Da się ten temat otworzyć?
viewtopic.php?f=21&t=28872
Moim zdaniem nie padła na postawione pytanie właściwa odpowiedź, a pytanie jest dość ogólne i może dotyczyć wielu przypadków. Nikt z dyskutujących nie zauważył, że grzech leży w decyzji odwrócenia się od Boga. Sam czyn jest już tylko fizyczną realizacją powziętego zamiaru, który ze względu na swoje skutki może nieść także dodatkowe szkody wobec bliźniego, ale wina grzechu jest zaciągana wraz z powzięciem decyzji, że: "tak, zrobię to, choć wiem, że to złe". Nikt nie podniósł tej kwestii, nikt nie wyjaśnił w jakim dokładnie momencie zaciągana jest wina grzechu... temat został po prostu zamknięty.

Jeśli bardzo zależy Ci na wyjaśnieniu, to najlepiej zrobisz pisząc nowy temat, odnoszący się do tego starego (z 2011r.) wątku. Moderacja zagląda tu rzadko, nie jest to zarzut, stwierdzenie faktu. Musimy sobie sami jakoś radzić.

@Eubulides, temat został założony 13 lat temu, jego autorka nie udziela się aktywnie na forum, być może dawno o sprawie zapomniała, nie wiem skąd się wzięły te archeologiczne wykopaliska, ale nie bardzo widzę sens w otwieraniu tak starego tematu... wyjątkiem byłaby sytuacja, gdyby sama autorka wyraziła taką prośbę. Poza założeniem nowego tematu, możesz również napisać PW do autorki.



@C2H6O dziękuję za docenienie, nie sądziłam, że akurat mi przypadnie ten zaszczyt, niemniej ja tu tylko sprzątam, a że nie tak jakby szanowny Pan tego sobie życzył... cóż, każdy ma swoje standardy.

forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=27&t=43728

Explore the colorful world of Uno Online!

To chyba wbrew regulaminowi forum, mylę się?

Spam: viewtopic.php?f=13&t=39486&p=1108233#p1108233

Zasadniczo lepiej założyć, że nikt tego nie widzi. W związku z brakiem zainteresowania ze strony kierownictwa portalu trudno się angażować. A inni nie mają już czasu, możliwości itp.

A czy ktoś chciałby moderować? Po prostu trzeba przyjąć, że forum funkcjonuje tak jak teraz i nic się nie zmieni.

Sytuacja na forum od dłuższego czasu była trudna, ale też mimo podjętych wysiłków, nic się nie zmieniało, brak reakcji, zainteresowania, zero, null. Tak jak każdy projekt, który zyskał popularność, z czasem potrzebuje nie tylko pielęgnacji, ale i planów na rozwój. Bez podejmowania wysiłków zmierzających do ich realizacji, fora będą pustoszeć i będzie to proces nieunikniony.
Cierpliwość ma swoje granice, ale nawet największe sentymenty i miłe wspomnienia nie są w stanie zatrzymać w danym miejscu, gdy Administracja jest zbyt zajęta, by znaleźć czas na forum, którym zarządza. Coraz częściej dochodziło do takiej sytuacji - logowałam się na forum i odczuwałam wypalenie, dlatego zwyczajnie jestem już na tyle zniechęcona, że niniejszym składam swoją rezygnację z funkcji moda.

Dziękuję użytkownikom i użytkowniczkom, niezalogowanym czytelnikom, modom i Asiencce za te chwile, jakie dane mi było tutaj spędzić, za ciekawe dyskusje i interakcje między użytkownikami, za zaufanie wyrażające się w możliwości sprawowania funkcji moda. Najpóźniej za kilka dni, moje konto zostanie usunięte - kończąc tym samym pewien rozdział życia, który zostawiam tu za sobą i idę dalej.

Dziękuję za obecność; szkoda, że jest tak, jak piszesz: ZERO, zero, ZERO zainteresowania tych, co mogliby coś tu od siebie dać, aby forum dalej działało od strony technicznej, bo to mi najbardziej tu teraz nie pasuje (wylogowywanie użytkowników bez ich woli)...
Powodzenia tam, gdzie Cię nogi poniosą! Żyj zawsze blisko Pana Boga, bo to najlepsze, co możemy wybrać z tylu możliwości...

Mrs_Hadley, zrobisz jak uważasz, jednak mam propozycję - zostań jako użytkownik na forum. Podobnie zwracam się do bramina, jeśli by przypadkiem tu zaglądnął.

Jakiś czas temu (dwa, może trzy miesiące) dzwoniłam do działu informatycznego gościa niedzielnego, numer był jeszcze wówczas widoczny, teraz po zmianach go nie widzę. Uzyskałam lakoniczną informację: "to chyba było do wyłączenia". Dodatkowo miałam dostać na maila wiadomość, gdy coś będzie wiadomo więcej, jednak nie doczekałam się.
To nic.
Forum jakoś działa, o dziwo, pomimo braku wsparcia technicznego, zobaczymy jak długo się uda.

Dziękuję za Twoją obecność. Byłaś (jeszcze jesteś) jedną z najlepszych wśród moderatorów. Spokojna, wyważona, uczciwa i nie narzucającą swoich poglądów. To bardzo cenne.
Oczywiście możesz pozostać jako dyskutantka, czego bym, sobie życzył.

Dlaczego, w przypadku braku zainteresowanie nie przekażą administracji komuś, kto się na tym zna? Czy wśród dyskutantów nie ma nikogo, kto by potrafił się tym zająć. Może przy nowej administracji udałoby się temu Forum przywrócić chrześcijański charakter?

Popieram.

To smutne. Ale może to znak czasu. Może uważają, że czas oddać pole lewicowym antychrześcijańskim mediom.


Czy ten brak zainteresowania wynika ze względów finansowych? Jeśli tak, to może da się dowiedzieć, jakie są to koszty i forum mogłoby być symbolicznie płatne.

Sytuacja na forum była trudna chyba tylko dla Was.
Żeby mieć wypalenie trzeba byłoby mieć najpierw jakieś i zdobywać kolejne zainteresowania, których przemijanie jest naturalne.
Dobrze wiesz, czemu administracja odcięła się od tego forum.
Jestem tu krótko, ale to co wyprawiał tu bramin było po prostu niesmaczne i niestosowne.
Myślę, że każdy człowiek chciałby się od tego odciąć.
Ostatnie tygodnie bardzo dobrze pokazują, że nie potrzeba tu sędziowania, pouczania i karania.
To jest forum chrześcijańskie. Można tu zajrzeć czasem i zwyczajnie pomóc użytkownikom w zakresie swoich uprawnień.
Wiesz jeszcze co to jest zwyczajna ludzka pomoc?
Ale skoro to za ciężko to bez łaski i bywaj z Bogiem.

Nie wygłupiaj się. Nikt nie ma obowiązku siedzieć na forum ani go moderować. Prawie każdy spędza na forum jakiś czas, a nie całe życie.

Mrs_Hadley, dziękujemy za Twoją pracę i wspólny czas spędzony tutaj.


Natomiast forum nie ma zainteresowania ze strony kierownictwa portalu, ponieważ ruch na klasycznych bardzo spadł na rzecz grup na Facebooku oraz innych mediów społecznościowych i to wszystko (a oni przegapili czas na założenie własnej grupy na FB). Nic więcej za tym się nie kryje.

Samo forum jakoś działa bez zainteresowania kierownictwa i wygląda na to, że wkrótce nic się nie zmieni. Portal obecnie za mało zarabia, aby dokonywać jakichś zmian technologicznych.

Nie wiem o co chodzi z tym zainteresowaniem kierownictwa.
Czym ma się interesować?
Że ktoś z uprawnieniami zaloguje się raz na tydzień, wywali jakiś spam, którego jest tu niewiele, może parę na miesiąc i przeniesie jakiś post czy otworzy watek na prośbę zainteresowanego użytkownika, zamiast robić mu wielka łachę i odpisywać odmownie?
Czy może nie chwali co chwila działań tutejszych moderatorów?
Z powodów, które już wymieniłem i są oczywiste nikt raczej by tego nie robił.
Jak nie ma innych form społecznościowych to forum tym bardziej wydaje się mieć sens i pretensje do kierownictwa o brak zainteresowania z tego powodu są bezpodstawne.

Inne fora katolickie nie zarabiają. Są utrzymywane z prywatnych pieniędzy. Przez administratorów, czasem zrzutki dyskutantów. Czy wszystko musi być komercyjne?
Przecież, moderatorzy nie pobierają kasy za to, co robią (chyba, że się mylę). Czy nie ma w dzisiejszych czasach miejsca na działalność pro publico bono?
Oczywiście, nie ma sensu walić głową w beton. Jeśli dla GN ważniejsza kasa od misji, to tak musi być. Poza tym, rzeczywiście utrzymywanie forum dla dziesięciu, może kilkunastu osób, nie ma sensu. Zakres oddziaływania się kurczy. Chyba ta forma jest jeszcze dla dzieciaków i starców.

Na razie poczekam. Może nie zgaśnie. A może znajdę inny sposób na dyskutowanie o sprawach wiary, rozumienia, jakieś inne miejsce dialogu. Jeśli będę w stanie pojąć sposoby funkcjonowania tego czegoś nowego. Na fejsie nie potrafię się znaleźć. Ale może zmuszę się do walki.

Dziękuję za dobre słowa, za te mniej dobre też . Nie wykluczam powrotu na forum, przesadą byłoby stwierdzenie, że biorę zapałki i palę za sobą mosty. Koncept forum można rozwijać, ale tu trzeba po prostu zaangażowania, a żyjemy w takich czasach, że możliwości jest tak wiele, że paradoksalnie rzadko kiedy są wykorzystywane, bo przez liczne rozproszenia, brakuje wizji i samozaparcia, by te plany zrealizować. Modzi, tak jak wszyscy użytkownicy forum, nie mają specjalnych mocy, są częścią społeczności, dzięki której to forum jeszcze funkcjonuje. To nie wystarczy, jeżeli brakuje tak istotnego elementu, jakim jest zainteresowanie gospodarzy. Jeżeli reakcją na zgłaszane uwagi jest brak reakcji, to długofalowy efekt będzie łatwy do przewidzenia. Nie podejmę się spekulacji, co jest przyczyną takiego, a nie innego stanu rzeczy, diagnozy mają to do siebie, że im mniej danych, tym łatwiej puścić wodze wyobraźni i w dowolny sposób wyjaśnić cokolwiek.

@Soul33- na Fb również obserwuje się spadek aktywności użytkowników, tam tablice zaczęły spamować artykuły pisane przez AI oraz sponsorowane. Sporo osób z mojego otoczenia przyznaje, że rzadko zagląda tam. Namnożyło się różnych mediów społecznościowych i jest tego wręcz przesyt. Poza tym, że FB stał się boomerski, ludzie znowu wracają do anonimowości, są bardziej selekcyjni, jeżeli chodzi o preferencje i przez to oczekiwania rosną. I ważne hasło: powierzchowność. Dziś utrzymanie zainteresowania jest trudne, nie ta platforma, to inna. Były czasy, kiedy przywiązywano się do danego miejsca i trwało to latami, obecnie sukcesem jest, gdy ktoś regularnie udziela się choćby przez rok


Sposobów jest wiele, warto ustalić jakie ma się potrzeby i możliwości, by znaleźć taką przestrzeń, która będzie dla nas odpowiednia. Trudno być obojętnym wobec wartości, które są ważne w życiu i nas kształtują.