@mareta
"Za chwilę zacznę mówić, bo jest różnica między uschniętą, a sparaliżowaną ręką. ..."

W ustanowiony, 7 dzień odpoczynku szabatowego, w trosce o zdrowie nasze (Rdz 2,2-3) Można czynić dobro i głosić Ewangelie aż do śmierci.

Ani można. Można też, zamiast ją głosić, głosić swoje teoria na temat rachuby czasu i kalendarzy używanych przez pierwszych ludzi.
Każdy dokonuje wyboru na swój szczot.

Moim zamysłem jest głoszenie Ewangelii Jezusowej, aż do śmierci. Aby w ekosystemie, nie czynić destrukcji, za którą na pewno poniesie się konsekwencje.

Jeśli tak to zacznij ją głosić, zamiast swoich nowinek. Zrezygnuj z głoszenia tego c sam wymyśliłeś, na rzecz tego, co przekazał Chrystus.
Ku przestrodze zacytuję G 1.6-9 Nadziwić się nie mogę, że od Tego, który was łaską Chrystusa powołał, tak szybko chcecie przejść do innej Ewangelii. Innej jednak Ewangelii nie ma: są tylko jacyś ludzie, którzy sieją wśród was zamęt i którzy chcieliby przekręcić Ewangelię Chrystusową. Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy - niech będzie przeklęty! Już to przedtem powiedzieliśmy, a teraz jeszcze mówię: Gdyby wam kto głosił Ewangelię różną od tej, którą [od nas] otrzymaliście - niech będzie przeklęty!
Dla swojego dobra i dobra wszystkich, którzy czytają to, co napisałeś ogranicz się do Ewangelii Chrystusowej. Nie zmieniaj jej, nie wymyślaj swojej.

Jezus Zbawiciel odpoczywał w ustanowiony szabat. Czyli jesteś bluźnierczym kłamcą, który neguje i manipuluje Ewangelią Jezusową (Łuk 13, 10-17)

@marek12
A gdzie Ty we wskazanym fragmencie (Łuk 13, 10-17) wyczytałeś informację o Jezusowym odpoczynku? Jest tam mowa o nauczaniu w szabat oraz o uzdrowieniu chorej kobiety. Nie ma tam mowy Jezusa o odpoczynku.

Co więcej, Jezus odpowiada na zarzuty ze strony przełożonego synagogi, wskazując, że każdy Żyd w szabat wykonuje czynności podobne do tej, wykonanej przez Niego, i nazywa swych oponentów obłudnikami.

Ty sugerujesz, że @Idący jest "bluźnierczym kłamcą, który neguje i manipuluje Ewangelią Jezusową". A okazuje się, że to Tobie brak precyzji w odwoływaniu się do Słowa Bożego.

Czy religii nie powinno się nauczać jak to czynił Jezus w świątyni i w szabat? (Łk 13, 10-17) „Jezus nauczał w szabat w jednej z synagog[...]

@george45
Jezus nauczał w szabat, bo w ten dzień zbierali się na czytanie Biblii, nauczanie i modlitwę wszyscy żydzi.
Z kolei poza Palestyną poganie świętowali w pierwszy dzień tygodnia (niedzielę), więc w ten dzień zbierały się Kościoły pogano-chrześcijańskie (por. Dz. 20,7; 1 Kor 16,2).

Aby uniknąć rozłamów w Kościele, apostoł Paweł stwierdził, że temat szabatu nie może być podstawą osądzania innych (por. Kol 2,16-17). Co więcej, Paweł aprobuje nawet tych, którzy będąc uczniami Chrystusa uważają wszystkie dni za jednakowe (Rz 14,5-6).

Większość wiernych Kościołów chrześcijańskich wywodzi się z krajów wcześniej pogańskich, stąd świętują one niedzielę (zresztą niedziela jest specjalnym dniem, uświęconym Zmartwychwstaniem Jezusa - por. Łk. 14,1; J 20,19).
W krajach muzułmańskich, w których wyznawcy islamu świętują w piątek, również chrześcijanie wykorzystują na spotkania i modlitwę właśnie piątek. Jeśli jest w jakimś kraju zwyczaj, aby w jeszcze inny dzień odpoczywać i świętować, chrześcijanie nie mają problemów, by właśnie w ten dzień zbierać się i modlić.

(23) Do czasu przyjścia wiary byliśmy poddani pod straż Prawa i trzymani w zamknięciu aż do objawienia się wiary.
(24) Tym sposobem Prawo stało się dla nas wychowawcą, /który miał prowadzić/ ku Chrystusowi, abyśmy z wiary uzyskali usprawiedliwienie.
(25) Gdy jednak wiara nadeszła, już nie jesteśmy poddani wychowawcy.
(26) Wszyscy bowiem dzięki tej wierze jesteście synami Bożymi - w Chrystusie Jezusie. (Gal 3,23-26)
Ku wolności wyswobodził nas Chrystus. A zatem trwajcie w niej i nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli. (Gal 5,1).

Głosząc szabat - głosicie Prawo i usprawiedliwienie oparte o Prawo. Tamte usprawiedliwienie było nieskuteczne i zostało przez Jezusa zastąpione usprawiedliwieniem z wiary. Wracanie do Prawa jest właśnie głoszeniem "innej Ewangelii" (Gal 1,6-9).

W ten sposób głosicie nie Chrystusa, ale swój Kościół (adwentystyczny) i siebie. Stwarzacie pozór większej wierności Biblii, niż ta, którą reprezentują pozostali chrześcijanie. W rzeczywistości stajecie się powodem podziałów.
Jeśli chcecie, jeśli tak rozumiecie swoją wierność Bogu - to w swoim gronie świętujcie szabat. Ale z szabatu nie czyńcie kryterium poprawności. W krajach Zachodu, takich jak Polska, to łatwe, nic Wam w związku z tym nie grozi.
Ale pojedźcie do krajów islamskich - tam się okaże, czy szabat rzeczywiście dla Was jest równie ważny jak Chrystus.

PS
Synagoga nie jest świątynią.

Synagoga to miejsce modlitwy i zgromadzeń dla społeczności żydowskiej, ale nie jest świątynią w tradycyjnym sensie, jak kościół czy meczet, ale... Gdzie ponoć został został znaleziony niepełnoletni Jezus, przez nieroztropnych rodziców? Według Łk 2,41-52 po trzech dniach (obecnie taki brak opieki jest nie do pomyślenia) odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania.

Na przełomie er w świątyni jerozolimskiej trwała rozbudowa, zapoczątkowana przez Heroda. Obszar na zewnątrz właściwej świątyni wyrównano i poszerzono, między innymi dzięki zbudowaniu muru oporowego, który ocalał i dzisiaj stanowi tzw. Ścianę Płaczu. W rezultacie powstały obszerne dziedzińce, które bywały wykorzystywane do publicznych zgromadzeń i spotkań. To na takim dziedzińcu Jezus wtedy dyskutował z nauczycielami - zresztą po latach wykorzystywał te miejsca do nauczania.

Ponieważ na święto Paschy wybierały się z Galilei całe wsie, nieobecność Jezusa wśród grup pielgrzymów, rówieśników lub rodziny, mogła zostać zauważona z opóźnieniem (np. na pierwszym noclegu).

Oczywiście masz rację. Ale pozwolę sobie nieco uzupełnić.
Mam wrażenie, że powodów niezauważenie (właściwie zauważenia po pewnym czasie) było kilka. Jak sobie przypominam tamte czas, to pielgrzymi rzeczywiście łączyli się w grupy, krewnych, zamieszkałych w okolicy, np. z jakiejś wsi, do której dołączali ludzie ze wsi przez które przechodzili. Szli w kilku grupach. Jedną stanowili mężczyźni, inną kobiety z dziećmi. A Jezus był w szczególnym wieku. Miał 12 lat. Idąc do świątyni był jeszcze pod pieką Matki. Czas spędzony w Jerozolimie miał wielkie znaczenie. Choć jeszcze wtedy nie było Bar Micwa, to jednak to co stanowi podstawę już było. Jezus w tym czasie przestał być dzieckiem, stał się mężczyzną. Przeszedł z pod opieki Matki, pod opiekę Ojca. Od tego momentu miał prawo i obowiązek studiowania Pisma. Miał prawo brać udział w dyskusjach, zadawać pytania. Jak mężczyzna uzyskał jakąś samodzielność. Gd wracali, to Maryja była przekonana, że jako mężczyzna wraca z mężczyznami. A Józef mógł przypuszczać, że Jezus jeszcze pozostał z Matką, gdyż wraz z nią przybył do świątyni. Dopiero, gdy przygotowywali się do pierwszego noclegu Maryja spostrzegła, że Jezusa nie ma z Józefem, a n że nie ma go z Nią. Przez cały dzień szli osobno, nie mieli możliwości stwierdzenia. I tak minął dzień pierwszy. Oraz noc na przepytywaniu pątników. Rano dokończyli poszukiwanie w własnych grupach oraz innych grupach pielgrzymów, które napotykali. Na drodze powrotnej do Jerozolimy minął dzień drugi. Dniem trzecim były poszukiwania w Jerozolimie. Nie w całym mieście, ale w miejscu noclegu oraz w świątyni i terenie przyświątynnym. Słusznie domyślali się, że gdzie indziej być nie może. A Jezus, jako nowo-dorosły od razu przystąpił do tego, co każdy mężczyzna powinien robić. D studiowania Pisma.

Czy zatem ci którzy chcą naśladować Jezusa nie powinni nauczać w miejscach typu salki katechetyczne powstałe podczas rozbudowy tudzież przebudowy, modernizacji świątyń, w plenerze? Formy zapłaty za nauki pomińmy.

Co do braku opieki nad niepełnoletnim, jakim wytłumaczeniem może być zauważenie, poprzez obdarzoną przez Boga darami matkę, nieobecności jednego Syna, dopiero po kilkunastu, a raczej kilkudziesięciu godzinach?

@george45

Nie widzę przeciwskazań, być może oprócz tych, że w naszej strefie klimatycznej, liczba dni z opadami oraz z niesprzyjającą temperaturą jest na tyle wysoka, że plenerowe spotkania zbyt często byłyby odwoływane.

Ludzie popełniają błędy. Matka Jezusa popełniała je również. Nie mam z tym problemów dla mojej wiary (protestanckiej). Jeśli Ty nie popełniasz błędów - to chwała Ci za to. Wszyscy inni, popełniający błędy i grzechy, są dla swych bliźnich bardziej wyrozumiali niż Ty.

Dobry nauczyciel powoduje, że uczniowie w trudzie i znoju bedą słychali, a za posiłek wystarczą im ryby i chleb.

Na podstawie jakiej wypowiedzi zawartej w Biblii oceniasz, że inni są bardziej wyrozumiali dla swoich bliźnich niż ja? Mniejszym kamyczkiem rzucają, a Ty je ważysz i wydajesz i oceniasz? Czy może jakimś znakiem poza Biblijnym, zostałeś upoważniony do wydania takiej opinii?

@Rabarbar
Bóg Wszechmogący ustanowił 7 dzień odpoczynku szabatowego, w trosce o zdrowie nasze (Rdz 2, 2-3) W Biblii -instrukcji życia w ekosystemie. Do osobistego analizowania, w wielu aspektach i szerokiej perspektywie, z pomocą Ducha Świętego. Bez konieczności przynależności do organizacji wyznaniowych. Nie bądź ograniczony do adwentystów.