Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 3:09



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 636 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 43  Następna strona
 Jerzy_67 i jego pogawędki ze sztuczną inteligencją [ankieta] 

Mój stosunek do SI - sztucznej inteligencji ChatGPT
Nie wiem, co to jest SI ChatGPT i nie chcę wiedzieć. 0%  0%  [ 0 ]
Nie znam tematu, ale chyba warto się przynajmniej czegoś dowiedzieć. 7%  7%  [ 1 ]
Nie orientuję się za bardzo, ale już sporo słyszałem. 7%  7%  [ 1 ]
Mam dość wiedzy o SI, ale nie próbowałem z nią rozmawiać. 7%  7%  [ 1 ]
Podjąłem próbę rozmowy, ale nie będę tym dłużej zainteresowany. 7%  7%  [ 1 ]
Spróbowałem rozmów z SI i jestem dość pozytywnie nastawiony. 27%  27%  [ 4 ]
Jestem bardzo zadowolony z możliwości, jakie daje SI i mam zamiar na stałe jej używać. 20%  20%  [ 3 ]
Nie chcę w ogóle na Forum czytać czegokolwiek, co pochodzi od SI. 7%  7%  [ 1 ]
Chętnie podam w tym temacie swoje zapytania do SI, aby Jerzy_67 to z SI opracował. 7%  7%  [ 1 ]
Chcę w tym temacie mieć możliwość czytania tego, co Jerzy_67 może tu zamieścić w ramach swoich rozmów z SI. 13%  13%  [ 2 ]
Liczba głosów : 15

 Jerzy_67 i jego pogawędki ze sztuczną inteligencją [ankieta] 
Autor Wiadomość
Post Re: Jerzy_67 i jego pogawędki ze sztuczną inteligencją [anki
Biblia/słowo może i jest pomocą, ale Ty posługujesz się jej interpretacją dokonaną przez nauczyciela, będącego sztucznym tworem. Czy ten nauczyciel posiada empatię, przedstawia interpretację płynącą z serca, czy może jest on tym przed którym ostrzega Biblia?

Masz ochotę, czy potrzebę modlitwy, to nie bądź obłudnikiem, nie wchodź na dach, nie pisz na forum o tym za kogo się modlisz, kiedy się modlisz, żeby się ludziom pokazać. Zejdź ludziom z oczu, klęknij w ukryciu i tam się módl. Ojciec twój widzi w ukryciu.


So wrz 23, 2023 8:16
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 2719
Post Re: Jerzy_67 i jego pogawędki ze sztuczną inteligencją [anki
JAK DALECE PRZYRODA, STWORZONY ŚWIAT OBJAWIA SWEGO STWÓRCĘ? ILE O BOGU MOŻEMY SIĘ DOWIEDZIEĆ, OBSERWUJĄC PRZYRODĘ W SKALI MIKRO I MAKRO; TAKŻE KOSMOS?
ChatGPT
    Przyroda i stworzony świat są często postrzegane jako objawienie swego Stwórcy w wielu religiach i systemach filozoficznych. To, ile możemy się dowiedzieć o Bogu, obserwując przyrodę, może być subiektywnym doświadczeniem i różnić się w zależności od perspektywy i przekonań danej osoby. Niemniej jednak, istnieje kilka kluczowych punktów do rozważenia:

    1. Złożoność i harmonia w przyrodzie: Obserwując przyrodę w skali mikro i makro, widzimy niezwykłą złożoność i harmonię w różnych procesach i strukturach. To może sugerować obecność inteligentnego projektanta, który stworzył te systemy.

    2. Zasady naukowe i porządek: Nauka i matematyka pozwalają ludziom zrozumieć wiele aspektów przyrody. To, że przyroda podlega określonym zasadom i prawom, może sugerować, że istnieje jakiś plan lub cel, który rządzi tymi zjawiskami.

    3. Złożoność życia: Życie na Ziemi jest niezwykle złożone, a jego pochodzenie i ewolucja pozostają tematem głębokich debat. Dla wielu ludzi złożoność i różnorodność form życia sugerują, że istnieje inteligentny Stwórca, który nadał życiu te cechy.

    4. Wszechświat i kosmos: Obserwacje astronomiczne i badania kosmosu pozwalają ludziom docenić ogrom wszechświata. Wielu ludzi widzi w tej skali i złożoności wszechświata dowód na istnienie Boga.

    5. Moralność i etyka: Część ludzi twierdzi, że obecność uniwersalnych wartości moralnych w ludzkim społeczeństwie może być dowodem na istnienie Boga jako źródła tych wartości.

    Jednak trzeba pamiętać, że to, co widzimy w przyrodzie, jest interpretowane przez nasze własne przekonania i światopogląd. Niektórzy ludzie mogą interpretować te same dowody jako wsparcie dla swojej wiary w Boga, podczas gdy inni mogą próbować znaleźć naturalistyczne lub naukowe wyjaśnienia. To sprawia, że relacja między wiarą a nauką jest złożona i często osobista.

    Warto zaznaczyć, że wiele religii i systemów filozoficznych podkreśla znaczenie osobistego doświadczenia, medytacji i refleksji jako sposobu na lepsze zrozumienie Boga i przyrody. Dla wielu ludzi przyroda jest jednym z miejsc, gdzie mogą doświadczyć duchowej głębi i zrozumienia.
:-)
Taką oto treść dość przypadkowo otrzymałem, nie planując na początku o to pytać... (pytanie początkowe dotyczyło Psalmu 29, ale potem poszedłem dalej w temacie, bo ów psalm opisuje Boże działanie w przyrodzie...).
Nie wiem, jak Wam, ale mi się podoba taka treść... :ok:

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


So wrz 23, 2023 13:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 2719
Post Re: Jerzy_67 i jego pogawędki ze sztuczną inteligencją [anki
CZASEM KTOŚ PYTA: DLACZEGO BÓG TAK SUROWO PODSZEDŁ DO GRZECHU ADAMA I EWY? - CZY NIE MÓGŁ IM TAK PO PROSTU Z MIŁOŚCI PRZEBACZYĆ?
ChatGPT
    To ważne pytanie, które wielu ludzi zadaje, gdy rozważa historię grzechu Adama i Ewy w Edenie. Odpowiedź na to pytanie można znaleźć, biorąc pod uwagę kilka kluczowych aspektów:

    1. Boża Świętość: Bóg jest absolutnie świętym i doskonałym istnieniem. Jego natura jest pozbawiona grzechu i wszelkiego zła. Dlatego nie może tolerować grzechu ani pozostać obojętny wobec niego. Grzech oddziela ludzi od Boga (Iz 59,2), a Bóg nie może być związany z grzechem.

    2. Boża Sprawiedliwość: Bóg jest sprawiedliwy, a sprawiedliwość wymaga egzekwowania konsekwencji za złe czyny. W przypadku Adama i Ewy, Bóg wcześniej ostrzegał ich przed skutkami nieposłuszeństwa, mówiąc, że w dniu, w którym zjedzą owoc z drzewa poznania dobra i zła, na pewno umrą (Rdz 2,16-17). Bóg nie może złamać swojej sprawiedliwości, ponieważ to jest integralną częścią Jego charakteru.

    3. Miłość i Miłosierdzie: Mimo surowości Bożej reakcji na grzech, Bóg jest również Bogiem miłości i miłosierdzia. Dlatego po tym, jak Adam i Ewa zgrzeszyli, Bóg natychmiast zapowiedział plan zbawienia (Rdz 3,15), który miał być realizowany przez przyjście Jezusa Chrystusa. Ten plan objął przebaczenie grzechu i przywrócenie ludzkości do Bożej łaski.

    4. Wolna Wola: Bóg stworzył ludzi z wolną wolą, co oznacza, że ​​mogą oni dokonywać wyborów. Adam i Ewa mieli możliwość wyboru między posłuszeństwem a nieposłuszeństwem. Wybrali nieposłuszeństwo, co miało swoje konsekwencje.

    Warto zrozumieć, że Bóg zawsze chce przebaczyć grzesznikowi i przywrócić go do swojej obecności. Jednakże, ze względu na swoją świętość i sprawiedliwość, musi również działać zgodnie z tymi aspektami swojej natury. Dlatego Bóg zaplanował sposób zbawienia poprzez Jezusa Chrystusa, który umarł za grzechy ludzkości, aby ofiarować przebaczenie i zbawienie wszystkim, którzy w Niego wierzą. To dowodzi Bożej miłości i jednocześnie zachowuje Bożą sprawiedliwość.
:)

Gdyby ktoś miał niedosyt, to podaję II wersję odpowiedzi na to samo pytanie:

    To pytanie dotyczące surowości, z jaką Bóg podszedł do grzechu Adama i Ewy, jest często zadawane i ma swoje teologiczne i duchowe aspekty. Istnieje kilka ważnych kwestii, które warto rozważyć, aby lepiej zrozumieć, dlaczego Bóg nie tylko ukarał Adama i Ewę, ale także wprowadził konsekwencje grzechu. Oto kilka kluczowych punktów:

    1. Świętość Boga: Bóg jest absolutnie święty, co oznacza, że jest doskonały i wolny od wszelkiego grzechu. Jego natura jest przeciwieństwem grzechu. Dlatego Bóg nie może po prostu przejść nad grzechem obojętnie, ponieważ to by było zaprzeczeniem Jego własnej świętości.

    2. Droga nawrócenia: Bóg troszczy się o nasze dobro duchowe. Grzech jest odwróceniem się od Boga, a nawrócenie jest drogą powrotu do Niego. W konsekwencji grzechu Bóg nie tylko karze, ale także wskazuje na drogę nawrócenia i pojednania.

    3. Nauka na przyszłość: Konsekwencje grzechu Adama i Ewy miały na celu przekazać ważne nauki nie tylko dla nich, ale także dla całej ludzkości. Dzięki tym konsekwencjom ludzie mogą lepiej rozumieć, że grzech ma realne skutki i jest źródłem cierpienia, a także, że potrzebują zbawienia.

    4. Boży plan zbawienia: Od samego początku Bóg miał plan odkupienia dla ludzkości poprzez przyjście Jezusa Chrystusa. Konsekwencje grzechu wprowadziły ludzkość w stan upadku, który wymagał zbawienia. Bóg w swojej miłości do nas przygotował środek zbawienia, aby nas wybawić z tego stanu.

    5. Miłość i miłosierdzie Boga: Pomimo surowości konsekwencji grzechu, Bóg nadal wykazuje miłość i miłosierdzie wobec ludzi. Posłał swego Syna, Jezusa Chrystusa, aby umarł za nasze grzechy i dał nam możliwość przebaczenia i pojednania.

    Podsumowując, Bóg nie podszedł surowo do grzechu Adama i Ewy z braku miłości, ale dlatego, że Jego świętość, plan zbawienia i nauka na przyszłość wymagały określenia konsekwencji grzechu. Jednocześnie Bóg kontynuuje wyrażanie swojej miłości i miłosierdzia, oferując ludziom drogę nawrócenia i zbawienia poprzez wiarę w Jezusa Chrystusa.
:)

A gdyby dalej było coś, co kogoś nurtuje w tym temacie - to zapraszam do swobodnej rozmowy: już bez ChatGPT...

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Pn paź 02, 2023 14:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 2719
Post Re: Jerzy_67 i jego pogawędki ze sztuczną inteligencją [anki
Podzielę się czymś, co w moim pojęciu jest ciekawe, ale "gusta są różne"... - więc tylko prezentuję, bez narzucania... :-D

    "PANIE, Ty jesteś moim Bogiem! Uwielbiam Cię i wysławiam Twoje imię! Ponieważ wypełniłeś Twoje przedziwne plany, zamierzone od dawna, wiarygodne i wierne."
    Iz 25,1 PAU

ROZMYŚLAM NAD TYM KRÓTKIM ZDANIEM: "PANIE, Ty jesteś moim Bogiem!" (Iz 25,1).
JAK NAJLEPIEJ ROZUMIEĆ TEN ZWROT: "MÓJ BÓG"? CO TO PRAKTYCZNIE MA ZNACZYĆ DLA CHRZEŚCIJANINA?

ChatGPT
    Zdanie "PANIE, Ty jesteś moim Bogiem!" (Iz 25,1) jest wyrazem osobistego i głębokiego związku z Bogiem, opartego na wierze i oddaniu. Dla chrześcijanina oznacza to kilka ważnych rzeczy:

    1. Osobowy związek z Bogiem: Wyrażenie "mój Bóg" oznacza, że chrześcijanin uznaje Boga za swojego osobistego Boga, co oznacza, że Bóg jest Jego opiekunem, przewodnikiem i źródłem nadziei. Jest to wyraz intymnej więzi między wierzącym a Bogiem.

    2. Akceptacja i posłuszeństwo: Kiedy mówimy "mój Bóg", wyrażamy gotowość do słuchania i podążania za wolą Bożą. Dla chrześcijanina oznacza to akceptację Bożego zwierzchnictwa i pragnienie kierowania się Jego naukami i zasadami.

    3. Ufność i nadzieja: Wyrażenie to jest także wyrazem ufności do Boga jako źródła wsparcia, mocy i nadziei. Chrześcijanin ufa, że Bóg będzie z nim, niezależnie od okoliczności, i że Bóg jest gotów okazywać miłosierdzie i łaskę.

    4. Uwielbienie i oddanie: Mówienie "mój Bóg" jest aktem uwielbienia i oddania się Bogu. Chrześcijanin wyraża swoje zrozumienie Bożej wielkości i wspaniałości oraz oddaje Bogu chwałę i cześć.

    Ostatecznie, wyznanie "PANIE, Ty jesteś moim Bogiem!" jest wyrazem głębokiej wiary i zaufania do Boga jako Osoby, która jest blisko, gotowa do usłyszenia modlitw, wspierania w trudnościach i prowadzenia w codziennym życiu. To wezwanie do utrzymywania osobistej relacji z Bogiem i umacniania jej przez modlitwę, czytanie Pisma Świętego i praktykowanie wartości chrześcijańskich.

WYZNANIE: "MÓJ BÓG" - MOŻNA BY NIECO PORÓWNAĆ ZE ZWROTEM: "MÓJ MĄŻ", GDY ŻONA MÓWI O SWOIM MĘŻU, BO ŻONĘ I MĘŻA ŁĄCZY BLISKA RELACJA, WIĘŹ, SPOŁECZNOŚĆ...
PODOBNIE: WIERZĄCY MA MIEĆ Z BOGIEM TAKĄ DUCHOWĄ BLISKOŚĆ, BY MÓGŁ WYZNAĆ, ŻE TO JEST: "MÓJ BÓG!"...

ChatGPT
    Twoje porównanie "MÓJ BÓG" do "MÓJ MĄŻ" jest trafne. Oba te zwroty wyrażają głęboką i osobistą relację, bliskość i zaufanie. Dla wierzących chrześcijan, wyznanie "MÓJ BÓG" odzwierciedla intymną więź z Bogiem, która jest podobna do więzi między małżonkami w małżeństwie. Oznacza to, że Bóg jest nie tylko Bogiem ogólnie, ale również Osobą, z którą utrzymuje się osobistą, serdeczną i bliską relację.

    Podobnie jak małżeństwo wymaga pielęgnowania i wzmacniania relacji, tak również relacja z Bogiem wymaga uwagi i troski. Modlitwa, czytanie Pisma Świętego, wspólnota z innymi wierzącymi i życie zgodne z nauką i przykładem Jezusa pomagają w budowaniu tej bliskiej więzi z Bogiem.

    Wyznanie "MÓJ BÓG" wskazuje na to, że Bóg jest blisko, gotów służyć wsparciem, pocieszeniem i prowadzeniem na co dzień. To wyraz osobistego zaufania i oddania się Bogu, który jest źródłem nadziei, miłości i mądrości. Dlatego właśnie takie wyznanie jest tak ważne dla chrześcijan, ponieważ ugruntowuje ich relację z Bogiem i podkreśla Jego znaczenie w życiu codziennym.

GDY TAK SIĘ PATRZY NA RELACJE MAŁŻEŃSKIE, GDZIE SŁOWA: "MÓJ MĄŻ - MOJA ŻONA" SIĘ POJAWIAJĄ, TO JESZCZE WARTO PODKREŚLIĆ, ŻE TAK, JAK MAŁŻONKOWIE ŚWIETNIE SIĘ ZNAJĄ, TO I CHRZEŚCIJANIN MOŻE I POWINIEN ZNAĆ SWEGO BOGA - BY NIE BYŁ ON TYLKO "BOGIEM OGÓLNIE" (JAK NAPISAŁEŚ), ALE BY BYŁ ZNANYM I KOCHANYM "MOIM BOGIEM" (TEŻ SŁOWO MIŁOŚĆ TU WARTO WPLEŚĆ W TO ROZWAŻANIE, BO NA GRUNCIE MIŁOŚCI MAJĄ BYĆ BUDOWANE RELACJE MAŁŻEŃSKIE, I TE DUCHOWE Z BOGIEM...).
ChatGPT
    To bardzo ważne spostrzeżenie. Relacja między małżonkami, oparta na wzajemnym poznawaniu, zaufaniu i miłości, jest zdecydowanie wartością, którą można przenieść na relację z Bogiem. Miłość jest fundamentem wielu relacji, zarówno tych małżeńskich, jak i duchowych.

    W kontekście relacji z Bogiem miłość jest kluczowa. Miłość do Boga i miłość Boga do nas tworzą więź, która jest podobna do relacji między małżonkami. Bóg jest źródłem najwyższej miłości, a nasza miłość do Niego i zaufanie, że jest "MOIM BOGIEM," jest sercem naszej wiary.

    Podobnie jak w małżeństwie, poznanie Boga to proces ciągłego wzrostu, w którym pragniemy Go coraz lepiej zrozumieć, cieszyć się Jego obecnością i naśladować Jego miłość. Ta duchowa relacja oparta na miłości jest źródłem pociechy, mocy i nadziei dla chrześcijan.

    Zrozumienie, że Bóg jest "MOIM BOGIEM" to klucz do budowania bliskiej, osobistej relacji z Nim. To również zachęta, aby kierować się miłością w codziennym życiu, zarówno w relacjach międzyludzkich, jak i w relacji z Bogiem. Miłość jest fundamentem, na którym opiera się całe życie chrześcijanina.

W Iz 25,1 JEST TEŻ ZDANIE: "Uwielbiam Cię i wysławiam Twoje imię!"
WYJAŚNIJ SENS ZWROTU "TWOJE IMIĘ". CO TO ZNACZY UWIELBIAĆ I WYSŁAWIAĆ BOŻE IMIĘ?

ChatGPT
    Uwielbiać i wysławiać Boże Imię to wyrażać hołd i chwałę Bogu poprzez rozważanie i wyrażanie Jego doskonałych cech, atrybutów i dzieł. W kontekście wersetu "Uwielbiam Cię i wysławiam Twoje imię!" z Księgi Izajasza 25:1, jest to akt oddania czci i chwały Bogu za Jego wielkość, świętość, miłosierdzie, wierność i wszystkie inne cechy, które ukazują Jego doskonałość.

    Imię Boga w Biblii odnosi się do Jego natury, charakteru i tożsamości. Właściwie wyrażanie Bożego Imienia jest sposobem na wyrażenie szacunku i podziwu wobec samego Boga. Uwielbianie i wysławianie Jego Imienia oznacza docenianie Jego doskonałości i świętości. To wyrażanie wdzięczności i adoracji wobec Boga za wszystko, czym się w naszym życiu objawia.

    W praktyce uwielbianie i wysławianie Bożego Imienia może obejmować modlitwę, śpiew, medytację nad Pismem Świętym, publiczne uwielbienie w zgromadzeniach kościelnych oraz życie w zgodzie z Bożymi przykazaniami i wartościami. To wyrażanie naszej miłości i oddania wobec Boga, podkreślające Jego znaczenie w naszym życiu.

    Dla chrześcijanina uwielbianie i wysławianie Bożego Imienia jest aktem oddawania czci Bogu i ugruntowania relacji z Nim. To sposób na utrzymanie i rozwijanie duchowej więzi z Bogiem, która jest źródłem pokrzepienia, nadziei i inspiracji.

OMAWIALIŚMY PO KOLEI DWA ZDANIA Z TEGO WERSETU: "PANIE, Ty jesteś moim Bogiem! Uwielbiam Cię i wysławiam Twoje imię!" Iz 25,1
SPRÓBUJ POŁĄCZYĆ OBA ZDANIA W TYM SENSIE, ABY TAK CAŁOŚCIOWO OPISAĆ WAGĘ TAKIEGO WYZNANIA WIARY I POTRZEBĘ JEGO PRAKTYCZNEGO WYŻYWANIA NA CO DZIEŃ...

ChatGPT
    Wyznanie "PANIE, Ty jesteś moim Bogiem! Uwielbiam Cię i wysławiam Twoje imię!" stanowi serce naszej relacji z Bogiem. To wyrażenie naszego zaufania i oddania Mu. Kiedy to mówimy, potwierdzamy nasze uznanie, że Bóg jest naszym źródłem, oparciem i przewodnikiem. To wyznanie wiary nie jest jedynie słowami, ale zobowiązaniem do tego, by praktycznie oddać Mu cześć.

    Uwielbianie Boga oznacza, że oddajemy Mu nasze serca, dusze i umysły. To praktyczne wyrażanie naszej miłości i wdzięczności wobec Niego. Kiedy uwielbiamy Go w naszych codziennych działaniach i postawach, umacniamy naszą więź z Nim.

    Wysławianie Jego imienia to manifestacja naszego uznania Jego charakteru, miłości i mądrości. To oznacza, że nie tylko zwracamy się ku Niemu w modlitwie, ale także starannie wybieramy słowa i postępowanie, które oddają chwałę Jego imieniu.

    W ten sposób to wyznanie staje się praktyczne w naszym życiu. To prowadzi nas do oddawania Bogu czci w naszych codziennych działaniach, słowach i myślach. Stanowi fundament naszej relacji z Bogiem i wpływa na nasze stosunki z innymi, naszą postawę wobec trudności i naszą nadzieję na przyszłość. To jest powód, dla którego nasze wyznanie wiary musi być praktykowane na co dzień, by stać się źródłem siły i inspiracji w naszym życiu.
------
:-) Gdyby ktoś miał jakieś myśli, to - śmiało!

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Pt paź 13, 2023 12:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 2719
Post Re: Jerzy_67 i jego pogawędki ze sztuczną inteligencją [anki
Mam cały czas "apetyt" na studiowanie Biblii z wykorzystaniem zasobów, do których ma dostęp ChatGPT z jego sztuczną inteligencją, więc nie planując specjalnie pisać tu czegoś, jednak się podzielę krótkim tekstem...
Najpierw cytat z Biblii:

    Mt 6:25-34 WSP (Współczesny Przekład [1991])
    (25) Dlatego mówię wam: nie martwcie się o swoje życie, czy będziecie mieli co jeść i pić, ani o ciało, w co się ubrać, bo życie to coś więcej niż jedzenie, a ciało to coś więcej niż ubranie.
    (26) Przypatrzcie się ptakom - nie sieją, nie zbierają plonów, ani nie gromadzą zapasów, a wasz niebiański Ojciec troszczy się o nie. Czy wy nie jesteście więcej warci niż ptaki?
    (27) Kto z was może przedłużyć sobie życie o jeden dzień, choćby jak najbardziej o to zabiegał?
    (28) A czemu troszczycie się o ubranie? Popatrzcie na kwiaty polne - nie pracują i nie przędą,
    (29) a zapewniam was: nawet Salomon z całym swoim przepychem nie wyglądał tak pięknie, jak jeden z nich.
    (30) Jeśli więc Bóg tak przystroił rośliny na polu, które dziś kwitną, a jutro pójdą do pieca, to o was więcej się troszczy - wy, ludzie małej wiary.
    (31) Nie martwcie się i nie narzekajcie, co będziemy jedli i pili, albo w co się ubierzemy,
    (32) bo za tym właśnie uganiają się ludzie tego świata. Wasz Ojciec w niebie wie, czego wam potrzeba.
    (33) Przede wszystkim szukajcie Królestwa Bożego i jego sprawiedliwości, a wtedy wszystko inne dostaniecie.
    (34) Nie martwcie się więc o dzień jutrzejszy, bo jutro będziecie mieli inne troski, a i dziś zmartwień wam nie braknie.

Do tego cytatu taka moja wypowiedź:
    KTOŚ MOŻE TĄ WYPOWIEDZIĄ PANA JEZUSA U SIEBIE LUB INNYCH WZBUDZAĆ TAKIE PODEJŚCIE DO ŻYCIA, W KTÓRYM PANUJE TOTALNA BEZTROSKA, A WRĘCZ LEKKOMYŚLNOŚĆ - NIEZWRACANIE UWAGI NA CODZIENNOŚĆ MATERIALNĄ Z MYŚLĄ, ŻE TYLKO DUCHOWOŚĆ SIĘ LICZY... CZY TO SŁUSZNA DROGA, BIORĄC POD UWAGĘ TE SŁOWA CHRYSTUSA?

Oto reakcja na ten cytat i moje pytanie:
    Słowa Jezusa z przypowieści o ptakach na niebie i lilii na polu, jakie znajdują się w Ewangelii według Mateusza, nie mają na celu promowania totalnej beztroski czy lekkomyślności wobec codziennej rzeczywistości materialnej. Są one często interpretowane jako wezwanie do zaufania Bogu i koncentrowania się na duchowych wartościach oraz Królestwie Bożym, nie zaniedbując jednocześnie swoich obowiązków i odpowiedzialności wobec codziennego życia.

    Oto kilka kluczowych kwestii do rozważenia w kontekście tych słów:

    1. Zaufanie wobec Boga: Jezus zachęca nas do zaufania Bogu jako naszemu Ojcu niebieskiemu. To nie oznacza, że nie powinniśmy podejmować wysiłku w pracy czy dbać o codzienne potrzeby. To bardziej wezwanie, aby nie martwić się i nie obarczać się nadmiernym stresem związanym z koniecznościami materialnymi.

    2. Koncentracja na duchowości: Przesłanie Jezusa podkreśla, że życie nie polega wyłącznie na zdobywaniu dóbr materialnych, ale także na rozwoju duchowym. Oznacza to, że nie powinniśmy poświęcać całego swojego życia gromadzeniu bogactw czy zbytniemu zatracaniu się w sprawach doczesnych.

    3. Rozważenie umiaru: Jezus nie neguje znaczenia podstawowych potrzeb materialnych, takich jak jedzenie, picie czy ubranie. Warto zauważyć, że Ewangelia nie przeszkadza nam w dbaniu o te sprawy. Sugeruje jedynie, że nie powinniśmy poświęcać życia jedynie na gromadzenie dóbr materialnych.

    4. Priorytety: Wezwanie Jezusa do szukania przede wszystkim Królestwa Bożego i jego sprawiedliwości oznacza, że wartość duchowych aspektów życia ma pierwszeństwo. Jednak nie jest to wezwanie do zaniedbywania swoich codziennych obowiązków i obowiązków wobec innych.

    Podsumowując, słowa Jezusa zachęcają do równowagi między duchowością a sprawami materialnymi, do zaufania Bogu i skupienia się na duchowych wartościach, ale nie oznaczają, że powinniśmy lekceważyć nasze codzienne obowiązki i odpowiedzialności wobec siebie samych i innych. Istotne jest znalezienie harmonii między sferą duchową a materialną w życiu.
:-)
I jak się podoba to, co zaprezentowałem?... Może się ktoś chcę także wypowiedzieć - swoją prawdziwą inteligencję angażując?... Zachęcam! :brawo:

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


So paź 21, 2023 14:47
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1688
Post Re: Jerzy_67 i jego pogawędki ze sztuczną inteligencją [anki
Mnie się takie refleksje nasunęły.

Dlaczego akurat słowa Jezusa mają być dla nas istotne? Wydaje mi się, że dlatego, iż w naszej kulturze jest on uznany za syna Bożego, a nawet Boga. Jednak Jezus wcale nie musiał mówić mądrych rzeczy. Gdyby w okresie I wieku czy mniej więcej wtedy pojawił się gdzieś indziej jakiś inny nauczyciel, którego by okrzyknięto Wielkim Nauczycielem, to właśnie jego słowa teraz czytalibyśmy i staralibyśmy się nimi kierować. Zdarza się tak w historii ludzi, że jakaś osoba jest wywyższana, uznawana za kogoś wyjątkowego, i jeśli są sprzyjające okoliczności (idea jest wystarczająco nośna), to inni dalej ją przenoszą, głoszą, i teraz - po latach - małe dzieci uczy się, że ta osoba jest wyjątkowa i nas kocha.

Co do samych słów Jezusa. Tam Jezus nie mówi, że "nie martwcie się zbytnio, nie uznawajcie rzeczy materialnych za jedyną wartość" - ale mówi dosadnie: nie martwcie się o to, co będziecie jeść i pić, ani w co się odziejecie. Mam wrażenie, że chat GPT stara się zmiękczyć nieco przesłanie Jezusa, oswoić trochę te słowa i je złagodzić. To taki dobry wujek, który mówi nam, że te słowa Jezusa nie znaczą tego co w rzeczywistości znaczą. Bo gdyby podejść do nich bez łagodzenia i dodatkowego wyjaśniania, to musielibyśmy uznać, że te słowa nie są zbyt mądre. Nic nie będzie nam dodane. Trzeba starać się o swoje utrzymanie i życie - choć oczywiście zgodziłbym z poglądem, że nie należy tego robić ze "spiną", lecz na pewnym luzie.

A martwienie się - w rozsądnych granicach - jest dobrym motywatorem, by zadbać o swoje życie i utrzymanie.


So paź 21, 2023 17:41
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Jerzy_67 i jego pogawędki ze sztuczną inteligencją [anki
Tylko podkreślam, że ChatGPT uczy się na podstawie treści z Internetu, a takich opracowań jest niezliczona ilość.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


So paź 21, 2023 17:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 2719
Post Re: Jerzy_67 i jego pogawędki ze sztuczną inteligencją [anki
Soul33 napisał(a):
ChatGPT uczy się na podstawie treści z Internetu
Tak. Warto jednak wiedzieć, że nie ma on dostępu w czasie rzeczywistym (nie poda nam co się dziś dzieje w polityce), bo jego baza danych obejmuje treści obecnie (piszę to 22.10.23) do stycznia 2022 r. Ta data się przesuwa sukcesywnie do przodu, bo gdy w marcu zaczynałem używać czatka, to jego zasoby sięgały wtedy do września 2021 r.

Swołocz napisał(a):
Mnie się takie refleksje nasunęły.

Dlaczego akurat słowa Jezusa mają być dla nas istotne? Wydaje mi się, że dlatego, iż w naszej kulturze jest on uznany za syna Bożego, a nawet Boga. Jednak Jezus wcale nie musiał mówić mądrych rzeczy. Gdyby w okresie I wieku czy mniej więcej wtedy pojawił się gdzieś indziej jakiś inny nauczyciel, którego by okrzyknięto Wielkim Nauczycielem, to właśnie jego słowa teraz czytalibyśmy i staralibyśmy się nimi kierować. Zdarza się tak w historii ludzi, że jakaś osoba jest wywyższana, uznawana za kogoś wyjątkowego, i jeśli są sprzyjające okoliczności (idea jest wystarczająco nośna), to inni dalej ją przenoszą, głoszą, i teraz - po latach - małe dzieci uczy się, że ta osoba jest wyjątkowa i nas kocha.
A czy ktoś jeszcze zmartwychwstał po swojej śmierci, jak zrobił to Jezus Chrystus?!...

Swołocz napisał(a):
A martwienie się - w rozsądnych granicach - jest dobrym motywatorem, by zadbać o swoje życie i utrzymanie.
Toteż nie trzeba słów Pana Jezusa (Mt 6,25-34) traktować jako "zakazu" dbania o siebie i tych, którzy są wokół (szczególnie rodzina)...
Tę wypowiedź Jezusa można by zestawić z Jego nauką o potrzebie pozbywania się ręki, nogi, oka - jeśli ich używanie prowadzi do grzechu... (to przykład hiperbolii - przesadni w wypowiedzi, aby zaakcentować żądaną treść; tu tą treścią jest potrzeba radykalnego odcięcia się do grzechu, od zła do niego prowadzącego - jak radykalnie się odcina rękę, tak radykalnie trzeba odciąć pokusie drogę do nas, np. blokując dostęp do stron w internecie z treściami niemoralnymi, itp....).

Nikt mądry, rozsądny nie będzie się samookaleczał; nikt też nie będzie kompletnie beztrosko do życia podchodził (choć są tacy, ale to nie jest mądrość z Nieba pochodząca)...
Zauważmy, że przywołanie ptaków w nauce Jezusa ma swoje "drugie dno". Ptaki potrafią (szczególnie w okresie lęgowym) cały dzień uganiać się za pożywieniem! - czy wobec tego słowa Pana, aby się im przyjrzeć, są zachętą do bezczynności i oczekiwaniem, że "będzie wszystko dodane"?...

Nie uważam, aby można takie wnioski wyciągać z tego tekstu...
On ma uczyć o potrzebie zachowania ważnych priorytetów w życiu! Nie to, co materialne ma nami rządzić, ale to duchowe sprawy mają być pierwsze, a wtedy reszta zajmie należne miejsce - też w postaci normalnej troski o siebie i innych (bo manna spadająca samoczynnie z nieba była tylko w swoim czasie i miejscu, gdy Izraelici byli na pustyni...).

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


N paź 22, 2023 8:18
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Jerzy_67 i jego pogawędki ze sztuczną inteligencją [anki
Z innego wątku:
Jerzy_67 napisał(a):
PS. Proszę o wybaczenie, że znów cytuje ChatGPT, ale kolega pyta, więc sięgam do materiałów źródłowych, aby była to rzetelna odpowiedź; traktuje AI jako jedno z narzędzi pomocnych, tak samo jak biblijne komentarze, słowniki, leksykony itp. materiały (do wielu, wielu nie mam dojścia; a też czas to zabiera, stąd sięgam po szybką opcję i pytam czatka... Nie gniewajcie się, proszę... Równie dobrze mógłbym zacytować jakiegoś teologa, gdybym miał jego opracowanie nt. natchnienia - wtedy byłoby to dobrze przyjęte, prawda? Czemu więc nie można by tak samo traktować cytatów od AI? - wszak to narzędzie bazuje na tym, co teolodzy napisali...).

ChatGPT nie wie, czy dany tekst napisał teolog, czy amator. I w ogóle niczego nie rozumie. Po prostu przeczytał tak ogromną ilość tekstów, że wie, jakie słowa najczęściej znajdują się po innych słowach. W ten sposób sam tworzy tekst - trzeba pamiętać, że to jest tylko generator tekstu i nie robi niczego innego. Tworzone przez niego treści są pewną wypadkową treści znalezionych w Internecie (ale np. nie ma dostępu do badań naukowych, ponieważ są one płatne; zna tylko streszczenia we wstępie prac, które są ogólnodostępne). Często podaje bardzo trafne informacje, ale zdarza mu się podawać błędne. Warto z niego korzystać, aby nie tracić godzin na przeszukiwania Internetu, jednak po prostu trzeba mieć dystans.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


N paź 22, 2023 8:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 2719
Post Re: Jerzy_67 i jego pogawędki ze sztuczną inteligencją [anki
Soul33 napisał(a):
Często podaje bardzo trafne informacje, ale zdarza mu się podawać błędne. Warto z niego korzystać, aby nie tracić godzin na przeszukiwania Internetu, jednak po prostu trzeba mieć dystans.
Popieram takie zdanie! Sam chcę zachowywać ten zdrowy dystans wobec tego nowego wynalazku (choć jest on nowy tylko w tym, że teraz działa w sposób, który lata temu nie był jeszcze opanowany; bo sama idea sztucznej inteligencji, AI, i pierwsze nad nią prace pochodzą z połowy XX wieku! Nie były one wtedy i dekady później zbyt obiecujące, więc temat odszedł do lamusa, ale "odgrzany" teraz nabrał rumieńców, jak panna na wydaniu... ;) albo placek w piekarniku... ).
Te "rumieńce" mają swój plus: ten wynalazek się cały czas doskonali - i za sprawą ludzi, dbających o to, co jest wskazane, by to działało coraz lepiej, ale też jest to samodoskonalenie AI poprzez uczenie się na coraz to większej bazie danych...

Tak, to prawda, że - jak piszesz: "Często podaje bardzo trafne informacje, ale zdarza mu się podawać błędne." - ale niech pierwszy rzuci kamieniem, komu się nie zdarzyło coś błędnego podać...
Cenię ChatGPT (tylko z tej wersji AI korzystam), że gdy ma dobrze sformułowane pytanie zadane, to trzyma się tematu! - a bywa, że ludzie potrafią wiele pisać, gadać, ale nie na temat...

Po drugie: gdy mu się zwróci uwagę na błąd, to bardzo przeprasza za niego, do winy się przyznając... - no, niech mi ktoś dowiedzie, że ludzie zawsze to potrafią zrobić!...
Iluż to "idzie w zaparte", aby tylko się do oczywistego błędu nie przyznać, a już o przeprosinach to zapomnij - znam takie przypadki z mediów społecznościowych!... (nawiasem mówiąc, nie rozumiem takich ludzi - czy się czegoś boją, że jak się przyznają do błędu, to im "korona z głowy spadnie", czy sama głowa będzie utracona?!?...).

Wszak jesteśmy omylni, więc np. ja nie mam problemu z uznaniem tego faktu; stąd moje zdziwienie jest takie duże, gdy ktoś się upiera na śmierć przy swoim, choć ewidentnie nie ma racji... A bywa, że zwrócenie uwagi spotyka się z agresją!
Pod tym względem AI jest "mądrzejsza"!

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


N paź 22, 2023 9:11
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1688
Post Re: Jerzy_67 i jego pogawędki ze sztuczną inteligencją [anki
Jerzy_67 napisał(a):
A czy ktoś jeszcze zmartwychwstał po swojej śmierci, jak zrobił to Jezus Chrystus?!...

To było zbyt dawno, by teraz przeprowadzić skuteczne śledztwo, czy to co ewangelie i Paweł z Tarsu napisał ("widziało go 500 braci"), jest prawdą, czy tylko pewnym grupowym umysłowym "wzmożeniem".

Być może odkryto tylko pusty grób, i na tej podstawie zrobiono sobie wniosek, że musiał zmartwychwstać?


N paź 22, 2023 10:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 2719
Post Re: Jerzy_67 i jego pogawędki ze sztuczną inteligencją [anki
Swołocz - jeśli naprawdę (tak naprawdę, naprawdę!) chcesz rzetelnie zbadać temat zmartwychwstania Chrystusa, to są ku temu dość liczne opracowania, książki; nawet film (oparty na faktach z życia pewnego dziennikarza śledczego) powstał niedawno: "Sprawa Chrystusa" - https://www.filmweb.pl/video/Zwiastun/Sprawa+Chrystusa+Zwiastun+nr+1+polski-44160

Ja nie mam z tym problemu, by wierzyć w żywego Chrystusa! Rozumiem, że możesz myśleć inaczej, ale naprawdę są takie publikacje różnego typu, gdzie autorzy zmierzyli się z tym tematem, więc tam Cię odsyłam, bo więcej się dowiesz, niż tu na forum (trudno, aby tu ktoś kilkaset stron książki zacytował, czy coś samemu na tyle stron napisał...).
A nade wszystko uwzględnij zmienione życiorysy tych, co dali wiarę zapisom Nowego Testamentu, i cieszą się z tego, że grób Jezusa naprawdę opustoszał na trzeci dzień!...
Zaryzykuj i nie trać czasu na wątpliwości, bo życie masz jedno: krótkie! Jeśli się okaże, że to jednak pomyłka, to co tracisz, żyjąc teraz po Bożemu?!... A co zyskujesz, gdy to jednak prawda?! A co tracisz, gdy to prawda, ale Ty nie chciałeś iść za nią?!...

Z tymi pytaniami Cię zostawiam i modlitwą o mądrość w wyborach - nie tych do parlamentu, bo już minęły, ale tu chodzi o wybory naprawdę ważne!!

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


N paź 22, 2023 11:16
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1688
Post Re: Jerzy_67 i jego pogawędki ze sztuczną inteligencją [anki
Ja żyję po Bożemu, nawet bez silnej wiary w zmartwychwstanie Jezusa. Przynajmniej staram się. Staram się nie krzywdzić ludzi, nie kraść, nie cudzołożyć, nie kłamać, nie zabijać (nawet owadów :-D ).

Zmienione życiorysy jeszcze o niczym nie świadczą.

Czytałem "Sprawę Chrystusa", i jakoś mnie nie przekonała.

Czy Ty nie potrafisz uzasadnić swojej wiary? Tylko odsyłasz do innych książek?


N paź 22, 2023 13:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 2719
Post Re: Jerzy_67 i jego pogawędki ze sztuczną inteligencją [anki
Swołocz napisał(a):
Ja żyję po Bożemu, nawet bez silnej wiary w zmartwychwstanie Jezusa. Przynajmniej staram się. Staram się nie krzywdzić ludzi, nie kraść, nie cudzołożyć, nie kłamać, nie zabijać (nawet owadów ).
Wybacz, ale to typowe kierowanie wzroku na siebie: JA nie kradnę... nie zabijam... nie... itd.
A co z wiarą w Boga, a szczególnie w Chrystusa jako Bożego Syna i Zbawiciela ludzi?!
Bo jeśli tego nie masz, to te dobre zachowania nie zbawią Cię! Zbawienia nie jest z uczynków, ale z łaski przyjętej wiarą!
    Ef 2,8-9 PAU
    (8) Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę! Nie jest to więc waszą zasługą, lecz darem Boga.
    (9) Nie za dokonane czyny, aby nikt się nie chełpił.

Swołocz napisał(a):
Zmienione życiorysy jeszcze o niczym nie świadczą.
Świadczą! Choćby o tym, że są osobistym doświadczeniem, a nie cudzą historią... A ktoś z taką odmianą może wskazać na jej źródło: Boga, jeśli to właśnie u Niego szukał odmiany (bo np. był na dnie nałogów, czy przestępczego życia... Wiele jest takich radykalnych przemian; nie mogę sam o tym zaświadczyć, bo nie byłem na takiej ścieżce, ale i u mnie zaszły zmiany na lepsze, a życie ma teraz jasny cel i kierunek...).

Swołocz napisał(a):
Czytałem "Sprawę Chrystusa", i jakoś mnie nie przekonała.
Hmmm... Tylko nie pisz, że wobec tego wiara nie jest Ci dana, więc możesz nie wierzyć! Książka, książką, ale zwróć się do samej Biblii, bo to jej treść pobudza wiarę:
    Rz 10,17 SNP
    (17) Wiara zatem rodzi się dzięki przesłaniu, a treścią tego przesłania jest to, co mówi Chrystus.

Swołocz napisał(a):
Czy Ty nie potrafisz uzasadnić swojej wiary? Tylko odsyłasz do innych książek?
Odsyłam, bo zastąpić mogą wiele treści (i czasu) tu ewentualnie podanej.
Moją wiarę uzasadniam np. tym, że nie mogę nie wierzyć w Boga-Stwórcę, gdy wiem, jak niezwykle złożone jest życie, więc już ono świadczy o Projektancie i Wykonawcy (precz z ewolucją!!)... wierzę, że Biblia jest wiarygodna, co wykazuje np. archeologia, historia, a osoby Jezusa nie da się pominąć w tejże historii świata...
Mając do wyboru to, czy uznać, iż Jezus był szalony, gdy mówił to, co mówił... czy to była i jest prawda - wybieram z całą świadomością, że to jest prawda!!! Więc wierzę w to, o czym On nauczał, a m.in. o zbawieniu na Golgocie przypieczętowanym Jego własną Krwią!...
Zatem jak mogę nie wierzyć??! :shock:

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


N paź 22, 2023 13:59
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1688
Post Re: Jerzy_67 i jego pogawędki ze sztuczną inteligencją [anki
Jerzy_67 napisał(a):
Wybacz, ale to typowe kierowanie wzroku na siebie: JA nie kradnę... nie zabijam... nie... itd.
A co z wiarą w Boga, a szczególnie w Chrystusa jako Bożego Syna i Zbawiciela ludzi?!
Bo jeśli tego nie masz, to te dobre zachowania nie zbawią Cię!

A co to jest zbawienie? Możesz to jakoś zdefiniować?

Po drugie, czemu zbawienie jest uzależnione od mojej wiary? Dlaczego Bóg nie jest tak wspaniałomyślny, że zbawi mnie po prostu, bez warunków?

Po trzecie, wiarę w Boga pewną mam. Natomiast czy Chrystus był jego synem - tego pewien nie jestem. Jeżeli zaś moje zbawienie jest zależne od wiary w Chrystusa, to mam w sobie wymusić tą wiarę wbrew sobie? W celu zbawienia?
Cytuj:
Świadczą! [zmienione życiorysy-mój dopisek] Choćby o tym, że są osobistym doświadczeniem, a nie cudzą historią... A ktoś z taką odmianą może wskazać na jej źródło: Boga, jeśli to właśnie u Niego szukał odmiany (bo np. był na dnie nałogów, czy przestępczego życia... Wiele jest takich radykalnych przemian; nie mogę sam o tym zaświadczyć, bo nie byłem na takiej ścieżce, ale i u mnie zaszły zmiany na lepsze, a życie ma teraz jasny cel i kierunek...).

Trzeba tu odróżnić Boga jako ratującego człowieka w jego życiu z jakiejś trudnej sytuacji - od wiary w Biblię i w Boga Biblii. Rozmawialiśmy o tym, czy Biblia jest natchniona, czy Jezus zmartwychwstał. Zmienione życiorysy świadczą o tym, że ludzie którzy zawierzyli Bogu, zostali przez niego uratowani. Ale nie dowodzi to jeszcze prawdziwości Biblii. Bo prawdziwy Bóg może być inny niż ten z Biblii.
Cytuj:
Książka, książką, ale zwróć się do samej Biblii, bo to jej treść pobudza wiarę:
    Rz 10,17 SNP
    (17) Wiara zatem rodzi się dzięki przesłaniu, a treścią tego przesłania jest to, co mówi Chrystus.

Chrystus mówi na przykład, żeby demony weszły w świnie, i w ten sposób niszczy dorobek jakichś hodowców. Albo mówi, żeby figowiec nie rodził już nigdy owoców - i biedne drzewo usycha. Czy to jest takie wielkie i wzniosłe?
Cytuj:
Moją wiarę uzasadniam np. tym, że nie mogę nie wierzyć w Boga-Stwórcę, gdy wiem, jak niezwykle złożone jest życie, więc już ono świadczy o Projektancie i Wykonawcy (precz z ewolucją!!)

Owszem, złożoność życia może świadczyć o istnieniu Absolutu (Boga), ale z tą ewolucją, to błądzisz, oj błądzisz... Nic nie wyklucza jednoczesnej prawdziwości ewolucji i prawdziwości Boga.
Cytuj:
... wierzę, że Biblia jest wiarygodna, co wykazuje np. archeologia, historia, a osoby Jezusa nie da się pominąć w tejże historii świata...

Jak archeolog znajdzie coś potwierdzającego jakiś jeden szczegół w Biblii - to znaczy, że już wykazuje prawdziwość Biblii?
Cytuj:
Mając do wyboru to, czy uznać, iż Jezus był szalony, gdy mówił to, co mówił... czy to była i jest prawda - wybieram z całą świadomością, że to jest prawda!!! Więc wierzę w to, o czym On nauczał, a m.in. o zbawieniu na Golgocie przypieczętowanym Jego własną Krwią!...
Zatem jak mogę nie wierzyć??! :shock:

Jezus nie musiał być szalony, po prostu mógł być przekonany z jakichś powodów, że niedługo nadejdzie królestwo Boga i bardzo w to wierzył. Ludzi na świecie i w jego historii jest tak wiele, że może się mocą statystyki i prawdopodobieństwa zdarzyć jeden człowiek, który głosi wzniosłe prawdy, naucza, wzbudza taką wiarę w ludziach, że są uzdrawiani ("córko, Twoja wiara cię uzdrowiła"). To nie musi być alternatywa złożona tylko z dwóch członów: albo szalony, albo mówił prawdę.

Skąd wiesz, że nauczał o zbawieniu na Golgocie? Ewangelie powstały już po tym, jak Paweł z Tarsu nauczał o zbawieniu przez Jezusa od grzechów. To nauka Pawła mogła przeniknąć do ewangelii, a nie muszą w nich wcale być prawdziwe słowa Jezusa o "oddaniu swego życia na okup za wielu".


N paź 22, 2023 19:56
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 636 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 43  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL