Dowód Epikura na nieistnienie Boga
| Autor |
Wiadomość |
|
Kalartyd
Dołączył(a): Cz sty 09, 2025 1:18 Posty: 233
|
 Re: Dowód Epikura na nieistnienie Boga
Atimeres napisał(a): Ale mnie zaś obchodzi to, byś uchodził za mędrca, bo jesteś człowiekiem. A Pismo Święte mówi, że Bóg uczynił człowieka na obraz i podobieństwo0 swoje. Dlatego umniejszanie tego podobieństwa u ateistów jest jakimś nieprzyjemnym zgrzytem.  Jeśli uważasz, że umniejszanie jest nieprzyjemnym zgrzytem, to nie czyń tego. Chcesz bym uchodził za mędrca, to tak mnie traktuj. Choć raz stwierdziłbyś dobrze. Nie ze mną jest problem, ale z tobą. Za mądrość uważasz ocenianie kogoś bez zrozumienia jego wypowiedzi. Nawet lepiej, oceniasz wypowiedzi nawet bez ich przeczytania! Atimeres napisał(a): Adam, od którego wszyscy dzisiejsi ojcowie mają kopię jego chromosomu Y, utracił dobra, które Bóg mu powierzył dla niego i wszystkich jego potomków. Stwierdziłeś właśnie, że Bóg popełnił błąd, dając wszystkie dobra Adamowi, zamiast bezpośrednio rozdzielić je między wszystkich jego potomków. Brawo, określileś Boga głupcem. Tylko nie jesteś w stanie pojąć znaczenia własnych słów. Atimeres napisał(a): Zapytaj o to Ewolucji, która na podstawie sobie zleconych praw przyrody o tym zadecydowała. Czwarta osoba boska, Ewolucja. To nie wina Boga, to nie wina zwierzęcia, to żołądek decyduje!
|
| Wt wrz 02, 2025 7:14 |
|
|
|
 |
|
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2749
|
 Re: Dowód Epikura na nieistnienie Boga
Kalartyd napisał(a): Atimeres napisał(a): Ale mnie zaś obchodzi to, byś uchodził za mędrca, bo jesteś człowiekiem. A Pismo Święte mówi, że Bóg uczynił człowieka na obraz i podobieństwo0 swoje. Dlatego umniejszanie tego podobieństwa u ateistów jest jakimś nieprzyjemnym zgrzytem.  Jeśli uważasz, że umniejszanie jest nieprzyjemnym zgrzytem, to nie czyń tego. Chcesz bym uchodził za mędrca, to tak mnie traktuj. Choć raz stwierdziłbyś dobrze. Nie ze mną jest problem, ale z tobą. Za mądrość uważasz ocenianie kogoś bez zrozumienia jego wypowiedzi. Nawet lepiej, oceniasz wypowiedzi nawet bez ich przeczytania! Atimeres napisał(a): Adam, od którego wszyscy dzisiejsi ojcowie mają kopię jego chromosomu Y, utracił dobra, które Bóg mu powierzył dla niego i wszystkich jego potomków. Stwierdziłeś właśnie, że Bóg popełnił błąd, dając wszystkie dobra Adamowi, zamiast bezpośrednio rozdzielić je między wszystkich jego potomków. Brawo, określileś Boga głupcem. Tylko nie jesteś w stanie pojąć znaczenia własnych słów. Atimeres napisał(a): Zapytaj o to Ewolucji, która na podstawie sobie zleconych praw przyrody o tym zadecydowała. Czwarta osoba boska, Ewolucja. To nie wina Boga, to nie wina zwierzęcia, to żołądek decyduje! Filozof przyrody (nie ja!) upomina Cię, żebyś nie obciążał Boga nieustannymi interwencjami w sprawy przyrody. Katechizm Kościoła Katolickiego notuje, że "Bóg rządzi i kieruje światem przez prawa przyrody". Jednym z tych praw, czy może wynikiem tych praw jest Ewolucja. Napisałem wielką literą ze względu na jej zasługi, gdyż w końcu to ona (oczywiści z woli Bożej - patrz Biblia), wydała na świat cielesność człowieka (około siedem milionów lat, niejako na odludziu i zapewne w Afryce, "lepiła" go "z gliny").
|
| Wt wrz 02, 2025 7:36 |
|
 |
|
Kalartyd
Dołączył(a): Cz sty 09, 2025 1:18 Posty: 233
|
 Re: Dowód Epikura na nieistnienie Boga
Atimeres napisał(a): Filozof przyrody (nie ja!) upomina Cię, żebyś nie obciążał Boga nieustannymi interwencjami w sprawy przyrody. Żaden filozof przyrody nie zabiera tutaj głosu. Miej odwagę wypowiadać głupoty we własnym imieniu. Brak ci rozumu, by wypowiadać się za mądrzejszych. Nie oskarżam Boga o nieustanne interwencje w sprawy przyrody. Jest odwrotnie, co filozof przyrody (nie Ty!) by wiedział. Oskarżam Boga o ustanowienie błędnych praw przyrody oraz ich niepoprawianie, czyli o brak interwencji, gdy są niezbędne. Atimeres napisał(a): Katechizm Kościoła Katolickiego notuje, że "Bóg rządzi i kieruje światem przez prawa przyrody". Dlatego oskarża się Boga o błędne prawa przyrody, gdyż nimi rządzi i kieruje. Czyni to źle, gdyż prawa przyrody sprawiają, że nie da się uniknąć chorób, cierpienia i śmierci. To Bóg rządzi i kieruje, czyli decyduje. Ewolucja nie jest osobą nie decyduje. Dlatego też nikt nie pyta Ewolucji, to absurd. Pytanie jest nieustannie bez zmian: Dlaczego to Bóg zdecydował o istnieniu drapieżników.
|
| Wt wrz 02, 2025 8:26 |
|
|
|
 |
|
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9125
|
 Re: Dowód Epikura na nieistnienie Boga
Ewolucja to świat, o którym mówił Jezus, świat który sprzeciwia się Bogu i którego księciem jest szatan. Prawa ewolucji to: - kiedy gonią to uciekaj, kiedy uciekają to goń , i kopuluj ze wszystkim co na drzewo nie ucieka. Natomiast prawa Jezusa odwrotne do ewolucji: - nie zadawaj cierpienia - samemu bądź gotów przyjąć cierpienie - bądź czysty
Aby udowodnić że "Bóg jest zły" trzeba by udowodnić że Jezus jest zły.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
| Wt wrz 02, 2025 12:45 |
|
 |
|
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 3264
|
 Re: Dowód Epikura na nieistnienie Boga
Witold33 napisał(a): A w temacie? Ani be ani me, bo rzeczywista rola drapieżników, regulacja gatunków jakoś nie przystaje do dogmatów? Obrazek do klocków nie pasuje. Stwórca innych metod regulacji nie wykoncypował. Nie mógł czy nie chciał, osobną sprawa. Może warto by rozważyć ewentualność, czy Ty, ja, drapieżnik, mrówka, gwiazdy… – nie stanowimy cząstek Boga, nie jesteśmy elementami Go tworzącymi i współzależnymi, stanowiącymi całość. Spójrzmy na Boga nie jako stwórcę, lecz jako tworzenie. Zarówno Ty, ja, drapieżnik, mrówka, gwiazdy…, składamy się z tego co było wczoraj by stać się tym co będzie jutro. Wszystko, co jest we wszechświecie, było potrzebne, abyś Ty obecnie był w tej formie, w której jesteś. Gdy będziesz to czytał, twoja forma już nie będzie taką, jaką była, gdy to pisałem. Ulegnie zmianie zarówno ciało, jak i umysł. Nie zmieni się tylko „JA”, słowo, które się zmaterializowało, by doświadczyć siebie. Jako „JA” byłeś w czasach Jezusa, jak i przed jego narodzeniem. „JA” nie ma początku ani końca, ma życie wieczne.
|
| Wt wrz 02, 2025 15:05 |
|
|
|
 |
|
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2749
|
 Re: Dowód Epikura na nieistnienie Boga
george45 napisał(a): Witold33 napisał(a): A w temacie? Ani be ani me, bo rzeczywista rola drapieżników, regulacja gatunków jakoś nie przystaje do dogmatów? Obrazek do klocków nie pasuje. Stwórca innych metod regulacji nie wykoncypował. Nie mógł czy nie chciał, osobną sprawa. Może warto by rozważyć ewentualność, czy Ty, ja, drapieżnik, mrówka, gwiazdy… – nie stanowimy cząstek Boga, nie jesteśmy elementami Go tworzącymi i współzależnymi, stanowiącymi całość. Spójrzmy na Boga nie jako stwórcę, lecz jako tworzenie. Zarówno Ty, ja, drapieżnik, mrówka, gwiazdy…, składamy się z tego co było wczoraj by stać się tym co będzie jutro. Wszystko, co jest we wszechświecie, było potrzebne, abyś Ty obecnie był w tej formie, w której jesteś. Gdy będziesz to czytał, twoja forma już nie będzie taką, jaką była, gdy to pisałem. Ulegnie zmianie zarówno ciało, jak i umysł. Nie zmieni się tylko „JA”, słowo, które się zmaterializowało, by doświadczyć siebie. Jako „JA” byłeś w czasach Jezusa, jak i przed jego narodzeniem. „JA” nie ma początku ani końca, ma życie wieczne. Mikroskopijna cząstka mojego JA była już w czasie Jezusa. Coś tam było i wcześniej, np. jakieś 100 milionów lat temu, gdy powstawały pierwsze ssaki. Było też zapewne i jakieś dwa miliardy lat temu, gdy żyły post-bakteryjne Eukarionty. W trakcie mojej ontogenezy wiele z tych elementów pre-człowieczych ujawniło się w mojej formie zarodkowej. Potem zostało wchłonięte przez organizmW sumie cieszę się taką godnością człowieka, paradującego na szczycie drzewa filogenetycznego
|
| Wt wrz 02, 2025 17:54 |
|
 |
|
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9125
|
 Re: Dowód Epikura na nieistnienie Boga
Atimeres napisał(a): W sumie cieszę się taką godnością człowieka, paradującego na szczycie drzewa filogenetycznego Nie jesteśmy dłużnikami ciała lecz Ducha
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
| Wt wrz 02, 2025 18:16 |
|
 |
|
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 3264
|
 Re: Dowód Epikura na nieistnienie Boga
Atimeres napisał(a): george45 napisał(a): Może warto by rozważyć ewentualność, czy Ty, ja, drapieżnik, mrówka, gwiazdy… – nie stanowimy cząstek Boga, nie jesteśmy elementami Go tworzącymi i współzależnymi, stanowiącymi całość. Spójrzmy na Boga nie jako stwórcę, lecz jako tworzenie. Zarówno Ty, ja, drapieżnik, mrówka, gwiazdy…, składamy się z tego co było wczoraj by stać się tym co będzie jutro. Wszystko, co jest we wszechświecie, było potrzebne, abyś Ty obecnie był w tej formie, w której jesteś. Gdy będziesz to czytał, twoja forma już nie będzie taką, jaką była, gdy to pisałem. Ulegnie zmianie zarówno ciało, jak i umysł. Nie zmieni się tylko „JA”, słowo, które się zmaterializowało, by doświadczyć siebie. Jako „JA” byłeś w czasach Jezusa, jak i przed jego narodzeniem. „JA” nie ma początku ani końca, ma życie wieczne. Mikroskopijna cząstka mojego JA była już w czasie Jezusa. […] W sumie cieszę się taką godnością człowieka, paradującego na szczycie drzewa filogenetycznego Jezus dwa tysiące lat temu powiadał, że był zanim Abraham się stał. A z tym cieszeniem się z bycia na szczycie, to może troszeczkę z bastuj. O pierwszych, mówił, że będą ostatnimi.
|
| Wt wrz 02, 2025 20:10 |
|
 |
|
Witold33
Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07 Posty: 1775
|
 Re: Dowód Epikura na nieistnienie Boga
Jakimi znowu dłuznikami. Może klucznikami tajemnicy. Jakie jeszcze złote karoce i latające smoki wygłowkuje bezgraniczna pycha i pustota? Jesteśmy nosicielami genów. To nie wystarczy? Niesiemy w sobie myśl Stwórcy od pierwszych jednokomórkowcõw do nikomu nie znanej przyszłości białkowego życia na Ziemi.
|
| Wt wrz 02, 2025 20:11 |
|
 |
|
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9125
|
 Re: Dowód Epikura na nieistnienie Boga
Ewolucja jest wynikiem grzechu, śmierci Bóg nie stworzył, weszła przez zawiść diabła
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
| Wt wrz 02, 2025 20:59 |
|
 |
|
Idący
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51 Posty: 2414
|
 Re: Dowód Epikura na nieistnienie Boga
Sądzę, że zadziwilibyście Epikura głupotą tej dyskusji. Tylko obnażacie swoją głupotę. Dajecie się podpuszczać. Mnie dziwi to, że trzy osoby (dwie wierzące, jedna nie) reprezentujące wartości intelektualne i kulturę, też zabierały w tym wątku głos. A cała reszta to poziom przedszkola albo szkoły podstawowej. A do Andyego i Atimetrsa mam pretensję, że swoimi staroświeckimi wypowiedziami, raczej na poziomie Biblii pauperum ośmieszają wiarę katolicką. Wierzę, że czynicie to w dobrej wierze, ale macie rozumienie sprzed pół wieku. Zaraz wyłączę z forum i poproszę Boga, aby dał Wam rozumienie tego, co najważniejsze.
_________________ Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś, kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.
Ostatnio edytowano Śr wrz 03, 2025 6:37 przez Idący, łącznie edytowano 1 raz
|
| Śr wrz 03, 2025 6:35 |
|
 |
|
Idący
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51 Posty: 2414
|
 Re: Dowód Epikura na nieistnienie Boga
Sądzę, ze zadziwilibyście Epikura głupotą tej dyskusji. Tylko obnażacie swoją głupotę. Dajecie się podpuszczać. Mnie dziwi to, że trzy osoby (dwie wierzące, jedna nie) reprezentujące wartości intelektualne i kulturę, też zabierały w tym wątku głos. A cała reszta to poziom przedszkola albo szkoły podstawowej. A do Andyego i Atimetrsa mam pretensję, że swoimi staroświeckimi wypowiedziami, raczej na poziomie Biblii pauperum ośmieszają wiarę katolicką. Wierzę, że czynicie to w dobrej wierze, ale macie rozumienie sprzed pół wieku. Zaraz wyłączę z forum i poproszę Boga, aby dał Wam rozumienie tego, co najważniejsze.
_________________ Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś, kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.
|
| Śr wrz 03, 2025 6:35 |
|
 |
|
Witold33
Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07 Posty: 1775
|
 Re: Dowód Epikura na nieistnienie Boga
Andy72 napisał(a): Ewolucja jest wynikiem grzechu, śmierci Bóg nie stworzył, weszła przez zawiść diabła Rozumiem. Bez GP i diabła węża nie byłoby dinozaurów. A co na to lekarze? Sięgasz wyżyn profesorskich. Np .księdza prof. Oko, tego słynnego memicznego Oko, który twierdzi: ateiści nie wierzą w Boga, a że w coś wierzyć muszą, wierzą w Marksa albo w Hitlera.
|
| Śr wrz 03, 2025 7:36 |
|
 |
|
Witold33
Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07 Posty: 1775
|
 Re: Dowód Epikura na nieistnienie Boga
george45 napisał(a): Witold33 napisał(a): A w temacie? Ani be ani me, bo rzeczywista rola drapieżników, regulacja gatunków jakoś nie przystaje do dogmatów? Obrazek do klocków nie pasuje. Stwórca innych metod regulacji nie wykoncypował. Nie mógł czy nie chciał, osobną sprawa. Może warto by rozważyć ewentualność, czy Ty, ja, drapieżnik, mrówka, gwiazdy… – nie stanowimy cząstek Boga, nie jesteśmy elementami Go tworzącymi i współzależnymi, stanowiącymi całość. Spójrzmy na Boga nie jako stwórcę, lecz jako tworzenie. Zarówno Ty, ja, drapieżnik, mrówka, gwiazdy…, składamy się z tego co było wczoraj by stać się tym co będzie jutro. Wszystko, co jest we wszechświecie, było potrzebne, abyś Ty obecnie był w tej formie, w której jesteś. Gdy będziesz to czytał, twoja forma już nie będzie taką, jaką była, gdy to pisałem. Ulegnie zmianie zarówno ciało, jak i umysł. Nie zmieni się tylko „JA”, słowo, które się zmaterializowało, by doświadczyć siebie. Jako „JA” byłeś w czasach Jezusa, jak i przed jego narodzeniem. „JA” nie ma początku ani końca, ma życie wieczne. Racja, atomów zdaje się nie przybywa, ani nie ubywa w przyrodzie. Ale idzie mi o coś innego. W przeciwieństwie do wyznawców Objawienia wiem, po co te drapieżniki. Podobnie zresztą jak i tzw. diabeł. To przemyślny rodzaj automatycznej kanalizacji. Odsiewu plewy od ziarna. Wielka Boża Wialnia. Gdyby dobry lew kiedyś w Afryce nie pozywił się moim prapradziadkiem, który wolniej od innych małpiatek zwiewał na drzewo, dziś byłbym nieco mniej wyewoluowany. Miałbym słabszy czas na setkę. Każdy to wie, ale wyznawcy wstyd przyznać, że Wszechdobry Bóg lwem się posłuzył, bo mimo Wszechmocy i Wszechwiedzy nic bardziej humanitarnego nie wymyślił i nie wdrożył. Współczuję im frustracji.
|
| Śr wrz 03, 2025 10:35 |
|
 |
|
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9125
|
 Re: Dowód Epikura na nieistnienie Boga
Idący napisał(a): staroświeckimi wypowiedziami, raczej na poziomie Biblii pauperum ośmieszają wiarę katolicką. Nigdzie nie twierdziłem że jestem zwolennikiem młodej ziemi nie wierzącym w dinozaury. Owszem - ewolucja istnieje, ale twierdzę że jest wynikiem grzechu który rozpostarł się na przyszłość i PRZESZŁOŚĆ
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
| Śr wrz 03, 2025 14:20 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|