkiego rodzaju zła.

Doprawdy, trudno mi sobie wyobrazić, aby 100% wszystkiego trzeba sprawdzić/zbadać, by dopiero wtedy wiedzieć, czy to dobre... Wszak przeszłe pokolenia już sprawdziły i zbadały, że np. kradzież jest zła! Czy wiec muszę coś ukraść, aby się dowiedzieć, co o kradzieży myśleć??!...

Wyobraźnię należy rozwijać. Faktem jest, że najlepsze skutki przynosi jej rozwój w dzieciństwie, ale i w podeszłym wieku nie zaszkodzi popracować nad jej rozwojem.
Co masz na myśli pisząc „pokolenia zbadały, że kradzież jest zła”. Potrafisz odpowiedzieć, od którego roku/wieku/tysiąclecia te pokolenia zaczęły badania, kiedy skończyły, gdzie opublikowały wyniki, no i może odpowiesz jakie są tego rezultaty?
Czy kradzież w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego życiu jest złem?

PS
Jerzy_67, nie rób za dynamiczną kserokopiarkę. Takim dynamicznym Control + C i Control + V tekstów z dynamicznych przekładów w sposób dynamiczny zaśmiecasz forum.

nolda - dorośnij, bo zadajesz dziecinne pytania!

Masz problem z odpowiedzią - rozumiem.

PS
Prosiłem, byś nie składał mi życzeń. To bałwochwalstwo, pycha, gdy chrześcijanin przypisuje sobie mniemanie, że jest wszechwiedzącym sędzią. Boga chcesz zstąpić? Jerzy_67, chyba nie przemyślałeś swej wypowiedzi, albo ja nie zauważyłem przykazania upoważniającego chrześcijanina do oceny drugiego człowieka i nakazu dostosowania się do tej oceny.

Jerzy, czepisz się noldy, że naśladuje kogoś, kto jak czytałem, kiedyś ktoś zrobi 6 stągwi wina, jak pisze Gość https://www.gosc.pl/doc/2650078.Boza-mi ... brak-miary to mogło być nawet 600 litrów. Nie doczytałem wzmianki, by twórca popadł w alkoholizm.
Jakiś czas temu pisałeś o naśladowaniu dobrych rzeczy, np. Matkę Boską naśladujesz w spożywaniu posiłków. Wina jednak nie ruszasz, czyżbyś widział w nim i jego twórcy coś niegodnego naśladowania?

Fajnie jest mieć własną winnicę, i móc upić się własnym winem, jak Noe.
Rdz 9, 20-21
Noe był rolnikiem i on to pierwszy zasadził winnicę. Gdy potem napił się wina, odurzył się [nim] i leżał nagi w swym namiocie.

Nie mam wielu cierpień w życiu, a te które miałem - zostały mi zabrane przez Niebo.

Czy mógłbyś wysilić się i pisać inteligentniejsze posty?

By zaspokoić Twe wymagania, Geusta musiałby być Tobą, a ktoś taki jak Ty jest niepowtarzalny, nigdy kogoś takiego nie było i nigdy nie będzie. Pisz, będziemy czytać inteligentne posty.

Postaram się aczkolwiek staram się jak najkrócej pisać. I czasami brakuje pomyslu.