Czy nauczyliście się czegoś sensownego na religii?
Autor |
Wiadomość |
Kalartyd
Dołączył(a): Cz sty 09, 2025 1:18 Posty: 208
|
 Re: Czy nauczyliście się czegoś sensownego na religii?
Atimeresie, przeczytaj Dominus Iesus, jeden z najważniejszych dokumentów o tym, jakie jest współczesne rozumienie dogmatu "Poza Kościołem nie ma zbawienia" i jaką rolę pełnią inne religie niż chrześcijaństwo Dowiesz się, na co inne religie.
Może nie tak, że inne religie są równoprawne, ale już od dekad nie twierdzi się, że wyznawcy innych religii nie mogą być zbawieni.
|
Pn wrz 29, 2025 18:01 |
|
|
|
 |
Witold33
Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07 Posty: 1631
|
 Re: Czy nauczyliście się czegoś sensownego na religii?
Urojenie, uzurpacja, że MOJA religia jest "mojsza" to takie małe, tchórzliwe wygodnictwo. Złudzenie, że MY zbawieni, ONI potępieni to infantylne wypieranie rzeczywistości, zaklinanie realu, próba samo uspokojenia przez autooszukiwanie się.
|
Pn wrz 29, 2025 20:17 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2599
|
 Re: Czy nauczyliście się czegoś sensownego na religii?
Witold33 napisał(a): Urojenie, uzurpacja, że MOJA religia jest "mojsza" to takie małe, tchórzliwe wygodnictwo. Złudzenie, że MY zbawieni, ONI potępieni to infantylne wypieranie rzeczywistości, zaklinanie realu, próba samo uspokojenia przez autooszukiwanie się. Nic nie poradzimy przeciw faktom objawienia Bożego, zwłaszcza tego w Chrystusie, jedynego naszego pośrednika w drodze do Boga dokonanego przez niego zbawienia ludzkości i Kościoła, w którym On pozostał jako winny krzew, którego jakby latoroślami są jego uczniowie kiedyś i dziś. I od Chrystusa w Kościele jego działanie zbawcze obejmuje każdego z ludzi, nawet niechrześcijanina, kto tylko spełnia odpowiednie warunki, szlachetnego życia: "Przystępujący do Boga powinien wierzyć, że Bóg jest i że nagradza tych, którzy go szukają" (Hebr 11,6)
|
Wt wrz 30, 2025 4:28 |
|
|
|
 |
Witold33
Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07 Posty: 1631
|
 Re: Czy nauczyliście się czegoś sensownego na religii?
Chciałbyś. Wiem, rozumiem, pragnęłaby dusza do raju. Halo, tu Ziemia. Podobnie nic nie poradzimy na Objawienia innych, konkurencyjnych wierzeń. Trzeba być dzielnym, umieć żyć i przetrwać w niepewności co do trafności wyboru religii i zbawienia. U Lema odmienne kościoły w Ameryce reklamowały się wysokością anten transmitujących modły trzódki do Nieba. Bądźmy dzielni. A nuż to akurat przypadkiem właśnie nam się trafi.....  ?
|
Wt wrz 30, 2025 7:38 |
|
 |
Idący
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51 Posty: 2385
|
 Re: Czy nauczyliście się czegoś sensownego na religii?
Dość egzotyczne są Wasze wyznania. Zakładam, ze każdy z dyskutantów zabierających głos w tym wątku był uczony religii. A właściwie usiłowano go uczyć religii. I teraz macie miejsce, w którym prezentujecie swoje religie, to, w co wierzycie. Przede wszystkim rzuca się w oczy silna wiara dyskutantów. Oraz to, że pomimo tego, że prawdopodobnie każdego z Was uczono tej samej religii, tj. religii katolickiej, to każdy z was wyznaje inną religię. Oprócz tego, że wyznajecie różne religie, to każdy z was ma jakiś obraz katolicyzmu. Zafałszowany obraz. O ile to, co przedstawia Atimeres jest w dużej mierze (w większości) zgodnie z wiarą katolicka, to to, co głoszą jego oponenci jest totalna karykaturą katolicyzmu. Przekręceniem niemal wszystkiego, czego ich oczono. Czarne nazywają białym i odwrotnie.
Nie widzę sensu w tym przekomarzaniu się na własne wyznania. Ani w przekonywaniu, że religia Kalartyda czy Witolda jest lepsza od religii Atimeresa. Rozumiem, ze czujecie się apostołami swoich religii. Byłoby to zabawne, gdyby nie było absurdalne i destrukcyjne. Jedynym plusem jest to, że odkrywacie tutaj to, co jest cechą waszych wyznańi waszej wiary.
_________________ Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś, kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.
|
Wt wrz 30, 2025 8:14 |
|
|
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2599
|
 Re: Czy nauczyliście się czegoś sensownego na religii?
Idący napisał(a): Dość egzotyczne są Wasze wyznania. Zakładam, ze każdy z dyskutantów zabierających głos w tym wątku był uczony religii. A właściwie usiłowano go uczyć religii. I teraz macie miejsce, w którym prezentujecie swoje religie, to, w co wierzycie. Przede wszystkim rzuca się w oczy silna wiara dyskutantów. Oraz to, że pomimo tego, że prawdopodobnie każdego z Was uczono tej samej religii, tj. religii katolickiej, to każdy z was wyznaje inną religię. Oprócz tego, że wyznajecie różne religie, to każdy z was ma jakiś obraz katolicyzmu. Zafałszowany obraz. O ile to, co przedstawia Atimeres jest w dużej mierze (w większości) zgodnie z wiarą katolicka, to to, co głoszą jego oponenci jest totalna karykaturą katolicyzmu. Przekręceniem niemal wszystkiego, czego ich oczono. Czarne nazywają białym i odwrotnie. Jestem zainteresowanym, żebyś wyliczył te mniej katolickie poglądy Atimeresa. Może tu być wartościowa dyskusja.
|
Wt wrz 30, 2025 8:44 |
|
 |
Idący
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51 Posty: 2385
|
 Re: Czy nauczyliście się czegoś sensownego na religii?
Atimeres napisał(a): Jestem zainteresowanym, żebyś wyliczył te mniej katolickie poglądy Atimeresa. Może tu być wartościowa dyskusja. Jeśli takie jest Twoje życzenie, to postaram się to czynić na pw. Nie będę Ci wytykać tego, co według mojej wiedzy jest niezgodne z Nauka Kościoła w sposób publiczny na łamach antykatolickiego forum, gdyż może to być pożywką dla trolli (nie musze ich wskazywać, oni mają tego świadomość).
_________________ Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś, kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.
|
Wt wrz 30, 2025 8:52 |
|
 |
Marius980
Dołączył(a): N wrz 14, 2025 19:15 Posty: 21
|
 Re: Czy nauczyliście się czegoś sensownego na religii?
Atimeres napisał(a): Religioznawstwo to nie to samo, co nauka chrześcijaństwa. Katolicy i inni chrześcijanie mają prawo do nauczania swoich dzieci w szkołach, by nie utrzymywać jakiegoś paralelnego szkolnictwa. Oni płacą podatki na funkcjonujące szkoły, a nie jakieś inne, afrykańskie, azjatyckie wierzenia. Pisałem, że byłoby pożytecznie dla uczniów gdyby znali religie mające wpływ na cywilizacje zachodnią: starożytnych Rzymian, Greków, Słowian, a nie jakieś inne afrykańskie wierzenia. A co do podatków i religii - dawniej była dziesięcina. To taki tradycyjny podatek dla wierzących. W końcu, przecież chyba chcecie (katolicy) być tradycjonalistami?
|
N paź 12, 2025 20:37 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2599
|
 Re: Czy nauczyliście się czegoś sensownego na religii?
Marius980 napisał(a): Atimeres napisał(a): Religioznawstwo to nie to samo, co nauka chrześcijaństwa. Katolicy i inni chrześcijanie mają prawo do nauczania swoich dzieci w szkołach, by nie utrzymywać jakiegoś paralelnego szkolnictwa. Oni płacą podatki na funkcjonujące szkoły, a nie jakieś inne, afrykańskie, azjatyckie wierzenia. Pisałem, że byłoby pożytecznie dla uczniów gdyby znali religie mające wpływ na cywilizacje zachodnią: starożytnych Rzymian, Greków, Słowian, a nie jakieś inne afrykańskie wierzenia. A co do podatków i religii - dawniej była dziesięcina. To taki tradycyjny podatek dla wierzących. W końcu, przecież chyba chcecie (katolicy) być tradycjonalistami? W tym wątku jest pytanie, czy nauczyliście się czegoś sensownego? Na pewno nie nauczyłeś się niczego sensownego, co widać po bezsensownych Twoich tekstach. Albo broiłeś na lekcjach, albo nie uczęszczałeś na lekcje religii
|
Pn paź 13, 2025 6:09 |
|
 |
Idący
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51 Posty: 2385
|
 Re: Czy nauczyliście się czegoś sensownego na religii?
Marius980 napisał(a): A co do podatków i religii - dawniej była dziesięcina. To taki tradycyjny podatek dla wierzących. W końcu, przecież chyba chcecie (katolicy) być tradycjonalistami? My (choć nas jest raz), jeśli można nas uznać za katolików, to nie chcemy być tradycjonalistami. Chcemy się rozwijać, poznawać nowe i czynimy to. Ale z zachowanie tradycyjnych wartości. A dziesięcina nie była pobierana tylko do wierzących. Nie było takiego kryterium. Skoro głosisz powrót dziesięciny, to przygotuj się na oddawanie 10% ze swoich przychodów. Albo na rzecz parafii na terenie której mieszkasz, albo, jeśli ma szlacheckie papiery, to dla wybranej parafii, zakonu lub kościoła nieparafialnego. Na religii o tym nie uczono, ale na historii było coś o tym.
_________________ Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś, kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.
|
Pn paź 13, 2025 8:18 |
|
 |
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 3697
|
 Re: Czy nauczyliście się czegoś sensownego na religii?
Marius980 napisał(a): A co do podatków i religii - dawniej była dziesięcina. To taki tradycyjny podatek dla wierzących.
Według AI: Dziesięcina to podatek religijny, który w historii był częścią prawa w judaizmie i chrześcijaństwie, polegający na oddawaniu 10% swoich dochodów lub plonów na rzecz duchowieństwa i Kościoła. Współcześnie dziesięcina w tej tradycyjnej formie jest praktykowana w niektórych kościołach protestanckich, mormonach i w niektórych innych wspólnotach religijnych, gdzie jest to dobrowolne świadczenie. Historycznie, w Polsce była to obowiązkowa danina, ściągana od ludności wiejskiej w formie plonów (np. snopowa) lub pieniędzy, a także od szlachty. Znaczenie historyczne Starożytność: Była to część prawa w starożytnym Egipcie, Grecji, Rzymie i Palestynie. Judaizm i chrześcijaństwo: Uważana była za święty i obowiązkowy podatek, stanowiący 1/10 dochodów lub plonów. Polska: W Polsce dziesięcina była zniesiona w drugiej połowie XIX wieku. Była uciążliwym obciążeniem, pobieranym od ludności wiejskiej w formie snopowej..... Szlachta płaciła dziesięcinę swobodną, czyli wybierała instytucję kościelną, której miała ją przekazać.
_________________ "Jesteśmy stworzeni na miarę Słowa, które stało się człowiekiem"
|
Pn paź 13, 2025 13:05 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2599
|
 Re: Czy nauczyliście się czegoś sensownego na religii?
mareta napisał(a): Marius980 napisał(a): A co do podatków i religii - dawniej była dziesięcina. To taki tradycyjny podatek dla wierzących.
Według AI: Dziesięcina to podatek religijny, który w historii był częścią prawa w judaizmie i chrześcijaństwie, polegający na oddawaniu 10% swoich dochodów lub plonów na rzecz duchowieństwa i Kościoła. Współcześnie dziesięcina w tej tradycyjnej formie jest praktykowana w niektórych kościołach protestanckich, mormonach i w niektórych innych wspólnotach religijnych, gdzie jest to dobrowolne świadczenie. Historycznie, w Polsce była to obowiązkowa danina, ściągana od ludności wiejskiej w formie plonów (np. snopowa) lub pieniędzy, a także od szlachty. Znaczenie historyczne Starożytność: Była to część prawa w starożytnym Egipcie, Grecji, Rzymie i Palestynie. Judaizm i chrześcijaństwo: Uważana była za święty i obowiązkowy podatek, stanowiący 1/10 dochodów lub plonów. Polska: W Polsce dziesięcina była zniesiona w drugiej połowie XIX wieku. Była uciążliwym obciążeniem, pobieranym od ludności wiejskiej w formie snopowej..... Szlachta płaciła dziesięcinę swobodną, czyli wybierała instytucję kościelną, której miała ją przekazać. Wyznawcy Mahometa przekazują wspólnocie około 4%. Tyle pobierają też od chrześcijan jako opłata karana. Nie wiem, czy to wszędzie u nich jest jednakowo i do dziś.
|
Pn paź 13, 2025 13:21 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2599
|
 Re: Czy nauczyliście się czegoś sensownego na religii?
mareta napisał(a): Marius980 napisał(a): A co do podatków i religii - dawniej była dziesięcina. To taki tradycyjny podatek dla wierzących.
Według AI: Dziesięcina to podatek religijny, który w historii był częścią prawa w judaizmie i chrześcijaństwie, polegający na oddawaniu 10% swoich dochodów lub plonów na rzecz duchowieństwa i Kościoła. Współcześnie dziesięcina w tej tradycyjnej formie jest praktykowana w niektórych kościołach protestanckich, mormonach i w niektórych innych wspólnotach religijnych, gdzie jest to dobrowolne świadczenie. Historycznie, w Polsce była to obowiązkowa danina, ściągana od ludności wiejskiej w formie plonów (np. snopowa) lub pieniędzy, a także od szlachty. Znaczenie historyczne Starożytność: Była to część prawa w starożytnym Egipcie, Grecji, Rzymie i Palestynie. Judaizm i chrześcijaństwo: Uważana była za święty i obowiązkowy podatek, stanowiący 1/10 dochodów lub plonów. Polska: W Polsce dziesięcina była zniesiona w drugiej połowie XIX wieku. Była uciążliwym obciążeniem, pobieranym od ludności wiejskiej w formie snopowej..... Szlachta płaciła dziesięcinę swobodną, czyli wybierała instytucję kościelną, której miała ją przekazać. Wyznawcy Mahometa przekazują wspólnocie podobno około 4%. Tyle pobierają też od chrześcijan jako opłata karna. Nie wiem, czy to wszędzie u nich jest jednakowo i czy do dziś.
|
Pn paź 13, 2025 13:22 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|