Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
Autor |
Wiadomość |
Witold33
Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07 Posty: 1244
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
Za nic nie uwierzę, że Mądry Stwórca dałby sobie zniszczyć, skarykaturować Swe Główne Dzieło przez naiwną, nieusłuchaną Ewę, a nawet przez Węża, którego sam wytworzył, jako i wszystko inne w tym wymiarze. Chcąc nie chcąc, nasuwa się porównanie do Trumpa. Bóg jako słon w składzie porcelany? Nie obrażajmy Go, ponownie apeluję. Infantylizujemy, ośmieszamy Stwórcę, by Go siłą dopasować do opowiastek napisanych dla ludów pasterskich przed tysiącleciami. I nie omyłkowo, bo tak próbuje uczyć KK, a całkiem celowo On nas gniewem obdarował. I nie tylko gniewem, a agresją, żądzą władzy, kłamliwością, żądzą zemsty. Bez tego dawno byśmy poznikali z tego padołu. A że tak "niedoskonale" nas skonstruował - nie żaden błąd, czysta konieczność. Bo lepszego, łagodniejszego środowiska widać nam zagwarantować obiektywnie nie był w stanie. A bajeczkowa wegetacja w inkubatorze Edenu - to być może jakiś nieudany eksperyment. No i horror dla delikwentów. Lew poluje na trawkę? Człowieki nie wiedzą, co złe, co dobre? Ratujcie
|
Śr kwi 09, 2025 13:22 |
|
|
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2042
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
Witold33 napisał(a): Za nic nie uwierzę, że Mądry Stwórca dałby sobie zniszczyć, skarykaturować Swe Główne Dzieło przez naiwną, nieusłuchaną Ewę, a nawet przez Węża, którego sam wytworzył, jako i wszystko inne w tym wymiarze. Chcąc nie chcąc, nasuwa się porównanie do Trumpa. Bóg jako słon w składzie porcelany? Nie obrażajmy Go, ponownie apeluję. Infantylizujemy, ośmieszamy Stwórcę, by Go siłą dopasować do opowiastek napisanych dla ludów pasterskich przed tysiącleciami. I nie omyłkowo, bo tak próbuje uczyć KK, a całkiem celowo On nas gniewem obdarował. I nie tylko gniewem, a agresją, żądzą władzy, kłamliwością, żądzą zemsty. Bez tego dawno byśmy poznikali z tego padołu. A że tak "niedoskonale" nas skonstruował - nie żaden błąd, czysta konieczność. Bo lepszego, łagodniejszego środowiska widać nam zagwarantować obiektywnie nie był w stanie. A bajeczkowa wegetacja w inkubatorze Edenu - to być może jakiś nieudany eksperyment. No i horror dla delikwentów. Lew poluje na trawkę? Człowieki nie wiedzą, co złe, co dobre? Ratujcie Podłączyłem się tu w dobrej woli, żeby Co może odpowiedzieć, ale po przeczytaniu zrezygnowałem. Nie rozumiem. Bajdurzysz.
|
Śr kwi 09, 2025 13:29 |
|
 |
Witold33
Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07 Posty: 1244
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
Bo tu po prostu odpowiedzi nie ma. Obawiam się, że nawet Kardynał Ratzinger......
|
Śr kwi 09, 2025 13:40 |
|
|
|
 |
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 2978
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
Przeemek napisał(a): Biblia rozróżnia rodzaje gniewu, a Ty zdajesz się pomijać te niuanse. Biblia rozróżnia rodzaje gniewu podobnie jak Kali. Kali ukraść krowę – dobrze, Kalemu ukraść – źle. Jezus miał wolną wolę i możliwość wyboru. Miast używać siły fizycznej mógł wytłumaczyć, wskazać co według niego jest właściwym i dlaczego. Zachował się jak rzezimieszek, awanturnik, ktoś kto swe racje wprowadza za pomocą oręża. Czyn jego nazywasz roztropnym? Jak to się ma do „Zło dobrem (dobrze splecionym powrozem) zwyciężaj”, moim zdaniem jak pięść do oka. W imię Boga, ksiądz leje dziecko dziennikiem po głowie, bo dziecko nie szanuje Boga na lekcji religii rozmawiając. Pali na stosie, bo to antychryst, szarlatan występujący przeciw Bogu. Morduje w imię nawracania „głupców” nieuznających jego Boga itd. Czym te metody różnią się od metod stosowanych przez społeczeństwa zniewolone, wyznające kult jednostki? Komisarze do spraw politycznych dzielili również gniew na dobry i zły. Każdy podpiera swe podziały „książeczką” napisaną pod natchnieniem przez wybitnych. I każdy działa w celu naprawienia "ułomności" człowieka.
|
Cz kwi 10, 2025 6:37 |
|
 |
Przeemek
Dołączył(a): Cz lut 23, 2017 0:53 Posty: 1803
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
Witold33 napisał(a): Za nic nie uwierzę, że Mądry Stwórca dałby sobie zniszczyć, skarykaturować Swe Główne Dzieło przez naiwną, nieusłuchaną Ewę, a nawet przez Węża, którego sam wytworzył, jako i wszystko inne w tym wymiarze. Chcąc nie chcąc, nasuwa się porównanie do Trumpa. Bóg jako słon w składzie porcelany? Nie obrażajmy Go, ponownie apeluję. Infantylizujemy, ośmieszamy Stwórcę, by Go siłą dopasować do opowiastek napisanych dla ludów pasterskich przed tysiącleciami. I nie omyłkowo, bo tak próbuje uczyć KK, a całkiem celowo On nas gniewem obdarował. I nie tylko gniewem, a agresją, żądzą władzy, kłamliwością, żądzą zemsty. Bez tego dawno byśmy poznikali z tego padołu. A że tak "niedoskonale" nas skonstruował - nie żaden błąd, czysta konieczność. Bo lepszego, łagodniejszego środowiska widać nam zagwarantować obiektywnie nie był w stanie. A bajeczkowa wegetacja w inkubatorze Edenu - to być może jakiś nieudany eksperyment. No i horror dla delikwentów. Lew poluje na trawkę? Człowieki nie wiedzą, co złe, co dobre? Ratujcie To jaką proponujesz alternatywę? Ludzie są dziełem przypadku, kosmicznego zrządzenia losu? george45 napisał(a): Biblia rozróżnia rodzaje gniewu podobnie jak Kali. Kali ukraść krowę – dobrze, Kalemu ukraść – źle. Jezus miał wolną wolę i możliwość wyboru. Miast używać siły fizycznej mógł wytłumaczyć, wskazać co według niego jest właściwym i dlaczego. Zachował się jak rzezimieszek, awanturnik, ktoś kto swe racje wprowadza za pomocą oręża. Czyn jego nazywasz roztropnym? Jak to się ma do „Zło dobrem (dobrze splecionym powrozem) zwyciężaj”, moim zdaniem jak pięść do oka. W imię Boga, ksiądz leje dziecko dziennikiem po głowie, bo dziecko nie szanuje Boga na lekcji religii rozmawiając. Pali na stosie, bo to antychryst, szarlatan występujący przeciw Bogu. Morduje w imię nawracania „głupców” nieuznających jego Boga itd. Czym te metody różnią się od metod stosowanych przez społeczeństwa zniewolone, wyznające kult jednostki? Komisarze do spraw politycznych dzielili również gniew na dobry i zły. Każdy podpiera swe podziały „książeczką” napisaną pod natchnieniem przez wybitnych. I każdy działa w celu naprawienia "ułomności" człowieka. Niestety, ale nie......Jezus w świątyni działał jako uprawniony autorytet, broniący ustalonego porządku w miejscu z jasno określonymi zasadami. To przypomina bardziej sytuację jak sędzia, który egzekwuje prawo w sali sądowej - ma prawo wymagać przestrzegania zasad i usuwać tych, którzy je naruszają. Albo jak zarządca parku narodowego, który usuwa osoby prowadzące tam nielegalny handel, szkodzący środowisku i sprzeczny z przeznaczeniem tego miejsca. W obu przypadkach nie mówimy o przemocy z nienawiści czy zemsty, ale o uprawnionej interwencji opartej na autorytecie i odpowiedzialności za dane miejsce. To zupełnie inna sytuacja niż samowolne akty przemocy, których przykłady podajesz. To tak, jakbyś czytał 'Hamleta' Szekspira, ale interpretował go jak powieść sensacyjną Clancy'ego - kompletnie mijasz się z gatunkiem, kontekstem i zamierzonym przesłaniem. Wyrywasz pojedyncze sceny dramatu z ich literackiego i historycznego kontekstu, ignorując głębszy zamysł autora i złożoność postaci. W efekcie otrzymujesz interpretację, która nie ma związku z faktycznym dziełem, a jedynie z twoimi własnymi, narzuconymi z góry założeniami. Albo lepiej, to tak, jakbyś oglądał 'Pana Tadeusza' i interpretował scenę pojedynku Gerwazego z Rykowem jako pochwałę bezmyślnej przemocy, ignorując cały kontekst historyczny, honor i obronę ojczyzny. Albo jakbyś czytał 'Potop' i sceny walki Kmicica przedstawiał jako dowód, że Sienkiewicz propaguje przemoc, pomijając całą drogę odkupienia i przemiany bohatera. Tak właśnie interpretujesz scenę z Biblii z Jezusem w świątyni - wyrywasz ją z kontekstu całej Jego nauki o miłości i miłosierdziu, nadając jej znaczenie, którego nigdy nie miała.....po prostu tworzysz chochoła...... manipulacja do własnych celów...... Dziwne, że tak się uparłeś, bo Bilblia ma już dobre 2000 lat i nikt tego wydarzenia tak nie interpretuje.... najwidoczniej, musisz sam siebie do czegoś przekonać..... albo ulżyć sobie, aby trochę na Jezusa powyzywać....... życzę ci aby Ci to pomogło i abyś sie poczuł lepiej.....
|
Cz kwi 10, 2025 7:53 |
|
|
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2042
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
george45 napisał(a): Przeemek napisał(a): Biblia rozróżnia rodzaje gniewu, a Ty zdajesz się pomijać te niuanse. Biblia rozróżnia rodzaje gniewu podobnie jak Kali. Kali ukraść krowę – dobrze, Kalemu ukraść – źle. Jezus miał wolną wolę i możliwość wyboru. Miast używać siły fizycznej mógł wytłumaczyć, wskazać co według niego jest właściwym i dlaczego. Zachował się jak rzezimieszek, awanturnik, ktoś kto swe racje wprowadza za pomocą oręża. Czyn jego nazywasz roztropnym? Jak to się ma do „Zło dobrem (dobrze splecionym powrozem) zwyciężaj”, moim zdaniem jak pięść do oka. W imię Boga, ksiądz leje dziecko dziennikiem po głowie, bo dziecko nie szanuje Boga na lekcji religii rozmawiając. Pali na stosie, bo to antychryst, szarlatan występujący przeciw Bogu. Morduje w imię nawracania „głupców” nieuznających jego Boga itd. Czym te metody różnią się od metod stosowanych przez społeczeństwa zniewolone, wyznające kult jednostki? Komisarze do spraw politycznych dzielili również gniew na dobry i zły. Każdy podpiera swe podziały „książeczką” napisaną pod natchnieniem przez wybitnych. I każdy działa w celu naprawienia "ułomności" człowieka. Twoim nieszczęściem jest może to, że wytworzyłeś sobie obraz wściekłego Jezusa, piorącego powrozami bydło, ludzi, a nawet sprzedawców gołębi. Być może, że i sam ewangelista coś tam wyolbrzymił, że zamiast napisać, iż Jezus wstrząsnął którymś stołem, to napisał że stoły powywracał i pieniądze bankierom rozsypał... i teraz niektórzy biedni czytelnicy czy tylko słuchacze dodatkowo dopisali sobie to, co było obrazem ich nastawienia do Jezusa. Sprawdź, Jerzy, czy nie tak!
|
Cz kwi 10, 2025 8:30 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2042
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
george45 napisał(a): Biblia rozróżnia rodzaje gniewu podobnie jak Kali. Kali ukraść krowę – dobrze, Kalemu ukraść – źle. Jezus miał wolną wolę i możliwość wyboru. Miast używać siły fizycznej mógł wytłumaczyć, wskazać co według niego jest właściwym i dlaczego. Zachował się jak rzezimieszek, awanturnik, ktoś kto swe racje wprowadza za pomocą oręża. Czyn jego nazywasz roztropnym? Jak to się ma do „Zło dobrem (dobrze splecionym powrozem) zwyciężaj”, moim zdaniem jak pięść do oka. W imię Boga, ksiądz leje dziecko dziennikiem po głowie, bo dziecko nie szanuje Boga na lekcji religii rozmawiając. Pali na stosie, bo to antychryst, szarlatan występujący przeciw Bogu. Morduje w imię nawracania „głupców” nieuznających jego Boga itd. Czym te metody różnią się od metod stosowanych przez społeczeństwa zniewolone, wyznające kult jednostki? Komisarze do spraw politycznych dzielili również gniew na dobry i zły. Każdy podpiera swe podziały „książeczką” napisaną pod natchnieniem przez wybitnych. I każdy działa w celu naprawienia "ułomności" człowieka. Jerzy, w Palestynie mówiono językiem obrazów: obrazowego czynu lub rozbudowanych opowiadań słownych. I tego nie wolno nie wiedzieć. Ewangelista podsumowuje cytatem ze Starego Testamentu: "Gorliwość o dom Twój pożera mnie". Egzegeci dopatrują się w tym obrazowym czynie Jezusa zamiaru pouczenia, iż jego zadaniem jest dbać o sprawę Bożą, ale nie tę praktykowaną przez Judeizm, lecz tę, którą on w przyszłości ustanowi we wieczerniku i na krzyżu, w ustanowionym przez siebie Kościele, w tym nowym "domu" jego kultu.Jeżeli Jezus rzeczywiście wyrażał takie pouczenie, to szczegóły obrazu gniewu, powrozów czy przewracania stołów są drugorzędne i nie ma sensu jakiekolwiek ich wyolbrzymiane, upieranie się przy wiarygodności szczegółów i wybrzydzanie się z ich powodu. Bądź litościwy dla swojej psychiki! 
|
Cz kwi 10, 2025 9:01 |
|
 |
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 2978
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
Przeemek napisał(a): Jezus w świątyni działał jako uprawniony autorytet, broniący ustalonego porządku w miejscu z jasno określonymi zasadami.[…] Dziwne, że tak się uparłeś, bo Bilblia ma już dobre 2000 lat i nikt tego wydarzenia tak nie interpretuje.... Komisarz do spraw politycznych również działał jako uprawniony autorytet. Gebels, działał jako uprawniony, działa tak też i sędzia. Każdy z nich czuje się uprawniony poprzez „Święte Księgi”. By podnieść autorytet tworzy fikcyjnych Kmiciców, Protazych, Gerwazych, czy Pawlików Morozow. Bohaterów, którzy dokonywali przemiany w wyniku zrozumienia mądrości zawartych w księgach, ich księgach zwanych „Świętymi Księgami”, zarazem wyśmiewając i zabraniając czytać „Święte Księgi” innych. Dziwnym to jest mówienie językiem ojca, matki, dziada, pradziada będąc w podeszłym wieku. Gdyby nie kilku uczonych, którzy nie uwierzyli interpretacji Biblii, chodziłbyś jak twoi przodkowie po płaskiej ziemi. Czasem mam wrażenie, Biblia również mija się z prawdą, mówiąc, że Bóg dał wszystkim, nie mówię już nawet o rozumie, ale o wolnej woli. Jeśli już dał, to nie wolną wolę, ale wolę przodków. PS Nie odpowiedziałeś na pytanie, lub nie zauważyłem odpowiedzi, ile istnień ludzkich spowodował miecz, który zesłał Jezus. Zarówno w śród chrześcijan, jak i wyznawcą innych religii, zadanych przez chrześcijan. No i może zechcesz wskazać, dlaczego Jezus nie próbował porozmawiać z tymi handlarzami, wytłumaczyć, przedstawić argumenty. Gniew przejął władzę, czy może uznał ich tak zepsutych, że tylko powrozem do nich dotrze?
|
Cz kwi 10, 2025 12:07 |
|
 |
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 2978
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
Atimeres napisał(a): Twoim nieszczęściem jest może to, że wytworzyłeś sobie obraz wściekłego Jezusa, piorącego powrozami bydło, ludzi, a nawet sprzedawców gołębi. Być może, że i sam ewangelista coś tam wyolbrzymił, że zamiast napisać, iż Jezus wstrząsnął którymś stołem, to napisał że stoły powywracał i pieniądze bankierom rozsypał... i teraz niektórzy biedni czytelnicy czy tylko słuchacze dodatkowo dopisali sobie to, co było obrazem ich nastawienia do Jezusa. Sprawdź, Jerzy, czy nie tak! [...] Bądź litościwy dla swojej psychiki!  Być może szczęściarzu, ewangelistą coś tam umniejszył i zamiast napisać, że w wyniku tych działań Jezus, zniszczył mienie znacznej wartości, zajumał sporą kwotę w pieniędzy, jak i doprowadził do tego, że wiele zwierząt wpadłszy w panikę tratowało się na wzajem, okaleczając osoby tam będące, w tym kilka ciężko.... i teraz niektórzy biedni czytelnicy czy tylko słuchacze dodatkowo mają argument, coś na kształt: Dał nam przykład... jak o swoje walczyć mamy. I walczą w "słusznym gniewie" o pokój wycinając swych wrogów w pień, walczą "słusznym gniewie" o dobre imię Jezusa waląc małe dzieci dziennikiem po głowie, walczą "słusznym gniewie" kto jest bardziej chrześcijański, organizując noce Bartłomieja, walczą "słusznym gniewie" z tymi co ukrzyżowali Jezusa, urządzając kryształowe noce i dnie, walczą "słusznym gniewie" ... PS Jak widzę troskliwość o mój dom pożera cię.
|
Cz kwi 10, 2025 12:51 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2042
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
george45 napisał(a): Atimeres napisał(a): Twoim nieszczęściem jest może to, że wytworzyłeś sobie obraz wściekłego Jezusa, piorącego powrozami bydło, ludzi, a nawet sprzedawców gołębi. Być może, że i sam ewangelista coś tam wyolbrzymił, że zamiast napisać, iż Jezus wstrząsnął którymś stołem, to napisał że stoły powywracał i pieniądze bankierom rozsypał... i teraz niektórzy biedni czytelnicy czy tylko słuchacze dodatkowo dopisali sobie to, co było obrazem ich nastawienia do Jezusa. Sprawdź, Jerzy, czy nie tak! [...] Bądź litościwy dla swojej psychiki!  Być może szczęściarzu, ewangelistą coś tam umniejszył i zamiast napisać, że w wyniku tych działań Jezus, zniszczył mienie znacznej wartości, zajumał sporą kwotę w pieniędzy, jak i doprowadził do tego, że wiele zwierząt wpadłszy w panikę tratowało się na wzajem, okaleczając osoby tam będące, w tym kilka ciężko.... Widzisz, sprawdziło się, iż na swoje życzenie utworzyłeś sobie swój własny obraz zdarzeń z Ewangelii, taki, żeby właśnie nim uzasadnić jakieś zdarzenia historyczne z okresu, gdy chrześcijanie ich struktury hierarchiczne oraz struktury państwa splatały się w rozmaity sposób, tak że ośrodkom wrogim bardzo łatwo teraz zebrać wszelkie zło owych czasów w jedno i zarzucić je tylko Kościołom i chrześcijanom, a nie siłom i strukturom państwa.. Czy nie tak?
|
Cz kwi 10, 2025 13:52 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2042
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
george45 napisał(a): Przeemek napisał(a): Biblia rozróżnia rodzaje gniewu, a Ty zdajesz się pomijać te niuanse. Biblia rozróżnia rodzaje gniewu podobnie jak Kali. Kali ukraść krowę – dobrze, Kalemu ukraść – źle. Jezus miał wolną wolę i możliwość wyboru. Miast używać siły fizycznej mógł wytłumaczyć, wskazać co według niego jest właściwym i dlaczego. Zachował się jak rzezimieszek, awanturnik, ktoś kto swe racje wprowadza za pomocą oręża. Czyn jego nazywasz roztropnym? Jak to się ma do „Zło dobrem (dobrze splecionym powrozem) zwyciężaj”, moim zdaniem jak pięść do oka. W imię Boga, ksiądz leje dziecko dziennikiem po głowie, bo dziecko nie szanuje Boga na lekcji religii rozmawiając. Pali na stosie, bo to antychryst, szarlatan występujący przeciw Bogu. Morduje w imię nawracania „głupców” nieuznających jego Boga itd. Czym te metody różnią się od metod stosowanych przez społeczeństwa zniewolone, wyznające kult jednostki? Komisarze do spraw politycznych dzielili również gniew na dobry i zły. Każdy podpiera swe podziały „książeczką” napisaną pod natchnieniem przez wybitnych. I każdy działa w celu naprawienia "ułomności" człowieka. George, nie poznaję Cię! Skąd Ci to przyszło, że każdy gniew uważasz za zło i to równe innym gniewom? Skąd masz te sprawność i władzę? Gniew to stan psychiczny mocny lub słaby, spontaniczny lub świadomie spowodowany i to o rozmaitej kontynuacji: może bowiem być kontynuowany mściwością lub niczym. Skąd Ci przyszło zrobić z tego (bolszewicką) urawniłowkę? Daj sobie z tym spokój! Zostaw to ludzkiemu sumieniu i osądowi Bożemu.
|
Pt kwi 11, 2025 14:44 |
|
 |
Witold33
Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07 Posty: 1244
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
Ratunku! Gniew, podobnie jak np. strach - jest najnormalniejszą, spontaniczną reakcją organizmu na bodźce środowiska. Klaunem byłby Stwórca, który wpierw wbudowując gniew w geny człowieczka, dla jego zresztą najwidoczniej dobra, bo inaczej by nie wbudował - rozmyśla się następnie, zmienia zdanie i ściga gniewających się wedle Jego woli i Zamysłu ludzików strasząc piekłem i wilkami. Czy nie wystarczy moment namysłu?
|
So kwi 12, 2025 8:51 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2042
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
Witold33 napisał(a): Ratunku! Gniew, podobnie jak np. strach - jest najnormalniejszą, spontaniczną reakcją organizmu na bodźce środowiska. Klaunem byłby Stwórca, który wpierw wbudowując gniew w geny człowieczka, dla jego zresztą najwidoczniej dobra, bo inaczej by nie wbudował - rozmyśla się następnie, zmienia zdanie i ściga gniewających się wedle Jego woli i Zamysłu ludzików strasząc piekłem i wilkami. Czy nie wystarczy moment namysłu? Bóg rządzi i kieruje światem przyrodą przez prawa przyrody (tak w katechizmie) i nieustannie podtrzymuje świat w istnieniu, a nie przez odrębne codziennie decyzje. Wśród tych praw przyrody żywej jest i prawo ewolucji przez mutacje genetyczne i wpływy środowiskowe. Osobiście mam przekonanie, że tak, jak Bóg zaryzykował dając człowiekowi zdolność do wolnych decyzji, nawet i wbrew Bożej woli, tak samo dał tę wolność i genetyce (wolnym mutacjom) w środowisku. Jak Bóg będzie rozliczał człowieka z nadużywania swej wolności to wiemy. Ale jak będzie rozliczał ewolucję, to nie wiem; chyba że to, iż sama doprowadzi przyrodę i siebie do zguby. 
|
So kwi 12, 2025 9:16 |
|
 |
Witold33
Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07 Posty: 1244
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
A niby skąd wiemy jak "Bóg będzie rozliczał człowieka z nadużywania.." ? Roimy sobie tylko , ze coś wiemy. Zdaje nam się, że cokolwiek wiemy o NIM. Bóg to Moc i Mądrość nie na nasze puchatkowe rozumki. Powróćmy wreszcie do należnych nam proporcji.
|
So kwi 12, 2025 15:38 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2042
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
Witold33 napisał(a): A niby skąd wiemy jak "Bóg będzie rozliczał człowieka z nadużywania.." ? Roimy sobie tylko , ze coś wiemy. Zdaje nam się, że cokolwiek wiemy o NIM. Bóg to Moc i Mądrość nie na nasze puchatkowe rozumki. Powróćmy wreszcie do należnych nam proporcji. Wiemy, wiemy., bo dał nam o tym znać. Mamy dekalogi i inne wskazania. I wiemy, że nas będzie, choć nie bez miłosierdzia, rozliczał. Powiedział nam!
|
So kwi 12, 2025 16:42 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|