Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 12, 2025 13:10



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 636 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40 ... 43  Następna strona
 Jerzy_67 i jego pogawędki ze sztuczną inteligencją [ankieta] 

Mój stosunek do SI - sztucznej inteligencji ChatGPT
Nie wiem, co to jest SI ChatGPT i nie chcę wiedzieć. 0%  0%  [ 0 ]
Nie znam tematu, ale chyba warto się przynajmniej czegoś dowiedzieć. 7%  7%  [ 1 ]
Nie orientuję się za bardzo, ale już sporo słyszałem. 7%  7%  [ 1 ]
Mam dość wiedzy o SI, ale nie próbowałem z nią rozmawiać. 7%  7%  [ 1 ]
Podjąłem próbę rozmowy, ale nie będę tym dłużej zainteresowany. 7%  7%  [ 1 ]
Spróbowałem rozmów z SI i jestem dość pozytywnie nastawiony. 27%  27%  [ 4 ]
Jestem bardzo zadowolony z możliwości, jakie daje SI i mam zamiar na stałe jej używać. 20%  20%  [ 3 ]
Nie chcę w ogóle na Forum czytać czegokolwiek, co pochodzi od SI. 7%  7%  [ 1 ]
Chętnie podam w tym temacie swoje zapytania do SI, aby Jerzy_67 to z SI opracował. 7%  7%  [ 1 ]
Chcę w tym temacie mieć możliwość czytania tego, co Jerzy_67 może tu zamieścić w ramach swoich rozmów z SI. 13%  13%  [ 2 ]
Liczba głosów : 15

 Jerzy_67 i jego pogawędki ze sztuczną inteligencją [ankieta] 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1687
Post Re: Jerzy_67 i jego pogawędki ze sztuczną inteligencją [anki
Biblia paulistów niepotrzebnie zmienia sens słowa "ustanowiony, ustalony" na "ukazany". Tymczasem nawet poniższy Nowy Testament on-line (grecko-polski, interlinearny), potwierdza, że chodzi tam o ustanowienie, a nie o ukazanie.

https://biblia.oblubienica.eu/interline ... version/TR


Pt paź 04, 2024 7:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 2719
Post Re: Jerzy_67 i jego pogawędki ze sztuczną inteligencją [anki
Swołocz napisał(a):
Biblia paulistów niepotrzebnie zmienia sens słowa "ustanowiony, ustalony" na "ukazany". Tymczasem nawet poniższy Nowy Testament on-line (grecko-polski, interlinearny), potwierdza, że chodzi tam o ustanowienie, a nie o ukazanie.

https://biblia.oblubienica.eu/interline ... version/TR
Gdyby Rz 1,4 to było wszystko w temacie, to by było inaczej, niż jest, gdy jest więcej świadectw przeciwko herezji, jaką sobie upatrzyłeś!...

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Pt paź 04, 2024 8:17
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1687
Post Re: Jerzy_67 i jego pogawędki ze sztuczną inteligencją [anki
Nie ma więcej świadectw przeciw herezji i w ogóle nie chodzi tu o herezję. Jak już Ci mówiłem, te inne świadectwa które uznajesz za odtrutkę na herezję, są po prostu pismami innych autorów, które zawierają wierzenia z danego momentu powstania pisma. Mnie chodzi tutaj tylko o to: Paweł pisząc list do Rzymian uważał, że Jezus został ustanowiony synem Bożym przez powstanie z martwych. Tyle. Inni autorzy Nowego Testamentu mieli odmienne zdanie (patrz: Łukasz, Jan).

To pokazuje, że Biblia nie jest jakimś jednolitym amalgamatem, ale zbiorem różnych stanowisk i poglądów.


Pt paź 04, 2024 8:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 2719
Post Re: Jerzy_67 i jego pogawędki ze sztuczną inteligencją [anki
Swołocz napisał(a):
Mnie chodzi tutaj tylko o to: Paweł pisząc list do Rzymian uważał, że Jezus został ustanowiony synem Bożym przez powstanie z martwych. Tyle. Inni autorzy Nowego Testamentu mieli odmienne zdanie (patrz: Łukasz, Jan).
Dobrze, że jest wyszukiwarka:
https://biblia.apologetyka.co/search
bo w mig mam przed sobą wszystkie wersety (bez kontekstów), gdzie w Liście do Rzymian jest mowa o Synu Bożym (cytuję z przekładu dosłownego, ale inne mają to samo co do ilości).
Spróbuję po kolei te wersety omówić pod kątem Twego "problemu". Jest ich 7 (oznaczam: od I do VII)

    (I) Rz 1:3 SNPD "o swoim Synu, pochodzącym z nasienia Dawida według ciała,

    (II) Rz 1:4 SNPD "ustanowionym Synem Boga w mocy według Ducha uświęcenia, przez zmartwychwstanie z umarłych, o Jezusie Chrystusie, naszym Panu,"

    (III) Rz 1:9 SNPD "Świadkiem bowiem jest mi Bóg, któremu służę w moim duchu w ewangelii Jego Syna, jak nieustannie was wspominam,"
--------
Trzeba tu sięgnąć do szerszego zapisu, bo wersety te są prawie obok siebie:
    Rz 1,1-10 SNPD
    (1) Paweł, sługa Chrystusa Jezusa, powołany na apostoła, oddzielony do ewangelii Bożej –
    (2) którą [Bóg] już wcześniej przyobiecał przez swoich proroków w Pismach Świętych
    (3) o swoim Synu, pochodzącym z nasienia Dawida według ciała,
    (4) ustanowionym Synem Boga w mocy według Ducha uświęcenia, przez zmartwychwstanie z umarłych, o Jezusie Chrystusie, naszym Panu,
    (5) przez którego otrzymaliśmy łaskę i apostolstwo, by [wezwać] do posłuszeństwa wiary we wszystkich narodach, ze względu na Jego imię,
    (6) wśród których jesteście i wy, powołani Jezusa Chrystusa –
    (7) do wszystkich przebywających w Rzymie, ukochanych przez Boga, powołanych świętych: Łaska wam i pokój od Boga, naszego Ojca, i Pana, Jezusa Chrystusa.
    (8) Po pierwsze, dziękuję mojemu Bogu przez Jezusa Chrystusa za was wszystkich, za to, że wasza wiara rozgłaszana jest po całym świecie.
    (9) Świadkiem bowiem jest mi Bóg, któremu służę w moim duchu w ewangelii Jego Syna, jak nieustannie was wspominam,
    (10) zawsze w moich modlitwach prosząc, aby jakoś wreszcie kiedyś udało mi się, z woli Boga, do was przybyć.
:idea:
Wersety 3 i 4: O kim jest ewangelia? O Bożym Synu. On według ciała pochodził z rodu Dawida: jako człowiek, ale został "ustanowiony Synem Boga... przez zmartwychwstanie z umarłych".
Werset 9 potwierdza, że ewangelia dotyczy Bożego Syna.

Kiedy "wystartowała" ewangelia? Wiemy, że jej bohaterem jest Boży Syn - ale czy ewangelia zaczęła się od zmartwychwstania, gdy Jezus został ustanowiony Bożym Synem? Absolutnie nie! Ewangelia ma dużo wcześniejsze "korzenie".
Czym w ogóle jest ewangelia? To dosłownie: dobra nowina o sposobie ratowania grzeszników przez Boga. Ratownikiem/Zbawicielem został Baranek Boży do tego celu przeznaczony jeszcze przed założeniem świata, o czym wiemy od Piotra:
    1P 1,17-21 SNPD
    (17) Jeśli więc nazywacie Ojcem Tego, który bezstronnie sądzi każdego według dzieła, postępujcie w bojaźni w czasie swego pielgrzymowania,
    (18) świadomi, że nie zniszczalnymi: srebrem albo złotem, zostaliście wykupieni ze swego pustego postępowania, przekazanego wam przez ojców,
    (19) lecz drogą krwią Chrystusa jako Baranka nieskazitelnego i nieskalanego.
    (20) Wprawdzie był On na to przeznaczony przed założeniem świata, lecz objawiony został na ostatek czasów – ze względu na was,
    (21) wierzących dzięki Niemu w Boga, który Go wzbudził z martwych i dał Mu chwałę, tak że wasza wiara i nadzieja są w Bogu.

Skoro ewangelia dotyczy Syna Bożego i ma ona tak dawną historię, to czy Syn Boży dopiero zaistniał przy zmartwychwstaniu?!...
To pytanie do Ciebie, Swołocz.

Idźmy dalej - do kolejnych miejsc, gdzie Paweł pisząc do Rzymian, wspomina Bożego Syna:
    (IV) Rz 5:10 SNPD "Jeśli bowiem, będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Jego Syna, tym bardziej [jako] pojednani, zostaniemy uratowani przez Jego życie."
Kto umarł za ludzi, aby zostali z Bogiem pojednani? Jego Syn! Boży Syn to zrobił. A kiedy i gdzie? Podczas Paschy - na Golgocie, poprzez ukrzyżowanie.
No, ale zaraz: przecież dopiero dzięki zmartwychwstaniu zaistniał Syn Boży, więc jak mógł On umrzeć 3 dni wcześniej?!
To drugie do Ciebie, Swołocz, pytanie...

    (V) Rz 8:3 SNPD "Co do niemocy Prawa, w której niedomagało z powodu ciała, Bóg, przez posłanie swego Syna w podobieństwie grzesznego ciała oraz za grzech, potępił grzech w ciele,"
Kogo Bóg posłał "w podobieństwie grzesznego ciała", aby problem grzechu ludzkiego rozwiązać?
Bóg posłał swego Syna; czyli to Boży Syn ten problem rozwiązał. A kiedy? Przy zmartwychwstaniu dopiero, gdy się wtedy okazał Synem Bożym, czy może jednak kilkadziesiąt godzin wcześniej?...
Znów masz Swołocz pytanie zadane...

    (VI) Rz 8:29 SNPD "Bo tych, których wcześniej poznał, przeznaczył – współdzielących kształt obrazu Jego Syna – do tego, by On był pierworodnym pośród wielu braci;"

    (VII) Rz 8:32 SNPD "On, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał, jakże nie miałby wraz z Nim podarować nam wszystkiego?"

Znów podam kontekst, bo oba wersety są blisko siebie:
    Rz 8,28-33 SNPD
    (28) Wiemy też, że kochającym Boga wszystko współdziała ku dobremu – tym, którzy są powołani zgodnie z [Jego] postanowieniem.
    (29) Bo tych, których wcześniej poznał, przeznaczył – współdzielących kształt obrazu Jego Syna – do tego, by On był pierworodnym pośród wielu braci;
    (30) których zaś przeznaczył, tych też powołał, a których powołał, tych też usprawiedliwił, a których usprawiedliwił, tych też uwielbił.
    (31) Co więc na to powiemy? Jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam?
    (32) On, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał, jakże nie miałby wraz z Nim podarować nam wszystkiego?
    (33) Kto będzie oskarżał wybranych Bożych? Bóg [przecież] usprawiedliwia.
:idea:
Werset 29 chyba nie wnosi niczego do naszego tematu, ale 30-ty znów się odwołuje do śmierci... kogo?! Syna Bożego!
Na Krzyżu umierał Boży Syn, a nie ktoś, kto miał się Nim stać dopiero na trzeci dzień potem...
Zatem masz Swołocz takie jeszcze pytanie:
Jak w świetle tego, co czytasz i o co jesteś pytany, możesz negować Jezusowe Synostwo Boże poprzedzające Jego zmartwychwstanie?!...

Ja na Twoim miejscu bym tego nie negował, ale uznałbym, że Jezus był Synem Bożym jeszcze przed zmartwychwstaniem: wszak wyraźnie Paweł napisał, że za ludzi umarł Syn Boży!
Ale czemu w Rz 1,4 Paweł napisał coś, co dla Ciebie jest argumentem do negowania wcześniejszego Synostwa Bożego Jezusa (i skłócania ze sobą innych biblijnych treści)?

Apostoł, tak uważam, napisał, że martwychwstanie w mocy Ducha ustanowiło Jezusa Synem Boga, bo dzięki temu przez Niego tacy ludzie jak Paweł i inni głoszący ewangelię, otrzymali łaskę i apostolstwo, by wzywać ludy do wiary w Jezusa jako zmartwychwstałego Syna Bożego.
Jeszcze raz cytuję te wersety:
    (3) o swoim Synu, pochodzącym z nasienia Dawida według ciała,
    (4) ustanowionym Synem Boga w mocy według Ducha uświęcenia, przez zmartwychwstanie z umarłych, o Jezusie Chrystusie, naszym Panu,
    (5) przez którego otrzymaliśmy łaskę i apostolstwo, by [wezwać] do posłuszeństwa wiary we wszystkich narodach, ze względu na Jego imię,
    (6) wśród których jesteście i wy, powołani Jezusa Chrystusa

Jeszcze trochę pracy nad tekstem greckim:
Użyte w wersie 4-tym słowo: ορισθεντος (horisthentos) ma w systemie Stronga numer G3724, co przekłada się na taką definicję [cytuję ChatGPT]:

    Słowo o numerze G3724 w Kodzie Stronga to greckie słowo ὁρίζω (horizō).

    ### Znaczenie:
    - ὁρίζω (horizō) oznacza „wyznaczać”, „określać”, „ustanawiać granicę” lub „ustalać”.

    ### Użycie w Biblii:
    Słowo to występuje w Nowym Testamencie w kontekście ustalania lub przeznaczenia czegoś zgodnie z wolą Bożą. Przykłady tego słowa można znaleźć w takich fragmentach jak:
    - Dzieje Apostolskie 17:31: „Wyznaczył [ὁρίζω] dzień, w którym będzie sądził świat...”
    - Rzymian 1:4: Jezus został „ustanowiony [ὁρίζω] Synem Bożym w mocy przez zmartwychwstanie”.

    Słowo to odnosi się do określenia lub wyznaczenia przez Boga pewnych wydarzeń, lub osób w Jego suwerennym planie.

Rzymian 1:4: Jezus został „ustanowiony [ὁρίζω] Synem Bożym w mocy przez zmartwychwstanie”.
Słowo to odnosi się do określenia lub wyznaczenia przez Boga pewnych wydarzeń lub osób w Jego suwerennym planie.

///
Zacytowałem z tego, co podałeś. Czy to znaczy, że dopiero zmartwychwstanie Jezusa określiło/wyznaczyło Go jako Syna Bożego?

ChatGPT powiedział:
    Nie, zmartwychwstanie Jezusa nie uczyniło Go Synem Bożym w sensie przybrania tej tożsamości dopiero wtedy. Jezus był Synem Bożym od zawsze, co wynika z Jego wiecznej boskiej natury. Werset z Rzymian 1:4, w którym użyto greckiego słowa ὁρίζω (horizō), odnosi się do tego, że zmartwychwstanie potwierdziło, objawiło i ukazało w pełni Jego boską tożsamość jako Syna Bożego „w mocy”.

    ### Wyjaśnienie:
    - Jezus zawsze był Synem Bożym, współistotnym z Ojcem (J 1:1-2, Kol 1:15-17). Jego Synostwo nie zaczęło się od zmartwychwstania, ale istniało od wieczności.
    - Zmartwychwstanie było momentem, w którym Jezus został objawiony i ukazany jako Syn Boży w pełni mocy – to znaczy, Jego boskość i potęga zostały potwierdzone przez Jego zwycięstwo nad śmiercią.
    - Słowo ὁρίζω („ustanowić”, „wyznaczyć”) w Rzymian 1:4 sugeruje, że zmartwychwstanie było manifestacją Jego boskiej natury dla świata, a nie początkiem Jego bycia Synem Bożym.

    ### Podsumowanie:
    Zmartwychwstanie Jezusa nie sprawiło, że stał się Synem Bożym, ale było wydarzeniem, które w pełni potwierdziło Jego boską tożsamość i objawiło Go światu jako potężnego Syna Bożego, który pokonał śmierć.
:-)

Jak dla mnie, temat jest jasny - dokonana analiza, plus wypowiedzi ChatGPT (też te wcześniejsze) opisują moją wiarę.
_________
Napisałeś też o niespójności Biblii ("To pokazuje, że Biblia nie jest jakimś jednolitym amalgamatem, ale zbiorem różnych stanowisk i poglądów.") - to nieprawda!

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Pt paź 04, 2024 10:58
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 04, 2022 16:36
Posty: 437
Post Re: Jerzy_67 i jego pogawędki ze sztuczną inteligencją [anki
Jerzy_67 napisał(a):

(...)

Skoro ewangelia dotyczy Syna Bożego i ma ona tak dawną historię, to czy Syn Boży dopiero zaistniał przy zmartwychwstaniu?!...


Syn Bozy to Slowo, ktore bylo na poczatku u Boga i bylo Bogiem.
(Jan sie kłania :-D )

Cytuj:
(...)


Kto umarł za ludzi, aby zostali z Bogiem pojednani? Jego Syn! Boży Syn to zrobił. A kiedy i gdzie? Podczas Paschy - na Golgocie, poprzez ukrzyżowanie.
No, ale zaraz: przecież dopiero dzięki zmartwychwstaniu zaistniał Syn Boży, więc jak mógł On umrzeć 3 dni wcześniej?!


Na krzyzu umarl CZLOWIEK, Jezus, ktorego cialo posluzylo przejsciowo jako mieszkanie dla Slowa, w celu wydania swiadectwa prawdzie. Jezus stal sie wtedy Chrystusem i jego zycie w ciele w tym momencie przestalo byc wazne. Stalo sie to-jak czytamy w Biblii- w dniu chrztu Jezusa w Jordanie.

Wydarzenie na Golgocie nie ma tu wiekszego znaczenia gdy spojrzy sie na to wydarzenie w swietle objawionej prawdy.

To, ze Pawel i spolka zbudowali na tym wydarzeniu religie, ktora ty wyznajesz, z prawda ma niewiele wspolnego.


Slowo, ktore zaistnialo w czlowieku (Chrystus) nigdy nie umarlo, bo Slowo to Bog, ktory jest Zyciem i smierc nie ma wladzy nad Slowem.

Wiara w smierc Boga to satanizm.


Cytuj:
(...)


Bóg posłał swego Syna; czyli to Boży Syn ten problem rozwiązał. A kiedy? Przy zmartwychwstaniu dopiero, gdy się wtedy okazał Synem Bożym, czy może jednak kilkadziesiąt godzin wcześniej?...


Bog nikogo nie posylal na ziemie, Slowo pojawilo sie tutaj dobrowolnie, kierujac sie bezwarunkowa miloscia wobec wlasnego dziela stworzenia.

Milosc Slowa do stworzenia odmienila oblicze ziemi, umozliwiajac czlowiekowi wejscie na wyzszy stopien rozwoju w kierunku ducha.



Cytuj:
Jak w świetle tego, co czytasz i o co jesteś pytany, możesz negować Jezusowe Synostwo Boże poprzedzające Jego zmartwychwstanie?!...


Synem Bozym stal sie duch Jezusa, ktory stal sie Chrystusem, rodzac sie na nowo do zycia wiecznego, w chwili splyniecia na niego ducha bozego w Jordanie.

Cytuj:
(...)


ChatGPT powiedział:
    Nie, zmartwychwstanie Jezusa nie uczyniło Go Synem Bożym w sensie przybrania tej tożsamości dopiero wtedy. Jezus był Synem Bożym od zawsze, co wynika z Jego wiecznej boskiej natury. Werset z Rzymian 1:4, w którym użyto greckiego słowa ὁρίζω (horizō), odnosi się do tego, że zmartwychwstanie potwierdziło, objawiło i ukazało w pełni Jego boską tożsamość jako Syna Bożego „w mocy”.


Jezus jako osoba ludzka nigdy nie byl i nie bedzie Synem Bozym.
Synem Bozym JEST Chrystus zyjacy w czlowieku, sprawiajac, ze ludzki, pograzony w letargu, duch ozywa i staje sie dzieckiem Boga.

Jerzy-67, ChatGPT wie tylko to, co jego (s)tworca wpisal do jego pamieci, a ty powtarzasz za nim jak papuga, zamiast rozpalac w sobie iskierke zycia, pochodzaca z wlasciwego zrodla.

Cytuj:
### Wyjaśnienie:
- Jezus zawsze był Synem Bożym, współistotnym z Ojcem (J 1:1-2, Kol 1:15-17). Jego Synostwo nie zaczęło się od zmartwychwstania, ale istniało od wieczności.
- Zmartwychwstanie było momentem, w którym Jezus został objawiony i ukazany jako Syn Boży w pełni mocy – to znaczy, Jego boskość i potęga zostały
potwierdzone przez Jego zwycięstwo nad śmiercią.
- Słowo ὁρίζω („ustanowić”, „wyznaczyć”) w Rzymian 1:4 sugeruje, że zmartwychwstanie było manifestacją Jego boskiej natury dla świata, a nie początkiem Jego bycia Synem Bożym.

Jerzy-67 nie myl Jezusa z Chrystusem.
To Chrystus nigdy nie umarl, bo to Slowo, ktore zaistnialo w ciele, i ktore od poczatku bylo Bogiem, nad ktorym smierc nie ma wladzy.
Umarl Jezus w ciele i jako taki nigdy nie zmartwychwstal. Jezus i kazda inna osoba ludzka to tylko forma(naczynie), ktora przestaje istniec w chwili, gdy opuszcza ja "dech zycia".
Cytuj:
### Podsumowanie:
Zmartwychwstanie Jezusa nie sprawiło, że stał się Synem Bożym, ale było wydarzeniem, które w pełni potwierdziło Jego boską tożsamość i objawiło Go światu jako potężnego Syna Bożego, który pokonał śmierć. :-)


Zmartwychwstanie Jezusa to judeochrzescijansckie klamstwo, ktore prowadzi swiat do zguby.

Cytuj:
(...)
Jak dla mnie, temat jest jasny - dokonana analiza, plus wypowiedzi ChatGPT (też te wcześniejsze) opisują moją wiarę.


Jerzy-67, jest tak, jak piszesz, ja nie mam zadnych watpliwosci, ze jestes niewolnikiem cudzych mysli, ktore uznales za swoje wlasne.
Cytuj:
(...)
_________
Napisałeś też o niespójności Biblii ("To pokazuje, że Biblia nie jest jakimś jednolitym amalgamatem, ale zbiorem różnych stanowisk i poglądów.") - to nieprawda!
[/quote]

Jerzy-67, twoja postawa wobec wyznawanej przez ciebie religii wskazuje, ze cierpisz prawdopodobnie na tzw. syndrom sztokholmski.


Pt paź 04, 2024 18:04
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1687
Post Re: Jerzy_67 i jego pogawędki ze sztuczną inteligencją [anki
Jerzy,

można nazywać w przeszłości kogoś jakimś określeniem, mimo że jego źródło jest w przyszłości.

A jeśli chodzi o ostatnie argumenty - to rozumiem, że fakt, że chat GPT coś napisał, ma być dla mnie argumentem?

Chat GPT wyjaśnia, że ja się mylę, bo w innych pismach Nowego Testamentu jest napisane, że Jezus jest odwiecznym synem Bożym. Takie argumentowanie nie jest właściwe dla badania historii pism i poglądów. Nie możesz unieważniać tego, co napisał Paweł w Rzymian 1, 3-4, poprzez nawiązywanie do innych pism Nowego Testamentu. Paweł nie wiedział, co napisze Jan w swojej Ewangelii, a nawet nie wiedział, co napisze Łukasz w swojej.

To co pisze Paweł, trzeba brać jako jego tekst i rozpatrywać odrębnie od pism innych autorów.


Pt paź 04, 2024 19:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 2719
Post Re: Jerzy_67 i jego pogawędki ze sztuczną inteligencją [anki
viona napisał(a):
Zmartwychwstanie Jezusa to judeochrzescijansckie klamstwo, ktore prowadzi swiat do zguby.
Lepiej, abyś wcale tu nie przychodziła, żeby pisać takie rzeczy, bo robiąc to, tylko powiększasz swoją winę przed Bogiem, co się kiedyś skończy sądem nad Tobą i Twoimi herezjami.
Całe chrześcijaństwo jest zbudowane na zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa! Ty odrzucając to, jasno się wyrażasz, że nie jesteś chrześcijanką!! Kim więc jesteś?

Swołocz napisał(a):
można nazywać w przeszłości kogoś jakimś określeniem, mimo że jego źródło jest w przyszłości.
No cóż, musisz się chwytać czegoś, aby tylko swoje myślenie kontynuować...

Swołocz napisał(a):
A jeśli chodzi o ostatnie argumenty - to rozumiem, że fakt, że chat GPT coś napisał, ma być dla mnie argumentem?
Teksty generowane przez czatbota są zręcznym zebraniem w całość wielu myśli, które bym musiał pisać przez wiele minut; on to robi w 2-3 minuty.
Oszczędzam swój czas i klawiaturę laptopa...

Swołocz napisał(a):
Nie możesz unieważniać tego, co napisał Paweł w Rzymian 1, 3-4, poprzez nawiązywanie do innych pism Nowego Testamentu.
Ależ niczego z Rz 1,3-4 nie unieważniałem, gdy właśnie w reszcie tego Listu wyszukałem i omówiłem miejsca, gdzie znów o Bożym Synu napisał apostoł; Ty tego nie przyjąłeś... Robisz tak, ale ja mam inne zrozumienie i nie zgodzę się z Twoim myśleniem!

Swołocz napisał(a):
Paweł nie wiedział, co napisze Jan w swojej Ewangelii, a nawet nie wiedział, co napisze Łukasz w swojej.

To co pisze Paweł, trzeba brać jako jego tekst i rozpatrywać odrębnie od pism innych autorów.
Widać, że całkowicie odrzucasz natchnienie Biblii; ja tego nie robię, więc nie mam problemu, jaki tu podnosisz... (męcz się z tym dalej sam; ja idę wolny :-D )

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


So paź 05, 2024 5:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 2140
Post Re: Jerzy_67 i jego pogawędki ze sztuczną inteligencją [anki
Niektóre spostrzeżenia bardzo ciekawe. Ale dość dziwne.
viona napisał(a):
Na krzyzu umarl CZLOWIEK, Jezus, ktorego cialo posluzylo przejsciowo jako mieszkanie dla Slowa, w celu wydania swiadectwa prawdzie. Jezus stal sie wtedy Chrystusem i jego zycie w ciele w tym momencie przestalo byc wazne. Stalo sie to-jak czytamy w Biblii- w dniu chrztu Jezusa w Jordanie.
Dość oryginalne potwierdzenie dwoistości natury Jezusa, który był/jest Bogiem jak też Człowiekiem

viona napisał(a):
Wydarzenie na Golgocie nie ma tu wiekszego znaczenia gdy spojrzy sie na to wydarzenie w swietle objawionej prawdy.
Tu poniekąd się zgadzam. Zasadnicze znaczenie ma Nauka Chrystusa (w szczególności nakaz miłości oraz ofiarność) przypieczętowana zmartwychwstaniem.

viona napisał(a):
Wiara w smierc Boga to satanizm.
Nie, satanizm jest czymś zupełnie innym. Ale myśl o śmieci Boga jest totalnym absurdem. Nawet ateista na to by nie wpadł. Bo najpierw musiałby przyjąć, że Bóg istniał. Bóg JEST ponad czasem i poza czasem.
Pierwszy raz stykam się z mową o śmierci Boga.

viona napisał(a):
Bog nikogo nie posylal na ziemie, Slowo pojawilo sie tutaj dobrowolnie, kierujac sie bezwarunkowa miloscia wobec wlasnego dziela stworzenia.
Zgadzam się. Wierzę w jedność i nierozerwalność Trójcy świętej. Określenie posłał rzeczywiście zawiera konotację,, że pan posłał sługę. W Flp (nie pamiętam siglum) jest mowa o równości. Zatem równoprawnym określenie do posłał Syna jest posłał samego siebie albo zstąpił na ziemię. Jednak jest to tajemnicą Bożą i nie sądzę, aby jakikolwiek człowiek mógł ogarnąć tajemnicę zwiastowania i narodzin.
Masz rację w tym, że Bóg pojawił się dobrowolnie. Wywieranie presji na Boga wydaje mi się być czymś bezsensownym.

viona napisał(a):
Synem Bozym stal sie duch Jezusa, ktory stal sie Chrystusem, rodzac sie na nowo do zycia wiecznego, w chwili splyniecia na niego ducha bozego w Jordanie.
Syn Bóg-Człowiek nie stał się. Syn-Bóg JEST od zawsze. Poza czasem i ponad czasem. Inkorporacja nastąpiła w czasie, ale nie przerywa, ani tym bardziej nie rozpoczyna istnienie Boga-Jezusa-Chrystusa. Jezus nie mógł się narodzić do życia wiecznego, bo od zawsze JEST ponadwieczny.

viona napisał(a):
Synem Bozym JEST Chrystus zyjacy w czlowieku, sprawiajac, ze ludzki, pograzony w letargu, duch ozywa i staje sie dzieckiem Boga.
Synem Bożym JEST Jezus. Jedynym Bogiem-Człowiekiem, osobą o dwóch naturach, boskiej i ludzkiej. Ale można używać określenia "syn Boży", pisanego z małej litery, w odniesieniu do ludzi, którzy przyjęli ojcostwo Boże i otwarli się na działanie Ducha świętego. Którzy przyjmują Jezusa do siebie.
Człowiek wiary rzeczywiście ożywa. Ale nie staje się dzieckiem Bożym. Bo każdy nim jest. Każdy stworzony przez Boga. A wszystko jest Jego dziełem.

viona napisał(a):
Jerzy-67 nie myl Jezusa z Chrystusem.

Dla czego nie mylić? Dla mnie to jedna Osoba. Bez Jezusa nie ma Chrystusa. Bez Chrystusa nie ma Jezusa. Dwoistość natur nie sprawie, że są one oddzielne (w okresie życia biologicznego Jezusa).
viona napisał(a):
To Chrystus nigdy nie umarl, bo to Slowo, ktore zaistnialo w ciele, i ktore od poczatku bylo Bogiem, nad ktorym smierc nie ma wladzy.
Umarl Jezus w ciele i jako taki nigdy nie zmartwychwstal. Jezus i kazda inna osoba ludzka to tylko forma(naczynie), ktora przestaje istniec w chwili, gdy opuszcza ja "dech zycia".

Zwracasz uwagę na pewne kolokwializmy. Są niezbyt precyzyjne, ale dla wierzących zrozumiałe. To oczywiste, że mówiąc "Jezus umarł" mamy na myśli to, że umarło Jego Ciało biologiczne. On sam nie tyle umarł, co wyzwolił się z ograniczeń Ciała, które przybrał w łonie Maryi.
Masz rację w tym, że "Bogiem, nad ktorym smierc nie ma wladzy", tym bardziej że ukoronowaniem tej tezy jest Zmartwychwstanie.

viona napisał(a):
Zmartwychwstanie Jezusa to judeochrzescijansckie klamstwo, ktore prowadzi swiat do zguby.
Zmartwychwstanie to fakt, który prowadzi do zbawienia. To ostateczna pieczęć Bożego objawienie. To dowód prawdy na całość nauczanie Jezusa Chrystusa. A także dowód na nasze zmartwychwstanie i zbawienie.

viona napisał(a):
Napisałeś też o niespójności Biblii ("To pokazuje, że Biblia nie jest jakimś jednolitym amalgamatem, ale zbiorem różnych stanowisk i poglądów.") - to nieprawda!
Z tego co wiem, to Biblia jest dziełem wielu różnych autorów, spisywana w różnym czasie, w różnych stylach, ale zawsze pod natchnieniem Boga. Biblia jest zbiorem wielu różnych form i treści. I jedyne o co łączy je wszystkie do kupy, to to, że przyczynkiem do każdego fragmentu jest Boże objawienie i Boże natchnienie.
Niestety z powodu różnych form oraz braku słów oddających rzeczywistość Bożą ludzki rozum napotyka na sprawy niezrozumiałe, które wydają mu się być sprzecznymi, Dopiero po śmierci dowiemy się, jak to dokładnie jest. Po śmierci biologicznej, bo dusza ludzka jest nieśmiertelna i podlega Sądowi i zbawieniu.

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


So paź 05, 2024 9:00
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1687
Post Re: Jerzy_67 i jego pogawędki ze sztuczną inteligencją [anki
Swołocz napisał(a):
Nie możesz unieważniać tego, co napisał Paweł w Rzymian 1, 3-4, poprzez nawiązywanie do innych pism Nowego Testamentu.
Jerzy_67 napisał(a):
Ależ niczego z Rz 1,3-4 nie unieważniałem, gdy właśnie w reszcie tego Listu wyszukałem i omówiłem miejsca, gdzie znów o Bożym Synu napisał apostoł; Ty tego nie przyjąłeś... Robisz tak, ale ja mam inne zrozumienie i nie zgodzę się z Twoim myśleniem!

Widzisz, przywołałeś List do Kolosan (hymn o Chrystusie). Tylko że wg uczonych list do Kolosan nie pochodzi od św. Pawła. W każdym razie nie ma tu konsensusu.
Swołocz napisał(a):
Paweł nie wiedział, co napisze Jan w swojej Ewangelii, a nawet nie wiedział, co napisze Łukasz w swojej. To co pisze Paweł, trzeba brać jako jego tekst i rozpatrywać odrębnie od pism innych autorów.
Jerzy_67 napisał(a):
Widać, że całkowicie odrzucasz natchnienie Biblii; ja tego nie robię, więc nie mam problemu, jaki tu podnosisz... (męcz się z tym dalej sam; ja idę wolny :-D )

A na podstawie czego wnosisz, że pisma Nowego Testamentu są wszystkie natchnione? Bo tak Ci powiedziano? Bo sobory chrześcijańskie tak uznały? Czy to nie za mało?


So paź 05, 2024 11:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 2719
Post Re: Jerzy_67 i jego pogawędki ze sztuczną inteligencją [anki
Swołocz napisał(a):
Widzisz, przywołałeś List do Kolosan (hymn o Chrystusie).
Gdzie ja cytuję ten List/Hymn? Chyba czatek to zrobił (nie chce mi się sprawdzać, ale coś pamiętam); ja się skupiłem na samym tylko Liście do Rzymian, abyś zobaczył, że Paweł pisze, że np. Syn Boży umarł za nas, ludzi [a więc to było zanim zmartwychwstał, co wg Twego argumentowania dopiero sprawiło, że On wtedy się Synem Bożym stał/został ustanowiony; no nie! - apostoł widzi to szerzej...).

Swołocz napisał(a):
A na podstawie czego wnosisz, że pisma Nowego Testamentu są wszystkie natchnione? Bo tak Ci powiedziano? Bo sobory chrześcijańskie tak uznały? Czy to nie za mało?
A kiedy Ty byś był chętny uznać takie natchnienie? Napis na niebie miał się ukazać?... W gazetach o tym miano napisać?...
Kościół, lud Boży Nowego Przymierza, kierowany przez Ducha Świętego rozeznał to natchnienie; mnóstwo wtedy różnych pism "kandydowało" do tego miana, ale rozeznanie objęło 27 Ksiąg, które teraz mamy jako Nowy Testament...
Mnie to rozeznanie wystarczy! Przyjmuję je, i dlatego np. nie czytam różnych apokryfów w stylu "Apokalipsa Piotra", czy "Ewangelia Judasza"...

Idący napisał(a):
Człowiek wiary rzeczywiście ożywa. Ale nie staje się dzieckiem Bożym. Bo każdy nim jest. Każdy stworzony przez Boga. A wszystko jest Jego dziełem.
Wszyscy są Bożymi stworzeniami, ale Bożymi dziećmi (synami Bożymi) są tylko ci, co z Boga się narodzili: na sposób duchowy przez wiarę w Chrystusa Jezusa + przez poddanie się prowadzeniu Ducha Świętego.
Proszę, wczytaj się w te wersety i szukaj odpowiedzi na pytanie: kto i kiedy otrzymuje miano Bożego dziecka:
    J 1,11-13 PAU
    (11) Przyszło do swojej własności, lecz swoi Go nie przyjęli.
    (12) Tych zaś, którzy Je przyjęli obdarzyło mocą, aby się stali dziećmi Bożymi. To są ci, którzy wierzą w Jego imię,
    (13) którzy narodzili się nie z krwi ani z pragnienia ciała, ani z woli mężczyzny, lecz z Boga.

    Rz 8,14-17 PAU
    (14) Ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi.
    (15) Nie przyjęliście przecież ducha niewoli, aby trwać w lęku, ale przyjęliście Ducha, który czyni was dziećmi. W Nim wołamy: Abba, Ojcze!
    (16) Właśnie ten Duch zaświadcza naszemu duchowi, że jesteśmy dziećmi Boga.
    (17) A jeśli jesteśmy dziećmi, to i dziedzicami, dziedzicami Boga i współdziedzicami Chrystusa, o ile razem z Nim cierpimy, abyśmy też wraz z Nim doznawali chwały.

    Ga 3,26-29 PAU
    (26) Wszyscy przecież dzięki wierze w Jezusa Chrystusa jesteście synami Bożymi.
    (27) Wy zatem, którzy w Chrystusie zostaliście ochrzczeni, przyodzialiście się w Chrystusa.
    (28) Nie ma już Żyda ani Greka, nie ma niewolnika ani wolnego, nie ma mężczyzny ani kobiety, ponieważ wszyscy jesteście jedno w Chrystusie Jezusie.
    (29) A jeśli należycie do Chrystusa, to jesteście potomstwem Abrahama oraz, zgodnie z obietnicą, dziedzicami.

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


So paź 05, 2024 13:50
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1687
Post Re: Jerzy_67 i jego pogawędki ze sztuczną inteligencją [anki
Swołocz napisał(a):
Widzisz, przywołałeś List do Kolosan (hymn o Chrystusie).
Jerzy_67 napisał(a):
Gdzie ja cytuję ten List/Hymn? Chyba czatek to zrobił (nie chce mi się sprawdzać, ale coś pamiętam);

Tak, czatek. Ale Ty utożsamiasz się z czatkiem, czyż nie? Ten argument czata jako jedyny nadawał się do omówienia.
Swołocz napisał(a):
A na podstawie czego wnosisz, że pisma Nowego Testamentu są wszystkie natchnione? Bo tak Ci powiedziano? Bo sobory chrześcijańskie tak uznały? Czy to nie za mało?
Jerzy_67 napisał(a):
A kiedy Ty byś był chętny uznać takie natchnienie? Napis na niebie miał się ukazać?... W gazetach o tym miano napisać?...
Kościół, lud Boży Nowego Przymierza, kierowany przez Ducha Świętego rozeznał to natchnienie; mnóstwo wtedy różnych pism "kandydowało" do tego miana, ale rozeznanie objęło 27 Ksiąg, które teraz mamy jako Nowy Testament...
Mnie to rozeznanie wystarczy!

Ale to jest koliste rozumowanie. O tym, że Kościół czyli lud Boży Nowego Przymierza był kierowany przez Ducha Świętego, wiesz właśnie z Nowego Testamentu. Czyli na podstawie Nowego Testamentu orzekasz o natchnieniu Nowego Testamentu. To jest koliste.


So paź 05, 2024 16:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 2719
Post Re: Jerzy_67 i jego pogawędki ze sztuczną inteligencją [anki
Swołocz napisał(a):
Ale to jest koliste rozumowanie. O tym, że Kościół czyli lud Boży Nowego Przymierza był kierowany przez Ducha Świętego, wiesz właśnie z Nowego Testamentu. Czyli na podstawie Nowego Testamentu orzekasz o natchnieniu Nowego Testamentu. To jest koliste.
Koło (i kula), to figura (i bryła) "idealna" - więc jestem dumny, że z "ideałem" mam do czynienia... :-D
[a Ty się dalej opieraj tej duchowości, jaka jedynie ma sens - ciekawe, dokąd Cię to zaprowadzi?... Ja bym nie chciał być wtedy w Twej skórze!]

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


So paź 05, 2024 16:17
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1687
Post Re: Jerzy_67 i jego pogawędki ze sztuczną inteligencją [anki
Wierzysz w Boga ze strachu, Jerzy?

Koło może wizualnie jest fajną figurą, ale w rozumowaniu jest zdecydowanie nie-idealne :-D


So paź 05, 2024 16:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 2719
Post Re: Jerzy_67 i jego pogawędki ze sztuczną inteligencją [anki
Swołocz napisał(a):
Wierzysz w Boga ze strachu, Jerzy?
Znasz pojęcie "bojaźni Bożej/Pańskiej"?
Na pierwsze może spojrzenie ma to coś wspólnego ze strachem, ale to pozór! Strach i wiara ze strachu - np. przed karą Bożą: doczesną, albo wieczną - nie są chwalone i aprobowane w Biblii (stąd, gdy np. aniołowie do ludzi przychodzili, a Ci tak po ludzku, zwyczajnie, się przestraszyli, bali się - to słyszeli: "nie bój się!"; a już tym bardziej nie jest odpowiednie, aby strach był "fundamentem" wiary!).

Jest jednak aprobata, a wręcz zachęta, aby żyć w postawie bojaźni Bożej! I ja się chcę taką postawą odznaczać, charakteryzować i niechby ona była fundamentem mojej wiary, a dobrze na tym wyjdę; będzie to też oznaką mądrości, wiedzy, bo:
    Prz 1,7 – „Bojaźń PANA jest początkiem wiedzy, ale głupcy gardzą mądrością i nauką.”
- Komentarz: Ten werset, umieszczony na początku księgi, ustala główny punkt odniesienia dla całej mądrości: prawdziwa wiedza zaczyna się od relacji z Bogiem. To fundamentalna zasada dla każdej osoby, która pragnie zrozumieć, jak żyć mądrze. Bez szacunku wobec Boga, wiedza jest niepełna.

    Prz 9,10 – „Bojaźń PANA jest początkiem mądrości, a poznanie Świętego rozumem.”
- Komentarz: Tym razem podkreślone jest, że bojaźń Pana to początek zarówno wiedzy, jak i mądrości. Mądrość nie jest tylko praktyczna, ale wiąże się z głębokim poznaniem samego Boga, który jest źródłem wszelkiej prawdy.
-------
Studiuję od kilku dni z ChatGPT KSIĘGĘ PRZYSŁÓW (zwaną też Księgą Przypowieści Salomona), i powyższe wersety z komentarzem pochodzą z tych dialogów.
W całej Księdze Przysłów jest 13 razy mowa o bojaźni Pańskiej; całościowe spojrzenie na ten temat pozwoliło na następujące podsumowanie:

    Bojaźń Pana to:
    - szacunek wobec Boga
    - uznanie Jego autorytetu
    - podporządkowanie się Jego zasadom

Jak się to ma do Twego pytania: "Wierzysz w Boga ze strachu"?
Od zawsze wierzę w Boga. I o ile może kiedyś (jako nieświadomy treści biblijnych katolik przyzwyczajony do rytualnego traktowania swej wiary: trzeba to i to zrobić wtedy i wtedy - np. przynajmniej raz w roku się wyspowiadać... na rekolekcje chodzić... itp. itd.) strach przed Bożym gniewem i karą (z piekłem włącznie) mógł mną motywować (przynajmniej podświadomie), to odkąd wzrastam w poznaniu Pana Boga, to mam zaufanie, że On we mnie dobre dzieło zaczął i je dokończy (por. Flp 1,6).

W moje zbawienie ze strony Boga zostało tak wiele, wiele, wiele "zainwestowane": łącznie z tym, co się na Golgocie rozegrało, że świadomość tego (a o tym uczy Biblia) prowadzi mnie do wdzięczności, a nie strachu!
I właśnie widzę, jak w tych dniach rozważany temat bojaźni Pana pięknie się wpisuje w tę wdzięczność, bo:

# skoro bojaźń Pana to szacunek wobec Boga >> to jak tu nie szanować Kogoś, kto za mnie krew przelał?!! (gdyby ktoś za Ciebie poniósł śmierć, albo uległ ciężkim obrażeniom ratując Cię od niechybnej śmierci, to czy nie byłbyś mu dozgonnie wdzięczny, z szacunkiem zawsze o nim myśląc, a gdyby żył, to czy nie okazywałbyś mu tego szacunku?!)

# skoro bojaźń Pana to uznanie Jego autorytetu >> to jak tu nie uznawać autorytetu Kogoś, kto w sposób nieskończony przewyższa wszystko i wszystkich, a do tego kocha mnie w sposób ofiarny (patrz punkt wyżej)?!!

# skoro bojaźń Pana to podporządkowanie się Jego zasadom >> to jak tu nie być podporządkowanym, czyli zachowującym wolę Tego, kto jest tak bardzo mi życzliwy, że dając przykazania nie uczynił tego, aby mnie zniewolić, ale by mnie ochronić i uczynić szczęśliwym?!!

Czy widzisz w tym jakiś strach i wiarę motywowaną strachem?!

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


So paź 05, 2024 17:14
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1687
Post Re: Jerzy_67 i jego pogawędki ze sztuczną inteligencją [anki
Ok, ale jest to nadal sytuacja, gdy ktoś nade mną stoi, ktoś mnie kontroluje, ktoś mnie sprawdza. Mam kogoś nad sobą, kogo się boję.

Jeśli chodziłoby tylko o szacunek, to można szanować kogoś, ale niekoniecznie czuć się zobowiązanym spełniać jego nakazy i zakazy.

Natomiast chrześcijanie raczej boją się Boga, bo spełniają jego nakazy i zakazy ze świadomością, że jeżeli ich nie wypełnią - grozi im kara.

A tak na koniec: skoro uważasz, że Twoja wiara nie jest motywowana strachem, to dlaczego mnie straszysz moim smutnym końcem, jeśli nie przyjmę Jezusa?


So paź 05, 2024 20:17
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 636 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40 ... 43  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL