Dziś cenzura by go dopadła. Najbardziej niegrzeczny film w czasach PRL
21 października 1985 roku w polskich kinach pojawiła się komedia, która szybko dorobiła się etykietki "najbardziej niegrzecznego filmu w czasach PRL". Z okazji rocznicy premiery "Och, Karol" Andrzej Pągowski przypomniał w sieci swój plakat z filmu i tak go skomentował: "Swoją drogą dzisiaj nie miałby szans wisieć na ulicy"."Och, Karol" Romana Załuskiego stał się jedną z najpopularniejszych komedii lat 80., a nawet doczekała się miana kultowej produkcji. "Och, Karol" nawet po latach nie stracił całego swojego uroku. W dużej mierze za sprawą wdzięku Jana Piechocińskiego i wspaniałych aktorek: Danuty Kowalskiej, Marty Klubowicz, Urszuli Kasprzyk, Doroty Kamińskiej, Ewy Sałackiej, Elżbiety Panas, Jolanty Nowak i Alicji Albrecht.

https://www.wp.pl/

Hmm, coś podobnego występuje u duchownych. Zdolność do wielkich interesów i zaskakujących interesów (działki dla polityków), marsjańskie plany (termy, Fundacja Profeto), brak umiejętności współżycia z bliskimi (ministranci co jakiś czas się skarżą), nie wspomnę o bigamii i wkradaniu się w łaski Papieża.
A to w jaki sposób walczą o lepsze (bogatsze) parafie, oraz traktują im nieprzychylne media, stało się tajemnicą poliszynela.

PS
Staruszku, nie dopytuję z iloma byłymi i obecnymi żonami współżyć nie potrafisz. Jakieś dziwne przekonanie mam, że Ty nawet z jedną nie potrafisz. Jeśli jestem w błędzie to popraw.

Jurku, ruski trollu! Biedny i niedożywiony proletariuszu!
Kiedy przestaniesz szerzyć tu produkty swojej zboczonej imaginacji i chorej psychiki?
Kiedy przejdziesz sobie na jakieś inne forum dla takich, jak Ty?
Rozumiem Twoja chorobę. Ale uwierz, że z tym trzeba się raczej ukrywać w swojej "komnacie", a nie urządzać publicznych występów.

Staruszku, luzuj majty, prosiłem być odpowiedział na pytanie, a nie uzewnętrzniał się.

Takie braki w umiejętności posługiwania się instrumentami dostępnymi na forum, to cechy wielorasowca, jednorasowca, czy staruszka starszego od węgla?

Czy musisz z każdego wątku, a nawet z posta sporządzać narzędzie walki z drugim człowiekiem?
Nie udawaj zaburzenia osobowości zespołem antyspołecznym (ASPD), bo on w końcu napełnia w każdym kraju przeważnie przepełnione już więzienia!

Staruszku, próbę wyjaśnienia ,czy można brać pod uwagę opinii ludzi "wielorasowych" którzy to według Ciebie nie należą do elity rozumnych, mają IQ niższe jak piszesz o 7 od "jednorasowców", uważasz za walkę z drugim człowiekiem?

Podpierasz się opiniami stworzonymi przez między innymi "wielorasowców" mówiących o tym, że "wielorasowcy" są nie do końca ten tego. Zdaję sobie sprawę, że staruszek może wszystkiego nie zarybiać, ale najwidoczniej przeceniłem cię.

Atimeres nie potrafi przegrać sporu. Więc się wije , jak jakiś Sasin.
Wszystko odwróci , pomyli białe z czarnym, byle nie objawiła się jego niekompetencja.
No i w tej sprawie zapomniał, że wielorasowe kundle zawsze bardziej inteligentne i lepiej przystosowane. A o mieszanie krwi w Azji zadbali starannie Mongołowie i potem Japończycy.
Procent psychicznych, czyli odmieńcow, czubków w populacji nie ma nic do rzeczy.
Po wojnie Natura, czyli Bóg zadbał, by odsetek schizofrenikow był w Niemczech taki sam, jak przed Hitlerem.

Konkretnie chodzi o dwu lub więc ej rasowych w statystyce amerykańskiego NIMH
w trzech grupach: psychicznych chorób w ogóle, głównych chorób psychicznych i statystyce zamiarów samobójczych.
W Stanach Zjednoczonych, a nie w mono-etnicznej Japonii czy Mongolii, występuje skuteczne genetycznie mieszanie rasowe, i to w wyraźnym procencie.

Jakie filmy wychodzą w 2025 roku?
Przegląd od AI
W 2025 roku premierę miały lub będą miały filmy, takie jak
"Iluzja 3",
"Frankenstein",
"Predator: Strefa zagrożenia" i
"Wicked: Part II".
"Wielka, odważna, piękna podróż" ,
"Zamach na papieża" W Pasikowskiego oraz "M3GAN 2.0".
Oglądał ktoś, jakie macie zdanie?

Jeśli wchodzą, to raczej ciężko obejrzeć i skomentować. Może zadaj to pytanie jak już wejdą.

Nie znam wielu kinomanów, tutaj też ich nie ma.
To już wolę coś na VOD, albo z nagrań archiwalnych Teatr Kobra.

A ja, niczym inżynier Mamoń , lubię oglądać filmy, które już znam.