Herezja a raczej błąd deizmu
Autor |
Wiadomość |
Kalartyd
Dołączył(a): Cz sty 09, 2025 1:18 Posty: 165
|
 Re: Herezja a raczej błąd deizmu
Ta, jakby chociaż każdy dożywał 80 lat. Niektórzy nie dożywają dorosłości. To krótko w porównaniu do nieskończoności.
|
So wrz 13, 2025 19:13 |
|
|
|
 |
Witold33
Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07 Posty: 1458
|
 Re: Herezja a raczej błąd deizmu
Chwila namysłu. Ludność, co rozprawia z lekkością o nieskończoności nie ma bladego pojęcia, co oznacza np. 100 000 lat. O trylionach nie wspominając. A te tryliony to zaledwie ułamek ziarnka piasku na wszystkich plażach kosmosu wobec najmniejszej cząstki nieskończoności. Ludność uwierzy nawet w żart, że Chuck Norris do nieskończoności policzył dwa razy. Ciemnota nieskończona.
|
N wrz 14, 2025 9:43 |
|
 |
Idący
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51 Posty: 2334
|
 Re: Herezja a raczej błąd deizmu
Kalartyd napisał(a): Obiektywne dobro jest niezmienne, stałe, niezależne, dotyczące każdego. Tak, i jest to przykładem wykładni dobra w religiach chrześcijańskich. Raz sformułowane dobro w Dekalogu pozostaje niezmiennie obowiązujące do teraz. Ani jota nie została zmieniona. I rzeczywiście dobro w rozumieniu chrześcijańskim jest niezmienne, stałe, niezależne, dotyczące każdego. Natomiast Jezus podał naczelną ideę rozumienia dobra obiektywnego. Wyjaśnił, że wypływa ono z miłości. Ze miłość jest podstawowym motorem dobra. Kalartyd napisał(a): W religii chrześcijańskiej dobro nie jest obiektywne. Jest zależne od kaprysu Boga. Nie w religii chrześcijańskiej, ale karykaturalnym i prześmiewczym wyobrażeniu, które propagujesz. Wyobrażenie to jest całkowicie sprzeczne z chrześcijaństwem.
_________________ Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś, kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.
|
N wrz 14, 2025 10:41 |
|
|
|
 |
Kalartyd
Dołączył(a): Cz sty 09, 2025 1:18 Posty: 165
|
 Re: Herezja a raczej błąd deizmu
Zabawny przykład, dekalog. Gdzie chrześcijaństwo zniosło zawarty w dekalogu zakaz tworzenia wizerunków.
Wielokrotnie wyjaśniłem, że obiektywne dobro dotyczy KAŻDEGO. W tym Boga. Jeśli Bóg nakazuje uczynki miłosierne względem ciała i uznaje je za obiektywnie dobre, to tym samym sam jest zobowiązany je wypełniać. Każdy potrzebujący, któremu nie udzielono pomocy dowodzi tego, że Bóg nie wypełnia własnych nakazów. Czyli Bóg nie jest dobry nawet według jego własnych nakazów.
Ta religia jest wewnętrznie sprzeczna. Z jednej strony, za dogmat uważa się, że Bóg jest dobry. Z drugiej strony ignoruje się to, że "dobroć" Boga jest bezobjawowa. Sam nie wypełnia własnych nakazów czynienia dobra. Oznacza to, że Bóg jest hipokrytą. Takie są fakty, taka jest logika. Przykro mi, że wiara zmusza do negowania i faktów, i logiki. Stąd ludzie odchodzą od nieracjonalnego chrześcijaństwa. Deiści po prostu mają rację, że jeśli wszechmocny Architekt istnieje, to ten Demiurg jest obojętny na sprawy dobra i zła. Nie ma błędu deizmu. Jest tylko błąd chrześcijaństwa.
|
N wrz 14, 2025 11:56 |
|
 |
Witold33
Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07 Posty: 1458
|
 Re: Herezja a raczej błąd deizmu
Bingo! Szach mat.
|
N wrz 14, 2025 13:22 |
|
|
|
 |
Idący
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51 Posty: 2334
|
 Re: Herezja a raczej błąd deizmu
Kalartyd napisał(a): Zabawny przykład, dekalog. Gdzie chrześcijaństwo zniosło zawarty w dekalogu zakaz tworzenia wizerunków. Pudło. Literalnie tak można odczytywać. Ale nawet starożytni Żydzi mieli obraz (płaskorzeźbę) na świątyni. A zakaz dotyczy oddawania czci obrazom, czy figurom wzgl. jakimś przedmiotom. Kalartyd napisał(a): Wielokrotnie wyjaśniłem, że obiektywne dobro dotyczy KAŻDEGO. W tym Boga. Pudło. To, co jest dobrem jest definiowane przez Boga. To On i tylko On kreuje to, co jest dobrem. Dobro definiowane przez Boga jest jedynym obiektywnym dobrem. Zastanawia mnie, jak jest przyczyna tego, że uparcie nazywasz białe czarnym, a czarne białym.
_________________ Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś, kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.
|
N wrz 14, 2025 13:42 |
|
 |
Kalartyd
Dołączył(a): Cz sty 09, 2025 1:18 Posty: 165
|
 Re: Herezja a raczej błąd deizmu
Katolicy oddają cześć przedmiotom. Nazywa się to ikonodulią. Nie jest to idololatrią, ale jest oddawaniem czci przedmiotom, jak obrazom maryjnym. Nie ślepemu oceniać, czy teza jest pudłem, czy trafieniem. Idący napisał(a): To, co jest dobrem jest definiowane przez Boga Nie przeczę temu. Taka jest nauka katolicka. Bóg zdefiniował jako dobre uczynki miłosierne względem ciała, jak nakarmić głodujących. Bóg nie kami głodujących. Nie wypełnia nakazu uczynkòw miłosiernych względem ciała. Co oznacza, że zgodnie z definicją Boga, Bóg nie jest dobry. Taka jest logika. Używam słowo "dobro" tak, jak zdefiniował je Bóg. Nie moja wina, że prowadzi to do sprzeczności. Po prostu twoja wiara jest wewnętrznie sprzeczna. Zastanawia mnie, czemu uparcie odmawiasz używania rozumu. O ile go posiadasz. Kalartyd napisał(a): Takie są fakty, taka jest logika. Przykro mi, że wiara zmusza do negowania i faktów, i logiki.
|
N wrz 14, 2025 14:23 |
|
 |
Witold33
Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07 Posty: 1458
|
 Re: Herezja a raczej błąd deizmu
Przypominam Słowo : zaprzyjcie się samych siebie, by iść za mną.
|
Pn wrz 15, 2025 9:04 |
|
 |
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 3622
|
 Re: Herezja a raczej błąd deizmu
Kalartyd napisał(a): Katolicy oddają cześć przedmiotom. Nazywa się to ikonodulią. Nie jest to idololatrią, ale jest oddawaniem czci przedmiotom, jak obrazom maryjnym.
Trzeba do Watykanu napisać, Ojcu świętemu donieść, natychmiast, bo tak nie może być!
_________________ "Jesteśmy stworzeni na miarę Słowa, które stało się człowiekiem"
|
Pn wrz 15, 2025 10:42 |
|
 |
Kalartyd
Dołączył(a): Cz sty 09, 2025 1:18 Posty: 165
|
 Re: Herezja a raczej błąd deizmu
Normalnie uznałbym to za kpiny, ale biorąc pod uwagę poziom intelektualny reprezentowany tu przez katolików... Watykan jest doskonale świadomy tego, że dopuścił kult przedmiotów. Uczyniono to podczas II soboru nicejskiego, mimo protestów (ikonoklazm). Pobożność ludowa, tolerowana przez KK, wyniosła kult obrazów na szczyt.
Orzekamy z całą dokładnością i zgodnie, że przedmiotem kultu nie tylko powinny być wizerunki drogocennego i ożywiającego Krzyża, ale tak samo czcigodne i święte obrazy malowane, ułożone w mozaikę lub innym sposobem wykonane, które ze czcią umieszcza się w kościołach, na sprzęcie liturgicznym, na szatach, na ścianach czy na desce, w domach czy przy drogach z wyobrażeniami Pana naszego Jezusa Chrystusa, Boga i Zbawcy, świętej Bogarodzicy, godnych czci Aniołów oraz wszystkich świętych i świątobliwych mężów. Sobór Nicejski II
Wizerunki są przedmiotem kultu, we własnych słowach KK. Stanowisko KK jest takie, że zakaz kultu wizerunków dotyczył Starego Przymierza.
|
Pn wrz 15, 2025 11:20 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2303
|
 Re: Herezja a raczej błąd deizmu
Wizerunki w Kościele katolickim są po to, by stwarzały religijną atmosferę duchową w trakcie modlitwy. Nadto jeśli obraz jest pobłogosławiony przez Kościół, to wtedy naszej modlitwie towarzyszy modlitwa kościoła.
|
Pn wrz 15, 2025 11:48 |
|
 |
Kalartyd
Dołączył(a): Cz sty 09, 2025 1:18 Posty: 165
|
 Re: Herezja a raczej błąd deizmu
W tym rzecz. Przedmioty są błogosławione, obrazy nazywane cudownymi, świętymi, czcigodnymi. Są oficjalnie adorowane. Podczas Wielkanocy artyści muszą uważać, by poprawnie wyrzeźbić Baranka Bożego. Jakby im wyszedł złoty cielec... zD Jak napisałem, istnieje różnica między dulią, a latrią. Latria należna Bogu dulia to kult całej reszty. Nie zmienia to tego, że w czasie Starego Przymierza ukamieniowanoby za ikonodulię, traktując ją jako bluźnierstwo. Dekalog jest kiepskim przykładem "dobra obiektywnego", gdyż zgodnie z naukami KK - przestał obowiązywać. Zamiast niego są nowe przykazania, przykazania miłości, które zawierają większość dekalogu i o wiele więcej. Choć katolicy zwykle kierują się przykazaniami nienawiści... Nie, bym potępiał, ale brakuje im szczerości co do tego, jakie są ich prawdziwe zasady wiary.
|
Pn wrz 15, 2025 11:55 |
|
 |
miro5law
Dołączył(a): Pt wrz 12, 2025 20:11 Posty: 1
|
 Re: Herezja a raczej błąd deizmu
Polecam przeczytać Montaż, Vladimira Volkoffa. Tam główny zły bohater też wierzył, że jest Wielki Architekt. Jeżeli Wielki Architekt nie wtrąca się do swego dzieła, to znaczy, ze go nie ocenia, nie patrzy co jest dobre a co złe. Tak chyba myślą ateiści.
|
Pn wrz 15, 2025 13:09 |
|
 |
Witold33
Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07 Posty: 1458
|
 Re: Herezja a raczej błąd deizmu
Dla ateistów żaden Architekt nie istnieje. Ale dla agnostyków , być może. Dla deistów z pewnością.
|
Pn wrz 15, 2025 14:52 |
|
 |
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 3622
|
 Re: Herezja a raczej błąd deizmu
Kalartyd napisał(a): W tym rzecz. Dekalog jest kiepskim przykładem "dobra obiektywnego", gdyż zgodnie z naukami KK - przestał obowiązywać. Zamiast niego są nowe przykazania, przykazania miłości, które zawierają większość dekalogu i o wiele więcej. . Nic bardziej błędnego. Jak najbardziej dekalog w Kościele Katolickim obowiązuje. Uzupełniają go dwa przykazania miłości.
_________________ "Jesteśmy stworzeni na miarę Słowa, które stało się człowiekiem"
|
Pn wrz 15, 2025 21:03 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|