Coś się tak uparła przy tej niedzieli. Ja oraz grono nielicznych, czcimy to święto nie tylko w sobotę i niedzielę, ale przez siedem dni w tygodniu. Nie siejemy, nie magazynujemy zapasów, a jakimś cudem mamy to co chcemy. Pozostali, robią od rana do nocy i ciągle im brakuje. Może powodem tego jest to, że mimo świadomości tak cudownego wydarzenia, jakim było Zmartwychwstanie Pańskie, nie chcą go świętować rano, we dnie i w nocy przez siedem dni w tygodniu, tylko wiodą spory, w sobotę, a może w niedzielę.

"Pamiętaj abyś dzień święty święcił"- dla mnie to niedziela -koniec

Cyklicznie jeden z 7 dni.
Dzień uświęcony Zmartwychwstaniem.
Bo to święcenie, to nie sztuka dla sztuki, ale okazywanie wdzięczności Bogu. Uważam, że właśnie okazywanie tej wdzięczności jest ważniejsze od zdrowotności.

A dla mnie cały tydzień. Wygrywam 6:1. Myślisz, że po tak sromotnej porażce masz jakiekolwiek szanse tam na górze?

Każdy dzień jest od Pana Boga. Co takiego wygrywasz? Można wiedzieć?

"Co nas nie zabije to nas wzmocni" To chyba św Paweł. Tak więc, mam duże szanse tam, na górze.

@Rabarbar
Proszę bardzo (Łuk 13, 10-17)

@george45, @mareta, @Idący
Niedziela jest 1 dniem tygodnia, czyli absurd, bo jeszcze nie zaczęliście pracy, a już odpoczywacie. W systemie absurdem czynicie destrukcje, za którą na pewno poniesie się konsekwencje.

Cykl siedmiodniowy jest jak koło.
Dla mnie czas się zaczął w sobotę. Czy to znaczy, że powinienem świętować piątki?

Rozumiem, że nie rozumiesz, na czym polega cykl. Trudno. Jednak wypada mi wyrazić mój podziw, że jesteś tak konsekwentny i każdą pracę zaczynasz w poniedziałek. Każde zadanie, każdy trud, jak też zatrudnienie się w jakiejś firmie. To wspaniała konsekwencja tego, w co wierzyć. Wg mnie, ślepo wierzysz. Ale pozytywne jest to, że masz taką ufność.

A co do nas ułomnych, to zaczynamy pracę od zebrania sił. Przygotowujemy się do niej. I zaczynamy swoją pracę o modlitwy Od poświęcenia jej Bogu, zanim ją zaczniemy. Bo chcemy, aby każda praca, którą wykonujemy była na chwałę Bogu i na pożytek ludziom. Dlatego mamy dzień modlitwy przed rozpoczęciem pracy.

@Idący
Rozpoczynam pracę w 1 dzień tygodnia, czyli w niedziele. Przestań pisać absurdy, że prace rozpoczynam w poniedziałek. Wskaż wersety, w których jest nakaz odpoczynku w niedziele, czyli 1 dzień tygodnia. Brak wskazań będzie dowodem, że ustanowiony przez Boga Wszechmogącego jest 7 dzień odpoczynku, czyli szabat-sobota, który negujesz i manipulujesz. W ekosystemie czynisz destrukcje, za którą na pewno poniesie się konsekwencje.

Ludzie różne rzeczy mówią. Często głoszą swoją prawdę typu "Coca -Cola to jest to" , która po wielokroć powtarzana dla wielu staje się prawdą i nic lepszego poza Coca-Colą dla nich nie istnieje.

@george45
Analogicznie do twojej niedzieli, czyli 1 dnia tygodnia odpoczynku, zamiast pracy.

@marek12


Oto tekst wskazanego przez Ciebie fragmentu:
(10) Nauczał raz w szabat w jednej z synagog. (11) A była tam kobieta, która od osiemnastu lat miała ducha niemocy: była pochylona i w żaden sposób nie mogła się wyprostować. (12) Gdy Jezus ją zobaczył, przywołał ją i rzekł do niej: Niewiasto, jesteś wolna od swej niemocy. (13) Włożył na nią ręce, a natychmiast wyprostowała się i chwaliła Boga. (14) Lecz przełożony synagogi, oburzony tym, że Jezus w szabat uzdrowił, rzekł do ludu: Jest sześć dni, w których należy pracować. W te więc przychodźcie i leczcie się, a nie w dzień szabatu! (15) Pan mu odpowiedział: Obłudnicy, czyż każdy z was nie odwiązuje w szabat wołu lub osła od żłobu i nie prowadzi, by go napoić? (16) A tej córki Abrahama, którą szatan osiemnaście lat trzymał na uwięzi, nie należało uwolnić od tych więzów w dzień szabatu? (17) Na te słowa wstyd ogarnął wszystkich Jego przeciwników, a lud cały cieszył się ze wszystkich wspaniałych czynów, dokonywanych przez Niego. (Łk 13,10-17)

Gdzie tu jest treść świadcząca o wypoczynku Jezusa w szabat?

@Rabarbar
Jezus Zbawiciel przez 6 dni pracował, jak każdy z nas. Według wersetu "A w szabat, czyli 7 dzień odpoczynku. Nauczał w jednej z synagog, czyli nauczać i głosić Ewangelie można w szabat-sobota (Łuk 13,10)

@marek12
Przejawiasz niezwykłą zdolność eisegezy (przeciwieństwa egzegezy), wprowadzając do biblijnego tekstu własne idee.

Przełożony synagogi czyni zarzut, że uzdrawiając chorą kobietę, Jezus wykonał zabronioną pracę.
Jezus temu nie zaprzecza, ale odpowiada, że działanie to było uzasadnione.
Tekst nie mówi o Jezusowym odpoczynku w szabat (a to miałeś wykazać), ale o działaniu usprawiedliwionym okolicznościami.

Zresztą w J 5,17, który przywołałem poprzednio, Jezus wprost przyznaje, że podobnie jak (Bóg) Ojciec, również On działa w szabat. Jezus uważa, że może naruszać szabat, bo uważa się za Pana szabatu (Mt 12,8; Mk 2,28; Łk 6,5).
Jezus nie akceptuje nieżyciowych norm faryzeuszy, dotyczących zachowywania szabatu (Mt 12,1-2), dlatego swoich uczniów oskarżanych o ich złamanie uważa za niewinnych (Mt 12,7).
Uważa się za Kogoś większego niż świątynia, w której kapłani permanentnie naruszają szabat, a mimo to są bez winy (Mt 12,5-6).

Uważa też, że uzdrawiany człowiek jest ważniejszy, niż zwierzę, które wpadło do studni, a które będzie ratowane nawet mimo szabatu (Mt 12,10-12).
Jezus uważa również, że "szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu" (Mk 2,27) - co wydaje się oznaczać upoważnienie do odpowiedzialnego wyboru człowieka, w sprawie np. terminu i sposobu przeżywania szabatu. Oznacza to, że pewna dowolność kształtowania zwyczajów dotyczących szabatu, obserwowana w listach Pawła, ma swoje uzasadnienie już w nauczaniu Jezusa.

"Coca -Cola to jest to" - typowy slogan reklamowy, służący podwyższeniu wskaźników sprzedaży produktu. Czerwony kolor puszek też nie jest przypadkowy- ma kojarzyć się ze strojem czerwonego pana z białą brodą, który przynosi prezenty na Gwiazdkę.